O Algueście zupnym,
KAmienicę foremną Alguest nasz muruje/ Niewiem na nią czy wapno? czy sól występuje? O Kimsi.
CZapki zdejmować niechce/ czy to z Animuszu? Wybaczcie mu/ bo go wstyd iże pozbył uszu. Wici 3.
BIerzemy się na Wojnę/ leć jakoś nierzesko/ Dość opędzić Fortece/ Zarnowiec/ lub Brzesko. Alboli i pod Lublin/ na się sprzysięgać/ Wolim siebie niżeli/ Nieprzyjaciół sięgać. Fraszek Nag: Czułemu Pasterzowi.
TV leży/ pewnie czuły Pasterz swoich owiec/ Co zwykł był występnymi osadzać Lipowiec. Byli nieprzeżytych lat/ którzy mu życzyli/ Ale coprendzy Nieba/ i tacy też byli.
O Algueśćie zupnym,
KAmienicę foremną Alguest nász muruie/ Niewiem ná nię czy wapno? czy sol występuie? O Kimśi.
CZapki zdeymowáć niechce/ czy to z Animuszu? Wybaczćie mu/ bo go wstyd iże pozbył vszu. Wići 3.
BIerzemy się ná Woynę/ leć iákoś nierzesko/ Dość opędźić Fortece/ Zárnowiec/ lub Brzesko. Alboli y pod Lublin/ ná się zprzyśięgáć/ Wolim siebie niżeli/ Nieprzyiaćioł śięgáć. Frászek Nág: Czułemu Pásterzowi.
TV leży/ pewnie czuły Pásterz swoich owiec/ Co zwykł był występnymi osadzáć Lipowiec. Byli nieprzeżytych lat/ ktorzy mu życzyli/ Ale copręndzy Niebá/ y tácy tesz byli.
Skrót tekstu: KochProżnEp
Strona: 71
Tytuł:
Epigramata polskie
Autor:
Wespazjan Kochowski
Drukarnia:
Wojciech Górecki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1674
Data wydania (nie wcześniej niż):
1674
Data wydania (nie później niż):
1674
Osieku Kurcz chłopy kijem łamał. We Zmigrodzie/ Skowronek Żydy pomalował/ W Dębicy pająk z kropidłem po mieście chodził. W Odrzykoniu/ niewiasta w połogu na wilka stękając narzekają. W Gorzycach we wsi/ kocur dziecię udziałał. stękała. Kto chce kukułkę słyszeć Marca/ niechajże do Jasła przydzie. Idąc jednego czasu z Zarnowca ku Krakowu/ widziałem kopy żyta na polu przed Wielkanocą. Jeden chłop prostaczek nie umie się spowiedać. Ksiądz mówił z niem w szconią spowiedź/ a gdy przyszło mówić zwidzenia/ słyszenia/ ukuszenia/ powoniania/ z nierządnego dotykania. Chłop jął mówić. Tatusiu/ aż ty też to grzech nierządne dotykanie/ ja
Ośieku Kurcz chłopy kiiem łamał. We Zmigrodźie/ Skowronek Zydy pomálował/ W Dębicy páiąk z kropidłem po mieśćie chodźił. W Odrzykoniu/ niewiasta w połogu ná wilká stękáiąc nárzekaią. W Gorzycach we wśi/ kocur dźiećię vdźiáłał. stękáłá. Kto chce kukułkę słyszeć Márcá/ niechayże do Iásłá przydźie. Idąc iednego czasu z Zárnowcá ku Krákowu/ widziałem kopy żytá ná polu przed Wielkanocą. Ieden chłop prostaczek nie umie się spowiedáć. Xiądz mowił z niem w szconią spowiedź/ á gdy przyszło mowić zwidzenia/ słyszenia/ vkuszenia/ powoniania/ z nierządnego dotykánia. Chłop iął mowić. Tátuśiu/ áż ty też to grzech nierządne dotykanie/ ia
Skrót tekstu: FraszNow
Strona: D2
Tytuł:
Fraszki nowe sowizrzałowe
Autor:
Jan z Kijan
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1615
Data wydania (nie wcześniej niż):
1615
Data wydania (nie później niż):
1615