Aby we mdłościach świeżej ochoty Dodali z kojca łapając kury - Zaiste żeś ty z tych anioł który. Nie zajrzę-ć tego iks Szwanie skoku, Nie zajrzę, wierz mi, ustąpię-ć kroku. Wstępuj jako chcesz, idź z Mikołajem, Czeka cię chętnie z swym stróżem wzajem. Ze mną jeśli chcesz się dysputować,
Chciej mi in forma argumentować, Lecz gołe kładziesz nam sentencyje, A wszystkie z nimi giną racje. Kobyły tobie biku objeżdżać, Nie na harc taki z ludźmi wyjeżdżać, Nie trząść świętymi litaniami, Nie mieć rozprawy z teologami, Albo Wenery broń raczej strony, Który-eś ogniem wszystek spalony. Już ci nos
Aby we mdłościach świeżej ochoty Dodali z kojca łapając kury - Zaiste żeś ty z tych anioł który. Nie zajrzę-ć tego iks Szwanie skoku, Nie zajrzę, wierz mi, ustąpię-ć kroku. Wstępuj jako chcesz, idź z Mikołajem, Czeka cię chętnie z swym stróżem wzajem. Ze mną jeśli chcesz się dysputować,
Chciej mi in forma argumentować, Lecz gołe kładziesz nam sentencyje, A wszystkie z nimi giną racyje. Kobyły tobie biku objeżdżać, Nie na harc taki z ludźmi wyjeżdżać, Nie trząść świętymi litanijami, Nie mieć rozprawy z teologami, Albo Wenery broń raczej strony, Który-eś ogniem wszystek spalony. Już ci nos
Skrót tekstu: TajRadKontr
Strona: 286
Tytuł:
Tajemna rada
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Jezuicka
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pisma religijne, satyry
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Kontrreformacyjna satyra obyczajowa w Polsce XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Zbigniew Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Gdańskie Towarzystwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1968
em się niegodnym jej. Ariamen skończył mowę: a Książę Kserkses z miną wspaniałą, i modestyj pełną, wziął głos temi słowy.
Jestem przymuszony przez prawdę mówić, przeciwko Książęciu bratu memu, i przeciwko jego słowom wymówionym, na początku jego dyskursu, bo jeżeli by godność była prawem do otrzymania Korony, ta o którą się dysputuję, należałaby jemu, ale honor, i wdzięczność potrzebują, abym justyfikował te obranie, którym mię z największych Królów uhonorował. Zaczynam; przyznając, że: Prawo naturalne, i sukcesyine postanowione jest we wszystkich Nacjach, dla ludzi parykularnych, ale że nie masz reguł tak generalnych, żeby nie miały swoich ekscepcyj,
em się niegodnym iey. Aryámen skończył mowę: á Xiąże Xerxes z miną wspániałą, y modestyi pełną, wźiął głos temi słowy.
Iestem przymuszony przez práwdę mowić, przećiwko Xiążęćiu bratu memu, y przećiwko iego słowom wymowionym, ná początku iego dyskursu, bo ieżeli by godność byłá práwem do otrzymania Korony, tá o ktorą się dysputuię, náleżáłáby iemu, ále honor, y wdźięczność potrzebuią, ábym iustyfikował te obránie, ktorym mię z naywiększych Krolow uhonorował. Záczynam; przyznáiąc, że: Práwo náturálne, y sukcesyine postánowione iest we wszystkich Nácyách, dlá ludźi párykulárnych, ále że nie mász reguł ták generálnych, żeby nie miáły swoich excepcyi,
Skrót tekstu: ScudZawiszHist
Strona: I4
Tytuł:
Historia książęcia Ariamena królewica perskiego
Autor:
Madeleine de Scudéry
Tłumacz:
Maria Beata Zawiszanka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
epika
Gatunek:
romanse
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1717
się nie umiał. Die 29 ejusdem
Bardzo się na tę noc król im. skarżył, że mało co spał dla słabości zdrowia, dlaczego na łóżku mszy ś. słuchał w swojej łazience i nie ubrany obiad jadł, podczas którego im. ks. poznański z doktorem Angielczykiem, który jest kalwinem de fide, po francusku dysputował się. Nie
z dobrym apetytem król im. jadł obiad wespół z królową im. Po którym sejmową ekspedycyją król im. podpisywał. Królowa im. karty grała z imp. marszałkiem nadw. kor., im. ks. płockim, wojewodą mazowieckim, imp. gdańskim, imp. podstolim kor. i imp. podkomorzyną
się nie umiał. Die 29 eiusdem
Bardzo się na tę noc król jm. skarżył, że mało co spał dla słabości zdrowia, dlaczego na łóżku mszy ś. słuchał w swojej łazience i nie ubrany obiad jadł, podczas którego jm. ks. poznański z doktorem Angielczykiem, który jest kalwinem de fide, po francusku dysputował się. Nie
z dobrym apetytem król jm. jadł obiad wespół z królową jm. Po którym sejmową ekspedycyją król jm. podpisywał. Królowa jm. karty grała z jmp. marszałkiem nadw. kor., jm. ks. płockim, wojewodą mazowieckim, jmp. gdańskim, jmp. podstolim kor. i jmp. podkomorzyną
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 155
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
iż im umniejszyło się poważności i pożytku; jeden z nich/ chcąc potłumić świętego Bożego/ zabił własnego swego syna/ i obżałował w tym Apostoła. a tak będąc pozwany przed króla/ gdy ciężko i srodze na niego instigowano: Co za potrzeba/ odpowiedział święty/ przywodzić tu argumenta/ i coniektury fałszywe/ abo niepotrzebnie dysputować się o to i sprzeczać? Nikt tego lepiej nie może powiedzieć/ jako ten sam zabity: i prosiłaby mógł o to jawnie spytać onego zabitego. Nie śmiał Adwersarz zbraniać się onej Kondycji: a gdy się wszyscy zdumieli na taką Proposicią/ i stali zawieszeni/ oczekiwając rzeczy tak dziwnej/ przyniesiony był do sądu trup onego
iż im vmnieyszyło się poważnośći y pożytku; ieden z nich/ chcąc potłumić świętego Bożego/ zábił własnego swego syná/ y obżáłował w tym Apostołá. á ták będąc pozwány przed krolá/ gdy ćiężko y srodze ná niego instigowano: Co zá potrzebá/ odpowiedźiał święty/ przywodźić tu árgumentá/ y coniektury fałszywe/ ábo niepotrzebnie disputowáć się o to y sprzeczáć? Nikt tego lepiey nie może powiedźieć/ iáko ten sam zábity: y prośiłáby mogł o to iáwnie spytáć onego zábitego. Nie śmiał Aduersarz zbrániáć się oney Conditiey: á gdy się wszyscy zdumieli ná táką Proposicią/ y stali záwieszeni/ oczekiwáiąc rzeczy ták dźiwney/ przynieśiony był do sądu trup onego
Skrót tekstu: BotŁęczRel_IV
Strona: 167
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. IV
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
Duchowieństwa za nic miano. Ale na nich/ i na innych heretyków tych czasów zesłał Pan Bóg Z. Dominika/ który zaraz w Tolossie/ tego/ u którego tam gospodą stanął/ od Kacerstwa odwiódłszy/ z Dydakiem Biskupem Oksonieńskim jeżdząc/ Wiarę Katolicką/ i cudami oświecał. Albowiem w Zamku Fanum Jovis nazwanym/ długo się dysputując zheretykami/ gdy na jasne wywody nie dbali/ rzekł ten Świety: spiszcie swoję wiarę w jednę książkę/ a ja moję wdrugą: czyja kiążka w ogień wrzucona nie zgórę/ tego wiara prawdziwa. Przystali na to Albigenses/ i gdy przy wielu ludzi na stos gorający/ Księgę z wiarą swoją wrzucili/
Duchowieństwá zá nic miano. Ale ná nich/ i ná innych heretykow tych czásow zesłał Pan Bog S. Dominiká/ ktory záraz w Tolosśie/ tego/ u ktorego tám gospodą stánął/ od Kácerstwá odwiodszy/ z Didákiem Biskupem Oxonieńskim ieżdząc/ Wiárę Kátolicką/ i cudámi oświecał. Albowiem w Zamku Fanum Jovis názwánym/ długo się disputuiąc zheretykámi/ gdy ná iásne wywody nie dbali/ rzekł ten Swiety: spiszćie swoię wiárę w iednę kśiążkę/ á ia moię wdrugą: czyiá kiążká w ogień wrzucona nie zgore/ tego wiárá prawdźiwa. Przystáli na to Albigenses/ i gdy przy wielu ludźi ná stos goráiący/ Kśięgę z wiárą swoią wrzućili/
Skrót tekstu: KwiatDzieje
Strona: 16
Tytuł:
Roczne dzieje kościelne
Autor:
Jan Kwiatkiewicz
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695
Inflanckich pretendując płacenia haraczu względem Biskupstwa Dorpatskiego, mieniąc, że ten kawał kraju zdawna do Rusi należał. Hermistrz Henricus de Gallen przez wzajemnych posłów swoich: Volnera de Wrangel, i Ottona Grotuza resutował tę rekwizycją wywodem jawnej jej niesłuszności. Odpowiedziano grubym odkazem, że rozkaz tak wielkiego Morarchy stoi za dowód słuszności, i że dysputować się, i ociągać się woli Carskiej jest zarobić na nieodpuszczoną jego urazę. Z tym wszystkim nakoniec, żeby tym zdradliwiej ubezpieczyć Inflanty, odnowiono traktat pokoju na lat 15. z tym jednak dokładem: żeby zachodzące od Moskwy pretensje, mianowicie względem trybutu od Biskupstwa Dorpatskiego, nim trzy lata upłyną pomiarkowane były.
Widząc Hermistrz że
Inflantskich pretendując płacenia haraczu względem Biskupstwa Dorpatskiego, mieniąc, że ten kawał kraju zdawna do Ruśi należał. Hermistrz Henricus de Gallen przez wzajemnych posłow swoich: Volnera de Wrangel, y Ottona Grothuza resutował tę rekwizycyą wywodem jawney jey niesłusznośći. Odpowiedźiano grubym odkazem, że roskaz tak wielkiego Morarchy stoi zá dowod słusznośći, y że dysputować śię, y oćiągać śię woli Carskiey jest zarobić na nieodpuszczoną jego urazę. Z tym wszystkim nákoniec, żeby tym zdradliwiey ubespieczyć Inflanty, odnowiono traktat pokoju na lat 15. z tym jednak dokładem: żeby zachodzące od Moskwy pretensye, mianowićie względem trybutu od Biskupstwa Dorpatskiego, nim trzy lata upłyną pomiarkowane były.
Widząc Hermistrz że
Skrót tekstu: HylInf
Strona: 90
Tytuł:
Inflanty w dawnych swych i wielorakich aż do wieku naszego dziejach i rewolucjach
Autor:
Jan August Hylzen
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. Akademicka Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1750
Data wydania (nie wcześniej niż):
1750
Data wydania (nie później niż):
1750