się jeszcze nie dostało Gospodarować; tylko się widało, Kiedyśmy na włość z chorągwią chodzili, Co też robili.
Lecz widzę, że to nie filozofia Rolą sprawować, potrafię w to i ja. Nic łacniejszego jako się nauczyć Siać, orać, włoczyć.
Czy nie trudniejże w zawartym obozie I rok o jednym gnarować się wozie? Ten miasto brogu, ten jest u żołnierza Miasto szpiklerza.
To prawda, że też choć się nic nie siało, Jakom już wspomniał, przecię się młacało I z sąsieków się bierało, ach Panie! Nie karz nas za nie.
Bywało i to, że się domyślała Sama czeladka i często wadzała Karpie
się jeszcze nie dostało Gospodarować; tylko się widało, Kiedyśmy na włość z chorągwią chodzili, Co też robili.
Lecz widzę, że to nie filosofia Rolą sprawować, potrafię w to i ja. Nic łacniejszego jako się nauczyć Siać, orać, włoczyć.
Czy nie trudniejże w zawartym obozie I rok o jednym gnarować się wozie? Ten miasto brogu, ten jest u żołnierza Miasto szpiklerza.
To prawda, że też choć się nic nie siało, Jakom już wspomniał, przecię się młacało I z sąsiekow się bierało, ach Panie! Nie karz nas za nie.
Bywało i to, że się domyślała Sama czeladka i często wadzała Karpie
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 347
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
na skutki, na części, na czasy i na okoliczności według Drekselijusza słodkiej w uciskach i przykrościach pamięci jezuity, a będziesz mi złotoustym, miodopłynnym, żarliwym i seraficznym kaznodzieją. Poprawi się najgorszy, w łasce Boskiej utwierdzi najpłochszy, utrapiony za dobrodziejstwo największe krzywdy swojej zażyje, ubogi w niedostatku jako największy pan słodko i przyjemnie gnarować się będzie, obelżony niesławy, ohydy i szubienice swojej majestatowi i najwyższemu honorowi nie ustąpi, fortuny, szczęścia i nieszczęścia imię jednej na cały świat władzy Boskiej ulęże, gusła i czartostwa przepadną, potęga, ambicja i prezumpcja ludzka sama w sobie zniszczeje, wszytka chęć, myśl i usiłowanie do Boga się obróci. Zgoła nic trudnego
na skutki, na części, na czasy i na okoliczności według Drekselijusza słodkiej w uciskach i przykrościach pamięci jezuity, a będziesz mi złotoustym, miodopłynnym, żarliwym i seraficznym kaznodzieją. Poprawi się najgorszy, w łasce Boskiej utwierdzi najpłochszy, utrapiony za dobrodziejstwo największe krzywdy swojej zażyje, ubogi w niedostatku jako największy pan słodko i przyjemnie gnarować się będzie, obelżony niesławy, ohydy i szubienice swojej majestatowi i najwyższemu honorowi nie ustąpi, fortuny, szczęścia i nieszczęścia imię jednej na cały świat władzy Boskiej ulęże, gusła i czartostwa przepadną, potęga, ambicyja i prezumpcyja ludzka sama w sobie zniszczeje, wszytka chęć, myśl i usiłowanie do Boga się obróci. Zgoła nic trudnego
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 232
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
Wałów, aby zasiane nie zalały pola. EkonomIKI ZIEMIAŃSKIEJ, Rolopisanie, i jako je sprawo wać- aby nie przełozić nawozem. Ugórów czas sprawo wania. Nawóz Kõski. i jak go zażyć. Przyczynek do nawozu. Aby pazdzierie konopne z nawozem nie mięszano Jako pola Owcami burtować, i jaki ztego pożytek. Jako się gnarować z rolami. Przyczyna aby podczas deszczów Oracze schodzili z bydlem. Ścierń zrol aby nie przedawano. Powinności Rolne. Aby bruzdzono dla wymoknienia, zboża. PUNKTA PartykulARNE. Przekopy czynić. z Ról kamienistych jako wyplenić kamienie. Jakim osuszać sposobe sapowate? zbyt wilgotne Role dla pożytku. Pokład rolę na zimę. Chwastu aby na
Wáłow, áby záśiane nie zálały polá. OEKONOMIKI ZIEMIANSKIEY, Rolopisánie, y iáko ie spráwo wać- áby nie przełoźyć nawozem. Vgorow czás spráwo wania. Nawoz Kõski. y iak go zázyć. Przyczynek do nawozu. Aby pazdzierie konopne z nawozem nie mięszáno Iáko polá Owcámi burtować, y iáki ztego pozytek. Iáko sie gnárowáć z rolámi. Przyczyná áby podczas deszczow Oracze zchodzili z bydlẽ. Sćierń zrol aby nie przedawano. Powinnośći Rolne. Aby bruzdzono dla wymoknienia, zboża. PVNKTA PARTICVLARNE. Przekopy czynić. z Rol kámienistych iáko wyplenić kamienie. Iákim osuszać sposobe sapowáte? zbyt wilgotne Role dla pożytku. Pokłád rolę ná zimę. Chwastu áby ná
Skrót tekstu: HaurEk
Strona: 5
Tytuł:
OEkonomika ziemiańska
Autor:
Jakub Kazimierz Haur
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
wytrawiło latorośli; przytym obłożyć je dobrze na żymę według z wyczaju i potrzeby, a tak na bez Rok słodkie wino, do smaku i ukontentowania twego uródży się. Podczas żymnego lata, abo kiedy się Wino nierychło dostawa, to go po trosze na agrest zrywać, aby się tym prędzej drugie dostawały grona. Jako się gnarować z Winnicą. EkonomIKI ZIEMIAŃSKIEJ, Czas zbierania grono Wina. Upatrowanie czasu urodzaju Wina. Dla słodycy grono Wina i sposób. Dla dojrzenia jagód sposób. XVI. o CHMIELNIKACH.
CMIELNIKI mieć na pamięci, aby je wcześnie zatyczyć, i według czasu koło Panny MARIEJ Narodzenia zbierać, i w przykryciu chować, aby Chmiel nie
wytrawiło latorośli; przytym obłożyć ie dobrze ná żimę według z wyczáiu y potrzeby, á ták ná bez Rok słodkie wino, do smáku y vkontentowánia twego vrodżi się. Podczás żimnego látá, ábo kiedy się Wino nierychło dostawa, to go po trosze ná ágrest zrywáć, áby się tym prędzey drugie dostawáły groná. Iáko się gnárowáć z Winnicą. OEKONOMIKI ZIEMIANSKIEY, Czás zbieránia grono Winá. Vpátrowánie czásu vrodzáiu Winá. Dla słodycy grono Winá i sposob. Dla doyrzenia iágod sposob. XVI. ô CHMIELNIKACH.
CMIELNIKI mieć ná pámięći, áby ie wcześnie zátyczyć, y według czásu koło Panny MARYEY Narodzenia zbieráć, y w przykryćiu chowáć, áby Chmiel nie
Skrót tekstu: HaurEk
Strona: 18
Tytuł:
OEkonomika ziemiańska
Autor:
Jakub Kazimierz Haur
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Gospodarować, tylko się widziało, Kiedyśmy na włość z chorągwią chodzili, Co też robili.
Lecz widzę, że to nie filozofija Rolą sprawować, potrafię w to i ja. Nic łacnjejszego, jako się nauczyć: Orać, siać, włóczyć.
Czy nie trudniejże w zawartym obozie I rok o jednym gnarować się wozie? Ten miasto brogu, ten jest u żołnierza Miasto szpiklerza.
To prawda, że też choć się gdzie nie siało, Jakom już wspomniał, przecie się młacało I z sąsieków się bierało, ach, za nie Nie karz nas, Panie!
Bywało i to, że się domyśliła Sama czeladka i czasem wodziła
Gospodarować, tylko się widziało, Kiedyśmy na włość z chorągwią chodzili, Co też robili.
Lecz widzę, że to nie filozofija Rolą sprawować, potrafię w to i ja. Nic łacniejszego, jako się nauczyć: Orać, siać, włóczyć.
Czy nie trudniejże w zawartym obozie I rok o jednym gnarować się wozie? Ten miasto brogu, ten jest u żołnierza Miasto szpiklerza.
To prawda, że też choć się gdzie nie siało, Jakom już wspomniał, przecie się młacało I z sąsieków się bierało, ach, za nie Nie karz nas, Panie!
Bywało i to, że się domyśliła Sama czeladka i czasem wodziła
Skrót tekstu: MorszZWybór
Strona: 118
Tytuł:
Wybór wierszy
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1658 a 1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1658
Data wydania (nie później niż):
1680
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Pelc
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1975