wielki Turków Wojennik umarł, Roku Pańskiego - 1456. Mahomet II wziął Konstantynopol 27 Maja na Zielone Święta, Roku Pańskiego - 1453. SIKsTUS IV nakazał Fest Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Panny obserwować, Mszę Świętą i pacierze naznaczywszy, przeciwnych tej Sentencyj wyklinając, - 1476. W Anglii nastała była choroba, in spatio 24 godzin ludzi zarażająca, Sudor Anglious nazwana, Thaunus lib: 6 Roku Biblia na Rozdziały podzielona, Roku 1140 na wiersze Roku 1516 Iustinianus Codex alias Prawo Świeckie dokończone, Roku. 529. promulgowane roku - 1533. Za Pawła III Papieża znaleziony Grób Tullioli Córki Cicerona, i lampa czyli Kaganiec górejący lat 1500. (jako się miarkowali
wielki Turkow Woiennik umarł, Roku Pańskiego - 1456. Machomet II wzioł Konstantynopol 27 Maia na Zielone Swiętá, Roku Pańskiego - 1453. SIXTUS IV nakazał Fest Niepokalanego Poczęciá Nayswiętszey Panny obserwować, Mszę Swiętą y pacierze naznaczywszy, przeciwnych tey Sentencyi wyklinaiąc, - 1476. W Anglii nastała była choroba, in spatio 24 godzin ludzi zarażaiąca, Sudor Anglious nazwana, Thaunus lib: 6 Roku Biblia na Rozdziały podzielona, Roku 1140 na wiersze Roku 1516 Iustinianus Codex alias Prawo Swieckie dokończone, Roku. 529. promulgowane roku - 1533. Za Pawła III Papieża znaleziony Grob Tullioli Corki Cicerona, y lampa czyli Kaganiec goreiący lat 1500. (iako się miarkowali
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 213
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Wzięte na konfessaty, zeznały iż to czyniły dla sprowadzenia gradu na zboża. Maiolus in Diebus Canicul: Inne Czarownice w polu w dołek wody nalawszy, taką już ż czartem mając umowę, ją mieszają, poty aż pobudzą chmury i burze ciężkie. Mogą czarownice wody zarażać; jak Polakom uczyniono pod Zbarażem: powietrze uczynić smrodliwe zarażające, rzeki małe bieżące na czas zastanowić, zrzodła wswych początkach zatkać, bo to wszytko nie przewyższa naturalnej czarta dzielności. Może czarownik, bydło, stada, trzody, zgubić wybić mocą szatana. Gellius Autor świadczy w książcze swojej; Noctes Atticae nazwanej, Lib: 9. cap: 4 że w Afryce znajdowały się Familie
Wzięte ná konfessaty, zeznały iż to czyniły dlá sprowadzenia grádu ná zboża. Maiolus in Diebus Canicul: Inne Czarownice w polu w dołek wody náláwszy, taką iuż ż czártem máiąc umowę, ią mieszáią, poty aż pobudzą chmury y burze ciężkie. Mogą czárownice wody záráżáć; iák Polakom uczyniono pod Zbáráżem: powietrze uczynić smrodliwe záráżaiące, rzeki małe bieżące ná czas zástánowić, zrzodła wswych początkach zatkać, bo to wszytko nie przewyższa náturalney czártá dzielności. Może czarownik, bydło, stáda, trzody, zgubić wybić mocą szatana. Gellius Autor swiadczy w ksiąszcze swoiey; Noctes Atticae nazwaney, Lib: 9. cap: 4 że w Afryce znaydowały się Familie
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 239
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Ichoć podczas Chrztu Z, pewnemi słowy czart bywa O Upierach.
odpędzony; jednak po śmierci według pactum z babą uczynionego, do ciała się owego człeka w dzieciństwie sobie oddanego interesuje, jeźli ternu ciału jakim egzorcyzmem, albo jakimi świętościami w usta jego włożonemi nie będzie zapobieżano, bierze owe ciało nadgniłe, śmierdzące, z natury zarażające, jeszcze swoich sztuk czartowskich dodaje, że w tym ciele będąc i z grobu go wyprowadzając (z dopustu Bożego) zaraża ludzi, niespodziewających się, osobliwie spiących, nie uzbrojonych na noc wodą święconą, krzyżem, Relikwiami, życiem świętym. Albo też zaraża konie, bydło, wieprze, kury, gęsi, etc;
Ichoć podczas Chrztu S, pewnemi słowy czart bywa O Upierach.
odpędzony; iednak po śmierci według pactum z babą uczynionego, do ciała się owego człeka w dzieciństwie sobie oddanego interesuie, ieźli ternu ciału iakim exorcyzmem, albo iakiemi swiętościami w usta iego włoźonemi nie będzie zapobieżano, bierze owe ciało nadgniłe, smierdzące, z natury zarażaiące, ieszcze swoich sztuk czartowskich dodaie, że w tym ciele będąc y z grobu go wyprowadzaiąc (z dopustu Bożego) zaraża ludzi, niespodziewaiących się, osobliwie spiących, nie uzbroionych na noc wodą swięconą, krzyżem, Relikwiami, życiem swiętym. Albo też zaraża konie, bydło, wieprze, kury, gęsi, etc;
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 249
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
gotowym. Powietrze nie co innego jest, tylko za- O Ekonomice, mianowicie o Powietrzu.
raza pochodząca z ciał ludzkich chorobą jaką zarażonych albo jest wapor subtelny, zgniły, na aurę wstępujący wszytką okolicę napełniający swoją jadowitością śmiertelną, albo jest jakaś w ciałach ludzkich trucizna, jad, z zepsutych z zagniłych humorów pochodząca, drugich zarażająca według Fizyków i Medyków. Nie wereto latające jakto prości bają na Rusi, ale jest niewypowiedzianie prędka ciała ludzkiego korupcja, która i aurę zaraża, i poniej się rozciąga, jeśli wiatrów mrozów nie będzie dużych. Aura tedy spokojna, cicha, miejsce zamknięte, nie mające żywej wentylacyj do krzewienia, Powietrzu pomagają:
gotowym. Powietrze nie co innego iest, tylko za- O Ekonomice, mianowicie o Powietrzu.
raza pochodząca z ciał ludzkich chorobą iaką zarażonych albo iest wapor subtelny, zgniły, na aurę wstępuiący wszytką okolicę napełniaiący swoią iadowitością smiertelną, albo iest iakaś w ciałach ludzkich trucizna, iad, z zepsutych z zagniłych humorow pochodząca, drugich zarażaiąca według Fizykow y Medykow. Nie wereto lataiące iakto prości baią na Rusi, ale iest niewypowiedzianie prędka ciała ludzkiego korrupcya, ktora y aurę zaraża, y poniey się rozciągá, iezli wiatrow mrozow nie będzie dużych. Aura tedy spokoyna, cicha, mieysce zamknięte, nie maiące żywey wentylácyi do krzewienia, Powietrzu pomagaią:
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 452
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
chętniej bajek/ fraszek/ nowinek/ i dwornych powiastek niż przykazów/ wyroków/ i poważnych Pisma Z. Historyj nie słuchasz/ i sam nie prawisz? Jeżeli poświęconych usty Boskiemi słów na płoche wymysłki/ albo (uchowaj Boże) na świeckie żarty świętokradzko nie wykręcasz etc. Co wszytko i tym podobne/ niebieskie to strawne zarażające piołuny/ żółci/ trucizny uważywszy/ jako najpewniejszy fundament a nigdy nie zapomniane pamiętne wbili sobie w rozum owe Pańskie słowa. Ioan: 8. Qui ex Deo est verba mea audit propterea vos non auditis quia ex DEO non estis: wespół z pożyteczną bardzo refleksią Grzegorza Z. Hom: 18. in Euan: Terribile
chętniey baiek/ fraszek/ nowinek/ y dwornych powiástek niż przykázow/ wyrokow/ y powáżnych Pisma S. Hystoryi nie słuchász/ y sam nie práwisz? Ieżeli poświęconych usty Boskiemi słow ná płoche wymysłki/ álbo (uchoway Boże) ná świeckie żarty świętokradzko nie wykręcász etc. Co wszytko y tym podobne/ niebieskie to strawne zárażaiące piołuny/ żołći/ trućizny uwáżywszy/ iáko náypewnieyszy fundament á nigdy nie zápomniáne pamiętne wbili sobie w rozum owe Pańskie słowa. Ioan: 8. Qui ex Deo est verba mea audit propterea vos non auditis quia ex DEO non estis: wespoł z pożyteczną bárdzo reflexią Grzegorza S. Hom: 18. in Euan: Terribile
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 189
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
nie wnidzie wnie Pan/ a jeżeli wnidzie ściągnie je aż do piekła. Zaś też takiemi zechcesz przyjąć Pana ustami: w których zaostrzony język/ ako wężowy aby bliźnich twoich wszelkiego stanu różnie i jadowicie kąsał? w których jad źmijów pod wargami, śmiertelne/ przez plugawe/ i nie wstydliwe słowa i piosnki dusze ludzkie zarażający? Nie przybliżaj się z staką do Boga twego zarazą/ z takim wężowym językiem/ by na cię Bóg wężów niespuścił ognistych. Lubo też nakoniec i onemi/ o których mówi Ewangelista: a po stuczce wstąpił weń szatan? Ale nanieszczęśliwsze te usta z którym pewnie zdrajca Judaszem/ wieczna gotuje się sząstka Więc
nie wnidźie wnie Pán/ á ieżeli wnidźie śćiągnie ie áż do piekła. Zaś też tákiemi zechcesz przyiąć Páná vstámi: w ktorych zaostrzony ięzyk/ áko wężowy áby bliźnich twoich wszelkiego stánu roźnie y iádowićie kąsał? w ktorych iad źmiiow pod wargami, śmiertelne/ przez plugawe/ y nie wstydliwe słowa y piosnki dusze ludzkie zarażáiący? Nie przybliżay się z staką do Bogá twego zárázą/ z tákim wężowym ięzykiem/ by ná ćię Bog wężow niespuśćił ognistych. Lubo też nakoniec y onemi/ o ktorych mowi Ewangelistá: á po stuczce wstąpił weń szatan? Ale nánieszczęśliwsze te vsta z ktorym pewnie zdráyca Iudaszem/ wieczná gotuie się sząstka Więc
Skrót tekstu: BanHist
Strona: 117
Tytuł:
Bankiet albo historia jako Adam bankietował
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
twoim. Droga tam znaczniejsza już wszędzie/ Oprócz Atlant naciężej zwyciężyćci będzie/ Niedostępny i przykry. Jako który nieba Ramionami podpiera: Aleć się tam trzeba Tak dopinać/ i nie jest nic niepodobnego Chcącemu do przebycia. Góra ta żadnego Nie ma z zwierząt drapieżnych/ prócz się czołgających Wężów/ żółwi/ jaszczurek/ i zarażających Bazyliszków oczema/ które cię zdaleka Straszyć będą/ a jednak boją się człowieka/ I moc ta jest czystości/ że choć bossą nogą Depce po nich Panienka/ szkodzić jej nie mogą/ Nie zaszkodzą i tobie: w gorszym razie będziesz/ Kiedy skoro skorupę ostro te przebedziesz/ Na dziwne stąd rozkoszną spuścisz się dolinę
twoim. Drogá tám znácznieysza iuż wszędzie/ Oprocz Atlánt naciężey zwyciężyćci będzie/ Niedostępny y przykry. Iáko ktory niebá Rámionámi podpiera: Aleć się tám trzebá Ták dopináć/ y nie iest nic niepodobnego Chcącemu do przebycia. Gorá tá żadnego Nie ma z zwierząt drapieżnych/ procz się czołgáiących Wężow/ żołwi/ iaszczurek/ y zárażáiących Bázyliszkow oczemá/ ktore cie zdáleká Strászyć będą/ á iednák boią się człowieká/ Y moc tá iest czystosci/ że choć bossą nogą Depce po nich Pánienká/ szkodzić iey nie mogą/ Nie zászkodzą y tobie: w gorszym razie będziesz/ Kiedy skoro skorupę ostro te przebedziesz/ Ná dziwne ztąd roskoszną spuscisz się dolinę
Skrót tekstu: TwarSPas
Strona: 89
Tytuł:
Nadobna Paskwalina
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1701
Data wydania (nie wcześniej niż):
1701
Data wydania (nie później niż):
1701
Jezioro oculus maris nazwane, gdzie sztuki statków morskich często wypływają, znać, że z morzem ma komunikacją. Z gór tych wypadają Polskie rzeki, Dniestr, San, Styr, Cisa, teste Długosso.
WAWEL góra skalista, na której Zamek stoi Krakowski; gdzie w jaskini straszny smok się wylągł, jednych pożerający, drugich zarażający; Z rozkazu Krakusa Monarchy Polskiego przez nie jakiego Skulę zaszyciem w cielęcą skorę saletry, smoły, siarki, (nie prochu, bo go niebyło w Polsce na ów czas:) i przy weściu położeniem, zabity Roku 770. W tej teraz jamie smoczej, smokczą piwo i wino, zimne od skał zimnych.
Iezioro oculus maris názwane, gdźie sztuki statkow morskich często wypływáią, znać, że z morzem ma kommunikacyą. Z gor tych wypadaią Polskie rzeki, Dniestr, San, Styr, Cisa, teste Długosso.
WAWEL gorá skalista, ná ktorey Zámek stoi Krákowski; gdżie w iaskini strászny smok się wylągł, iednych pożeráiący, drugich zaráżaiący; Z roskazu Krákusa Monárchy Polskiego przez nie iakiego Skulę zászyciem w cielęcą skorę saletry, smoły, siarki, (nie prochu, bo go niebyło w Polszcze ná ow czas:) y przy weściu położeniem, zábity Roku 770. W tey teráz iamie smoczey, smokczą piwo y wino, zimne od skał zimnych.
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 323
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
darciu w żywocie/ z zimnych wilgotności/ i wietrzności z nich pochodzących. Sól z Lubsczyku.
Sól z Lubczyku/ jako z Piołynu/ z Bylice/ i z innych ziół bywa czyniona. Ta służy Truciznie Morowemu powietrzu. Parom w górach.
Przeciwko wszelakiemu jadu i truciznie/ Morowemu Powietrzu barzo jadowitemu/ Parom smrodliwym i zarażającym/ dając jej na raz/ co dziesięć ziarn Jęczmiennych zaważy/ z winem/ albo z wodką przynależącą. Żołądku. Nyrkom Trzewom
Sól z tego wszystkiego ziela uczyniona/ Żołądkowi/ Nyrkom/ Pęcherzowi/ i Trzewom jest użyteczna. Piasku w Nyrkach Pęcherzu.
Piasek miąższy kamienisty w Pęcherzu i w Nyrkach wywodzi. W pęcherzu gdy
dárćiu w żywoćie/ z źimnych wilgotnośći/ y wietrznośći z nich pochodzących. Sol z Lubscżyku.
Sol z Lubsczyku/ iáko z Piołynu/ z Bylice/ y z inych źioł bywa czyniona. Tá służy Trućiznie Morowemu powietrzu. Párom w gorách.
Przećiwko wszelákiemu iádu y trućiznie/ Morowemu Powietrzu bárzo iádowitemu/ Párom smrodliwym y záráżáiącym/ dáiąc iey ná raz/ co dźieśięc źiarn Ięczmiennych záważy/ z winem/ álbo z wodką przynależącą. Zołądku. Nyrkom Trzewom
Sol z tego wszystkiego źiela vczyniona/ Zołądkowi/ Nyrkom/ Pęchyrzowi/ y Trzewom iest vżyteczna. Piasku w Nyrkách Pęchyrzu.
Piasek miąższy kámienisty w Pęchyrzu y w Nyrkách wywodźi. W pęchyrzu gdy
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 245
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
ciemności skałę, wolno na despekt Plutonowi, Minosowi, i wszystkim oficjalistom piekielnym, wychodząc z więzienia, nie z zagojonym razem, od Proserpiny zadanym. T. Dobrzeby rozkazać przyść Balwierzowi, żeby z ubitego białku uczyniwszy chłodne do stłuczonego przyłożył razu. B. Idź, ja tu poczekąm, niech z sobą przyniesie jaje zarażającego wzrokiem Bazyliszka, przędziwa niech uszarpnie, u kądziele Lachesis, a jeżeliby przyszło otworzyć dla otoku raz stłuczonym niechże mi z pary samej włeb wygodzi Pistolettów, dla mniejszego bólu. T. Barzo dobrze tym czasem, z Niemiecka kaz Wmć chleba z solą umiętego przyłożyć do rany, i mocno ściągnąć tuwalnią,
ćiemnośći skáłę, wolno ná despekt Plutonowi, Minosowi, y wszystkim officiálistom piekielnym, wychodząc z więzienia, nie z zágoionym rázem, od Proserpiny zádánym. T. Dobrzeby roskázáć przyść Bálwierzowi, żeby z vbitego białku vczyniwszy chłodne do stłuczonego przyłożył rázu. B. Idź, ia tu poczekąm, niech z sobą przynieśie iáie záráżáiącego wzrokiem Bázyliszká, przędźiwá niech vszarpnie, v kądźiele Láchesis, á ieżeliby przyszło otworzyć dla otoku raz ztłuczonym niechże mi z páry samey włeb wygodźi Pistolettow, dla mnieyszego bolu. T. Bárzo dobrze tym czásem, z Niemiecka kaz Wmć chlebá z solą vmiętego przyłożyc do rány, y mocno śćiągnąć tuwálnią,
Skrót tekstu: AndPiekBoh
Strona: 43
Tytuł:
Bohatyr straszny
Autor:
Francesco Andreini
Tłumacz:
Krzysztof Piekarski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695