zaślepionym żydom, Velamen nowe na oczy kładących, aby O REBIE LEWITTAN
videtes nõ videāt. To prawda, że Egipscy Mędrcowie, wszystko w figurach i głębokich tajemnicach wyrażający, Świat ten wyrażali Hierogliphico węża za ogon się trzymającego, cętkami upstrzonego, niby innuendo, iż jako wąż co rok skorę z siebie składa, nową na się przyodziewając, i że jako wąż cętkami, tak Świat varietate rerum abundans, coraz niby renovatur. Rabini tedy Talmud koncypujący,włożyli te podobieństwo,świat wyrażające, za rzecz istotną, i prawdziwą, przydawszy z swojej inwencyj głupstwa więcej; węża mając za rybę, ogon swój trzymającą. Podłą też BOGU Wszechmocnemu naznaczyli rozrywkę, igraszkę
zaślepionym żydom, Velamen nowe na oczy kładących, aby O REBIE LEWITTAN
videtes nõ videāt. To prawda, że Egypscy Mędrcowie, wszystko w figurach y głębokich taiemnicach wyrażaiący, Swiat ten wyrażałi Hierogliphico węża za ogon się trzymaiącego, cętkami upstrzonego, niby innuendo, iż iako wąż co rok skorę z siebie składa, nową na się przyodziewaiąc, y że iako wąż cętkami, ták Swiat varietate rerum abundans, coraz niby renovatur. Rabini tedy Talmud koncypuiący,włożyli te podobieństwo,świat wyrażaiące, za rzecz istotną, y prawdziwą, przydawszy z swoiey inwencyi głupstwa więcey; węża máiąc za rybę, ogon swoy trzymaiącą. Podłą też BOGU Wszechmocnemu naznaczyli rozrywkę, igraszkę
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 138
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Siedmio górami jak Rzym opasane jest blisko Rodanu, ma swoją Akademię. Na murach jego 1000 Wież, Amphitheatrum z ciosów, mogące objąć na 50 tysięcy ludzi. Ma wycieczkę podziemną aż do Arelate Miasta. Tu jest Miasto Montpelier u Łacinników Monspesulanus nad rzeką Lez. Ma swoją Akademię: której Doktorem kto zostaje, 7 razy przyodziewa się w Togę, kładzie na się Biret Rebelaisa sławnego Doktora, z tej racyj. Porwali się byli Akademicy na Mieszczan tamecznych, za co są prywowani z wolności Akademickich. Więc Rebelais Doktor i Zakonnik w Todze i Birecie poszedł do Kanclerza Francuskiego: gdzie Szwajczar na szelwachu będący, miał go za szalonego, i pytał go:
Siedmio gorami iák Rzym opásane iest blisko Rodánu, ma swoią Akademię. Na murách iego 1000 Wież, Amphitheatrum z ciosow, mogące obiąć na 50 tysięcy ludzi. Ma wycieczkę podziemną aż do Arelate Miásta. Tu iest Miasto Montpelier u Lacinnikow Monspesulanus nad rzeką Lez. Ma swoią Akademię: ktorey Doktorem kto zostaie, 7 razy przyodziewa się w Togę, kłádzie ná się Biret Rebellaisa sławnego Doktora, z tey rácyi. Porwali się byli Akademicy ná Mieszczan tamecznych, za co są prywowani z wolności Akademickich. Więc Rebellais Doktor y Zakonnik w Todze y Birecie poszedł do Kanclerza Francuzkiego: gdzie Szwayczar na szelwachu będący, miáł go za szalonego, y pytał go:
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 194
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
mu rączością, Ani w inszych przystojnych igrzyskach dzielnością. Osobliwie Minerwa za jedno kochanie Miała go i my, Muzy, przedniejsze staranie Czyniełyśmy o jego ćwiczeniach uczciwych, Zaprawując mu serce do cnót świętobliwych I do pięknej mądrości. Taki więc szczep nowy, Kiedy mu bujna ziemia służy i wiatr zdrowy, Pilnego ogrodnika ręką uszczepiony, Przyodziewa się barzo snadno w list zielony I co rok podrastaniem nieleniwym wstaje, I nadzieję użytku niepoznego daje. A jako słońce, kiedy swój wóz rano toczy, Do świetnego promienia ludzkie ciągnie oczy, Tak się ku niemu wszystkich ludzi zapatrzania Ciągnęły i ozdobnych spraw oczekiwania. Snadź i niejedna w domiech wielkich urodzona, Skrytym cichej miłości
mu rączością, Ani w inszych przystojnych igrzyskach dzielnością. Osobliwie Minerwa za jedno kochanie Miała go i my, Muzy, przedniejsze staranie Czyniełyśmy o jego ćwiczeniach ućciwych, Zaprawując mu serce do cnót świętobliwych I do pięknej mądrości. Taki więc szczep nowy, Kiedy mu bujna ziemia służy i wiatr zdrowy, Pilnego ogrodnika ręką uszczepiony, Przyodziewa się barzo snadno w list zielony I co rok podrastaniem nieleniwym wstaje, I nadzieję użytku niepoznego daje. A jako słońce, kiedy swój wóz rano toczy, Do świetnego promienia ludzkie ciągnie oczy, Tak się ku niemu wszystkich ludzi zapatrzania Ciągnęły i ozdobnych spraw oczekiwania. Snadź i niejedna w domiech wielkich urodzona, Skrytym cichej miłości
Skrót tekstu: SzymSiel
Strona: 92
Tytuł:
Sielanki
Autor:
Szymon Szymonowic
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Sielanki i pozostałe wiersze polskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Pelc
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1964
Boga prawego, Jako Syn światłości chodź w Przykazaniach Jego: Ducha bowiem pożytki są: W sprawiedliwości, W Dobroci, w’ Prawdzie chodzić: a to miej w pilności, Abyś starego człeka, któregoś dziś zewlokł Postępki, a nowego na się cnoty obłokł, Niebrał odzienia; ale abyś w pobożności Szaty przyodziewał się codzień, a w nowości Cnot chodził świętych: bo to w twojej będzie mocy Przyozdabiać się w cnoty przy Boskiej pomocy: Słyszałeś bowiem, że Dał moc tym, z rządu Swego Być Synami Bożemi, którzy w imię Jego Wierzą. Więc, rzec niemożem, że niesnadna temu Dość czynić; bo nie
Bogá práwego, Iáko Syn świátłośći chodź w Przykazániách Iego: Duchá bowiem pożytki są: W sprawiedliwośći, W Dobroći, w’ Prawdźie chodźić: á to miey w pilnośći, Abyś stárego człeká, ktoregoś dźiś zewlokł Postępki, á nowego ná się cnoty oblokł, Niebrał odźienia; ále ábyś w poboznośći Száty przyodźiewał się codźień, á w nowośći Cnot chodźił świętych: bo to w twoiey będźie mocy Przyozdabiáć się w cnoty przy Boskiey pomocy: Słyszałeś bowiem, że Dał moc tym, z rządu Swego Bydź Synámi Bożemi, ktorzy w imie Iego Wierzą. Więc, rzec niemożem, że niesnádna temu Dośc czynić; bo nie
Skrót tekstu: DamKuligKról
Strona: 141
Tytuł:
Królewic indyjski
Autor:
Jan Damasceński
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
i gotujesz zboże ich/ gdy ją tak przyprawiasz. 11. Zagony jej naprawiasz/ bruzdy jej zniżasz/ dżdżami ją odmiękczasz/ a urodzajom jej błogosławisz. 12. Koronujesz rok dobrocią twą/ a ścieżki twoje skrapiasz tłustością. 13. Skrapiasz pastwiska na pustyniach/ tak/ że i pagórki radością przepasane bywają. 14. Przyodziewają się pola stadami owiec/ a doliny okrywają się zbożem: tak, że wykrżykają i śpiewają. PSALM LXVI. I. Do chwały Bożej upomina dla spraw rządu i władzy jego powszechnej, nad wszytkimi, narody. II. Ślubują Bogu Ofiary i chwały, iż duszy jego dobrze uczynił. 1
. Przedniejszemu śpiewakowi Pieśń Psalmu.
y gotujesz zboże ich/ gdy ją ták przypráwiasz. 11. Zagony jey naprawiasz/ brvzdy jey zniżasz/ dżdżámi ją odmiękcżász/ á urodzájom jey błogosłáwisz. 12. Koronujesz rok dobroćią twą/ á śćieszki twoje skrapiasz tłustośćią. 13. Skrapiasz pástwiská ná pustyniách/ ták/ że y págorki rádośćią przepásane bywáją. 14. Przyodźiewáją śię polá stádámi owiec/ á doliny okrywáją śię zbożem: ták, że wykrżykáją y śpiewáją. PSALM LXVI. I. Do chwały Bożey upomina dla spraw rządu y władzy jego powszechney, nad wszytkimi, narody. II. Slubują Bogu Ofiary y chwały, yż duszy jego dobrze uczynił. 1
. Przedniejszemu śpiewakowi Pieśń Psálmu.
Skrót tekstu: BG_Ps
Strona: 582
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Psalmów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632