swoim trzęsieniem pokruszy, Wzburzy się morze niecierpliwe łodzi I częste strachu nabawią powodzi. Jeśli się z Panną Cyntyja położy, W zwieszonym kłosie tłuste ziarno mnoży I dżdżem pomiernym odwilżywszy role, Okryje wdzięcznym urodzajem pole; Lecz tym, co noszą płód, córkę lub syna, Zwykłego nie da ratunku Lucyna. Jeśli na świetnej Wadze się posadzi, Królów niesfornych z poddanymi zwadzi I kość wrzuciwszy między złe sąsiady, W krwawe zawiedzie utarczki i zwady, Wykrzyknie pokój wojennymi głosy, Płonne zostawi po zagonach kłosy, Oliwy zniszczy, sami pijanicy Radzi, że dosyć win będzie w piwnicy. Jeśli się z zjadłym Niedźwiadkiem pobraci, Pszczół miodonoszych ród wniwecz wytraci, Powadzi ludzi
swoim trzęsieniem pokruszy, Wzburzy się morze niecierpliwe łodzi I częste strachu nabawią powodzi. Jeśli się z Panną Cyntyja położy, W zwieszonym kłosie tłuste ziarno mnoży I dżdżem pomiernym odwilżywszy role, Okryje wdzięcznym urodzajem pole; Lecz tym, co noszą płód, córkę lub syna, Zwykłego nie da ratunku Lucyna. Jeśli na świetnej Wadze się posadzi, Królów niesfornych z poddanymi zwadzi I kość wrzuciwszy między złe sąsiady, W krwawe zawiedzie utarczki i zwady, Wykrzyknie pokój wojennymi głosy, Płonne zostawi po zagonach kłosy, Oliwy zniszczy, sami pijanicy Radzi, że dosyć win będzie w piwnicy. Jeśli się z zjadłym Niedźwiadkiem pobraci, Pszczół miodonoszych ród wniwecz wytraci, Powadzi ludzi
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 156
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
to mieszkanie, Pożywaj z przyjacioły, gdyż i tu jest na nie Swoja także porcja i z tobą pospołu: Kto Leszczyński, siedzieć ma u tego tu stołu. Żeby jako ci wzgórę świątobliwie zeszli, Tak i żywi pochwały swoje tu odnieśli. Zaczem, jako Najady wodę wprzód oddadzą Z miednic złotych, obadwa wielcy się posadzą Z senatu Andrzejowie: starszy kamienieckim, Na tamten pograniczu i węgle tureckim, Przednią między wschodnimi trzyma straż biskupy. Ono! jako rozbiegłą trzodę swą do kupy Zbiera pilno, i wraca kościelnej jedności. A wprzód w łasce u pana i wszystkich miłości Płuży razem, co rzadko komu się dostaje. W nim ku pieknej naturze
to mieszkanie, Pożywaj z przyjacioły, gdyż i tu jest na nie Swoja także porcya i z tobą pospołu: Kto Leszczyński, siedzieć ma u tego tu stołu. Żeby jako ci wzgórę świątobliwie zeszli, Tak i żywi pochwały swoje tu odnieśli. Zaczem, jako Najady wodę wprzód oddadzą Z miednic złotych, obadwa wielcy się posadzą Z senatu Andrzejowie: starszy kamienieckim, Na tamten pograniczu i węgle tureckim, Przednią między wschodnimi trzyma straż biskupy. Ono! jako rozbiegłą trzodę swą do kupy Zbiera pilno, i wraca kościelnej jedności. A wprzód w łasce u pana i wszystkich miłości Płuży razem, co rzadko komu się dostaje. W nim ku pieknej naturze
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 131
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
wziął łupu z ciała ozdobnego. Piękność wnet pełźnie, mądry za nic waży Ułomą wdziękę, pokiś zdrów, jej zażyj. Bo ją cichy czas niszczy: po godzinie Gorsza nadchodzi, co dopiero minie. Przecz wlas Uchodzisz? nie w większej swobodzie Jest tam uroda, jak usiędziesz wchłodzie, Kiedy wpuł nieba Titan się posadzi, Najad swywolnych rota cię osadzi, Co Urodziwych wźrzodłach zamykają. Na twój sen smaczny sidła postawiają Jurne Boginie, borowe Driady, Którym gorzyści Panes knują zdrady. Lub jak cię ujźrzy w niebie osadzona Gwiazda po starych Arkadach zrodzona, Białych do ciebie nakieruje koni, Ongi rumiana, chociaż ślicznych skroni Żadna jej sprosna mgła nie
wźiął łupu z ciáłá ozdobnego. Pięknośc wnet pełźnie, mądry zá nic waży Vłomą wdźiękę, pokiś zdrow, iey záżyy. Bo ią cichy czás niszczy: po godźinie Gorsza nádchodźi, co dopiero minie. Przecż wlás Vchodźisz? nie w większey swobodźie Jest tám urodá, iák uśiędźiesz wchłodźie, Kiedy wpuł niebá Titán się posádźi, Náiad swywolnych rotá cię osádźi, Co Vrodźiwych wźrzodłách zámykáią. Ná twoy sęn smaczny sidłá postáwiáią Jurne Boginie, borowe Driády, Ktorym gorzyśći Pánes knuią zdrády. Lub iák cię uyźrzy w niebie osádzona Gwiazdá po stárych Arkádách zrodzona, Biáłych do ciebie nákieruie koni, Ongi rumiána, chociasz slicznych skroni Zádna iey sprosna mgłá nie
Skrót tekstu: SenBardzTrag
Strona: 156
Tytuł:
Smutne Starożytności Teatrum, to jest Tragediae Seneki rzymskiego
Autor:
Seneka
Tłumacz:
Jan Alan Bardziński
Drukarnia:
Jan Christian Laurer
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1696