to jest dnia wczorajszego uważywaszy Ichmę Pe Posłowie ekspedycją następującej poczty posłali do Panów Przystawów żeby donieśli Pu Łarionowi jako kanclerzowi ze Ichmę jutro to jest 22 Junii na Rozgoworze być niemogą dla ekspediowania Listów na Pocztę ranusienko tedy dzisia to jest 22 Junii przyjechał trzeci z Ichmę Pw Przystawów to jest Pan Protopopów Diak, a znaleszłszy jeszcze wczasujących się Ichmę Panów Posłów adut Ichmę Pa Sędziego Ziems Orszan iże Rozgowor koniecznie być ma powiedział i donieść Ichmę zlecił powiedział tez i to, ze już to ostatni ma być Rozgowor, a potym zadzień albo dwa najdalej pozegnanie Cara Imię. Racja tego ze się Ichmę Panowie Posłowie tak bardzo cum Armistitio drozą chcąc za, niekilka milionów
to iest dnia wczorayszego uwazywszy Jchmę PPe Posłowie expedycyą następuiącey poczty posłali do Panow Przystawow zeby doniesli Pu Łaryonowi jako kanclerzowi ze Jchmę jutro to iest 22 Junii na Rozgoworze bydz niemogą dla expediowania Listow na Pocztę ranusienko tedy dzisia to iest 22 Junii przyiechał trzeci z Jchmę Pw Przystawow to iest Pan Protopopow Diak, a znaleszłszy ieszcze wczasuiących się Jchmę Panow Posłow adut Jchmę Pa Sędziego Ziems Orszan ize Rozgowor koniecznie bydz ma powiedział y donieśc Jchmę zlecił powiedział tez y to, ze iuz to ostatni ma bydz Rozgowor, a potym zadzien albo dwa naydaley pozegnanie Cara Jmę. Racya tego ze się Jchmę Panowie Posłowie tak bardzo cum Armistitio drozą chcąc za, niekilka millionow
Skrót tekstu: CzartListy
Strona: 189
Tytuł:
Kopie listów do [...] Krzysztofa Paca
Autor:
Michał Czartoryski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
złość wybuchnąć, rada, lub nie rada.
Więc z fermanem posyła Agę, w bystrym biegu By zaskoczył, w najbliższym jak by mógł, noclegu. Od Jas Posła, i cofnął nazad do Bendera Mówiąc: że taki rozkazma od Saraskiera. I ten dość dobrze bieżał; bo w dniu trzecim z rana, Jeszcze wczasującego się dogonił Pana. A niebawiąc, jak Pan wstał, wnet ferman pokaże W którym nazad Seraskier wrócić nam się każe, Gdyż ich prawo nikomu granic niepozwoli Przebyć, póki niebędzie Seraskierskiej woli.
Wiedział Pan, co za fortel ta osnowa miała, I jaka się tam gościom uczta gotowała Lecz daleko przezornym to opatrzył
złość wybuchnąć, ráda, lub nie ráda.
Więc z fermánem posyła Agę, w bystrym biegu By zaskoczył, w naybliższym iák by mogł, noclegu. Od Jas Posłá, y cofnął nazad do Bendera Mowiąc: że taki rozkazma od Sáráskierá. I ten dość dobrze bieżáł; bo w dniu trzecim z rána, Jeszcze wczásuiącego się dogonił Páná. A niebáwiąc, iák Pan wstał, wnet ferman pokaże W ktorym nazad Seráskier wrocić nam się każe, Gdyż ich prawo nikomu gránic niepozwoli Przebydź, poki niebędzie Seráskierskiey woli.
Wiedział Pan, co za fortel ta osnowa miáłá, I iáka się tam gościom uczta gotowała Lecz dáleko przezornym to opátrzył
Skrót tekstu: GośPos
Strona: 56
Tytuł:
Poselstwo wielkie [...] Stanisława Chomentowskiego [...] od Augusta II [...] do Achmeta IV
Autor:
Franciszek Gościecki
Drukarnia:
Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1732
Data wydania (nie wcześniej niż):
1732
Data wydania (nie później niż):
1732