Andrzeja, Jana i Mikołaja, z których pierwszy:
Andrzej Zawisza, za króla Stefana Batorego zostawszy wojewodą mińskim; z województwa, za króla imci Zygmunta Trzeciego in Anno 1590, zstąpił na podskarbiostwo w. w. księstwa lit., jako o nim konstytucja Anno 1601 wzmiankę czyni. Byłto podskarbi poczciwy, pobożny, Boga się bojący, ojczyznę kochający. Pobożność i poczciwość jego może się najlepiej obaczyć z testamentu jego, który per extractum z ksiąg grodzkich oszmiańskich in Anno 1604 wyjęty, w osobliwą księgę naszą portretów różnych zapisany jest. Miał za sobą Zofię Wołłowiczównę, która potem po śmierci męża swego secundo toro miała męża (a alias musiała mieć) Służkę
Andrzeja, Jana i Mikołaja, z których pierwszy:
Andrzéj Zawisza, za króla Stefana Batorego zostawszy wojewodą mińskim; z województwa, za króla imci Zygmunta Trzeciego in Anno 1590, zstąpił na podskarbiostwo w. w. księstwa lit., jako o nim konstytucya Anno 1601 wzmiankę czyni. Byłto podskarbi poczciwy, pobożny, Boga się bojący, ojczyznę kochający. Pobożność i poczciwość jego może się najlepiéj obaczyć z testamentu jego, który per extractum z ksiąg grodzkich oszmiańskich in Anno 1604 wyjęty, w osobliwą księgę naszą portretów różnych zapisany jest. Miał za sobą Zofię Wołłowiczównę, która potem po śmierci męża swego secundo toro miała męża (a alias musiała miéć) Służkę
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 5
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
w nich/ a niżeli światłości takiej. Ne timeas à duabus caudis etc. Ja wierzę że im tam Prorok przyniósł głównią gasnącą akurzącą się/ i mówił im ukazując: Patrzajcie/ taka jest światłość wasza i tak trwała: lecz teraz z nieba nie głównie im ukazują ale gwiazdę nietrwałą. Bezpieczni są od tego postrachu ludzie bojący się Pana Boga: i którzy się kochają w prawdziwej świątobliwości: bo się strzegą tego/ żeby na ziemi nie byli gwiazdami takiemi: bo wiedzą że światłość świecka nie jest pewna. niewarowno świecić in conspectu hominum, ale tam przed Majestatem Pańskim/ gdzie światłość nasza nie zagaśnie a jeśli się dobrym przydaje tu świecić/ starają siężeby
w nich/ á niżeli świátłośći tákiéy. Ne timeas à duabus caudis etc. Ia wierzę że im tám Prorok przyniosł głownią gásnącą ákurzącą się/ y mowił im vkázuiąc: Pátrzayćie/ taka iest świátłość wászá y ták trwáła: lecz teraz z niebá nie głownie im vkázuią ále gwiazdę nietrwáłą. Bespieczni są od tego postráchu ludźie boiący się Páná Bogá: y ktorzy się kocháią w prawdźiwey świątobliwośći: bo się strzegą tego/ żeby ná źiemi nie byli gwiazdámi tákiemi: bo wiedzą że świátłość świecka nie iest pewna. niewárowno świećić in conspectu hominum, ále tam przed Máiestatem Páńskim/ gdźie świátłosć nászá nie zágáśnie á iesli się dobrym przydáie tu świećić/ stáráią siężeby
Skrót tekstu: NajmProg
Strona: C3v
Tytuł:
Prognostyk duchowny na kometę
Autor:
Jakub Najmanowicz
Drukarnia:
Maciej Jędrzejowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
astrologia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1619
Data wydania (nie wcześniej niż):
1619
Data wydania (nie później niż):
1619
Natali et titulari festo tą nieprzyjemną kolędą IKM. wiążecie. Non imperitus regnandi IKM. wielkich Monarchów Augustus sanguis, tak wiele lat berło Królewskie w ręku swych piastując/ domyślawa się/ że jako pospolicie adversa panującym imputantur, złość kogokolwiek winować i tradukować IKM. będzie Provocat jednak nie tylko ad conscientiam ale ad judicium każdego Boga się bojącego/ że tej konfuzji nie jest i nie był okazją ani przyczyną. Quid ultra potuit faccere, et non fecit. Mieliście WWMM. dobrym przykładem codzienne zastadania/ prace/ pervigiles curas IKM. ukontentował in desideriis WWMM. i pewnieby był dubios votorum nieprzetrzymywał/ gdybyście byli WWMM. decenter, moderatè,
Natali et titulari festo tą nieprzyiemną kolędą IKM. wiążećie. Non imperitus regnandi IKM. wielkich Monárchow Augustus sanguis, ták wiele lat berło Krolewskie w ręku swych piastuiąc/ domyślawa się/ że iáko pospolićie adversa pánuiącym imputantur, złość kogokolwiek winowáć i tradukować IKM. będźie Provocat iednák nie tylko ad conscientiam ale ad judicium káżdego Bogá się boiącego/ że tey konfuzyey nie iest i nie był okázyą ani przyczyną. Quid ultra potuit faccere, et non fecit. Mieliśćie WWMM. dobrym przykładem codźienne zastadánia/ prace/ pervigiles curas IKM. ukontentował in desideriis WWMM. i pewnieby był dubios votorum nieprzetrzymywał/ gdybyśćie byli WWMM. decenter, moderatè,
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 28
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
każdemu Koronnemu Synowi wiedzieć należy. Polak Polakowi pisał/ i co widzisz/ wszytkim podał. Nakoniec żeby niektórym dosyć się stało/ tym mówię/ którym to videmur nobis saperdae, festiui, belli, cum simus Copreae służy. (choć niechcąc/ bo to albo chlubnego/ żeby wiele zdał się czytać/ albo bojącego się aby mu wiary nie dało/ rzecz jest) kładę tu przecię tych wszystkich/ którzy mi w robieniu Obraza tego/ osobliwą pomocą byli. Dwaj miedzy wszytkimi najbarziej/ Plutarchus z Cherony. L. Seneka z Korduby jako wielcy i domowi przyjaciele moi. Drudzy są ci Psaut: Paen. Seneca 3. de Bë
káżdemu Koronnemu Synowi wiedźieć należy. Polak Polakowi pisał/ y co widźisz/ wszytkim podał. Nákoniec żeby niektorym dosyć się sstało/ tym mowię/ ktorym to videmur nobis saperdae, festiui, belli, cum simus Copreae służy. (choć niechcąc/ bo to álbo chlubnego/ żeby wiele zdał się czytáć/ albo boiącego się aby mu wiáry nie dało/ rzecz iest) kłádę tu przećię tych wszystkich/ ktorzy mi w robieniu Obrázá tego/ osobliwą pomocą byli. Dway miedzy wszytkimi naybárźiey/ Plutárchus z Cherony. L. Seneká z Korduby iáko wielcy y domowi przyiaćiele moi. Drudzy są ći Psaut: Paen. Seneca 3. de Bë
Skrót tekstu: KunWOb
Strona: 10
Tytuł:
Obraz szlachcica polskiego
Autor:
Wacław Kunicki
Drukarnia:
Drukarnia dziedziców Jakuba Sibeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1615
Data wydania (nie wcześniej niż):
1615
Data wydania (nie później niż):
1615
Hieronima Radziwiłła, chorążego wielkiego lit., któremu nic nie był winien i owszem zawsze mu się zasługował, ale jakąś nienawiść zawsze odbierał, tak starał się i przez pokorne listy, i przez przyjaciół rekoncyliować z sobą. Książę albowiem chorąży, nie tylko że pan wielki, miał wielu w Litwie trzymających dobra słuckie, a bojących się, aby nie dał do okupna konsensów, miał obligowanych sobie, ale też miał wojska swego nadwornego, dobrze egzercytowanego, około trzech tysięcy oprócz ziemian i Kozaków z gruntu służbę wojenną odprawujących; a nade wszystko, aby się nieprzyjaciele ich z takowego między bracią rozróżnienia nie cieszyli, ale aby ich w publicznych interesach nierozdzielnych i zjednoczonymi
Hieronima Radziwiłła, chorążego wielkiego lit., któremu nic nie był winien i owszem zawsze mu się zasługował, ale jakąś nienawiść zawsze odbierał, tak starał się i przez pokorne listy, i przez przyjaciół rekoncyliować z sobą. Książę albowiem chorąży, nie tylko że pan wielki, miał wielu w Litwie trzymających dobra słuckie, a bojących się, aby nie dał do okupna konsensów, miał obligowanych sobie, ale też miał wojska swego nadwornego, dobrze egzercytowanego, około trzech tysięcy oprócz ziemian i Kozaków z gruntu służbę wojenną odprawujących; a nade wszystko, aby się nieprzyjaciele ich z takowego między bracią rozróżnienia nie cieszyli, ale aby ich w publicznych interesach nierozdzielnych i zjednoczonymi
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 647
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
podniósł na tenże tron moskiewski, za której Elżbiety i senatu moskiewskiego dekretem Biron wzięty w areszt, ze wszystkich honorów i prerogatyw wyzuty, odesłany został na Syberią, jako de criminibus status obwiniony i osądzony. Niedługo się zaprawdę i feldtmarszałek Minich z swego szczęścia i dzieła cieszył, bo kreatury Bi-
ronowskie mściwe na Minicha i bojące się jego potencji i żwawego temperamentu poczęły znowu rebelią knować i różne na niego status czynić oskarżania, tak dalece, że Elżbieta carowa, bojąc się rewolucji dla samej siebie, sakryfikowała tegoż Minicha swemu bezpieczeństwu i musiała kazać sądzić Minicha. A tak dekret stanął, ażeby i Minicha odesłać na Syberią jeszcze dalszą, niż był Biron
podniósł na tenże tron moskiewski, za której Elżbiety i senatu moskiewskiego dekretem Biron wzięty w areszt, ze wszystkich honorów i prerogatyw wyzuty, odesłany został na Syberią, jako de criminibus status obwiniony i osądzony. Niedługo się zaprawdę i feldtmarszałek Minich z swego szczęścia i dzieła cieszył, bo kreatury Bi-
ronowskie mściwe na Minicha i bojące się jego potencji i żwawego temperamentu poczęły znowu rebelią knować i różne na niego status czynić oskarżania, tak dalece, że Elżbieta carowa, bojąc się rewolucji dla samej siebie, sakryfikowała tegoż Minicha swemu bezpieczeństwu i musiała kazać sądzić Minicha. A tak dekret stanął, ażeby i Minicha odesłać na Syberią jeszcze dalszą, niż był Biron
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 831
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
. 10.
Piszą Ado i Usvardus oba poważni Autorowie o Wiktorze, że ten na wysokiej skale obrał sobie pustynią, w celce tak ciasnej, iż siedzący spał, a jeżeli do niej kogo przyjął, stać musiał modląc się. Tam go czart nawiedził w postaci panienki urodziwej, w lesie błądzącej, i obnocowanej, zwierząt się bojącej, jako wołaniem proszącym wyraziła. Zdjęty kompasją, jeno przyjął do komórki, grzechem się zmazał cielesnym, za to ręce w roszczepionym drzewie dręczył, pościł surowo, i męczeństwem poniesionym powetował z dekretu. Nerwy Cesarza o koło Roku 93.
Dunstanus Z. Arcy Biskup Kantuaryj, jeszcze będąc Mnichem w celli swojej różnym dla różnych
. 10.
Piszą Ado y Usvardus oba poważni Autorowie o Wiktorze, że ten na wysokiey skale obrał sobie pustynią, w celce tak ciasney, iż siedzący spał, á ieżeli do niey kogo przyiął, stać musiał modląc się. Tám go czárt nawiedził w postaci pánienki urodziwey, w lesie błądzącey, y obnocowaney, zwierząt się boiącey, iako wołaniem proszącym wyraziła. Zdięty kompassyą, ieno przyiął do komorki, grzechem się zmazał cielesnym, za to ręce w rosczepionym drzewie dręczył, pościł surowo, y męczeństwem poniesionym powetował z dekretu. Nerwy Cesarza o koło Roku 93.
Dunstanus S. Arcy Biskup Kantuaryi, ieszcze będąc Mnichem w celli swoiey rożnym dla rożnych
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 212
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
et quomodo nos audiuimus vnusquisq; linguam nostram in qua nati sumus. Parti, et Medi, et Elamitae, et habitatores in Mesopotamia, et Syria, et Cappadocia etc. Iudaei quoq; et Proselyti, et Cretes, et Arabes, audiuimus eos loquentes nostris linguis magnalia Dei. Byli albowiem w Jeruzalem mieszkający mężowie Boga się bojący wszelakich narodów którekolwiek pod niebem są/ którzy wszyscy dziwowali się/ i mówili między sobą: Izali ci wszyscy nie są Galilejczykami? A przecię jednak każdy z nas słyszał język nasz/ w którycheśmy się urodzili. Parteńczykowie/ Medeńczykowie/ Elamitowie/ i ci którzy mieszkają w Mesopotamiej/ w Syriej/ i w Kapadocjej.
et quomodo nos audiuimus vnusquisq; linguam nostram in qua nati sumus. Parti, et Medi, et Elamitae, et habitatores in Mesopotamia, et Syria, et Cappadocia etc. Iudaei quoq; et Proselyti, et Cretes, et Arabes, audiuimus eos loquentes nostris linguis magnalia Dei. Byli álbowiem w Ierusalem mieszkáiący mężowie Boga się boiący wszelákich narodow ktorekolwiek pod niebem są/ ktorzy wszyscy dźiwowáli się/ y mowili między sobą: Izali ci wszyscy nie są Gálileyczykámi? A przećię iednák káżdy z nas słyszał ięzyk nász/ w ktorychesmy się vrodźili. Pártheńczykowie/ Medeńczykowie/ Elámitowie/ y ći ktorzy mieszkáią w Mesopotámiey/ w Syryey/ y w Kápádocyey.
Skrót tekstu: KorRoz
Strona: 63
Tytuł:
Rozmowa teologa katolickiego z rabinem żydowskim przy arianinie nieprawym chrześcijaninie
Autor:
Marek Korona
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi, pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1645
Data wydania (nie wcześniej niż):
1645
Data wydania (nie później niż):
1645
jego dnia jednego. etc. TEOLÓG.
BArzo dobrze według różnego rozumienia/ i różnych przymiotów Oriens lapis, Sacerdos magnus, Chrystus Pan nazwac się może: Nazywa się Oriens na wielu miejscach pisma świętego. Ecce Vir Oriens nomen eius. Orietur vobis timentibus nomen meum Sol iustitiae, et sanitas in pennis eius: Wznidksie wam bojącym się imienia mojego słońce sprawiedliwości/ i zdrowie na skrzydłach jego. Orietur Stella ex Iacob, et Homo ex Israel: Wynidzie gwiazda z Jakuba/ i Człowiek z Izraela per viscera misericordiae Dei nostri, in quibus visitauit nos oriens exalto: Przez wnętrzności miłosiedzia Boga naszego/ przez które nas nawiedził wychodząc z wysokości. Nazywa się
iego dniá iednego. etc. THEOLOG.
BArzo dobrze według rożnego rozumienia/ y rożnych przymiotow Oriens lapis, Sacerdos magnus, Chrystus Pan názwác się może: Názywa się Oriens ná wielu mieyscách pismá świętego. Ecce Vir Oriens nomen eius. Orietur vobis timentibus nomen meum Sol iustitiae, et sanitas in pennis eius: Wznidxie wam boiącym się imieniá moiego słońce spráwiedliwośći/ y zdrowie ná skrzydłách iego. Orietur Stella ex Iacob, et Homo ex Israel: Wynidźie gwiazdá z Iákubá/ y Człowiek z Izráelá per viscera misericordiae Dei nostri, in quibus visitauit nos oriens exalto: Przez wnętrznośći miłośiedźia Bogá nászego/ przez ktore nas náwiedźił wychodząc z wysokośći. Názywa się
Skrót tekstu: KorRoz
Strona: 84
Tytuł:
Rozmowa teologa katolickiego z rabinem żydowskim przy arianinie nieprawym chrześcijaninie
Autor:
Marek Korona
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi, pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1645
Data wydania (nie wcześniej niż):
1645
Data wydania (nie później niż):
1645
do garła (ojca naśladując) nad kuflem niech usiądą; niema taki co działać na dworze moim. Niech drudzy idą paść trzody bożej in simplicitate, jeśli umieją, a jeśli nie, discant: laus est aliquid scire. Obierzcie dopiero inne, cnotliwe, bogobojne, umiejętne, pokorne, pobożnego żywota i Pana Boga się bojące, a bracią swą miłujące i wolności waszych pilne stróże. Wprawcież zatym prawa i wolności swe w starą ryzę, a wedle nich niech was rządzą i sami się sprawujcie, boć każda rzplta wtenczas cierpi zamieszanie, gdy jej własnym jej prawem nie rządzą. Nie dopuszczajcież absolutum dominium; ukażcie, że to nie
do garła (ojca naśladując) nad kuflem niech usiędą; niema taki co działać na dworze moim. Niech drudzy idą paść trzody bożej in simplicitate, jeśli umieją, a jeśli nie, discant: laus est aliquid scire. Obierzcie dopiero inne, cnotliwe, bogobojne, umiejętne, pokorne, pobożnego żywota i Pana Boga się bojące, a bracią swą miłujące i wolności waszych pilne stróże. Wprawcież zatym prawa i wolności swe w starą ryzę, a wedle nich niech was rządzą i sami się sprawujcie, boć każda rzplta wtenczas cierpi zamieszanie, gdy jej własnym jej prawem nie rządzą. Nie dopuszczajcież absolutum dominium; ukażcie, że to nie
Skrót tekstu: MowaKoprzCz_II
Strona: 100
Tytuł:
Żałosna mowa Rzpltej polskiej pod Koprzywnicą do zgromadzonego rycerstwa roku 1606
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe, pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918