, z głowy mojej zdjąwszy ją, koronę Dam, o serdeczny mężu, pod twoją obronę”. Rugier smutny dziękuje, potem herby jego Oddawszy, jednorożca z tarczą bierze swego.
LXXXII.
I ukazując mu się nieco nademdlonem, Odjechał do stanowisk w biegu zapędzonem. Potem w pół nocy właśnie zbroję ukochaną Wdziewa, troską zażęty ciężką, niesłychaną, Na konia siodło kładzie tak cicho swojego, Iż odjazdu nie postrzegł namniejszy z sług jego. Jedzie, łzami zalewa twarz i wzdycha srodze, A Frontynowi, gdzie chce, wolno puszcza wodze.
LXXXIII.
Frontyn przez pola bieży, proste, krzywe rowy, Rozkazaniu pańskiemu wygodzić gotowy. Ale się ten
, z głowy mojej zdjąwszy ją, koronę Dam, o serdeczny mężu, pod twoją obronę”. Rugier smutny dziękuje, potem herby jego Oddawszy, jednorożca z tarczą bierze swego.
LXXXII.
I ukazując mu się nieco nademdlonem, Odjechał do stanowisk w biegu zapędzonem. Potem w pół nocy właśnie zbroję ukochaną Wdziewa, troską zażęty ciężką, niesłychaną, Na konia siodło kładzie tak cicho swojego, Iż odjazdu nie postrzegł namniejszy z sług jego. Jedzie, łzami zalewa twarz i wzdycha srodze, A Frontynowi, gdzie chce, wolno puszcza wodze.
LXXXIII.
Frontyn przez pola bieży, proste, krzywe rowy, Rozkazaniu pańskiemu wygodzić gotowy. Ale się ten
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_III
Strona: 356
Tytuł:
Orland szalony, cz. 3
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905