. Tak odległość DB, łokci 82 do czwartego; wynidzie wysokość BE, 49. łokci i 938. od 1000. według Fundamentu Nauki 13. tej Zabawy. PRZESTROGA. Gdy przeczytasz w Suplemencie na końcu Księgi, z jakąbyś trudnością Kwadratem wyrachował wysokość BE, obrawszy stacje D i N: wierzę żeć się odechce Kwadratu, a Tablicę Mierniczą sobie upodobasz. Nauka XLIX. Góry (EBM) wysokość BE, i długość Horyzontalną, abo poziomną MB, zmierzac ze dwóch stacyj pod górą na równinie obranych. NA wierzchu góry BE naznac do czegobyś mógł okiem rzucić, i niech będzie E, w poprzedzającej figurze. Obierz dwie
. Ták odległość DB, łokći 82 do czwartego; wynidźie wysokość BE, 49. łokći y 938. od 1000. według Fundámentu Nauki 13. tey Zabáwy. PRZESTROGA. Gdy przeczytasz w Supplemenćie ná końcu Księgi, z iákąbyś trudnośćią Kwádratem wyráchował wysokosć BE, obrawszy stácye D y N: ẃierzę żeć się odechce Kwádratu, á Tablicę Mierniczą sobie vpodobasz. NAVKA XLIX. Gory (EBM) wysokość BE, y długość Horyzontálną, ábo poźiomną MB, zmierzác ze dwoch stácyy pod gorą ná rowninie obránych. NA wierzchu gory BE náznác do czegobyś mogł okiem rzućić, y niech będźie E, w poprzedzáiącey figurze. Obierz dwie
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 47
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
nie domyślał. VI. MIłości sznurem wodzowi trzeba pociągać duszy. Jak się zakocha Boską miłością tej dusze wódz którą prowadzi/ a dusza wzajem w miłości przyjmie wszytko od wodza swego/ wielki będzie w duchownym biegu postępek; inaczej trafią częstokroć suki na łajania/ często jedno od drugiego weźmie urazę/ a w niepokoju takim/ odechce się i samego pacierza/ nie tylko żeby miała dusza w drodze Bożej postępować. Możeć to Ociec do nieba prowadzący/ chociaż co przykrego/ duszy powiedzieć/ ale potrzeba upatrować czasu sposobność: bo w pomieszaniu napomnieć o co/ choćby tam złoto było/ w żelazo się obróci/ chyba żeby tak była dusza ćwiczona/ i
nie domyślał. VI. MIłośći sznurem wodzowi trzebá poćiągáć duszy. Iak się zákocha Boską miłośćią tey dusze wodz ktorą prowadźi/ á duszá wzaiem w miłośći przyimie wszytko od wodzá swego/ wielki będźie w duchownym biegu postępek; ináczey trafią częstokroć suki ná łaiániá/ często iedno od drugiego weźmie vrazę/ á w niepokoiu tákim/ odechce się y sámego paćierzá/ nie tylko żeby miałá dusza w drodze Bożey postępowáć. Możeć to Oćiec dó nieba prowádzący/ choćiáż co przýkrego/ duszy powiedźieć/ ale potrzebá vpatrować czasu sposobność: bo w pomieszániu napomnieć o co/ choćby tám złoto było/ w żelázo się obroći/ chybá żeby ták byłá duszá ćwiczona/ y
Skrót tekstu: HinPlęsy
Strona: 81
Tytuł:
Plęsy Jezusa z aniołami
Autor:
Marcin Hińcza
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
; jako i ręce i nogi nagniły; jakie lamenty i narzekania/ jakie jęczenia usłyszysz. Jednych obaczysz napoły nagich/ drugich siermięgą pokrytych; jednych obaczysz do włoska ogolonych/ drugich w połowę i na głowie i na brodzie. We dnie i w nocy robić ciężko przynaglają/ a ledwo co do posiłku dają. Życ się odechce/ nie tylko aby się chciało jakiej uciechy. Śmierć gdy przypadnie/ to niewolników namilsze potka wesele. Tak żyją w ciężkiej niewoli Duszo niewolnicy/ tak umierają bez wszelakiej uciechy/ ozdoby/ niewolnicy? Wszytka ozdoba/ jeżeli jest/ na samej duszy się najduje/ z tą z tej niewoli przed Boga się stawiają: tej
; iáko y ręce y nogi nágniły; iákie lámenty y nárzekánia/ iakie ięczenia vsłyszysz. Iednych obaczysz nápoły nágich/ drugich śiermięgą pokrytych; iednych obaczysz do włoská ogolonych/ drugich w połowę y ná głowie y ná brodźie. We dnie y w nocy robić ćiężko przynagláią/ a ledwo co do pośiłku dáią. Życ się odechce/ nie tylko áby się chćiáło iákiey vćiechy. Śmierć gdy przypádnie/ to niewolnikow namilsze potka wesele. Ták żyią w ćiężkiey niewoli Duszo niewolnicy/ ták vmieráią bez wszelákiey vćiechy/ ozdoby/ niewolnicy? Wszytká ozdobá/ ieżeli iest/ ná sámey duszy się náyduie/ z tą z tey niewoli przed Bogá się stawiáią: tey
Skrót tekstu: HinPlęsy
Strona: 265
Tytuł:
Plęsy Jezusa z aniołami
Autor:
Marcin Hińcza
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636