ta, że jako status popularis nierządowi podległy jest, tak też vicissim bardziej, niż status Monarchicus suspicjami narabia. Jakby pokazywał, jako łatwo damnificare ten skarb, gdzie wolność i dobrych, i złych okrywa. Tak też wolno obmawiać i Podskarbiego, albo przynajmniej za swoje pieniądze, który wszyscy contribuimus nałajać się go, i nagadać się. Jest tej natury rerum publicarum piękny obraz w jednej historyj Rzymskiej. Był w niej kwestorem, albo Podskarbim podciwy nader jeden człowiek, który ile się razy rachował, tyle miał kłopotów; że ledwo kiedy wyrachował się mógł, i to łzami prawie i potem skropiwszy Regestra, egzaminował się coby to za przyczyna była?
ta, że iáko status popularis nierządowi podległy iest, ták też vicissim bardźiey, niż status Monarchicus suspicyami nárabia. Jákby pokazywał, iáko łatwo damnificare ten skarb, gdźie wolność y dobrych, y złych okrywa. Ták też wolno obmawiać y Podskarbiego, álbo przynaymniey zá swoie pieniądze, ktory wszyscy contribuimus náłaiać się go, y nágadać się. Jest tey nátury rerum publicarum piękny obraz w iedney historyi Rzymskiey. Był w niey kwestorem, álbo Podskarbim podćiwy náder ieden człowiek, ktory ile się rázy ráchował, tyle miał kłopotow; że ledwo kiedy wyráchował się mogł, y to łzami prawie y potem skropiwszy Regestrá, exáminował się coby to zá przyczyná byłá?
Skrót tekstu: RadzKwest
Strona: 135
Tytuł:
Kwestie polityczne
Autor:
Franciszek Radzewski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
widełkach, i mówię. Rekolliguj się jeno jeżeli nie masz tego Rozumu albo kaz się komu nauczyć co to jest za powaga którą nasobie każdy poseł nosi ze to jest Publica Persona ze to dwóch Majestatów i dwóch Monarchii praeeminencyjej w swojej reprezentuje osobie tego. do kogo idzie i tego od kogo idzie. Takci dopiero nagadawszy się poszli. A tu wyganiaj konie powyganiano na ulicę, swoje powprowadzono wozy nadeszły stanęlismy Az tu jaki taki idzie łap za kulbaki za rządziki za strzelbę z kołków Posłałem do Burmistrza jeżeli nie brał mieczem po szyjej to go pewnie nie minie i Mandat najdalej Tygodnia będzie miał z Całym Miastem jeżeli mi nie będzie wygoda i z
widełkach, y mowię. Rekolliguy się ięno iezeli nie masz tego Rozumu albo kaz się komu nauczyć co to iest za powaga ktorą nasobie kozdy poseł nosi ze to iest Publica Persona ze to dwoch Maiestatow y dwoch Monarchiey praeeminencyiey w swoiey reprezentuie osobie tego. do kogo idzie y tego od kogo idzie. Takci dopiero nagadawszy się poszli. A tu wyganiay konie powyganiano na ulicę, swoie powprowadzono wozy nadeszły stanęlismy Az tu iaki taki idzie łap za kulbaki za rządziki za strzelbę z kołkow Posłałęm do Burmistrza iezeli nie brał mieczem po szyiey to go pewnie nie minie y Mandat naydaley Tygodnia będzie miał z Całym Miastem iezeli mi nie będzie wygoda y z
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 167v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
skoczy prosi strzemienia się chwyta żadnym sposobem. Złą macie Zonę Panie nie chcę, nie chcę pojechał. Potkał się z królową nawracaj nic tu po nas. Przyjechawszy do Rawy król w śmiech królowa w gniew. A, kazała bym ją tak. król rzecze nietrzeba tak. Niech się Ukrzywdzony przynajmniej tym ucieszy co się nagada. Ale Dla Boga niech kto oznajmi Lubomirskiemu żeby się z nami przeprosił boć już nas o tę Wojnę i baby konfundują Tedy była tak rezolutka owa baba nałajawszy królowi przyjechała do Niego nazajutrz i prosiła o Audiencyją, kazawszy o sobie powiedzie ze ta szlachcianka do której domu król JoMSC niechciał z konia zsiec prosi żeby się
skoczy prosi strzemienia się chwyta zadnym sposobem. Złą macie Zonę Panie nie chcę, nie chcę poiechał. Potkał się z krolową nawracay nic tu po nas. Przyiechawszy do Rawy krol w smiech krolowa w gniew. A, kazała bym ią tak. krol rzecze nietrzeba tak. Niech się Ukrzywdzony przynaymniey tym ucieszy co się nagada. Ale Dla Boga niech kto oznaymi Lubomirskiemu zeby się z nami przeprosił boc iuz nas o tę Woynę y baby konfunduią Tedy była tak rezolutka owa baba nałaiawszy krolowi przyiechała do Niego nazaiutrz y prosiła o Audyencyią, kazawszy o sobie powiedzie ze ta szlachcianka do ktorey domu krol IoMSC niechciał z konia zsiec prosi zeby się
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 199
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
dwa razy Deputatem. Cape tibi hoc[...] Ja è converso trzymam, że Deputat z rozumm według Boga skończywszy być Deputatem, jest Deputatus et Reputatus inter Sanctos, jako ten qui potuit mala facere et non fecit; ale zaraz to idzie Quis est hic? RÓDZIAŁ PIĄTY Ukrzywdzenia Domów i Dzieci przez Dożywocia i jura Komunicativa Wdów
NAgadawszy się o krżywdach z publicznych zjazdów i funkcyj pochodzących, przenoszą pióro do krzydw prywatnych. które pozór i niby fundament na Prawie mające, krzywdę Ludziom przecię czynią, a kzywdę czyniącym skrupułu niezadają, któren ja na fundamencie prawa Bożego i naturalnego wznicam. Przodkowie Nasi fundowali wszystkie prawa na poczciwości naturalnej Boskim i natury prawem podparte,
dwa razy Deputatem. Cape tibi hoc[...] Ia è converso trzymam, że Deputat z rozumm według Boga skończywszy bydź Deputatem, iest Deputatus et Reputatus inter Sanctos, iako ten qui potuit mala facere et non fecit; ale zaraz to idzie Quis est hic? RODZIAŁ PIĄTY Vkrzywdzenia Domow y Dźieći przez Dożywoćia y jura Communicativa Wdow
NAgádawszy się o krżywdach z publicznych ziazdow y funkcyi pochodzących, przenoszą pioro do krzydw prywatnych. ktore pozor y niby fundament na Prawie maiące, krzywdę Ludziom przecię czynią, á kzywdę czyniącym skrupułu niezadaią, ktoren ja na fundamencie prawa Bożego y naturalnego wznicam. Przodkowie Nasi fundowali wszystkie prawa na poczćiwości naturalney Boskim y natury prawem podparte,
Skrót tekstu: JabłSkrup
Strona: 49
Tytuł:
Skrupuł bez skrupułu w Polszcze
Autor:
Jan Stanisław Jabłonowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1730
Data wydania (nie wcześniej niż):
1730
Data wydania (nie później niż):
1730
przy początku Służby Bożej/ Tropary/ Prokimeny Alleluja, z Psalmów Wiersze/ Kondali/ Epistoły/ Ewangelia/ po Ewangeliej drugie Ektenia/ a potym i Pryczasten, są wszystkie z dawnych Służebników sporządzone. A teraz nie dawno w Roku Pańskim 1639. z druku wydane/ o których choć ty wiesz/ przecię jednak byleś się nagadał prawdy nie powiesz. A że powiadasz Pop tego nie czyta/ jedno jak albo Chłopiec replikuje. la tego sam Kapłan nie czyta/ bo nie są Essentialia Liturgiej Z. bez których Służba Boża doskonałaby być nie mogła/ ale są Accidentalia dla różności tylko Świąt i większej powagi Służby Bożej przydane/ a co należy do
przy początku Służby Bożey/ Tropáry/ Prokimeny Alleluia, z Psalmow Wiersze/ Kondali/ Epistoły/ Ewángelia/ po Ewángeliey drugie Ektenia/ á potym y Pryczásten, są wszystkie z dawnych Służebnikow sporządzone. A teraz nie dawno w Roku Pánskim 1639. z druku wydáne/ o ktorych choc ty wiesz/ przećię iednák byleś się nágadał prawdy nie powiesz. A że powiádasz Pop tego nie czyta/ iedno iák álbo Chłopiec replikuie. la te^o^ sam Kápłan nie czyta/ bo nie są Essentialia Liturgiey S. bez ktorych Służbá Boża doskonáłaby być nie mogłá/ ále są Accidentalia dla roznośći tylko Swiąt y większey powagi Służby Bożey przydáne/ á co należy do
Skrót tekstu: MohLit
Strona: 113
Tytuł:
Lithos abo kamień z procy prawdy [...] wypuszczony
Autor:
Piotr Mohyła
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644
, kurwy, dzieci, błaznowie, diabli i stroją jakąś larwę, ostentacje, peroracje, reprezentując to, co kiedyś bywało; a skoro po komediej. to zasię owe osoby poważne, mądre, pospołu z błaznami, z Pantalonami, z diabły, z dziećmi, nic więcej zysku nie odnoszą, jedno to, co się nagadali, nachodzili, stąpając z góry po pańsku i w szatach cudnych, w koronach, z sceptrami etc. Także i wy nagadaliście się o wolnościach i nastroiliście się rad rozmaitych, chwalił jeden drugiego, był tam osobą poważną i mądrą, był drugi, który się sadził jako jaki król, delektując się umbrą wolności
, kurwy, dzieci, błaznowie, dyabli i stroją jakąś larwę, ostentacye, peroracye, reprezentując to, co kiedyś bywało; a skoro po komedyej. to zasię owe osoby poważne, mądre, pospołu z błaznami, z Pantalonami, z dyabły, z dziećmi, nic więcej zysku nie odnoszą, jedno to, co się nagadali, nachodzili, stąpając z góry po pańsku i w szatach cudnych, w koronach, z sceptrami etc. Także i wy nagadaliście się o wolnościach i nastroiliście się rad rozmaitych, chwalił jeden drugiego, był tam osobą poważną i mądrą, był drugi, który się sadził jako jaki król, delektując się umbrą wolności
Skrót tekstu: RewerListCzII
Strona: 240
Tytuł:
Rewersał listu szlachcica jednego do drugiego pisany
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918