- Dyrwian, Berzański, Uzwętski, Telszewski, Retowski, Pojurski, Wieszniański, Korszewski, Szawdowski, Gundyński, Twerski, Potumszewski, Birzyniański, Polongowski, Powendeński, Medynyjański, Konklański, Zorański. Z których pierwsze 13 Sądy Ziemskie i Grodzkie mają w Rosiennach. Powiaty Wielkich-Dyrwian, i Małych Dyrwian przez Konstytucją Sejmu 1766. wyłączone są z Repartycyj Rosieńskiej, i inkorporowane do Repartycyj Telszewskiej. Drugie zaś w Telszewie. Grody obydwa Rosieńki i Telszewski należą do Sądowej Jurysdykcyj Starosty Żmudzkiego. Starostwa Niegrodowe ma te: Wielońskie, Jurborgskie, Bejsagolskie, Skirstymońskie, Jaswońskie, Tryskie, Chwejdańskie, Telszewskie, Tyrkszlewskie, Retowskie, Plungiańskie, Gorżdowskie, Polongowskie, Ptolskie
- Dyrwian, Berzański, Uzwętski, Telszewski, Retowski, Pojurski, Wieszniański, Korszewski, Szawdowski, Gundyński, Twerski, Potumszewski, Birzyniański, Polongowski, Powendeński, Medynyiański, Konklański, Zorański. Z ktorych pierwsze 13 Sądy Ziemskie y Grodzkie maią w Rosiennach. Powiaty Wielkich-Dyrwian, y Małych Dyrwian przez Konstytucyą Seymu 1766. wyłączone są z Repartycyi Rosieńskiey, y inkorporowane do Repartycyi Telszewskiey. Drugie zaś w Telszewie. Grody obydwa Rosieńki y Telszewski należą do Sądowey Jurisdykcyi Starosty Zmudzkiego. Starostwa Niegrodowe ma te: Wielońskie, Jurborgskie, Beysagolskie, Skirstymońskie, Jaswońskie, Tryskie, Chweydańskie, Telszewskie, Tyrkszlewskie, Retowskie, Plungiańskie, Gorżdowskie, Polongowskie, Ptolskie
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 200
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
przyjętych species do imaginatii we wnętrznym zamku swym osadzonej wnoszą się jako do niejakiejś skarbnice/ i do tych obróciwszy się dusza nasza imaginacją czyni/ istotną operacją smysłu wnętrznego/ a repraesentuje obiectum smysłu tego przez tęż speciem zachowaną/ i często incituje myśl naszę przez nią do pożądania samych rzeczy/ tak przystojnych/ jako i tych które wyłączone są z granic słuszności/ od tych obojga wolen ślepy/ nie pożądając tego/ czego sam nie widział/ wedle owego: Segnius irritant animum quae sunt demissa peraures, Quam quae sunt oculis subiecta fidelibus. to jest: Nie tak drażnią myśl przez słuch rzeczy jej podane, Jak wiernemi oczyma które są widziane. Rzekłem
przyiętych species do imaginatii we wnętrznym zamku swym osádzoney wnoszą się iáko do nieiákieyś skárbnice/ y do tych obroćiwszy się duszá nászá imáginátią czyni/ istotną operátią smysłu wnętrznego/ á repraesentuie obiectum smysłu tego przez tęż speciem záchowáną/ y często incituie myśl nászę przez nię do pożądánia sámych rzeczy/ ták przystoynych/ iáko y tych ktore wyłączone są z gránic słusznośći/ od tych oboygá wolen ślepy/ nie pożądáiąc tego/ czego sam nie widźiał/ wedle owego: Segnius irritant animum quae sunt demissa peraures, Quam quae sunt oculis subiecta fidelibus. to iest: Nie ták drażnią myśl przez słuch rzeczy iey podáne, Iák wiernemi oczymá ktore są widźiáne. Rzekłem
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 147.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
one gorszącym. Biada im, co się strojno ubierają, w nieczystości się kałuży kalają; a przecie Boga na ręku piastują, usty całują. Biada wam, biada, śpiący pasterzowie, owieczek Bożych niedbali stróżowie – każdą zginioną zapłacić musicie, jak wystarczycie. Biada wam, ludzie Bogu zaślubieni, wy, zakonnicy z świata wyłączeni, co się jak świeccy zdrożnie sprawujecie i źle żyjecie. Biada wam, biada, co Boga nie znacie, biada, co sobie wiarę wymyślacie, swego się tylko rozumku trzymając, jemu ufając. W piekle poznają, iże pobłądzili, wierząc, jak trzeba Bogu nie służyli, od jedności się wiernych oddalając, czarta słuchając
one gorszącym. Biada im, co się strojno ubierają, w nieczystości się kałuży kalają; a przecie Boga na ręku piastują, usty całują. Biada wam, biada, śpiący pasterzowie, owieczek Bożych niedbali stróżowie – każdą zginioną zapłacić musicie, jak wystarczycie. Biada wam, ludzie Bogu zaślubieni, wy, zakonnicy z świata wyłączeni, co się jak świeccy zdrożnie sprawujecie i źle żyjecie. Biada wam, biada, co Boga nie znacie, biada, co sobie wiarę wymyślacie, swego się tylko rozumku trzymając, jemu ufając. W piekle poznają, iże pobłądzili, wierząc, jak trzeba Bogu nie służyli, od jedności się wiernych oddalając, czarta słuchając
Skrót tekstu: BolesEcho
Strona: 80
Tytuł:
Przeraźliwe echo trąby ostatecznej
Autor:
Klemens Bolesławiusz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jacek Sokolski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
w połowicy miasta, przywiódł do tego hetmana, iż mu pozwolił minąwszy Habelswerd, w jednej wielkiej wsi pół mile za Habelswerdem, w bok onego miłego chłopskiego obozu, wojsko położyć. Poszło tedy wprzód wojsko Elearskie po przedmieściu Habelswerdskiem, w ten sposób: to jest jedna chorągiew w przód na straży, potem brak pod Glockiem wyłączony, a naostatek samo wojsko Elearów, których obaczywszy one ubogie kilka chorągwi cesarskich w Habelswerdzie, od tego to chłopstwa oblężonych, właśnie na podobieństwo onych niewiast co Dawidowi ś. po zbicia Goliata śpiewały: Percussit Saul mille, et David decem millia etc., różnemi, jako głosami tak słowy i językami, wołali na
w połowicy miasta, przywiódł do tego hetmana, iż mu pozwolił minąwszy Habelswerd, w jednej wielkiej wsi pół mile za Habelswerdem, w bok onego miłego chłopskiego obozu, wojsko położyć. Poszło tedy wprzód wojsko Elearskie po przedmieściu Habelswerdskiem, w ten sposób: to jest jedna chorągiew w przód na straży, potem brak pod Glockiem wyłączony, a naostatek samo wojsko Elearów, których obaczywszy one ubogie kilka chorągwi cesarskich w Habelswerdzie, od tego to chłopstwa oblężonych, właśnie na podobieństwo onych niewiast co Dawidowi ś. po zbicia Goliata śpiewały: Percussit Saul mille, et David decem millia etc., różnemi, jako głosami tak słowy i językami, wołali na
Skrót tekstu: DembPrzew
Strona: 67
Tytuł:
Przewagi elearów polskich
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Biblioteki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1859
jako za niegodne rozumiani od kościelnego pogrzebu odstrychnieni byli/ aż kilkakroć szarszemu przez widzenie cudowne dali znać takie zeszcie ich być skutkiem prośb ich u P. Boga/ że ich w ten czas do siebie powołał/ gdy nasposobniejszemi upatrzył: a że niesłusznie od pogrzebu społeczności wiernych w której byli zawsze i są ciała ich wyłączone były: dla tegoż do kaplice trzech Królów która pod ś. Jacka kaplicą w ambicie jest przeniesieni są/ i tam pewne cuda przez nie Pan Bóg pokazował. Tamże w ambicie nie daleko Crucyfiks jest/ o którym to podanie jest że mawiał do Stanisława Kokoszki zakonnika starego i świątobliwego/ nad którego głową gdy się modlił
iáko zá niegodne rozumiáni od kośćielnego pogrzebu odstrychnieni byli/ ász kilkakroć szárszemu przez widzenie cudowne dáli znáć tákie zeszćie ich być skutkiem prośb ich u P. Bogá/ że ich w ten czás do śiebie powołał/ gdy nasposobnieyszemi upátrzył: a że niesłusznie od pogrzebu społecznośći wiernych w ktorey byli záwsze y są ćiáłá ich wyłączone były: dla tegoż do káplice trzech Krolow ktora pod ś. Iácká káplicą w ámbićie iest przenieśieni są/ y tám pewne cudá przez nie Pan Bog pokázował. Támże w ámbićie nie dáleko Crucyfix iest/ o ktorym to podánie iest że mawiał do Stánisłáwá Kokoszki zakonniká stárego y świątobliwego/ nád ktorego głową gdy sie modlił
Skrót tekstu: PrzewKoś
Strona: 42
Tytuł:
Przewodnik abo kościołów krakowskich [...] krótkie opisanie
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Jakub Siebeneicher
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
przewodniki
Tematyka:
architektura, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603
przyszedł do Koryntu. 24. Nie iżbyśmy panowali nad wiarą waszą/ ale iż jesteśmy pomocnikami wesela waszego. Bo wiarą stoicie. Rozd. I. II. Do Koryntów. Rozd. II. ROZDZIAŁ II. Miłość swoję Koryntów zalecił w tym, że do nich nie chciał przyść z zasmuceniem. 6. Grzesznika wyłączonego pokutującego kazał im zaś przyjąć. 12. Szczerość swoje w opowiadaniu Ewangeliej. 15. i pożytek nauki sług Bożych, w pięknym podobieństwie przekłada. 1
. A Postanowiłem to u siebie/ abym znowu nie przyszedł z zasmuceniem do was. 2. Bo jeślibym ja was zasmucił/ i któż jest co by
przyszedł do Koryntu. 24. Nie iżbysmy pánowáli nád wiárą wászą/ ále iż jestesmy pomocnikámi wesela wászego. Bo wiárą stojićie. Rozd. I. II. Do Koryntow. Rozd. II. ROZDZIAŁ II. Miłość swoję Koryntow zálećił w tym, że do nich nie chćiał przyść z zásmuceniem. 6. Grzeszniká wyłączonego pokutującego kazał im záś przyjąć. 12. Szcżerość swoje w opowiádániu Ewángeliey. 15. y pożytek nauki sług Bożych, w pięknym podobienstwie przekłada. 1
. A Postánowiłem to u śiebie/ ábym znowu nie przyszedł z zásmuceniem do was. 2. Bo jeslibym já was zásmućił/ y ktoż jest co by
Skrót tekstu: BG_2Kor
Strona: 191
Tytuł:
Biblia Gdańska, Drugi list do Koryntian
Autor:
św. Paweł
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
nie zapomnieć autorów koła tego zjazdu: pierwszy bannit, wtóry incestuosus, oba dla swych prywat, jako mienią, urażeni. Pytam obu, jeśli może kto mieć zelum albo amorem in patriam, który morbo eiusmodi laborat. Bo ten, co jest exlex, nie ma paritatem iuris, nie należy do wolności, bo jest wyłączony propter inoboedientiam legi, ów zaś incestuosus, ile wedle praw litewskich, ale i kościelnych omni honore est spoliatus. Zaczem i te osoby dla tych ekscesów są u mnie suspectae, a boję się, że miasto poprawy chcą co z tego prawa uczynić. A pewna, że chcą, bo ta sama licentia et strepitus
nie zapomnieć autorów koła tego zjazdu: pierwszy bannit, wtóry incestuosus, oba dla swych prywat, jako mienią, urażeni. Pytam obu, jeśli może kto mieć zelum albo amorem in patriam, który morbo eiusmodi laborat. Bo ten, co jest exlex, nie ma paritatem iuris, nie należy do wolności, bo jest wyłączony propter inoboedientiam legi, ów zaś incestuosus, ile wedle praw litewskich, ale i kościelnych omni honore est spoliatus. Zaczem i te osoby dla tych ekscesów są u mnie suspectae, a boję się, że miasto poprawy chcą co z tego prawa uczynić. A pewna, że chcą, bo ta sama licentia et strepitus
Skrót tekstu: VotSzlachCz_II
Strona: 438
Tytuł:
Votum ślachcica jednego podczas rokoszu
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
płód, który gdy wychodzi z żywota matki swej/ połowica ciała jego zepsowana żywa. 13.
Tedy zawołał Mojżesz do PAna/ mówiąc: Boże/ proszę uzdrów ją teraz. 14. I odpowiedział PAN Mojżeszowi: Gdyby Ociec jej plunął na twarz jej/ azażby nie miała się wstydać przez siedm dni? niech będzie wyłączona przez siedm dni z Obozu/ a potym przyjęta będzie. 15. I wyłączona była Maria z Obozu przez siedm dni: a lud się nie ruszył/ aż była Maria przyjęta. Rozd. XIII. IV. Mojżeszowe. Rozd. XIII. Rozdział XIII. Szpiegowie wysłani do ziemie Chananejskiej. 18. z pewnym zleceniem
płod, ktory gdy wychodźi z żywotá mátki swey/ połowicá ćiáłá jego zepsowána żywa. 13.
Tedy záwołał Mojzesz do PAná/ mowiąc: Boże/ proszę uzdrow ją teraz. 14. Y odpowiedźiał PAN Mojzeszowi: Gdyby Oćiec jey plunął ná twarz jey/ ázażby nie miáłá śię wstydáć przez śiedm dni? niech będźie wyłączona przez śiedm dni z Obozu/ á potym przyjętá będźie. 15. Y wyłączona byłá Mária z Obozu przez śiedm dni: á lud śię nie ruszył/ áż byłá Mária przyjęta. Rozd. XIII. IV. Mojzeszowe. Rozd. XIII. ROZDZIAL XIII. Szpiegowie wysłáni do źiemie Chánáneyskiey. 18. z pewnym zleceniem
Skrót tekstu: BG_Lb
Strona: 152
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Liczb
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
. 13.
Tedy zawołał Mojżesz do PAna/ mówiąc: Boże/ proszę uzdrów ją teraz. 14. I odpowiedział PAN Mojżeszowi: Gdyby Ociec jej plunął na twarz jej/ azażby nie miała się wstydać przez siedm dni? niech będzie wyłączona przez siedm dni z Obozu/ a potym przyjęta będzie. 15. I wyłączona była Maria z Obozu przez siedm dni: a lud się nie ruszył/ aż była Maria przyjęta. Rozd. XIII. IV. Mojżeszowe. Rozd. XIII. Rozdział XIII. Szpiegowie wysłani do ziemie Chananejskiej. 18. z pewnym zleceniem. 27. wróciwszy się trwożą lud. 31. Któremu zaś Kaleb dobrą otuchę
. 13.
Tedy záwołał Mojzesz do PAná/ mowiąc: Boże/ proszę uzdrow ją teraz. 14. Y odpowiedźiał PAN Mojzeszowi: Gdyby Oćiec jey plunął ná twarz jey/ ázażby nie miáłá śię wstydáć przez śiedm dni? niech będźie wyłączona przez śiedm dni z Obozu/ á potym przyjętá będźie. 15. Y wyłączona byłá Mária z Obozu przez śiedm dni: á lud śię nie ruszył/ áż byłá Mária przyjęta. Rozd. XIII. IV. Mojzeszowe. Rozd. XIII. ROZDZIAL XIII. Szpiegowie wysłáni do źiemie Chánáneyskiey. 18. z pewnym zleceniem. 27. wroćiwszy śię trwożą lud. 31. Ktoremu zaś Káleb dobrą otuchę
Skrót tekstu: BG_Lb
Strona: 152
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Liczb
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
Jeruzalem. AZJA. O Ziemi Z. i o Jeruzalem. AZJA. O Ziemi Z. i o Jeruzalem.
Miało te Miasto przedtym Rynków 24. a do każdego było Ulic 24 daje mu Maneton Rabin Buźnic 480. Całe Miasto stało na skalistych gruntach. Teraz daleko mniejsze, bo Góra Syon, Ogrody, Palace wyłączone z Miasta i za murem zostawione in ruinis. Idzie nie co na dół z góry: od muru strony Południowey,aż do muru strony Północej jest go na czworo strzelenia z łuku, zdaje się być z tyle wzdłuż i wszerz, jako Kraków. Ma w sobie Chrześcijan, Żydów, Turków, Arabów, Obywatelów wszytkich
Ieruzálem. AZYA. O Ziemi S. y o Ieruzalem. AZYA. O Ziemi S. y o Ieruzalem.
Miało te Miasto przedtym Rynkow 24. á do każdego było Ulic 24 daie mu Maneton Rábin Buźnic 480. Cáłe Miasto stáło ná skálistych gruntach. Teráz daleko mnieysze, bo Gorá Syon, Ogrody, Pálace wyłączone z Miásta y zá murem zostáwione in ruinis. Idźie nie co ná doł z gory: od muru strony Południowey,aż do muru strony Pułnocney iest go ná czworo strzelenia z łuku, zdáie się bydź z tyle wzdłuż y wszerz, iáko Krákow. Má w sobie Chrześcian, Zydow, Turkow, Arábow, Obywátelow wszytkich
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 530
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746