mrugają/ Hasło pewne spać iść/ dają. Nogi widząc/ ze z głową/ rozum szaleją/ I ony się błądząc chwieją. Brzuch mir garłu wypęda/ a zgniewnej chuci/ Wlany dar nazad wyrzuci. Aspergesmem skropiwszy stojących blisko/ Chędozy mu gębę psisko. Ten się po ziemi wala: a ci się wadzą/ Posieką się/ poszkaradzą Ten w tańcu wybił rękę/ ten z korteziej/ Mało nie nałąmał szyjej. Pan dziś wesoł/ leć jutro skrobnie się w głowę Dług zaciągnąwszy na nowe. Bo grubarze/ źli Rajcy/ nie szczerze radzą Ze Panu koszty niewadzą Dziś w Areńdę wsi pójdą: jutro wzastawy/ Ten koszt wszytek
mrugáią/ Hásło pewne spáć iść/ dáią. Nogi widząc/ ze z głową/ rozum száleią/ Y ony się błądząc chwieią. Brzuch mir gárłu wypęda/ á zgniewney chući/ Wlany dar názad wyrzući. Aspergesmem skropiwszy stoiących blisko/ Chędozy mu gębę pśisko. Ten śię po źiemi wala: á ći się wádzą/ Pośieką się/ poszkárádzą Ten w tańcu wybił rękę/ ten z korteziey/ Máło nie náłąmał szyiey. Pąn dźiś wesoł/ leć iutro skrobnie się w głowę Dług záćiągnąwszy ná nowe. Bo grubárze/ źli Ráycy/ nie szczerze rádzą Ze Pánu koszty niewádzą Dźiś w Areńdę wśi poydą: iutro wzástáwy/ Ten koszt wszytek
Skrót tekstu: KochProżnLir
Strona: 204
Tytuł:
Liryka polskie
Autor:
Wespazjan Kochowski
Drukarnia:
Wojciech Górecki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1674
Data wydania (nie wcześniej niż):
1674
Data wydania (nie później niż):
1674
trzeciej części rzecz będzie; jednak z tej okazji gotowania malich ulów musi się na tym miejscu wszystko koło małych ulików napisać. Naprzód tedy niech to wie każdy, że kiedy się złoży kilka rojów w kupę, i wsadzi w vl, tedy one roje kąsać się będą, i nie tylko matki wyjadać, ale i samy się posieką: i tylko to sprawuje lenistwo pasieczników, żeby się z małymi rojami nie szypłali; a niedostatek małych ulików, że nie mając ulika, któryby mógł mały roik w głowie okryć, składa roje, chcąc ze dwu albo kilku jeden złożony tylko uczynić, coby onemu ulowi zdołał. A może być, że się
trzećiey częśći rzecz będźie; iednák z tey okázyey gotowánia málych vlow muśi się ná tym mieyscu wszystko koło máłych vlikow nápisáć. Naprzod tedy niech to wie káżdy, że kiedy się złoży kilká roiów w kupę, y wsádźi w vl, tedy one roie kąsáć się będą, y nie tylko mátki wyiadáć, ále y sámy się pośieką: y tylko to spráwuie lenistwo páśiecznikow, żeby się z máłymi roiámi nie szypłáli; á niedostátek máłych vlikow, że nie máiąc vliká, ktoryby mogł máły roik w głowie okryć, skłáda roie, chcąc ze dwu álbo kilku ieden złożony tylko vczynić, coby onemu vlowi zdołał. A może bydź, że się
Skrót tekstu: OstrorNauka
Strona: Aiiij
Tytuł:
Nauka koło pasiek
Autor:
Jan Ostroróg
Drukarnia:
Marcin Łęcki
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
moczył. Nie wadzi to tym pysznym pannom/ wszak już nie wiedzą/ jako mają chodzić albo stąpać od wielkiej pychy. A rozeszli się też w pokoju? I owszem/ taki tam był trzask nie wierzysz ty temu. Bodaj nikt dobry na takim weselu nie bywał. A czemu to? Powadzili się/ pobili i posiekli się/ że sromota i grzech o tym powiedać. Jednemu rękę/ kilka palców ucięto. Drugi dostał ranę przez łeb/ mało nie na piędzi. Trzeciego postrzelono/ Pan Bóg wie/ jeśli się wyleczy. Niewiasty i dzieci tak wrzeszczały * krzyczały/) że człowiek/ i własnego słowa nie mógł słyszeć. A tobie nie
mocżył. Nie wádźi to tym pysznym pánnom/ wszák już nie wiedzą/ jáko máją chodźić álbo stąpáć od wielkiey pychy. A rozeszli się też w pokoiu? Y owszem/ táki tám był trzask nie wierzysz ty temu. Boday nikt dobry ná tákim weselu nie bywał. A cżemu to? Powádźili się/ pobili y posiekli się/ że sromotá y grzech o tym powiedác. Iednemu rękę/ kilká pálcow ućięto. Drugi dostał ránę przez łeb/ máło nie ná piędźi. Trzećiego postrzelono/ Pan Bog wie/ jesli się wylecży. Niewiásty y dźieći ták wrzeszcżáły * krzycżáły/) że cżłowiek/ y własnego słowá nie mogł słyszeć. A tobie nie
Skrót tekstu: VolcDial
Strona: 81v
Tytuł:
Viertzig dialogi
Autor:
Nicolaus Volckmar
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
rozmówki do nauki języka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612