, żebyście każdej rzeczy z chęci swojej do usługi wszelakiej panom swoim, nie czekając przestrogi tych artykułów, poczuwali się. Bo kto tym artykułom nie uczyni dosyć, chłosty nie ujdzie. Zatem bądźcie weseli, jeśli będziecie mogli. Brat i Kompan WW. Adrian Krzywogębski.
ARTYKUŁ I. Rano, gdy wstaniesz, zaraz pomnij się przeżegnać, Bogu dziękuj za zdrowie, wzdłuż rąk nie wyciągać; Prędko potem do wody, omyj twarz nadobnie, Uklęknąwszy, paciorek zmów, żałuj za zbrodnie. Sukienki twe ochędoż, aby nic nie było, Co by pana twojego oczy obraziło. Gdzie inaczej — Plag 10.
II. Zatem pomyśl o pańskim pilnie ubieraniu
, żebyście każdej rzeczy z chęci swojej do usługi wszelakiej panom swoim, nie czekając przestrogi tych artykułów, poczuwali się. Bo kto tym artykułom nie uczyni dosyć, chłosty nie ujdzie. Zatem bądźcie weseli, jeśli będziecie mogli. Brat i Kompan WW. Adrian Krzywogębski.
ARTYKUŁ I. Rano, gdy wstaniesz, zaraz pomnij się przeżegnać, Bogu dziękuj za zdrowie, wzdłuż rąk nie wyciągać; Prędko potem do wody, omyj twarz nadobnie, Uklęknąwszy, paciorek zmów, żałuj za zbrodnie. Sukienki twe ochędoż, aby nic nie było, Co by pana twojego oczy obraziło. Gdzie inaczej — Plag 10.
II. Zatem pomyśl o pańskim pilnie ubieraniu
Skrót tekstu: KrzywChłopBad
Strona: 263
Tytuł:
Chłopiec wyćwiczony
Autor:
Adrian Krzywogębski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
nie wcześniej niż 1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1680
Data wydania (nie później niż):
1700
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
prawu rozdawać je dissidentibus in religione. Ale podobno rzeką, że służą Rzpltej, a więcby za posługi nie miała być nagroda? — I owszem, niechaj będzie zasłużonym w Rzpltej : są jurgielty, są starostwa niesądowe i insze dobra Rzpltej do rozdawania; nie do urzędów sądowych ani do dygnitarstw, prawem zakazanych, bo pomni się dobrze, że będąc bardzo wiele senatorów ewangelików in senatu zmocnionych vi et potentia, mało funditus nie wywrócili wiary katolickiej. Mogą tedy pokoju zażywać i łaski K. J. M., abo nagrody z dóbr Rzpltej za zasługi swoje. Co się zaś tknie strony procesu, niech nie będą tak sprośnymi, a nader
prawu rozdawać je dissidentibus in religione. Ale podobno rzeką, że służą Rzpltej, a więcby za posługi nie miała być nagroda? — I owszem, niechaj będzie zasłużonym w Rzpltej : są jurgielty, są starostwa niesądowe i insze dobra Rzpltej do rozdawania; nie do urzędów sądowych ani do dygnitarstw, prawem zakazanych, bo pomni się dobrze, że będąc bardzo wiele senatorów ewangelików in senatu zmocnionych vi et potentia, mało funditus nie wywrócili wiary katolickiej. Mogą tedy pokoju zażywać i łaski K. J. M., abo nagrody z dóbr Rzpltej za zasługi swoje. Co się zaś tknie strony procesu, niech nie będą tak sprośnymi, a nader
Skrót tekstu: RozSynCz_II
Strona: 146
Tytuł:
Rozmowa synów z matką
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi, pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
/ z bólem rozważała/ To pewna/ iż się Wmość prędko świata zbawisz/ Czym więcej pana swego frasunku nabawisz. I mybyśmy nie uszły kłopotu wielkiego/ Poniechaj Wmość raczej litowania tego/ Alboć się zapomniała/ boć stoi jak wryta: Ba wieręć tak jako się mojej myśli chwyta.
MELANCHO.
PRze Bóg/ pomni się Wmość łaskawa gospodze/ Cóż potym/ że tak Wmość frasowliwa srodze. Nie dopuszczaj do serca takiego zemdlenia/ Gdyżbyś Wmość nie uszła pewnego zginienia. Jużeś się i na twarzy haniebnie zmieniła/ Jakbyś Wmość nie ona Penelope była Dać Bóg Ulissessowi szczęsne powodzenie/ I po sprawach wojennych do domu zwrocenie/ Wszakci mu
/ z bolem rozważáłá/ To pewna/ iż się Wmość prędko świátá zbáwisz/ Czym więcey páná swego frásunku nábáwisz. I mybysmy nie vszły kłopotu wielkiego/ Poniechay Wmość ráczey litowánia tego/ Alboć się zápomniáłá/ boć stoi iák wryta: Bá wieręć ták iáko się moiey myśli chwyta.
MELANCHO.
PRze Bog/ pomni się Wmość łáskáwa gospodze/ Coż potym/ że ták Wmość frásowliwa srodze. Nie dopuszczay do sercá tákiego zemdlenia/ Gdyżbyś Wmość nie vszłá pewnego zginienia. Iużeś się y ná twarzy hániebnie zmieniłá/ Iákbyś Wmość nie oná Penelope byłá Dać Bog Vlyssessowi szczęsne powodzenie/ I po spráwách woiennych do domu zwrocenie/ Wszákći mu
Skrót tekstu: PaxUlis
Strona: E3
Tytuł:
Tragedia o Ulissesie
Autor:
Adam Paxillus
Drukarnia:
Wojciech Kobyliński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603
to wada A choćby wielka była, mógłbym swą zasługą Iż tej wyniść i śmiele zarobić na drugą. ARIAS Choćby wielą znacznych spraw w wsławił się poddany Nie jest mu nigdy za to Król obowiązany. Pochlebiasz sobie, a wiedz: że kto wiernie służy Powinność tylko czyni, Król się mu nie dłuży; Pomnij się, Hrabio! zginiesz przy takowej dumie! GOMES Jeźli zginę, zostaniesz przy wiecznym rozumie. ARIAS Król się gniewa; a za śmierć Królewski gniew stoi. GOMES Człowiek taki, jako ja, jeszcze się ostoi. I nie padnie w jednym dniu, niechaj jak chce zgrzyta Prędzej się sam obali, i Rzeczpospolita.
to wáda A choćby wielká byłá, mogłbym swą zásługą Yz tey wyniść y smiele zarobić ná drugą. ARIAS Choćby wielą znacznych spraw w wsławił się poddány Nie iest mu nigdy zá to Krol obowiązány. Pochlebiasz sobie, á wiedz: że kto wiernie służy Powinność tylko czyni, Krol się mu nie dłuży; Pomnij się, Chrábio! zginiesz przy tákowey dumie! GOMES Ieźli zginę, zostániesz przy wiecznym rozumie. ARIAS Krol się gniewá; á zá śmierc Krolewski gniew stoi. GOMES Człowiek táki, iako ia, ieszcze się ostoi. Y nie pádnie w iednym dniu, niecháy iák chce zgrzytá Prędzey się sam obáli, y Rzeczpospolitá.
Skrót tekstu: CorMorszACyd
Strona: 123
Tytuł:
Cyd
Autor:
Pierre Corneille
Tłumacz:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
Supraśl
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752
. Twarz więc zawsze przymuskaj, a mydła barskiego Używaj, jeżeli chcesz lica być pięknego. Letnik za sobą fałduj, stąpaj drobniusieńko, Oczy miej jak(by) wryte, moja Anusienko. Twarz sobie prosto trzymaj, rzadko się oglądaj, A przecię, jeżeli chcesz, z oka prędko wglądaj. Kiedy kogo obaczysz, pomni się ukłonić, Abo się i tą ręką dla śmiechu zasłonić, Na której masz pierścionek, aby też widziano I łańcuszek na szyi, iżeby cię czczono. Ręce nie wzgórę trzymaj, nie zasłaniaj sobie Obrączki tej, która więc będzie też na tobie”. To moja panieneczka tak to w rozum bierze, Że jedno wszytko
. Twarz więc zawsze przymuskaj, a mydła barskiego Używaj, jeżeli chcesz lica być pięknego. Letnik za sobą fałduj, stąpaj drobniusieńko, Oczy miej jak(by) wryte, moja Anusienko. Twarz sobie prosto trzymaj, rzadko sie oglądaj, A przecię, jeżeli chcesz, z oka prędko wglądaj. Kiedy kogo obaczysz, pomni się ukłonić, Abo się i tą ręką dla śmiechu zasłonić, Na której masz pierścionek, aby też widziano I łańcuszek na szyi, iżeby cię czczono. Ręce nie wzgórę trzymaj, nie zasłaniaj sobie Obrączki tej, która więc będzie też na tobie”. To moja panieneczka tak to w rozum bierze, Że jedno wszytko
Skrót tekstu: WierszForBad
Strona: 155
Tytuł:
Wiersz o fortelach i obyczajach białogłowskich
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
. F. Nie choć mię zwać niepoczciwą będą. Mam. Przydzie mąż. F. Z Pyrritoem obadwa przybędą. Mam. To Ojciec. F. Ariadny Ojciec miłosierny. Mam. Proszę przez ten włos siwy starości mizerny, Przez serce troską zdjęte, przez pierś którąś ssała, Pokiń złości, proszę byś na się pomnieć chciała. Cząstka to jedna zdrowia, chcieć się dać lekować. F. Nie wszystek mi wstyd raczył z serca powendrować, Słuchąm Matko, tę miłość która nie ma miary Zwyciężyć, żadnej sława niech nie ma przywary. Jeden sposób jest tylko Uchronić się złego. Za mężem iść śmiercią zbyć grzechu nieczystego. Mam. Pomiarkuj
. Ph. Nie choć mię zwáć niepocżćiwą będą. Mam. Przydźie mąż. Ph. Z Pyrrithoęm obádwá przybędą. Mam. To Oyćiec. Ph. Aryádny Oyćiec miłośierny. Mam. Proszę przez ten włos siwy stárośći mizerny, Przez serce troską zdięte, przez pierś ktorąś ssáłá, Pokiń złośći, proszę byś ná się pomnieć chciáłá. Cżąstká to iedná zdrowia, chcieć się dáć lekowáć. Ph. Nie wszystek mi wstyd ráczył z sercá powęndrowáć, Słuchąm Mátko, tę miłośc ktora nie ma miáry Zwyciężyć, żadney sławá niech nie ma przywáry. Jedęn sposob iest tylko Vchronić się złego. Zá mężęm iść smiercią zbydź grzechu nieczystego. Mam. Pomiárkuy
Skrót tekstu: SenBardzTrag
Strona: 132
Tytuł:
Smutne Starożytności Teatrum, to jest Tragediae Seneki rzymskiego
Autor:
Seneka
Tłumacz:
Jan Alan Bardziński
Drukarnia:
Jan Christian Laurer
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1696
DZIĘKOWANIE JEGO MŚCI PANU WojeWODZIE SĘNDOMIRSKIEMU Hetmanowi Polnemu Koronnemu na Seymie 1626.
Miłościwy Panie Wojewodo Sendomierski. Sprawują to odważne, a nie tylko w tych państwach, ale i w obczych daleko krajach sławne Jego Kr. Mości Panu naszemu i Rzpltej ochotnie zawsze oddane usługi Wmci, że od czasu nie
małego ledwie się pomni Seim któregoby gratiar: commemoratione przypominane i z tego miejsca świadectwem publicznej pochwały ozdobione niebyły. A słusznie zaiste, bo ma to w sobie każda nad Invidią wyniosła cnota, że sławę jako nierozdzielnego towarzysza za sobą pociąga a cześć w nadgrodę recte factorum odnosi. Stąd Rzymianie kiedy kościół honorowi stawiali, przeście do niego zaraz
DZIĘKOWANIE JEGO MŚCI PANU WOIEWODZIE SĘNDOMIRSKIEMU Hetmanowi Polnemu Koronnemu na Seymie 1626.
Miłościwy Panie Woiewodo Sendomierski. Sprawuią to odważne, a nie tylko w tych państwach, ale y w obczych daleko kraiach sławne Je^o^ Kr. Mości Panu naszemu y Rzpltey ochotnie zawsze oddane usługi Wmći, że od czasu nie
małego ledwie się pomni Seim któregoby gratiar: commemoratione przypominane y z tego mieysca świadectwem publiczney pochwały ozdobione niebyły. A słusznie zaiste, bo ma to w sobie każda nad Invidią wyniosła cnota, że sławę iako nierozdzielnego towarzysza za sobą pociąga a cześć w nadgrodę recte factorum odnosi. Ztąd Rzymianie kiedy kościół honorowi stawiali, przeście do niego zaraz
Skrót tekstu: DziękKoniec
Strona: 240
Tytuł:
Dziękowanie Jego Mści Panu Woiewodzie...
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1626
Data wydania (nie wcześniej niż):
1626
Data wydania (nie później niż):
1626
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842