cnotliwych/ dzielnych/ przeważnych/ szczęśliwych/ którychby niewdzięczni Ateńczykowie/ abo w więzieniu nie pomorzyli; abo przecz z Ojczyzny nie wygnali: a przecię one animusze wielkie nic na to niedbały/ służyli szczyrze Ojczyźnie/ i za nie się mężnie zastawiali. Jako wiele wojen Alcibiades wygrał: a przecię mu od nich zle się nagrodziło. Jakiej był cnoty Arystides/ Temistocles/ Focion/ i inszych barzo wiele Ojczyzny miłośników/ Wiemy to wszyscy/ i to/ jaką im wdzięcznością nagrodzili/ nie tajno. Przypomnię Mężnych Spartańczyków/ którym żaden na świecie naród/ nad Polaka podobniejszym nie jest/ i animuszem/ i obyczajmi/ i prawami/ i szczęściem.
cnotliwych/ dzielnych/ przeważnych/ sczęśliwych/ ktorychby niewdźięczni Atheńczykowie/ ábo w więzieniu nie pomorzyli; ábo przecz z Oyczyzny nie wygnáli: a przećię one ánimusze wielkie nic ná to niedbały/ służyli sczyrze Oyczyznie/ y zá nie się mężnie zástáwiáli. Iáko wiele woien Alcibiades wygrał: a przećię mu od nich zle się nágrodziło. Iákiey był cnoty Aristides/ Themistocles/ Phocion/ y inszych bárzo wiele Oyczyzny miłośnikow/ Wiemy to wszyscy/ y to/ iáką im wdzięcznośćią nágrodzili/ nie tayno. Przypomnię Mężnych Spártáńczykow/ ktorym żaden ná świećie narod/ nád Polaká podobnieyszym nie iest/ y ánimuszem/ y obyczáymi/ y práwámi/ y sczęśćiem.
Skrót tekstu: KunWOb
Strona: E3v
Tytuł:
Obraz szlachcica polskiego
Autor:
Wacław Kunicki
Drukarnia:
Drukarnia dziedziców Jakuba Sibeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1615
Data wydania (nie wcześniej niż):
1615
Data wydania (nie później niż):
1615
ranę w sercu wzięła. Trzykroć mdlała, trzykroć ją od śmierci wracano, Na koniec i do ciała chodzić zabraniano. Wszystkie gaje, wszystkie są wiadome dąbrowy, Jakimi ona lament rozwodziła słowy, Jakie płacze kwiliła; każde miejsce brzmiało Narzekaniem, aż się i niebu dostawało. Nie płacz, Testyli, nie płacz! Tobie się nagrodzi Twoja szkoda, tobie się inszy mąż nagodzi. Nam nigdy taki sąsiad! Długi wiek przeminie, Nim się uchowa taki pasterz w tej krainie. Gdyś ty, Dafni, na marach leżał, ani gnano Bydła na paszą, ani w rzece napawano, Ani wody dobytek w tamte dni kosztował, Ani się trawy tykał
ranę w sercu wzięła. Trzykroć mdlała, trzykroć ją od śmierci wracano, Na koniec i do ciała chodzić zabraniano. Wszystkie gaje, wszystkie są wiadome dąbrowy, Jakimi ona lament rozwodziła słowy, Jakie płacze kwiliła; każde miejsce brzmiało Narzekaniem, aż się i niebu dostawało. Nie płacz, Testyli, nie płacz! Tobie się nagrodzi Twoja szkoda, tobie się inszy mąż nagodzi. Nam nigdy taki sąsiad! Długi wiek przeminie, Nim się uchowa taki pasterz w tej krainie. Gdyś ty, Dafni, na marach leżał, ani gnano Bydła na paszą, ani w rzece napawano, Ani wody dobytek w tamte dni kosztował, Ani się trawy tykał
Skrót tekstu: SzymSiel
Strona: 167
Tytuł:
Sielanki
Autor:
Szymon Szymonowic
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Sielanki i pozostałe wiersze polskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Pelc
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1964
pamiętać będzie. Bo gdy by się innych dobadać/ i na myśl przywieść nie mógł (byle szczerze wydać je gotów był) jako ogólnie w tej samej spowiedzi zawarte/ za łaską i miłosierdziem Boskim/ u którego z Prorokiem dufnie prosim Ab occultis meis munda me Domine. Ps: 18. Odpuszczone będą. O/ nagrodzi się ta trudność/ kiedy po krótkim zawstydżeniu/ nie tylko grzechów odpuszczenie nastąpi/ ale też inne Duchowne pożytki i niewymwne pociechy (których szczerze godnie i należycie przygotowani/ do tego Sakramentu przystępujący za odebraniem rozgrzeszenia niechybnie sostępują) duszę napełnią. Ipsa huiusmodi cosfessionis difficultas; ac peccata detegendi verecundia, gravis quidem videri posset, nisi tot
pamiętać będźie. Bo gdy by się innych dobadać/ y ná myśl przywieść nie mogł (byle szczerze wydać ie gotow był) iáko ogulnie w tey samey spowiedźi zawarte/ zá łaską y miłośierdźiem Boskim/ v ktorego z Prorokiem dufnie prośim Ab occultis meis munda me Domine. Ps: 18. Odpuszczone będą. O/ nagrodźi sie ta trudność/ kiedy po krotkim záwstydźeniu/ nie tylko grzechow odpuszczenie nástąpi/ ale też inne Duchowne pożytki y niewymwne poćiechy (ktorych szczerze godnie y náleżycie przygotowani/ do tego Sakrámentu przystępuiący za odebraniem rozgrzeszeniá niechybnie sostępuią) duszę napełnią. Ipsa huiusmodi cosfessionis difficultas; ac peccata detegendi verecundia, gravis quidem videri posset, nisi tot
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 96
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
on grabieże wrócić rozkazał. Na co Królowa ona Pani święta tak rzekła: Niechaj to tak będzie/ że im grabieże będą wrócone: ale łzy ich któż im wrócić może? Ukrzywdzonym by najwiętsza się nagroda stała/ przedsię za ich nie stoi. Bo żal/ frasunek/ i płacz za krzywdą idący/ żadnym sposobem im nagrodzić się nie może. Krótkich Powieści
OLiMPIAS matka Aleksandra Króla Macedońskiego/ gdy ją to doszło/ iż się Aleksander synem Jowiszowym nazywa/ nie mając nań o to za dobre/ tak na to rzekła: A dokądże Aleksander będzie mię oskarżał do Junony/ i w nienawiść do niej podawał? Pogaństwo tak rozumiało/ iż Bogowie mają
on grábieże wroćić roskazał. Ná co Krolowá oná Páni święta ták rzekłá: Niechay to ták będźie/ że im grábieże będą wrocone: ále łzy ich ktoż im wroćić może? Vkrzywdzonym by naywiętsza się nagrodá stáłá/ przedśię zá ich nie stoi. Bo żal/ frásunek/ y płácż zá krzywdą idący/ żadnym sposobem im nágrodźić się nie może. Krotkich Powieśći
OLYMPIAS mátká Alexándrá Krolá Mácedońskiego/ gdy ią to doszło/ iż się Alexánder synem Iowiszowym názywa/ nie máiąc nań o to zá dobre/ ták ná to rzekłá: A dokądże Alexánder będźie mię oskarżał do Iunony/ y w nienawiść do niey podawał? Pogáństwo ták rozumiáło/ iż Bogowie máią
Skrót tekstu: BudnyBPow
Strona: 146
Tytuł:
Krotkich a wezłowatych powieści [...] księgi IIII
Autor:
Bieniasz Budny
Drukarnia:
Piotr Blastus Kmita
Miejsce wydania:
Lubcz
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
filozofia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
jako czarownik i czarownica karany. A jeśli cię tu podług prawa i słuszności nie karzą że masz/ kroć grzbiet trzyma: czekajże ręki i karania Boskiego. Exo 20 Ego Deus zelotes visitans iniquitatem pátrum in tertiam et quartam generationem eorum, qui oderunt me. Pomnieć na Faraona co dziatki niewinne żydowskei tracił/ jako mu się nagrodziło/ i na tegożcechu okrutnego Heroda/ co go robacy smrodliwi żywo roztoczyli. Masz i ty niezłego istigatora duszę niewinną wiecznie zatraconą/ która cię na sąd Boży powoływa. Co sędziom nieostrożnym mówię na przestrogę/ to i owym głupiem Aptekarzom mówię i daję na przestrogę/ którzy białymgłowom pewne proszki przedają/ gdy która w dobry/
iako czarownik y czárownicá karány. A iesli ćię tu podług práwá y słusznośći nie karzą że masz/ kroć grzbiet trzyma: czekayże ręki y karánia Boskiego. Exo 20 Ego Deus zelotes visitans iniquitatem pátrum in tertiam et quartam generationem eorum, qui oderunt me. Pomniec ná Pháráoná co dziatki niewinne zydowskei tracił/ iako mu się nágrodziło/ y ná tegożcechu okrutnego Herodá/ co go robacy smrodliwi żywo rostoczyli. Masz y ty niezłego istigatorá duszę niewinną wiecznie zátráconą/ ktora ćię na sąd Boży powoływa. Co sędziom nieostrożnym mowię ná przestrogę/ to y owym głupiem Aptekarzom mowię y dáię ná przestrogę/ ktorzy białymgłowom pewne proszki przedaią/ gdy ktora w dobry/
Skrót tekstu: WisCzar
Strona: 95
Tytuł:
Czarownica powołana
Autor:
Daniel Wisner
Drukarnia:
Wojciech Laktański
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
magia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1680
Data wydania (nie później niż):
1680
staną: Zniesie Bóg ozdobę ich/ dotąd pożyczaną. A ty, pielgrzymie święty weś ten klejnot drogi: Nieś za Panem: tymci tym/ dziś człowiek ubogi Z niewolej się okupi: skoro ten prawdziwy Mesjasz obiecany/ Chrystus i Bóg żywy. Pamiątka
Na nim za naród ludzki zdrowie swe położy: Nie możeć się nagrodzić twoja praca drożej. Jako gdy za nią weźmiesz obietnice wieczne/ Żywot i Bractwo w niebie z Anioły społeczne. Oto go już z twoich rąk chętni wyglądają Eligerowie Pańscy: już się uprzedzają Do meczeńskiej/ za swoim chorążym korony/ Podaj im ten proporzec/ ślicznym ozdobiony Helmem wielkiego wodza: każdy skoro zoczy Ten to znak
sstáną: Znieśie Bog ozdobę ich/ dotąd pożyczáną. A ty, pielgrzymie święty weś ten kleynot drogi: Nieś zá Pánem: tymći tym/ dźiś człowiek vbogi Z niewoley się okupi: skoro ten prawdźiwy Messyasz obiecány/ Chrystus y Bog żywy. Pámiątká
Ná nim zá narod ludzki zdrowie swe położy: Nie możeć się nagrodźić twoiá praca drożey. Iáko gdy zá nię weźmiesz obietnice wieczne/ Zywot y Bráctwo w niebie z Anyoły społeczne. Oto go iuż z twoich rąk chętni wyglądáią Eligerowie Páńscy: iuż się vprzedzáią Do meczeńskiey/ zá swoim chorążym korony/ Poday im ten proporzec/ slicznym ozdobiony Helmem wielkiego wodzá: káżdy skoro zoczy Ten to znák
Skrót tekstu: RożAPam
Strona: 70.
Tytuł:
Pamiątka krwawej ofiary Pana Zbawiciela Naszego Jezusa Chrystusa
Autor:
Abraham Rożniatowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
. Boresta gaza regia ss, którą Lipomanus poseł wenecki antefe-
rebat skarbowi św. Marka za króla św. pamięci Augusta in sua relatione in senatu Veneto o Koronie Polskiej i o skarbie koronnym, a majętność p. podskarbiego, acz daleko niżeli beło acceptum patrimonium a maioribus, nie wyniesie jednak tak wiele, aby stąd szkoda nagrodzić się miała. Byłoby tego więcej, ale wszystko się zaraz budować nie może. Co potrzebniejsze atque magis Reipublice et libertatis afficiunt, wziąć przed się a tych poprzeć, choć i drugie na inszy sejm odłożywszy. Posły non partiales, ale veros et integrae virtutis, bonae experientiae, amatores partiae et libertatum obrać. 87.
. Boresta gaza regia ss, którą Lipomanus poseł wenecki antefe-
rebat skarbowi św. Marka za króla św. pamięci Augusta in sua relatione in senatu Veneto o Koronie Polskiej i o skarbie koronnym, a majętność p. podskarbiego, acz daleko niżeli beło acceptum patrimonium a maioribus, nie wyniesie jednak tak wiele, aby stąd szkoda nagrodzić się miała. Byłoby tego więcej, ale wszystko się zaraz budować nie może. Co potrzebniejsze atque magis Reipublicae et libertatis afficiunt, wziąć przed się a tych poprzeć, choć i drugie na inszy sejm odłożywszy. Posły non partiales, ale veros et integrae virtutis, bonae experientiae, amatores partiae et libertatum obrać. 87.
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 255
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
. Siła była takowych, jest i będzie siła, Co ich cnota z dobrocią w niebo wprowadziła.
CXXIV.
Wżdyć jeszcze kiedykolwiek i ja doznam tego, Nim umrę, nim się włosu doczekam siwego, Że natrafię na taką, coby chęci moje Ważyła i wzajem mi oświadczyła swoje, Przysięgi dotrzymawszy; tak mi się nagrodzi Moja szczerość, co przykry dziś żal we mnie rodzi, A ja po takiej probie wszystkiemi siłami Chwalić ją i językiem będę i pismami”.
CXXV.
To mówił, ale wodzów nie ujął gniewowi, Który przeciwko dziewce swej miał i królowi. Tak tę ustawicznie klął, jako i owego, Obojgu z dusze życząc nieszczęścia
. Siła była takowych, jest i będzie siła, Co ich cnota z dobrocią w niebo wprowadziła.
CXXIV.
Wżdyć jeszcze kiedykolwiek i ja doznam tego, Nim umrę, nim się włosu doczekam siwego, Że natrafię na taką, coby chęci moje Ważyła i wzajem mi oświadczyła swoje, Przysięgi dotrzymawszy; tak mi się nagrodzi Moja szczerość, co przykry dziś żal we mnie rodzi, A ja po takiej probie wszystkiemi siłami Chwalić ją i językiem będę i pismami”.
CXXV.
To mówił, ale wodzów nie ujął gniewowi, Który przeciwko dziewce swej miał i królowi. Tak tę ustawicznie klął, jako i owego, Obojgu z dusze życząc nieszczęścia
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_II
Strona: 351
Tytuł:
Orland szalony, cz. 2
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
podziemnych kamenach zakryty diament gdy by go umiejętna ludzka nie wyglancowała ręka. Nie było by tak powabne i oko ludzkie delektujące złoto gdy by go potencja gorących nie wybrantowała ogniów. Nie była by światu wiadoma Cnota gdy by jej rozmaite nie wyprobowały adversitates. Żadna przez ten postępek Niestała się honorowi laesio, ani szkoda i owszem nagrodzi się to dobrą sławą Rzplty wdzięcznością JoKMŚCi Pana naszego Młgo Respektami i Promocyją.
Jak skończył poszedłem do króla, skłoniłem się nisko król tez ścisnął za głowę mówiąc przebaczcie Ci zdrajcy siła nam pod nos kurzą zaczym i my tez musiemy dla złych ludzi i o pocciwych opacznie porozumiewać. A osobliwie za takiem udaniem i takiemi podobieństwami
podzięmnych kamenach zakryty dyament gdy by go umieietna ludzka nie wyglancowała ręka. Nie było by tak powabne y oko ludzkie delektuiące złoto gdy by go potencyia gorących nie wybrantowała ogniow. Nie była by swiatu wiadoma Cnota gdy by iey rozmaite nie wyprobowały adversitates. Zadna przez ten postępek Niestała się honorowi laesio, ani szkoda y owszęm nagrodzi się to dobrą sławą Rzplty wdzięcznoscią IoKMSCi Pana naszego Młgo Respektami y Promocyią.
Iak skonczył poszedłęm do krola, skłoniłęm się nisko krol tez scisnął za głowę mowiąc przebaczcie Ci zdraycy siła nąm pod nos kurzą zaczym y my tez musięmy dla złych ludzi y o pocciwych opacznie porozumiewać. A osobliwie za takiem udaniem y takiemi podobienstwami
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 150
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
żywności potrzebnego zostało: tak i wosk będziesz miał chędoży, i pczoły w swoich potrzebach się ratują: bo i ta syta, o której się wyższej wspomniało, i to co sobie z takich woszczyn pczoły wybiorą, i podkładanie gotowego miodu, ktoby go miasto sytej w jesieni w ule słabem pczołom kłaść chciał, obficie się nagrodzi gospodarzowi od pszczół; bo i to wszystko tamże u nich w robocie znajdzie, i za takim posiłkiem potężnym robotę odprawując, stokrotny pożytek uczynią. Nauka KOLO PASIEK.
Trzeba tedy na sytę takich miseczek płaskich, nie głębokich, mieć w każdej pasiece tyle ilo ulów: raz je sprawiwszy, a przyczyniając wedle przymnożenia pasiek,
żywnośći potrzebnego zostáło: ták y wosk będźiesz miał chędoży, y pczoły w swoich potrzebach się rátuią: bo y tá sytá, o ktorey się wyższey wspomniáło, y to co sobie z tákich woszczyn pczoły wybiorą, y podkładánie gotowego miodu, ktoby go miásto sytey w ieśieni w vle słábem pczołom kłáść chćiał, obfićie się nágrodźi gospodarzowi od pczół; bo y to wszystko támże v nich w roboćie znaydźie, y zá tákim pośiłkiem potężnym robotę odpráwuiąc, stokrotny pożytek vczynią. NAVKA KOLO PASIEK.
Trzebá tedy ná sytę tákich miseczek płáskich, nie głębokich, mieć w káżdey páśiece tyle ilo vlów: raz ie spráwiwszy, á przyczyniáiąc wedle przymnożenia páśiek,
Skrót tekstu: OstrorNauka
Strona: Bijv
Tytuł:
Nauka koło pasiek
Autor:
Jan Ostroróg
Drukarnia:
Marcin Łęcki
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614