że błędy i Herezje opuszczają a za prawdziwą się wiarę ujmują Diabelski to płacz. Do Narodu Ruskiego.
Przypatrzmy się przy tym temuż Ortologowi/ jak jest w słowach uszczypliwy/ przykry i nieznośny. Który z przeciwną stroną/ jeśli jest przeciwna/ tak się obchodzi/ jakoby poczciwymi słowy krzywdy swej/ jeśli jest jaka/ domowić się niemógł. Ludzie sanowite obojego stanu/ wszelakiej czci i poszanowania godne łaje/ sromoci/ lży/ wiary i czci odsądza/ Słów jego jadowitych z umysłu nie powtarzam/ abym smrodliwego tego strupu nie zdał się rozczosywać/ i jątrzyć. Z którego wszytką duszą moją boleję/ i niewiadomości mej miłosierdnym być Pana Boga mego
że błędy y Haerezye opuszczáią á zá prawdźiwą się wiárę vymuią Dyabelski to płácz. Do Narodu Ruskiego.
Przypátrzmy sie przy tym temuż Ortologowi/ iák iest w słowách vszcżypliwy/ przykry y nieznośny. Ktory z przećiwną stroną/ ieśli iest przećiwna/ ták się obchodźi/ iákoby poczćiwymi słowy krzywdy swey/ iesli iest iáka/ domowić sie niemogł. Ludźie sánowite oboiego stanu/ wszelákiey czći y poszánowánia godne łáie/ sromoći/ lży/ wiáry y czći odsądza/ Słow iego iádowitych z vmysłu nie powtarzam/ ábym smrodliwego tego strupu nie zdał się rozczosywáć/ y iątrzyć. Z ktorego wszytką duszą moią boleię/ y niewiádomośći mey miłośierdnym bydź Páná Bogá mego
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 62
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
jako i rozwiozłość wolności. Zowią się przytym custodes legum; ale ci praw naszych strożowie, są jak żołnierz stojący na warcie w oczach niepriaciela bez broni, nie mogąc przy naszym nieporządku żadnego usum salutarem uczynić powierzonej sobie jurysdykcyj; są to piękne idola, którym się wszyscy kłaniają, lubo są nieme, tam gdzie idzie domowić się o dobro pospolite; głuche, nie słuchając co im prawo każe; i ślepe, przez szpary patrząc na wszystkie nieszczęścia Ojczyzny; Os habent et non loquuntur, aures habent et non audiunt, oculos habent et non vident. Co tego za przyczina? tylko ta, że nikt nie może funkcyj swojej zadosyć uczynić, póki
iako y rozwiozłość wolnośći. Zowią się przytym custodes legum; ale ći praw naszych stroźowie, są iak źołnierz stoiący na warćie w oczach niepryiaćiela bez brońi, nie mogąc przy naszym nieporządku źadnego usum salutarem uczynić powierzoney sobie jurysdykcyi; są to piękne idola, ktorym się wszyscy kłaniaią, lubo są nieme, tam gdźie idźie domowić się o dobro pospolite; głuche, nie słuchaiąc co im prawo kaźe; y slepe, przez spary patrząc na wszystkie nieszczęśćia Oyczyzny; Os habent et non loquuntur, aures habent et non audiunt, oculos habent et non vident. Co tego za przycźyna? tylko ta, źe nikt nie moźe funkcyi swoiey zadosyć uczynić, poki
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 38
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
dla nakładów, szóstaczków, tynfów, owszem tych brać nie ma, bo je razem ciężko będzie oddać przy kalkułacyj. Bankietów, trakta- O Ekonomice, mianowicie o Podstarościm.
mentów, dla swych Kumów, Przyjaciół nie ma sprawować, bo siano, obroki, drób Pański nie sumiennie na to idzie. Przy odebraniu folwarku ma się domowić o inwentarz wszystkich rzeczy folwarcznych, o instruktarz; czemu nie zmoże wydołać, powinien się wymówić, aby Pana nie zawieść. Pola, łąki, pańszczyznę ma mieć pilno i accuratè spisane i Remanenta. Koni, krów, owiec, nad kapitulacją mieć nadto nie powinien, ani pasieki, ani przysiewku, sub confiscatione, bo
dla nakładow, szostáczkow, tynfow, owszem tych brać nie ma, bo ie razem cięzko będzie oddać przy kalkułacyi. Bankietow, trakta- O Ekonomice, mianowicie o Podstarościm.
mentow, dla swych Kumow, Przyiacioł nie ma sprawować, bo siano, obroki, dròb Pański nie sumiennie na to idzie. Przy odebraniu folwarku ma się domowić o inwentarz wszystkich rzeczy folwarcznych, o instruktarz; czemu nie zmoże wydołać, powinien się wymowić, aby Pana nie zawieść. Pola, łąki, pańszczyznę ma mieć pilno y accuratè spisane y Remanenta. Koni, krow, owiec, nad kapitulacyą mieć nadto nie powinien, ani pasieki, ani przysiewku, sub confiscatione, bo
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 448
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Bernardyńska droga. Przyjedzie Towarzysz najprzód się pytać kto czym? do Komisarza zajedzie, ten go odeszle do Poborcy, Poborca do Sukkollektóra, Sukkollektór do Szlachcica, a Szlachcic miasto zapłaty, powie mu: Mości Panie Bracie, w niebytności mojej na przejszłym Sejmiku, agrawowano mię bardzo, więc chciej poczekać do Sejmiku, tam się domowię swej krzywdy, i pewnie odmienią asyguacją Memu Mościam Panu, i tak uboższy od Bernardyna Towarzysz, z tej powraca kwestyj: Re minus infecta nemo redire potest. Kwestia OŚMA.
3tio. W niebezpieczeństwach wielkich, in casibus novo emergentibus, jako to za wtargnieniem w Państwa nasze niwprzyjaciela jakiego, albo związku, potrzeba gwałtownie Rzeczypospolitej
Bernardyńska drogá. Przyiedźie Towarzysz nayprzod się pytáć kto czym? do Komisarzá záiedźie, ten go odeszle do Poborcy, Poborcá do Sukkollektorá, Sukkollektor do Szlachćicá, á Szlachćic miasto zápłaty, powie mu: Mośći Pánie Braćie, w niebytnośći moiey ná przeyszłym Seymiku, aggrawowano mię bardzo, więc chćiey poczekać do Seymiku, tam się domowię swey krzywdy, y pewnie odmienią assyguácyą Memu Mośćiam Panu, y ták uboższy od Bernardyná Towarzysz, z tey powraca kwestyi: Re minus infecta nemo redire potest. KWESTYA OSMA.
3tió. W niebespieczeństwách wielkich, in casibus novo emergentibus, iáko to zá wtargnieniem w Państwá násze niwprzyiaćiela iákiego, álbo związku, potrzebá gwałtownie Rzeczypospolitey
Skrót tekstu: RadzKwest
Strona: 138
Tytuł:
Kwestie polityczne
Autor:
Franciszek Radzewski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
nierząd zaś znaczne cum detrimento Reipublicae sequuntur clades Instabunt Ich MSC PP. Posłowie, że by Ich MSC PP. Hetmani albo przynajmniej jeden zawsze był Praesens w Wojsku propter meliorem ordinem et disciplinam solidam . 29.
Panowie Pułkownicy Rotmistrze i insi oficjerowie Aby się od Pułków i Chorągwi swoich sine Legali Impedimento nie absentowali pod utraceniem zasług domowią się Ich MSC PP. Posłowie aby tak koniecznie było, bo jeżeli nam Ich MSC o zasługi takie czynią Ciężkości niech że tez i sami przestrzegają co do nich należy Tak że i Towarzystwo którzy by okazji omieszkali a tak możemy pleno numero i zawsze okryte mieć Chorągwie. 30.
W Wojsku Cudzoziemskim aby szlachta Rodowita i insi oficjerami
nierząd zas znaczne cum detrimento Reipublicae sequuntur clades Instabunt Ich MSC PP. Posłowie, że by Ich MSC PP. Hetmani albo przynaymniey ieden zawsze był Praesens w Woysku propter meliorem ordinem et disciplinam solidam . 29.
Panowie Pułkownicy Rotmistrze y insi officyerowie Aby się od Pułkow y Chorągwi swoich sine Legali Impedimento nie absentowali pod utraceniem zasług domowią się Ich MSC PP. Posłowie aby tak koniecznie było, bo iezeli nąm Ich MSC o zasługi takie czynią Cięszkosci niech że tez y sami przestrzegaią co do nich nalezy Tak że y Towarzystwo ktorzy by okazyiey omieszkali a tak mozemy pleno numero y zawsze okryte miec Chorągwie. 30.
W Woysku Cudzoziemskim aby szlachta Rodowita y insi officyerami
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 218v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
Delis/ następowała niepochybnie walną i niebezpieczna potrzeba/ gdyby byli miedzy nich nie wstąpili Sędziowie Anatoliej i Grecji. Co im poczęli rozważać/ jakiej się bezbożności chcą dopuścić/ rozlewając sami miedzy sobą krew Musułmańską/ której trzeba na zgubę niewiernych barzo ochraniać. Pokazali przytym/ że jeśli mają jaką różnicę miedzy sobą/ wolno spokojnie się domowić/ każdego wysłuchają/ i sprawiedliwość podług opisu prawa dojdzie. Księga Pierwsza,
Te i tym podobne mowy/ przejęły serca Nebiego/ i Spahów/ ale barziej jeszcze gotowość/ którą widzieli w przeciwnej stronie/ że dali z sobą mówić o zgodzie/ i traktatach. A nad to wszytko najbarziej ich ustraszyło/ kiedy Sędziowie powiedzieli
Delis/ nástępowáłá niepochybnie wálną y niebespieczna potrzebá/ gdyby byli miedzy nich nie wstąpili Sędźiowie Anátoliey y Grecyey. Co im poczęli rozważáć/ iákiey się bezbożnośći chcą dopuśćić/ rozlewáiąc sámi miedzy sobą krew Musułmáńską/ ktorey trzebá ná zgubę niewiernych bárzo ochrániáć. Pokázáli przytym/ że iesli máią iáką rożnicę miedzy sobą/ wolno spokoynie się domowić/ kożdego wysłucháią/ y spráwiedliwość podług opisu práwá doydźie. Xięgá Pierwsza,
Te y tym podobne mowy/ przeięły sercá Nebiego/ y Spáhow/ ále bárźiey ieszcze gotowość/ ktorą widźieli w przećiwney stronie/ że dáli z sobą mowić o zgodźie/ y tráctátách. A nád to wszytko naybárźiey ich vstrászyło/ kiedy Sędźiowie powiedźieli
Skrót tekstu: RicKłokMon
Strona: 14
Tytuł:
Monarchia turecka
Autor:
Paul Ricot
Tłumacz:
Hieronim Kłokocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
nad nie: bo co może być piękniejszego? jako że każdy urodzony Szlachcić czy z Urzędem, czy bez Urzędu, ma prerogatywę na sobie Ministra Status, to jest Radzcy publicznych spraw i nadto jeszcze cenzora Królów, Hetmana, Ministrów Status, Senatu, Izby Polskiej, Trybunału, zgoła, całego Królestwa; i nie tylko domowić się pisać poprawę praw starych i robienia nowych, ale i partykularnych krzywd opresyj przyjaciół i własnych swoich. To z jednej strony. Z drugiej strony wejrzawszy na abusus, alias tej Wolności złego zażywania przez Braci naszch, wziąwszy rzecz na uwagę, mówić się o sejmikach naszych może, co owo Ezop Ksantowi Filozofowi Panu swemu wyrzadził,
nad nie: bo co może bydź pięknieyszego? iako że każdy urodzony Szláchcić czy z Vrzędem, czy bez Vrzędu, ma prerogatywę na sobie Ministra Status, to iest Radzcy publicznych spraw y nadto ieszcze censora Krolow, Hetmana, Ministrow Status, Senatu, Izby Polskiey, Trybunáłu, zgoła, całego Krolestwa; y nie tylko domowić się pisać poprawę praw starych y robienia nowych, ale y partykularnych krzywd opressyi przyiacioł y własnych swoich. To z iedney strony. Z drugiey strony weyrzawszy ná abusus, alias tey Wolności złego zażywania przez Braci naszch, wziąwszy rzecz na uwagę, mowic się o seymikach naszych może, co owo Ezop Xàntowi Filozofowi Panu swemu wyrzadził,
Skrót tekstu: JabłSkrup
Strona: 34
Tytuł:
Skrupuł bez skrupułu w Polszcze
Autor:
Jan Stanisław Jabłonowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1730
Data wydania (nie wcześniej niż):
1730
Data wydania (nie później niż):
1730