mają swoje kolonie i dość znaczne posessye, atoli w niej najwięcej dziedziczą Hiszpani. KRAJ SUBPOLARNY POŁUDNIOWY
LIII. LUboby pod imieniem kraju subpolarnego południowego, powinna się brać tylko ta część ziemi, która jest położona między cyrkułem subpolarnym, i samym polum południowym. Atoli dla nieznajomości krajów stykających się z krajem tym subpolarnym, lubo wyciągających się aż ku samemu ekwatorowi, cokolwiek jest ziemi niżej ekwatora ku południowi, oprócz Ameryki południowej, Afryki i Insuł należących do Azyj, to wszystko Geografowie redukują do części subpolarnej południowej. A najprzód prosto biorąc od promontorium bonae spei, Kafaryj Arrkyańskiej, przebywszy Ocean, jest Ziemia Papug nazwana, która w roku 1497. od
maią swoie kolonie y dość znáczne possessye, átoli w niey náywięcey dziedziczą Hiszpani. KRAY SUBPOLARNY POŁUDNIOWY
LIII. LUboby pod imieniem kráiu subpolárnego południowego, powinná się bráć tylko tá część ziemi, ktorá iest położoná między cyrkułem subpolárnym, y sámym polum południowym. Atoli dlá nieznáiomości kráiow ztykáiących się z kráiem tym subpolárnym, lubo wyciągáiących się aż ku sámemu ekwátorowi, cokolwiek iest ziemi niżey ekwátora ku południowi, oprocz Ameryki południowey, Afryki y Insuł náleżących do Azyi, to wszystko Geográfowie redukuią do części subpolárney południowey. A náyprzod prosto biorąc od promontorium bonae spei, Káffáryi Arrkyáńskiey, przebywszy Oceán, iest Ziemia Papug názwáná, ktorá w roku 1497. od
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: E2v
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
nie zapaliły: swąd był ich nieznośny, lecz nie siarczysty. Wiele domów upadło. Woda zrzodła bliskiego miasta zmęczona, stała się podobna nie tylko kolorem, ale też i własnościami, do wody z mydłem rozwiedzionej. Na powierzchności zrzodła tego pływała piana, która zebrana obracała się w massę gęstą, i podobnie jako mydło brudy wyciągającą, i w wodzie rozpuszczającą się. Zrzodło nazwane Plombiers, które jest blisko miasta, wyrzucało tego czasu więcej nadzwyczaj pary. Trzęsienie znaczne było w Mec, w Tonerre. W Raviere albo Rabaryj zrzodło znaczne osuszone było przez pułgodziny. W Prowins albo Prowince trzęsienia były znaczne. Zwierzęta i ptastwo domowe krzykiem, i bieganiem dało
nie zapaliły: swąd był ich nieznośny, lecz nie siarczysty. Wiele domow upadło. Woda zrzodła bliskiego miasta zmęczona, stała się podobna nie tylko kolorem, ale też y własnościami, do wody z mydłem rozwiedzioney. Na powierzchności zrzodła tego pływała piana, która zebrana obracała się w massę gęstą, y podobnie iako mydło brudy wyciągaiącą, y w wodzie rozpuszczaiącą się. Zrzodło nazwane Plombiers, które iest blisko miasta, wyrzucało tego czasu więcey nadzwyczay pary. Trzęsienie znaczne było w Metz, w Tonerre. W Raviere albo Rabaryi zrzodło znaczne osuszone było przez pułgodziny. W Provins albo Province trzęsienia były znaczne. Zwierzęta y ptastwo domowe krzykiem, y bieganiem dało
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 132
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
Lampie pifzą Ernesius Burgravius, i Jonstonus Nazywają Lampę te Sennertus, i Deodatus Pyromantiam, niby z ognia wrożenie. Takowa życia, albo śmierci mensura, i codziennej konstytucyj zdrowia proba, czyli datur albo nie, non disputo, zostawując to Medykom, i Naturalistom, sobie i Czytelnikowi to retinendo, że takowa proba i klepsydra wyciągających życia momentów, Vere Catholico Homíni est illicita, bo takowe rzeczy czynić i wierzyc, jest Pana BOGA Prowidencyj kontravenire, która życia naszego momenta i obroty posuit in sua dispositione poty, życia naszego błyszcy się lumen, póki każe supremum Numen, który i w południe uczyni człowiekowi occasum, in occasu ortum, jeżeli Najświętszej i
Lampie pifzą Ernesius Burgravius, y Ionstonus Nazywaią Lampę te Sennertus, y Deodátus Pyromantiam, niby z ognia wrożenie. Takowa życia, albo śmierci mensura, y codzienney konstytucyi zdrowia proba, czyli datur albo nie, non disputo, zostawuiąc to Medykom, y Naturalistom, sobie y Czytelnikowi to retinendo, że takowa proba y klepsydra wyciągaiących życia momentow, Vere Catholico Homíni est illicita, bo takowe rzeczy czynić y wierzyc, iest Pana BOGA Prowidencyi contravenire, ktora życia naszego momentá y obroty posuit in sua dispositione poty, życia naszego błyszcy się lumen, poki każe supremum Numen, ktory y w południe uczyni człowiekowi occasum, in occasu ortum, ieżeli Nayświętszey y
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 136
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Civitate DEI. cap: 17.
Georgius Castriota od Tutków Sconderbek, to jest Aleksander Pan nazwany, z urodzenia na lewym ramieniu miał miecz wyrażony. Pontanus lib: 2. Był wielkiej siły, wzdłuż człeka przecinający. Matka jego sen miała, jakoby porodziła węża, cały Epyr zasłaniającego, a głowę w granice Tureckiego Państwa wyciągającego, pożerając ich, ogon zaś w Chrześcijańskich Państwach trzymającego Jonstonus.
JAN FRYDERYK Elektor Saski, na plecach Krzyż złoty miał perfecte wykonterfektowany. Ionstonus.
JAKUB Wielkiej Brytanii Regnant, Lwa, Miecz i Koronę na ciele swoim miał wyrażone. Camerarius.
O Austriackiej Familii piszą Feliks i Jonstonus, że Krzyża formę włosami wyraża.
Georgius
Civitate DEI. cap: 17.
Georgius Castriota od Tutkow Sconderbek, to iest Alexander Pan nazwany, z urodzenia ná lewym ramieniu miał miecz wyrażony. Pontanus lib: 2. Był wielkiey siły, wzdłuż człeka przecinaiący. Matka iego sen miała, iákoby porodziła węża, cáły Epyr zasłaniaiącego, á głowę w granice Tureckiego Państwa wyciągaiącego, pożeraiąc ich, ogon záś w Chrześciańskich Państwách trzymaiącego Ionstonus.
IAN FRYDERIK Elektor Saski, ná plecách Krzyż złoty miał perfecte wykonterfektowany. Ionstonus.
IAKUB Wielkiey Brytanii Regnant, Lwa, Miecz y Koronę ná ciele swoim miał wyráżone. Camerarius.
O Austryackiey Familii piszą Felix y Ionstonus, że Krzyża formę włosami wyráżá.
Georgius
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 986
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
caput, Crux illum tollat in auras, etc. Hos rape praecipites et vinctos coniice in ignem Sit Pyra, quae multos deuoret una reos etc. (Pyra, tojest stos ognisty.) Intereasque feris dilaniatus equis etc. Mors Christianis ludus est. mówi tenże,
Pierwsza katowania Species Equueeus,alias proba Tortury,wyciągającej Ciało, instrument dla drapania i czesania żelaznemi drapaczkami, albo paznokciami.
Druga spectes Ungulie, tojest paznokty, pazory żelazne jak u drapieżnych bestii, któremi wyciągnione Ciała Męczenników drapano i szarpano okrutnie
Trzecia species Candentes Laminae, tojest rozpalone w ogniu blachy, któremi SS Męczenników ściskano boki, łytki etc.
Czwarta species Puimbutae, tojest
caput, Crux illum tollat in auras, etc. Hos rape praecipites et vinctos coniice in ignem Sit Pyra, quae multos deuoret una reos etc. (Pyra, toiest stos ognisty.) Intereasque feris dilaniatus equis etc. Mors Christianis ludus est. mowi tenże,
Pierwsza katowania Species Equueeus,alias proba Tortury,wyciągaiącey Ciało, instrument dla drapania y czesania żelaznemi drapaczkami, albo paznokciami.
Druga spectes Ungulie, toiest paznokty, pazory żelazne iak u drapieżnych bestyi, ktoremi wyciągnione Ciała Męczennikow drapano y szarpano okrutnie
Trzecia species Candentes Laminae, toiest rospalone w ogniu blachy, ktoremi SS Męczennikow ściskano boki, łytki etc.
Czwarta species Puimbutae, toiest
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1012
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, a to na pamiątkę 7. Darów Ducha Świętego, to siedmiorga obchodzenia Kapłanów koło Miasta Jerycho z trąbami dla obalenia jego: to in memoriam siedm razy wracającego się Elizeusza do modlitwy nad umarłym; to siedm razy modlącego się Eliasza, aby był Niebo deszczom zawarte otworzył, jako mówi Simeon Tessaloniceński; ten mówię Sakrament tyle wyciągający Księży, Synod Zamojski nie skasował; tylko widząc, że sprowadzenie tyle Kapłanów dla ubogich ludzi z miejsc odległych, ile na partykularzach, jest rzecz przytrudna, i tym samym odrażająca Prawowiernych do przyjmowania tego Sakramentu, tedy i jednemu Kapłanowi pozwolił go administrować, jak w Łacińskim teraz praktykuje się Kościele. 9no Przy poświęceniu Kapłanów przykazuje
, á to na pamiątkę 7. Darow Ducha Swiętego, to siedmiorga obchodzenia Kapłanow koło Miasta Iericho z trąbami dla obalenia iego: to in memoriam siedm razy wracaiącego się Elizeusza do modlitwy nad umarłym; to siedm razy modlącego się Eliasza, aby był Niebo deszczom zawarte otworzył, iako mowi Simeon Tessaloniceński; ten mowię Sakrament tyle wyciągaiący Xięży, Synod Zamoyski nie skasował; tylko widząc, że sprowadzenie tyle Kapłanow dla ubogich ludzi z mieysc odległych, ile na partykularzach, iest rzecz przytrudna, y tym samym odrażaiąca Prawowiernych do przyimowania tego Sakramentu, tedy y iednemu Kapłanowi pozwolił go administrować, iak w Łacińskim teraz práktykuie się Kościele. 9no Przy poświęceniu Kapłanow przykazuie
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 79
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
Bo zbytek pierwszy jakośmy dopiero wyrzekli/ wyrzuty się odprawił/ drugi tamże jeszcze jest pełność brzemienia (a o trzeciej wadzie) to jest/ o zmarłym płodzie/ stąd jadowita para przynaglała/ nikt ani wspomniał/ ani wiedział/ i owszem że żyw/ żyw babki twierdziły: dla czego też że nic inszego jedno wyciągającego sobie śrzodku/ appoplexia potrzebuje twierdzilismy. Przytym i tegom dla większej rady dotknął/ (gdzie mię proszono abym nie był długi) że w ciele ludzkim bywają na miejscu przez się złe wilgotności/ które będąc przytomne/ chorobę na miejscu robią. I zaś też wilgotności i drugie części/ zwykły na swoje koło zaciągać
Bo zbytek pierwszy iákosmy dopiero wyrzekli/ wyrzuty się odpráwił/ drugi támże ieszcze iest pełność brzemienia (á o trzećiey wádźie) to iest/ o zmárłym płodźie/ ztąd iádowita párá przynagláłá/ nikt áni wspomniał/ áni wiedźiał/ y owszem że żyw/ żyw bábki twierdźiły: dla czego też że nic inszego iedno wyćiągáiącego sobie śrzodku/ appoplexia potrzebuie twierdźilismy. Przytym y tegom dla większey rády dotknął/ (gdźie mię proszono ábym nie był długi) że w ćiele ludzkim bywáią ná mieyscu przez się złe wilgotnośći/ ktore będąc przytomne/ chorobę ná mieyscu robią. Y záś też wilgotnośći y drugie częśći/ zwykły ná swoie koło záćiągáć
Skrót tekstu: CiachPrzyp
Strona: F2
Tytuł:
O przypadkach białychgłów brzemiennych
Autor:
Piotr Ciachowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki, traktaty
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
chorobie/ gorączce/ gdzie wiele przypadków jest/ które słabego chorego czynią; którego jeśli głodem morzyć będziesz/ prędko go tymże zabijesz/ przeto wszędy miara ma być zachowaana/ a dla płodu/ nieco subtelnej diecie trzeba przydawać/ zaś dla skrutnej gorączki/ nieco z pełnego życia umknąć/ tak aby ze dwojga sobie przeciwnych wyciągających stron śrzodkek się został/ to jest pomierne życie/ z którego aby mogło być dziecię zatrzymane/ a choroba nie była pomnożoną. Takie życie przygotowane ma być z polewek kurczątek/ abo z kurki młodej/ tyzanny/ jajek miękkich/ abo perdoty z skróchą abo bez octu/ zatrzymać się ma od wina/ i od inszych
chorobie/ gorączce/ gdźie wiele przypadkow iest/ ktore słábego chorego czynią; ktorego ieśli głodem morzyć będźiesz/ prędko go tymże zábiiesz/ przeto wszędy miárá ma być záchowaána/ á dla płodu/ nieco subtelney diećie trzebá przydawáć/ záś dla skrutney gorączki/ nieco z pełnego żyćia vmknąć/ ták áby ze dwoygá sobie przećiwnych wyćiągáiących stron śrzodkek się został/ to iest pomierne żyćie/ z ktorego áby mogło być dźiećię zátrzymáne/ á chorobá nie byłá pomnożoną. Tákie żyćie przygotowáne ma być z polewek kurczątek/ ábo z kurki młodey/ tyzánny/ iaiek miękkich/ ábo perdoty z skrochą ábo bez octu/ zátrzymáć sie ma od winá/ y od inszych
Skrót tekstu: CiachPrzyp
Strona: G3
Tytuł:
O przypadkach białychgłów brzemiennych
Autor:
Piotr Ciachowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki, traktaty
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
będących w piecu, które się kładzie do podpalenia, ledwie jest 5tą częścią pieca o 10ciu stosach, lecz daleko go mniejsza jeszcze część wychodzi, gdy piec ma w sobie 50 stosów. O przykrywaniu pieca.
Gdy tym sposobem piec już jest wystawiony; inna jeszcze do zakończenia jego potrzebna jest praca, lecz mniejszej nad przeszłe wyciągająca sprawności, mowiemy tu o przykryciu pieca ziemią i popiołem. Zażywa się do tego ziemi będącej w koło pieca, i dla tego to nie robią pieców na gruncie piaszczystym, albo mającym w sobie kamienie, a osobliwie gdy się węgle robią do kuznic. Jeżeli albowiem pomieszają się kamienie z węglami, takby mogły zaszkodzić niektórym
będących w piecu, ktore się kładzie do podpalenia, ledwie iest 5tą częscią pieca o 10ciu stosach, lecz daleko go mnieysza ieszcze część wychodzi, gdy piec ma w sobie 50 stosow. O przykrywaniu pieca.
Gdy tym sposobem piec iuż iest wystawiony; inna ieszcze do zakończenia iego potrzebna iest praca, lecz mnieyszey nad przeszłe wyciągaiąca sprawnosci, mowiemy tu o przykryciu pieca ziemią i popiołem. Zażywa sie do tego ziemi będącey w koło pieca, i dla tego to nie robią piecow na gruncie piasczystym, albo maiącym w sobie kamienie, a osobliwie gdy się węgle robią do kuznic. Ieżeli albowiem pomieszaią się kamienie z węglami, takby mogły zaszkodzić niektorym
Skrót tekstu: DuhMałSpos
Strona: 21
Tytuł:
Sposób robienia węglów czyli sztuka węglarska
Autor:
Henri-Louis Duhamel Du Monceau
Tłumacz:
Jacek Małachowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769
zajmują ogień, kometa też zdaje się ku południowi, albo ku pułnocy pomykać się Starzy Filozofowie nad powietrzem kładli Sferę ognia elementarnego dla tego, iż ogień w górę wzbija się, niedoświadczyli bowiem jeszcze, iż to ognia w górę wzbijanie się pochodni od powietrza cisnącego i podnoszącego bez którego gaśnie jako to widziemy w machynie powietrze wyciągającej.
Podobneż zdanie było Stoików, Seneka L: VII. c. 20. lubo niektórzy z nich Laertius L VII. In Zenone twierdzili, iż kometa nic innego nie jest tylko część powietrza wyniesiona na miejsce ognia nadpowietrznego, albo obłok nad powietrze wyniesiony, i światłem niebieskim oświeconyNiedziw zaś iż ci Filozofowie komety mieli
zaymuią ogień, kometa też zdaie się ku południowi, albo ku pułnocy pomykać się Starzy Filozofowie nad powietrzem kładli Sferę ognia elementarnego dla tego, iż ogień w górę wzbiia się, niedoświadczyli bowiem ieszcze, iż to ognia w górę wzbiianie się pochodni od powietrza cisnącego y podnoszącego bez którego gaśnie iako to widziemy w machynie powietrze wyciągaiącey.
Podobneż zdanie było Stoików, Seneca L: VII. c. 20. lubo niektórzy z nich Laertius L VII. In Zenone twierdzili, iż kometa nic innego nie iest tylko część powietrza wyniesiona na mieysce ognia nadpowietrznego, albo obłok nad powietrze wyniesiony, y światłem niebieskim oświeconyNiedziw zaś iż ci Filozofowie komety mieli
Skrót tekstu: BohJProg_I
Strona: 7
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770