jest że się ma czym poślilić/ czym się odziać/ habentes alimenta et quibus tegamur his contenti simus. 1. Tim. 6. Pan wszytkiego stworzenia/ większe i opuścialsze obrał stwo/ w którym i tego ostatka zgoła nie miał. Wżdyć najuboższy/ by na gnoju konał/ ma tam jaką gunię/ którą się przyrzucić może/ ma swą łagiewkę/ swą jakąż takąż łachmanę/ którą komu chce umierając zrzecze/ ma prawo do pospolitego gdzie go kolwiek pogrzebią zmentarza. Niemiał tego ubogi JEZUS/ bo po śmierci w cudzym grobie/ z łaski był pogrzebiony/ za jałmużnę dany prześcieradłem był uwiniony. I gdy by nie szło o
iest że się ma czym poślilić/ czym się odźiáć/ habentes alimenta et quibus tegamur his contenti simus. 1. Tim. 6. Pan wszytkie^o^ stworzeniá/ większe y opuśćiálsze obrał stwo/ w ktorym y tego ostátká zgoła nie miał. Wżdyć náyuboższy/ by ná gnoiu konał/ ma tám iáką gunię/ ktorą się przyrzućić może/ ma swą łagiewkę/ swą iákąż takąż łáchmánę/ ktorą komu chce umieraiąc zrzecze/ ma práwo do pospolitego gdźie go kolwiek pogrzebią zmentárzá. Niemiał tego ubogi IEZVS/ bo po śmierći w cudzym grobie/ z łáski był pogrzebiony/ zá iáłmużnę dáný prześćieradłem był uwiniony. I gdy by nie szło o
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 315
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688