sposobu/ abo nigdy/ abo tylko in maximis et periculosissimis Reip: temporibus udawać się godzi. Bo jako w-ten czas tylko członki za radą lekarską odcinać każdy musi/ kiedy się z-kancerują/ i kiedy wielkie jest niebezpieczeństwo/ aby się insze członki nie z-kancerowały; tak właśnie i w-Rzeczyp: dopiero w-ten czas odcinać się muszą niezgodne członki Rzeczyp/ kiedy już całe ciało uleczyć się nie może. I to z-wielką roztropnością i z-wielkim rozsądkiem do tego przystępować potrzeba. Bo jako Hippocrates in incurabilibus morbis non censet medicinam adhibendam; tak cum universus populus culpae est obnoxius, aut saltem major ejus pars, quid est aliud, illum velle quàm
sposobu/ ábo nigdy/ abo tylko in maximis et periculosissimis Reip: temporibus udawać się godźi. Bo iáko w-ten czás tylko członki zá rádą lekarską odćináć káżdy muśi/ kiedy się z-kánceruią/ i kiedy wielkie iest niebeśpieczenstwo/ áby się insze członki nie z-káncerowáły; ták właśnie i w-Rzeczyp: dopiero w-ten czás odćináć się muszą niezgodne członki Rzeczyp/ kiedy iuż całe ćiało uleczyć się nie może. I to z-wielką rostropnośćią i z-wielkim rozsądkiem do tego przystępowáć potrzeba. Bo iako Hippocrates in incurabilibus morbis non censet medicinam adhibendam; tak cum universus populus culpae est obnoxius, aut saltem major ejus pars, quid est aliud, illum velle quàm
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 86
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
którymi zostaje wolny plac szeroki na stop 140. i długi także na stop 140. dla wtaczania wytaczania dział, i koni. Obozowanie generalnego Wodza.
V. Dla Feldmarszałka albo generalnego wodza całego wojska stanowisko w zdłuż bierze stop 300. W szerz stop najwięcej 600. Którego dystrybuta jest ta. 1mo. Z obudwu boków odcina się szerokości po stop 100. całej długości na stop 300. A w zatyłku szerokości stop 400. długości stop 30. dla koni, wozów, i służących. 2do. Odstąpiwszy z prawej i lewej ręki szerokości na stop 50. a długości na stop 27. dla ulic. Trzy ściany składają kwatery Oficjerów szerokie na stop
ktorymi zostáie wolny plác szeroki ná stop 140. y długi tákże ná stop 140. dla wtaczania wytaczania dział, y koni. Obozowanie generalnego Wodza.
V. Dla Feldmarszałka álbo generalnego wodza całego woyska stánowisko w zdłuz bierze stop 300. W szerz stop naywięcey 600. Ktorego dystrybuta iest ta. 1mo. Z obudwu bokow odcina się szerokości po stop 100. cáłey długości ná stop 300. A w zatyłku szerokości stop 400. długości stop 30. dla koni, wozow, y służących. 2do. Odstąpiwszy z práwey y lewey ręki szerokości ná stop 50. á długości ná stop 27. dla ulic. Trzy ściany skłádaią kwatery Officyerow szerokie ná stop
Skrót tekstu: BystrzInfTak
Strona: L4
Tytuł:
Informacja taktyczna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Kto bowiem Kapłanowi posłusznym nie będzie/ z wieże tej nietylko ustąpi/ ale i prawdziwym obywatelem jej już być przestanie; bo gdy to jedno odetnie/ wszystka zaraz obalić się musi. Kto Królowi/ ten ani Szlachcicem Polskim. sam abowiem z pośrzodka Synów Koronnych/ dobrowolnie wymazuje się/ i będąc jej członkiem/ odcina się. Zaiste gdyż Rzeczpospolita Polska nie będąc Monarchią szczyrą/ bo Król ograniczoną moc ma; Ani Arystokracją prawdziwą/ bo Panowie Radni i Senatorowie/ absolutè władać nie mogą; ani Democracją/ iż Szlachta bez Senatu i Króla/ nic stanowić i rządzić nie może/ barziej przecię do Democracji nachyla się; dla tego iże Szlachta
Kto bowiem Kápłanowi posłusznym nie będzie/ z wieże tey nietylko vstąpi/ ále y prawdziwym obywátelem iey iuż bydz przestánie; bo gdy to iedno odetnie/ wszystká záraz obálić się muśi. Kto Krolowi/ ten áni Szláchćicem Polskim. sam ábowiem z pośrzodká Synow Koronnych/ dobrowolnie wymázuie się/ y będąc iey członkiem/ odćina się. Záiste gdyż Rzeczpospolita Polska nie będąc Monárchią sczyrą/ bo Krol ográniczoną moc ma; Ani Aristokrátią prawdziwą/ bo Pánowie Rádni y Senatorowie/ absolutè władáć nie mogą; áni Democrátią/ iż Szláchtá bez Senatu y Krolá/ nic stanowic y rządzić nie może/ bárziey przećię do Democratiey náchylá się; dla tego iże Szláchtá
Skrót tekstu: KunWOb
Strona: C2
Tytuł:
Obraz szlachcica polskiego
Autor:
Wacław Kunicki
Drukarnia:
Drukarnia dziedziców Jakuba Sibeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1615
Data wydania (nie wcześniej niż):
1615
Data wydania (nie później niż):
1615
. Przeora, ażeby tez wolna była z mężem swoim od wypłacenia tej połowice długu po nieboszczyku Kasprzycu, pierwszym jej mężu, wynoszącego zło. 25, jako było według przeszłego dekretu na karcie 73 osądzono. Sąd tedy teraźniejszy, rzecz sprawiedliwie uważywaszy, takim tę sprawę uspokaja dekretem: Naprzod, ponieważ niedopusczono jej zagonów używać, odcina się jej długu zło. 10, a tylko obligowana zostaje do wypłacęnia długu zło. 15, t. i. Kazimierzowi Ryzakowi zło. 10, i Kazimierzowi Sladze zło. 5, Błażej zas Wytoniak ostatek zapłacić powinien, t. i. Kazimierzowi Sladze zło. 10, co się nakazuje pod winą 20 grzywien.
. Przeora, ażeby tez wolna była z mężem swoim od wypłacenia tey połowice długu po niebosczyku Kasprzycu, pierwszym iey męzu, wynoszącego zło. 25, iako było według przeszłego dekretu na karcie 73 osądzono. Sąd tedy teraznieyszy, rzecz sprawiedliwie uwazywszy, takim tę sprawę uspokaia dekretem: Naprzod, poniewasz niedopusczono iey zagonow uzywac, odcina sie iey długu zło. 10, a tylko obligowana zostaie do wypłacęnia długu zło. 15, t. i. Kazimierzowi Ryzakowi zło. 10, y Kazimierzowi Sladze zło. 5, Błazey zas Wytoniak ostatek zapłacic powinien, t. i. Kazimierzowi Sladze zło. 10, co sie nakazuie pod winą 20 grzywien.
Skrót tekstu: KsKasUl_3
Strona: 382
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Kasina Wielka, cz. 3
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kasina Wielka
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1702 a 1750
Data wydania (nie wcześniej niż):
1702
Data wydania (nie później niż):
1750
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
nadzieję łask Twych ośmielę się Wiedząc, że jako Jubiler swe złoto Nad się zacniejsze; glansuje przystojniej Tak ja Twe Imię trąbą zabrzmię strojniej. 6. Odwrócicielu Boskiego zapału I naszych wieków rozkoszy jedyna Upadającej już już nie pomału Ojczyzny; której wschód ciężki dopina, A ona chociaż bez murów i wału Za twym powodem, przecię się odcina Możny Atlancie; łamiąc pierwsze lody I w dalsze ztobą ośmielona brody. 7. Przeszedłeś Panie, ręką Twą waleczną Nieprzełamane w sile Macedony, I co w Kronikach brzmią pamięcią wieczną Swych, Afrykańskie one Scypiony Przywróciłeś nam Ojczyznę bezpieczną Wzięte odbiwszy Taurykanom plony Starłeś dumnemu Księżycowi rogi. Ze już nie bryka;
nádźieię łask Twych ośmielę się Wiedząc, że iáko Iubiler swe złoto Nád się zacnieysze; glánsuie przystoyniey Ták ia Twe Imię trąbą zábrzmię stroyniey. 6. Odwroćićielu Boskiego zápału Y nászych wiekow roskoszy iedyna Vpadáiącey iuż iuż nie pomáłu Oyczyzny; ktorey wschod ćiężki dopina, A oná choćiaż bez murow y wáłu Zá twym powodem, przećię się odćina Możny Athlánćie; łamiąc pierwsze lody Y w dálsze ztobą ośmielona brody. 7. Przeszedłeś Pánie, ręką Twą waleczną Nieprzełámáne w śile Mácedony, Y co w Kronikách brzmią pámięćią wieczną Swych, Afrykáńskie one Scypiony Przywroćiłeś nam Oyczyznę bespieczną Wźięte odbiwszy Taurykánom plony Ztárłeś dumnemu Xiężycowi rogi. Ze iuż nie bryka;
Skrót tekstu: ChrośTrąba
Strona: A4v
Tytuł:
Trąba wiekopomnej sławy
Autor:
[Chrościński Wojciech Stanisław]
Drukarnia:
Karol Ferdynand Schreiber
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
panegiryki
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684