zaś opak, bo wioski wolicie niż żony. Czemuż zakon przez swoje znosicie kanony? Więc już snopków nie bierzcie, żony też nikt nie da Wytykać. Sama słuszność za was odpowieda. Tam przy decymach z bydeł, po które do jatki Wy musicie posyłać, księżej szły łopatki; A tu, choć drugi pleban przymawia się szczerze, Ledwie za rok gomółkę weźmie przy ofierze. Nie wiem po tym, ale dziś nic was to nie szpeci: Macie wsi, dziesięciny; żon nie masz, są dzieci, Choć się ich trzeba podczas zapierać wizyty; Żeście wszytkim ojcami, macie nad lewity. 223. RADA EKs TEMPORE
Szlachcic, dom
zaś opak, bo wioski wolicie niż żony. Czemuż zakon przez swoje znosicie kanony? Więc już snopków nie bierzcie, żony też nikt nie da Wytykać. Sama słuszność za was odpowieda. Tam przy decymach z bydeł, po które do jatki Wy musicie posyłać, księżej szły łopatki; A tu, choć drugi pleban przymawia się szczerze, Ledwie za rok gomółkę weźmie przy ofierze. Nie wiem po tym, ale dziś nic was to nie szpeci: Macie wsi, dziesięciny; żon nie masz, są dzieci, Choć się ich trzeba podczas zapierać wizyty; Żeście wszytkim ojcami, macie nad lewity. 223. RADA EX TEMPORE
Szlachcic, dom
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 292
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
, ukazując connexionem inter dominum et subditos a rozmaitemi przykładami wzruszając ich animusze. Toż consequenter drudzy ichm. pp. senatorowie uczynili, zgadzając się we wszytkim i zgodą swą także do zgody usiłując przyciągnąć. Tegoż dnia, obrawszy marszałkiem p. Michała Choińskiego, w kole przedniejszych kilkanaście odwotowało dosyć zgodnie do rzeczy się przymawiając, chocia pomocy albo ratunku K. J. M. nie specyfikując, i okazała się z przodku jaka taka otucha tego sejmiku, ale wczorajszego dnia za rozwodzeniem się długiem niektórych z rycerstwa a prawie cum popularem auram przyszło się zachwiewać. Do tego znajdowali się niektórzy, co w głos sine ullis ratiocinationibus przeciwko poborom się ozywali
, ukazując connexionem inter dominum et subditos a rozmaitemi przykładami wzruszając ich animusze. Toż consequenter drudzy ichm. pp. senatorowie uczynili, zgadzając się we wszytkim i zgodą swą także do zgody usiłując przyciągnąć. Tegoż dnia, obrawszy marszałkiem p. Michała Choińskiego, w kole przedniejszych kilkanaście odwotowało dosyć zgodnie do rzeczy się przymawiając, chocia pomocy albo ratunku K. J. M. nie specyfikując, i okazała się z przodku jaka taka otucha tego sejmiku, ale wczorajszego dnia za rozwodzeniem się długiem niektórych z rycerstwa a prawie cum popularem auram przyszło się zachwiewać. Do tego znajdowali się niektórzy, co w głos sine ullis ratiocinationibus przeciwko poborom się ozywali
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 219
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
. chcecie. W czym wszytkim, abym tak z nagła nie dosiągszy zdania J. K. M. ani pp. senatorów, których jednak wm. w pisaniu swym nie mianując zawieracie, wm. pewną rezolucyją i upewnienie jakie dać miał, rzecz nie tylko trudna, ale ledwie niepodobna.
Do pierwszego jednak punktu przymawiając się, z niemałą ichm. pp. senatorów liczbą pilnie o to starałem się, aby nieprzyjaźni i zaciągi, które znaczne są między ludźmi przednimi koła naszego senatorskiego, zniesione i pomiarkowane były. Zaczym już wątpliwości żadnej nie dostawało spo-
kojnego i bez asystencji niezwykłych na sejm stawienia się ich. Jakoż i teraz w tej mierze
. chcecie. W czym wszytkim, abym tak z nagła nie dosiągszy zdania J. K. M. ani pp. senatorów, których jednak wm. w pisaniu swym nie mianując zawieracie, wm. pewną rezolucyją i upewnienie jakie dać miał, rzecz nie tylko trudna, ale ledwie niepodobna.
Do pierwszego jednak punktu przymawiając się, z niemałą ichm. pp. senatorów liczbą pilnie o to starałem się, aby nieprzyjaźni i zaciągi, które znaczne są między ludźmi przednimi koła naszego senatorskiego, zniesione i pomiarkowane były. Zaczym już wątpliwości żadnej nie dostawało spo-
kojnego i bez asystencyi niezwykłych na sejm stawienia się ich. Jakoż i teraz w tej mierze
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 331
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
ze mnie pewnie tych cukruje afektem w.ks.m., i poniekąd odbiram tę konsolacyją, że magnum nomen w.ks.m. dobrodzieja dobrze wspomnią i wspominają. Jakoż i teraz na tym senatus consilium każdego z ichm. obszedłem i imieniem w.ks.m. dobrodzieja suplikowałem, aby się przymawiali do punktu interesowi w.ks.m. należącego.
Tak tuszę, że już w.ks.m. dobrodziej de eliminatione tego zapisu ode mnie informacyją masz przy liście doskonałym księcia im. kanclerza. Do tego jeszcze to przydaję, kiedy to się odkryło malum. Zawołana była imp. podkomorzyna kor., jeżeli
ze mnie pewnie tych cukruje afektem w.ks.m., i poniekąd odbiram tę konsolacyją, że magnum nomen w.ks.m. dobrodzieja dobrze wspomnią i wspominają. Jakoż i teraz na tym senatus consilium każdego z ichm. obszedłem i imieniem w.ks.m. dobrodzieja suplikowałem, aby się przymawiali do punktu interesowi w.ks.m. należącego.
Tak tuszę, że już w.ks.m. dobrodziej de eliminatione tego zapisu ode mnie informacyją masz przy liście doskonałym księcia jm. kanclerza. Do tego jeszcze to przydaję, kiedy to się odkryło malum. Zawołana była jmp. podkomorzyna kor., jeżeli
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 305
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
. W dobyciu fortec, po otrzymanym zwycięstwie to pilnie zachowai, żeby twoi triumf nie było łakome zdzierstwo, drapieźny rozboi, nielitościwa tyrania. Wiedz żeś z ludźmi wojował nie z bestiami, nie masz ich ze skóry łupić, z fortuny i życia wyzuwać. Jako gdy niedzwiedzia albo lamparta przekonasz. Do tejże materyj przymawia się Vegecjusz. Niepewna wygrana, gdy żołnierz nowozaciężny. J myśliwiec pierwei gończe układa, brytany zaprawia, aby zwierza się chwyciły. Rygor wojenny fundament wojska. Rozpusta z męstwa wyzuwa: bez oręża najmężniejszych wojuje. VI. Atoli nietrzeba z obcych Statystów zaciągać reguł trybu wojennego. Być niemogą chwalebniejsze, jako Artykuły wojenne
. W dobyciu fortec, po otrzymanym zwycięstwie to pilnie záchowai, żeby twoi tryumf nie było łákome zdzierstwo, drapieźny rozboi, nielutościwa tyrannia. Wiedz żeś z ludzmi woiował nie z bestyami, nie masz ich ze skury łupić, z fortuny y życia wyzuwáć. Jáko gdy niedzwiedzia álbo lamparta przekonasz. Do teyże materyi przymawia się Vegecyusz. Niepewna wygrana, gdy żołnierz nowozaciężny. J myśliwiec pierwei gończe układa, brytany záprawia, áby zwierza się chwyciły. Rygor woienny fundament woiska. Rospusta z męstwa wyzuwa: bez oręża naymężnieyszych woiuie. VI. Atoli nietrzeba z obcych Statystow záciągáć reguł trybu woiennego. Być niemogą chwalebnieysze, iáko Artykuły woienne
Skrót tekstu: BystrzInfStat
Strona: N2
Tytuł:
Informacja statystyczna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Quoque fit dubius magis Status, et labentis moles Imperii labat. Hoc stare certo pressius fortem gradu, Non est virile terga fortunae dare. ROZDZIAŁ VI. Miłość ku Ojczyźnie powinna być nie zbyteczna, i wymyślna.
SZlachcic. Barzomi się podobały zawsze twe Dyskursa, ale kiedy mówisz o zmyślonym żalu nad Ojczyzną, zdasz mi się przymawiać barziej, niżeli pożytecznie nauczać. Któż bowiem prawdziwie Ojczyzny własnej kochać nie ma? w której z dzieciństwa wychował się, w młodości urósł, gdzie Rodzice, krewni, przyjaciele, sąsiedzi, i tyle do kochania dowodów, czego w żadnym innym nie znajdzie kraju. Niebo, i powietrze same zda się być przyjazne, rzeki
Quoque fit dubius magis Status, et labentis moles Imperii labat. Hoc stare certo pressius fortem gradu, Non est virile terga fortunae dare. ROZDZIAŁ VI. Miłość ku Oyczyznie powinna być nie zbyteczna, i wymyślna.
SZlachcic. Barzomi się podobały zawsze twe dyszkursa, ale kiedy mówisz o zmyślonym żalu nad Oyczyzną, zdasz mi się przymawiać barziey, niżeli pożytecznie nauczać. Któż bowiem prawdziwie Oyczyzny własney kochać nie ma? w którey z dzieciństwa wychował się, w młodości urosł, gdzie Rodzice, krewni, przyiaciele, sąsiedzi, i tyle do kochania dowodów, czego w żadnym innym nie znaydzie kraiu. Niebo, i powietrze same zda się być przyiazne, rzeki
Skrót tekstu: KryszStat
Strona: 14
Tytuł:
Stateczność umysłu
Autor:
Andrzej Kazimierz Kryszpin Kirszensztein
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769
szczęściem daruje, a nas, że po upłynionych dobrych czasiech nawiedzi plagą. Ferre quam fortem patiuntur omnes, nemo resusat: Był ten czas, kiedyśmy pomyślne rzeczy powodzenie mieli, kiedy nam przyjazne szczęścia świeciło słońce; niechże się teraz ciemnej przeciwność nocy nie przykrzy zamiana. Mądrze, jako zwykł Seneka, do tej przymawia się u ateryj: Vir sapiens, nihil indignetursibi accidere, sciatque illa ipsa quibûs laedi videtur, ad conservationem universi pertinere et his esse, quae cursum mundi, officiumque consummant. Mądry człowiek, niech się tym nie uraża, kiedy nań co przypadnie, i niech wie, że to samo, co się zda nas
szczęściem daruie, á nas, że po upłynionych dobrych czasiech nawiedzi plagą. Ferre quam fortem patiuntur omnes, nemo resusat: Był ten czas, kiedyśmy pomyślne rzeczy powodzenie mieli, kiedy nam przyiazne szczęścia świeciło słońce; niechże się teraz ciemney przeciwność nocy nie przykrzy zamiana. Mądrze, iako zwykł Seneka, do tey przymawia się u ateryi: Vir sapiens, nihil indignetursibi accidere, sciatque illa ipsa quibûs laedi videtur, ad conservationem universi pertinere et his esse, quae cursum mundi, officiumque consummant. Mądry człowiek, niech się tym nie uraża, kiedy nań co przypadnie, i niech wie, że to samo, co się zda nas
Skrót tekstu: KryszStat
Strona: 166
Tytuł:
Stateczność umysłu
Autor:
Andrzej Kazimierz Kryszpin Kirszensztein
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769