Martii wymknął się, popchnięty od p. generała Rynszeldta. Wodził za sobą tropy szwedzkie przez niedziel dwie w województwie sandomierskiem skonfederowanem przy majestacie, umykając się z miejsca na miejsce. Tandem 3 Aprilis, zebrawszy się na siły, bo miał saksonów 4000, związkowych chorągwi acz bardzo kusych 70, konfederackich kilkanaście, na tę stronę zbudowanym przez Wisłę mostem przeprawił się pod Piotrowinem, mając chęć atakować Rynszeldta, który o milę stojąc gdy podemknął się dla dania królowi batalii, obaczywszy król następujące wojsko szwedzkie in fugam se dedit; najpierwej polskie chorągwie uciekły, potem Augustus bojąc się angustiam z sasami umknął. Na moście jednak bito, strzelano i sieczono ich, bo
Martii wymknął się, popchnięty od p. generała Rynszeldta. Wodził za sobą tropy szwedzkie przez niedziel dwie w województwie sandomierskiém skonfederowanem przy majestacie, umykając się z miejsca na miejsce. Tandem 3 Aprilis, zebrawszy się na siły, bo miał saxonów 4000, związkowych chorągwi acz bardzo kusych 70, konfederackich kilkanaście, na tę stronę zbudowanym przez Wisłę mostem przeprawił się pod Piotrowinem, mając chęć attakować Rynszeldta, który o milę stojąc gdy podemknął się dla dania królowi batalii, obaczywszy król następujące wojsko szwedzkie in fugam se dedit; najpierwéj polskie chorągwie uciekły, potém Augustus bojąc się angustiam z sasami umknął. Na moście jednak bito, strzelano i sieczono ich, bo
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 228
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
tak jak mówię/ mieć się wyrozumiawszy/ Piotra ś^o^ Apostoła/ bez żadnego ochylania się nazywają Kamieniem. Z. Grzegorz Teolog Piotr/ mówi/ Kamieniem nazwany jest/ i Cerkwie fundamenta wierze swej ma powierzone. Z Epifanius/ Pan/ mówi/ postanowił Piotra pierwszym miedzy Apostołami/ kamieniem mocnym/ na którym Cerkiew Boża jest zbudowana. Z. Hieronim/ nie tylko/ mówi/ Chrystus jest kamieniem/ ale i Apostołowi Piotrowi to darował/ aby był zwany kamieniem. Augustyn Z. Piotr/ mówi/ mianuje się kamieniem/ Prze nanożność/ a Pan Kamieniem nazywa się Prze mocność. Z. Ambrosius/ Kto/ mówi/ nie zna tego
ták iák mowię/ mieć sie wyrozumiawszy/ Piotrá ś^o^ Apostołá/ bez żadnego ochylánia sie názywáią Kámieniem. S. Grzegorz Theolog Piotr/ mowi/ Kámieniem názwány iest/ y Cerkwie fundámentá wierze swey ma powierzone. S Epiphánius/ Pan/ mowi/ postánowił Piotrá pierwszym miedzy Apostołámi/ kámieniem mocnym/ ná ktorym Cerkiew Boża iest zbudowána. S. Hieronym/ nie tylko/ mowi/ Christus iest kámieniem/ ále y Apostołowi Piotrowi to dárował/ áby był zwány kámieniem. Augustyn S. Piotr/ mowi/ miánuie sie kámieniem/ Prze nanożność/ á Pan Kámieniem názywa sie Prze mocność. S. Ambrosius/ Kto/ mowi/ nie zna tego
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 51
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
mówiącego/ Ty jesteś Piotr/ a ja na tobie zbuduję Cerkiew moję. I Teofilacta/ nauczającego/ Dar za dar oddaje Pan Piotrowi/ dając mu wielką zapłatę/ że na nim zbudował Cerkiew: Świętego Efrema rozmawiającego/ jeśli tu zostaniemy Pietrze/ to comci rzekł/ tak się wypełni? Cerkiew na tobie jak stanie się zbudowana? oba tedy te błędy nowo w Cerkiew naszę Ruską wtrącane być poczęły: która pełnymi to ustami wyznawa/ że Chrystus Pan Cerkiew swoję na Pietrze Świętym zbudował. Hom: 55 in Mattheum: In cap. 16. Matt. Serm. in Tras.[...] g. Domini. W Himnach nasz: Apostołach Piot: i
mowiącego/ Ty iesteś Piotr/ á ia ná tobie zbuduię Cerkiew moię. Y Theophiláctá/ náucżáiącego/ Dar zá dar oddáie Pan Piotrowi/ dáiąc mu wielką zápłátę/ że ná nim zbudował Cerkiew: Swiętego Ephremá rozmáwiáiącego/ ieśli tu zostániemy Pietrze/ to comći rzekł/ ták się wypełni? Cerkiew ná tobie iák stánie się zbudowána? obá tedy te błędy nowo w Cerkiew nászę Ruską wtrącáne bydź poczęły: ktora pełnymi to vstámi wyznawá/ że Christus Pan Cerkiew swoię ná Pietrze Swiętym zbudował. Hom: 55 in Mattheum: In cap. 16. Matt. Serm. in Tras.[...] g. Domini. W Himnách nász: Apostołách Piot: y
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 53
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
Ruskiej nigdy przedtym niesłychane. Lubą/ i wszelkiej nienawiści próżną duszą/ bez żadnego uporu przypatrz się przy tych dwu już przełożonych/ i Lamentowemu scriptowi: a sądz powieści jego/ nie wzawaśnionym na Bracią sercu/ ale według prawdy Bożej/ a obaczysz za oświeceniem rozumu twego łaską Bożą/ na czym jest założony/ z czego zbudowany/ i czym przykryty. najdziesz w fundamencie jego nienawiść: w ścianach fałsz: a wpokryciu potwarz. Wyjąwszy abowiem to/ co się z niego na przedzie odemnie przełożyło/ wczym on jest obłądziły i Heretyczny: owemu się samemu napierwej przypatrzmy/ oco płacze: oczym lamentuje/ na kogo narzeka:
Ruskiey nigdy przedtym niesłycháne. Lubą/ y wszelkiey nienawiśći prożną duszą/ bez żadnego vporu przypátrz sie przy tych dwu iuż przełożonych/ y Lámentowemu scriptowi: á sądz powieśći iego/ nie wzawaśnionym ná Bráćią sercu/ ále według prawdy Bożey/ á obaczysz zá oświeceniem rozumu twego łáską Bożą/ ná cżym iest záłożony/ z czego zbudowány/ y cżym przykryty. naydźiesz w fundámenćie iego nienawiść: w śćiánach fałsz: á wpokryćiu potwarz. Wyiąwszy ábowiem to/ co sie z niego ná przedźie odemnie przełożyło/ wcżym on iest obłądźiły y Hęretycżny: owemu sie sámemu napierwey przypátrzmy/ oco płácze: ocżym lámentuie/ ná kogo nárzeka:
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 61
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
: jak 4. Ewangelistów.
Justyniani. Cornary. Bragandyni. Bembi.
Druga Clássis Szlachty Weneckiej zapisana w Księdze złotej w roku 1289. Trzecia Classis wpisanych tych familii, które suplementowały Wenecją pod czas wojny przeciwko Turkom. Czwarta Classis jest złożona z Prześwietnych domów, dla ich zasług ku tej Rzeczypospolitej. Stołeczne miasto jest Wenecja zbudowane na palach: za ulice ma kanały wodne, przez które gundułami się przewożą. Arsenał 44.sal obszernych zamyka, w których ustawicznie robi Rzemeśników na 2000. Liczy Patriarchów 2. Arcybiskupów 2. Biskupów 12. Klasztorów Męskich 54. Panieńskich 26. Książęcia ma dożywotniego. Do Rzeczypospolitej Weneckiej należą te Prowincje Istria, Friuli
: iák 4. Ewangelistow.
Justiniani. Cornari. Bragandini. Bembi.
Druga Clássis Szláchty Weneckiey zapisana w Xiędze złotey w roku 1289. Trzecia Classis wpisanych tych familii, ktore supplementowały Wenecyą pod czas woyny przeciwko Turkom. Czwarta Classis iest złożoná z Prześwietnych domow, dla ich zasług ku tey Rzeczypospolitey. Stołeczne miasto iest Wenecya zbudowáne ná palach: za ulice má kánáły wodne, przez ktore gundułámi się przewożą. Arsenał 44.sál obszernych zámyká, w ktorych ustawicznie robi Rzemeśnikow ná 2000. Liczy Patryárchow 2. Arcybiskupow 2. Biskupow 12. Klasztorow Męskich 54. Panieńskich 26. Xiążęcia ma dożywotniego. Do Rzeczypospolitey Weneckiey náleżą te Prowincye Istria, Friuli
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: F2v
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Scyrona, Albo głazów z Atlanta, który przemieniony W górę, a kości w kamień ujrzeniem Gorgony, I tych kamieni, które przez głowę rzucali Pyrra z Deukalijonem, gdy świat napełniali Spustoszały przez potop, więc i onej skały, W którą Herkulesową ręką rzucon mały Przewierzgniony był Lichas; weź i tych kamieni, Z których zbudowany dom słonecznych promieni, I kamień, którym poległ Acys przywalony, Od olbrzyma wśród pieszczot dziewczych ułowiony, I te, którymi Wenus wzgardy się zemściła Na Propetównach, gdy ich w krzemień przemieniła, I okręt gościnnego króla, który trwałą Wioząc mądrego stał się Ulissesa skałą, I skałę, w której Scylle groźna postać stoi,
Scyrona, Albo głazów z Atlanta, który przemieniony W górę, a kości w kamień ujrzeniem Gorgony, I tych kamieni, które przez głowę rzucali Pyrra z Deukalijonem, gdy świat napełniali Spustoszały przez potop, więc i onej skały, W którą Herkulesową ręką rzucon mały Przewierzgniony był Lichas; weź i tych kamieni, Z których zbudowany dom słonecznych promieni, I kamień, którym poległ Acys przywalony, Od olbrzyma wśród pieszczot dziewczych ułowiony, I te, którymi Wenus wzgardy się zemściła Na Propetównach, gdy ich w krzemień przemieniła, I okręt gościnnego króla, który trwałą Wioząc mądrego stał się Ulissesa skałą, I skałę, w której Scylle groźna postać stoi,
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 132
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
ku Wierze Z. Rzymskiej Katolickiej zawsze jaśnieć zwykła żarliwość, jako najprzedniejsze Prawa o tym postanowione, a mianowicie w Konfederacjach Generalnych Warszawskich Annorũ 1632. 1648. 1668. 1674 wyświadczają, tak dalece, iż Dysydentom w Wierze Chrześcijańskiej, oprócz dawnych zborów, z wolnym w nich Nabożeństwa swego odprawowaniem, które przed Uchwałą Praw pomienionych zbudowane są, nowych zborów stawiać nie godzi się, ale mieszkającym po Miastach, Miasteczkach, i innych miejscach Koron: i W. X. L. prywatnie tylko po swoich Gospodach albo domach, Nabożeństwa swe używać, i to bez Kazania i śpiewania nie pozwolono. Przeto reasumując wszystkie dawniejsze Prawa i ekspedycje respective Mazowieckie Powagą niniejszego
ku Wierze S. Rzymskiey Katolickiey zawsze iaśnieć zwykła żarliwość, iako nayprzednieysze Prawa o tym postanowione, á mianowićie w Konfederacyach Generalnych Warszawskich Annorũ 1632. 1648. 1668. 1674 wyświadczaią, tak dalece, iż Dyssydentom w Wierze Chrześćijańskiey, oprocz dawnych zborow, z wolnym w nich Nabożeństwa swego odprawowaniem, ktore przed Uchwałą Praw pomienionych zbudowane są, nowych zborow stawiać nie godźi się, ale mieszkaiącym po Miastach, Miasteczkach, y innych mieyscach Koron: y W. X. L. prywatnie tylko po swoich Gospodach albo domach, Nabożeństwa swe używać, y to bez Kazania y śpiewania nie pozwolono. Przeto reassumuiąc wszystkie dawnieysze Prawa y expedycye respective Mazowieckie Powagą ninieyszego
Skrót tekstu: TrakWarsz
Strona: G
Tytuł:
Traktat Warszawski dnia trzeciego Nowembra 1716 roku zkonkludowany
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1717
rezydująca na Olimpie, gdzie co piąty rok bywał confluxus wszytkiej Grecji, (skąd Olimpias pro lustro seu quinquenio bierze się) ad ludos visendos. Pałac sam dla przyjaciół tylko.
Przez ognie, przez i miecze, i tysiąc trudności, Żeby tylko (ach!) rzadkiej dojść nieśmiertelności. Jest z marmuru czarnego w kwadrat zbudowany, Alabastrem tak ślicznie biało przeplatany, Że w tej swojej różności (ile kto żrzenicą Dojźrzy tego bystrzejszą) zda się szachownicą. Zaraz w jego arei, z marmurów mienionych Podawa się fontana na czterech złoconych Lwach stojąca, oddana z koryntyjskiej miedzi! A śród słup aśpisowy, gdzie dwie parze siedzi Syren alabastrowych, nad czaszą
rezydująca na Olimpie, gdzie co piąty rok bywał confluxus wszytkiej Grecyi, (zkąd Olimpias pro lustro seu quinquenio bierze się) ad ludos visendos. Pałac sam dla przyjaciół tylko.
Przez ognie, przez i miecze, i tysiąc trudności, Zeby tylko (ach!) rzadkiej dojść nieśmiertelności. Jest z marmuru czarnego w kwadrat zbudowany, Alabastrem tak ślicznie biało przeplatany, Że w tej swojej różności (ile kto żrzenicą Dojżrzy tego bystrzejszą) zda się szachownicą. Zaraz w jego arei, z marmurów mienionych Podawa się fontana na czterech złoconych Lwach stojąca, oddana z koryntyjskiej miedzi! A śród słup aśpisowy, gdzie dwie parze siedzi Syren alabastrowych, nad czaszą
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 102
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
tylko aeternitatem i nieśmiertelność sławy redolentes. Sybaritica mensa.
Schodzą tak bez pamięci, by insze bydlęta? Ale krwawie ojczyznę zachowawszy w boju, Złotej jej przyczynili wolności w pokoju, Tych dawny wiek, swobód swych i praw obrońcami, Tych trąbił po teatrach ojczyzny ojcami. Tym triumfy i drogo wysłane kuruły, Tym od państw zbudowanych przyznawał tytuły, A po lekko sypanym od swoich pogrzebie, Miejsce ono osobne naznaczył gdzieś w niebie, Które niegdy Leliusz kochankowi swemu, We śnie Afrykanowi pokazał wielkiemu. A zaraz pobudzając siedzących za stołem, Żeby także i oni z tymi chcąc być społem, Drogami ich chodzili, a mają gotową Do udania cnoty swej wielką
tylko aeternitatem i nieśmiertelność sławy redolentes. Sybaritica mensa.
Schodzą tak bez pamięci, by insze bydlęta? Ale krwawie ojczyznę zachowawszy w boju, Złotej jej przyczynili wolności w pokoju, Tych dawny wiek, swobód swych i praw obrońcami, Tych trąbił po teatrach ojczyzny ojcami. Tym tryumfy i drogo wysłane kuruły, Tym od państw zbudowanych przyznawał tytuły, A po lekko sypanym od swoich pogrzebie, Miejsce ono osobne naznaczył gdzieś w niebie, Które niegdy Leliusz kochankowi swemu, We śnie Afrykanowi pokazał wielkiemu. A zaraz pobudzając siedzących za stołem, Żeby także i oni z tymi chcąc być społem, Drogami ich chodzili, a mają gotową Do udania cnoty swej wielką
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 140
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
, a ten o pannę frasuje, Ten tej rzeczy straconej, ten owej żałuje. I tak tam wszyscy, troską utrapieni srogą, Nie umieją z tej klatki wyniść i nie mogą; Moc ich, co pojmani tą sztuką zostali I tydnie tam i całe miesiące mieszkali.
XIII.
Gdy tak Orland na wielkie pałac bohatyry Zbudowany przebieżał raz, dwa, trzy i cztery, Myśli sobie i mówi: „Kiedybym tu mieszkał Dłużej, pracąbym stracił, czasubym omieszkał. Mógł się już z nią daleko oddalić niecnota Z tego miejsca, przez insze uwiódszy ją wrota”. Z tą myślą biegł na łąkę wielką, która koło Zamku była i
, a ten o pannę frasuje, Ten tej rzeczy straconej, ten owej żałuje. I tak tam wszyscy, troską utrapieni srogą, Nie umieją z tej klatki wyniść i nie mogą; Moc ich, co poimani tą sztuką zostali I tydnie tam i całe miesiące mieszkali.
XIII.
Gdy tak Orland na wielkie pałac bohatyry Zbudowany przebieżał raz, dwa, trzy i cztyry, Myśli sobie i mówi: „Kiedybym tu mieszkał Dłużej, pracąbym stracił, czasubym omieszkał. Mógł się już z nią daleko oddalić niecnota Z tego miejsca, przez insze uwiódszy ją wrota”. Z tą myślą biegł na łąkę wielką, która koło Zamku była i
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_I
Strona: 251
Tytuł:
Orland Szalony, cz. 1
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905