die 12 junii, feria 2 post dominicam infra octavam Corporis Chrysti, rycerstwo, a obywatele Ziemie Dobrzyńskiej, popis swój mając na sieprskich polach, a wyprawując się równo z inszemi województwami na pospolite ruszenie na przeciwko Kozakom i Tatarom, chorągwie swoje przed cudownym obrazem Naświętszej Panny Sierpskiej, siebie samych jej mocnej, a macierzyńskiej opiece się polecając, święcić dali i pod nogi kapłańskie, który Naświętszy Sakrament w monstrancjej na procesjej niósł, z nabożeństwem kłaść kazali.
Bogaty ten kościół i obraz w wiele innych tabliczek, kanaków, pierścionków, łańcuszków, maneli, koron, koralów, kielichów, lichtarzów, ampułek, miednic srebrnych i innych znaków ze złota, srebra i
die 12 iunii, feria 2 post dominicam infra octavam Corporis Christi, rycerstwo, a obywatele Ziemie Dobrzyńskiej, popis swój mając na sieprskich polach, a wyprawując się równo z inszemi województwami na pospolite ruszenie na przeciwko Kozakom i Tatarom, chorągwie swoje przed cudownym obrazem Naświętszej Panny Sierpskiej, siebie samych jej mocnej, a macierzyńskiej opiece się polecając, święcić dali i pod nogi kapłańskie, który Naświętszy Sakrament w monstrancjej na procesjej niósł, z nabożeństwem kłaść kazali.
Bogaty ten kościół i obraz w wiele innych tabliczek, kanaków, pierścionków, łańcuszków, maneli, koron, koralów, kielichów, lichtarzów, ampułek, miednic srebrnych i innych znaków ze złota, srebra i
Skrót tekstu: WotSierpGęb
Strona: 307
Tytuł:
Spis wotów przy figurze cudownej w kościele w Sierpcu z 1652 r.
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Sierpc
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1652
Data wydania (nie wcześniej niż):
1652
Data wydania (nie później niż):
1652
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
w Czyśćcu są jako naprędzej wyzwolić/ za modlitwą kościoła wszytkiego. O czym pięknie Joannes Grittus. Powiada Grzegorz święty o Biskupie Panormitańskim/ iż wyjachawszy z Sycylii morzem/ na jednej nawie nie małej/ gdy był prawie w pół drogi/ sroga nawałność morska nań nastąpiła/ że już zwątpił był o zdrowiu swoim. Atoli polecając się Panu Bogu/ i Pannie Naświętszej/ zaledwie w kilka dni przybił się do Wyspu rzeczonego Urtica. Aże przy onym okręcie/ w którym on jachał/ był na zadzi uwiązany bacik jeden mały na powrozie/ i tam w nim sługa jego Baraua na imię coś pilnego robiąc/ urwał się od okrętu/ i wywrócił w wodę
w Czyscu są iáko naprędzey wyzwolić/ zá modlitwą kośćiołá wszytkiego. O czym pięknie Ioannes Grittus. Powiáda Grzegorz święty o Biskupie Pánormitáńskim/ iż wyiáchawszy z Sycyliey morzem/ ná iedney nawie nie máłey/ gdy był práwie w puł drogi/ sroga náwáłność morska náń nástąpiłá/ że iuż zwątpił był o zdrowiu swoim. Atoli polecáiąc się Pánu Bogu/ y Pánnie Naświętszey/ záledwie w kilká dni przybił się do Wyspu rzeczonego Vrtica. Aże przy onym okręćie/ w ktorym on iáchał/ był ná zádźi vwiązány baćik ieden máły ná powroźie/ y tám w nim sługá iego Baraua ná imię coś pilnego robiąc/ vrwał się od okrętu/ y wywroćił w wodę
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 47
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
więźniami Chrześcijańskimi na tej Galerze Marek Jakimowski/ rodem z Baru/ kraju Podolskiego. Ten z młodości swojej ćwicząc się w dziełach rycerskich/ był też w zaciągu pod Cycorą/ i tam pojmany/ dostał się w ręce nieprzyjacielskie. A widząc na ten czas/ że Kapitan tej Galery wysiadł na ląd z niemałą częścią Turków: polecając się pilnie Panu Bogu/ począł myślić/ jakoby siebie i towarzystwo z niewoli wyrwać/ i oswobodzić. Powierzył tedy zamysłu swego dwiema inszym/ to jest Stefanowi Szatanowskiego/ i Janowi Stołczynie: którzy obadwa/ jako i on/ więźniami będąc/ nie przykowani byli/ ale wolno chodzili po Galerze za dnia/ dla posług ro- zmaitych
więźniámi Chrześćiáńskimi ná tey Gálerze Márek Iákimowski/ rodem z Baru/ kráiu Podolskiego. Ten z młodośći swoiey ćwicząc się w dźiełách rycerskich/ był też w zaćiągu pod Cycorą/ y tám poimány/ dostał się w ręce nieprzyiaćielskie. A widząc na ten czás/ że Kápitan tey Galery wyśiadł ná ląd z niemałą częśćią Turkow: polecáiąc się pilnie Pánu Bogu/ począł myślić/ iákoby śiebie y towárzystwo z niewoli wyrwáć/ y oswobodźić. Powierzył tedy zamysłu swego dwiemá inszym/ to iest Stephánowi Szátánowskiego/ y Janowi Stołczynie: ktorzy obádwá/ iáko y on/ więźniámi będąc/ nie przykowáni byli/ ále wolno chodźili po Gálerze zá dniá/ dla posług ro- zmáitych
Skrót tekstu: OpisGal
Strona: A2v
Tytuł:
Opisanie krótkie zdobycia galery przedniejszej aleksandryjskiej
Autor:
Marco Marnaviti
Tłumacz:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
pod pretekstem wyjechania do Ojczyzny, wziął Licencją albo Ferlop, dowcipnego wynalazł Majstra, który SMOKA owego (wprzód jego całą zlustrowawszy proporcją) zdrzewa wyrobił; skorą i malowaniem ad vivum udał, i uczynił ruchomym na sprężynach; do tego SMOKA Artyficjalnego, ów Kawaler Konia, Brytana i siebie przyuezył. Powróciwszy się nazad, polecając się Z. JANOWI Ordinis Patronowi i Świętemu STEFANOWI Tutelary loci, uderzył na żywą bestią jak na ową Artyficjalną, włócznią gardło przebiwszy, przy pomocy Brytana głowę ucioł, De Reptilibus, albo o Gadzie
Wiktor SMOKA, Obywatelów od ruiny Vindeks, a dla siebie chwały nieśmiertelnej Autor, i na Mistrzostwo wielkie w 4 lata po Elionie
pod pretextem wyiechania do Oyczyzny, wzioł Licencyą albo Ferlop, dowcipnego wynalazł Maystra, ktory SMOKA owego (wprzod iego całą zlustrowawszy proporcyą) zdrzewa wyrobił; skorą y malowaniem ad vivum udał, y uczynił ruchomym na sprężynach; do tego SMOKA Artyficyalnego, ow Kawaler Koniá, Brytana y siebie przyuezył. Powrociwszy się nazad, polecaiąc się S. IANOWI Ordinis Patronowi y Swiętemu STEFANOWI Tutelari loci, uderzył na żywą bestyą iak na ową Artyficyalną, włocznią gardło przebiwszy, przy pomocy Brytana głowę ucioł, De Reptilibus, albo o Gadzie
Victor SMOKA, Obywatelow od ruiny Vindex, a dla siebie chwały nieśmiertelney Author, y na Mistrzostwo wielkie w 4 lata po Elionie
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 597
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
zabić, a co by chciano, z nim by jednym uczyniono — ale nad swoje mniemanie był dobrze od Fleminga przyjęty i łagodnie z nim Fleming rozmawiał.
O czym wszystkim powróciwszy Bohusz od Fleminga powiedział mi. Mówiłem mu, aby Panu Bogu dziękował, a takich wystrzegał się azardów. Raczej jest Panu Bogu w największym polecać się niebezpieczeństwie aniżeli się na zabójstwo rezolwować. Pan Bóg łatwo może z najgorszego razu wyrwać, widząc ludzkie proste i pokorne serce.
Tymczasem Sapieha, podkanclerzy lit., czynił tylko dla oka razem z Flemingiem, marszałkiem trybunalskim, niby usilne i wielkie staranie, aby deputaci trybunalscy pozwolili na skasowanie dekretu swego wileńskiego abiudicationis Abramowicza od pisarstwa
zabić, a co by chciano, z nim by jednym uczyniono — ale nad swoje mniemanie był dobrze od Fleminga przyjęty i łagodnie z nim Fleming rozmawiał.
O czym wszystkim powróciwszy Bohusz od Fleminga powiedział mi. Mówiłem mu, aby Panu Bogu dziękował, a takich wystrzegał się azardów. Raczej jest Panu Bogu w największym polecać się niebezpieczeństwie aniżeli się na zabójstwo rezolwować. Pan Bóg łatwo może z najgorszego razu wyrwać, widząc ludzkie proste i pokorne serce.
Tymczasem Sapieha, podkanclerzy lit., czynił tylko dla oka razem z Flemingiem, marszałkiem trybunalskim, niby usilne i wielkie staranie, aby deputaci trybunalscy pozwolili na skasowanie dekretu swego wileńskiego abiudicationis Abramowicza od pisarstwa
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 758
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
a nie chcąc się w najmniejszym punkcie narazić dworowi, zimno przyjął tę ich instancją, a zatem gdym mu mój suplikujący oddawał memoriał, w obojętnych mi odpowiedział słowach, ani deklarując, ani rekuzując swojej promocji.
Tymczasem książę hetman wyjechał z Wilna do Nieświeża. Ja zasmucony zostałem w Wilnie, Panu Bogu we wszystkim polecając się. Tamże będąc w Wilnie dowiedziałem się, że Boufał, pisarz grodzki grodzieński, wchodził w kontrakt z matką moją o starostwo stokliskie, a lubo miałem konsens ad cedendum dla matki mojej na osobę moją, jednak mi brat mój Wacław przez samą złość do mnie, bez żadnej racji, u matki mojej przeszkadzał,
a nie chcąc się w najmniejszym punkcie narazić dworowi, zimno przyjął tę ich instancją, a zatem gdym mu mój suplikujący oddawał memoriał, w obojętnych mi odpowiedział słowach, ani deklarując, ani rekuzując swojej promocji.
Tymczasem książę hetman wyjechał z Wilna do Nieświeża. Ja zasmucony zostałem w Wilnie, Panu Bogu we wszystkim polecając się. Tamże będąc w Wilnie dowiedziałem się, że Boufał, pisarz grodzki grodzieński, wchodził w kontrakt z matką moją o starostwo stokliskie, a lubo miałem konsens ad cedendum dla matki mojej na osobę moją, jednak mi brat mój Wacław przez samą złość do mnie, bez żadnej racji, u matki mojej przeszkadzał,
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 825
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
nas wiernych. „Błogosławiony Pan który nas nawiedził.” I wyrwał z poszrodku zatracenia wiecznego, i zamknął piekło otwarte na pożarcie nasze infernus dy[...] atavit animam suam.
A ty Pani Święta, można i Matko nasza, pomnii na nas żeśmy dzieci twoje. Którzy otaczając Ołtarze, Poczęcia twojego wyrażenia nam okazujące, polecamy się twojej najważniejszej przyczynie przed Bogiem, i opiece. Czujemy nędzę i niedostatki: znamy co niepokój, i co utrapienie. Ale do kogoż pójdziemy? Do Ciebie Święta Matko. Proś Boga za nami: aby nas uwolnił od publicznych rozlanych po kraju naszym nieszczęśliwości, aby nam dał skuteczną łaskę do zbawienia Amen.
nas wiernych. „Błogosławiony Pan ktory nas nawiedził.” Y wyrwał z poszrodku zatracenia wiecznego, y zamknął piekło otwarte na pożarcie nasze infernus di[...] atavit animam suam.
A ty Pani Swięta, można y Matko nasza, pomnii na nas żeśmy dzieci twoie. Ktorzy otaczaiąc Ołtarze, Poczęcia twoiego wyrażenia nam okazuiące, polecamy się twoiey nayważnieyszey przyczynie przed Bogiem, y opiece. Czuiemy nędzę y niedostatki: znamy co niepokoy, y co utrapienie. Ale do kogoż poydziemy? Do Ciebie Swięta Matko. Proś Boga za nami: aby nas uwolnił od publicznych rozlanych po kraiu naszym nieszczęśliwości, aby nam dał skuteczną łaskę do zbawienia Amen.
Skrót tekstu: PiotrKaz
Strona: 103
Tytuł:
Kazania przeciwko zdaniom i zgorszeniom wieku naszego
Autor:
Gracjan Józef Piotrowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
, gdzie i dla niej ogień wielki naniecą: tam wstępuje na sugest, albo słup, animuje obecne Matrony, do podobnego mężom oświadczenia się z miłością, rozbiera się z klejnotów, szat, rozdaje przyjaciółom, tak obnażona obejdzie słup trzy razy, potym wziąwszy na głowę naczynie z masłem, obraca się ku słońcu, Bożkom się poleca, na ostatek ogniowi się pokłoniwszy, masło nań i siebie z słupa rzuca. Interim krewni dodają więcej tłustości, aby prędzej ten Fenix gorzał czartu na ofiarę. Tego zaś nie uczynić Białogłowie, jest wpaść w suspicją złą w wierze małżeńskiej.
Piąta tandem Kraina w Indyj między Gangesem jest PISKARIA, Perłołowka, wielki szlak
, gdźie y dla niey ogień wielki nániecą: tám wstępuie ná sugest, albo słup, animuie obecne Matrony, do podobnego mężom oświadczenia się z miłością, rozbierá się z kleynotow, szát, rozdaie przyiáciołom, ták obnáżoná obeydźie słup trzy razy, potym wźiąwszy na głowę náczynie z másłem, obráca się ku słońcu, Bożkom się poleca, ná ostátek ogniowi się pokłoniwszy, másło náń y siebie z słupa rzuca. Interim krewni dodáią więcey tłustości, aby prędzey ten Fenix gorzał czartu ná ofiarę. Tego záś nie uczynić Białogłowie, iest wpaść w suspicyą złą w wierze małżeńskiey.
Piąta tandem Kráina w Indyi między Gangesem iest PISKARYA, Perłołowká, wielki sżlak
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 599
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
dotej bardzo obszernej materyj należące Pytania, gdyby nagłe interesa moje, o których teraz sobie przypomniałem, pozwalały mi szczęścia dłużej bawić w tak miłej kompanij; lecz zachowuję, to sposobniejszemu czasowi, gdy o wszytkich Naukach i umiejętnościach na świecie zwyczajnych a młodemu Kawalerowi do wiadomości cale potrzebnych traktować przyjdzie, a teraz łaskawej na zawsze polecam się pamięci. Jest to zły zwyczaj długo uczyć Dzieci pisać w linij, bo w cudzych krajach nienowina widzieć Chłopców od 10. nawet od 9. lat umiejących pisać bez linij tak prosto, tak czysto, tak dobrze bez omylki ani w sensie ani w słowach ani w literach, iż ich w publicznych Kancelariach do przepisowania Dokumentów
dotey bardzo obszerney materyi należące Pytania, gdyby nagłe interessa moie, o ktorych teraz sobie przypomniałem, pozwalały mi szczęścia dłużey bawić w tak miłey kompanij; lecz zachowuię, to sposobnieyszemu czasowi, gdy o wszytkich Naukach y umiejętnościach na swiecie zwyczaynych a młodemu Kawalerowi do wiadomości cale potrzebnych traktować przyidzie, a teraz łaskawey na zawsze polecam się pamięci. Jest to zły zwyczay długo uczyć Dzieci pisać w linij, bo w cudzych kraiach nienowina widzieć Chłopcow od 10. nawet od 9. lat umiejących pisać bez linij tak prosto, tak czysto, tak dobrze bez omylki ani w sensie ani w słowach ani w literach, iż ich w publicznych Kancellaryach do przepisowania Dokumentow
Skrót tekstu: AkDziec
Strona: 60
Tytuł:
Akademia dziecinna albo zbiór nauk różnych
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia JKM i Rzeczypospolitej Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1761
Data wydania (nie wcześniej niż):
1761
Data wydania (nie później niż):
1761
, znaczyła biała gołębica, która pod czas potrzeby Wideńskiej, nad Królem się i całem unosił Polskim wojskiem, (znać już Laur zwycięstwa od Boga Polakom była przyniosła) ta się świątobliwemu od Papieża do Króla Posłowi dobrze dała widzieć. Sprawdziła się szczęśliwie i Hyrona jego Praedykcją. Gdy bowiem na tę się wyprawiał ekspedycją, Bogu się polecając, Matki Bożej opiece się oddając, pomocy świętych Pańskich wzywając, i Kościoły obchodząc, od z. Anny do Kolegium akademickiego wstąpił, nawiedzając Grób B. Jana Kantego do Praeceptora Dąbrowskiego rzeczonego już zgrzybiałej starości zo- stającego, miedzy inszemi rozmowami pytał się starca, jeżeli mu też Bóg da tę otrzymać wiktorią. Odpowiedział Ducha Bożego
, znaczyła biała gołębica, która pod czas potrzeby Widenskiey, nad Krolem się y całem unośił Polskim woyskiem, (znać iuż Laur zwyćięstwa od Boga Polakom była przyniosła) ta się świątobliwemu od Papieża do Krola Posłowi dobrze dała widzieć. Sprawdziła się szczęśliwie y Hyrona iego Praedikcyą. Gdy bowięm na tę się wyprawiał expedycyą, Bogu się polecaiąc, Matki Bożey opiece się oddaiąc, pomocy świętych Panskich wzywaiąc, y Kośćioły obchodząc, od s. Anny do Kollegium akademickiego wstąpił, nawiedzaiąc Grob B. Iana Kantego do Praeceptora Dąbrowskiego rzeczonego iuż zgrzybiałey starośći zo- staiącego, miedzy inszemi rozmowami pytał się starca, ieżeli mu też Bog da tę otrzymać wiktoryą. Odpowiedział Ducha Bożego
Skrót tekstu: KołTron
Strona: 309
Tytuł:
Tron ojczysty
Autor:
Augustyn Kołudzki
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1707
Data wydania (nie wcześniej niż):
1707
Data wydania (nie później niż):
1707