którego z tych rodzaju Im Pan de la Corde należy.
STARUSZKIEWICZ. A Wm Pani jaki masz fundament jego ganić?
BYWALSKA. Ja go jeszcze ani ganię ani chwalę. bo go nie znam dobrze. Dla[...] noru na-
rodu naszego powinniśmy wszelką ludzkość, i grzeczność przybyłym do nas Cudzoziemcom oświadczać, ale ślepo do nich się przywiązywać, i im zaraz wierzyć niepowinniśmy. Nie jeden tego żałował, że zbyt skwapliwie do nich się przywiązywał. Trzeba długo i pilnie uważać na postępki takowych gości, nim o nich źle lub dobrze sądzić poczniemy.
STARUSZKIEWICZ. Wszak Wm Pani słyszała, jak piękne ma sentymenta I. Pan La Corde o cnocie i
ktorego z tych rodzaiu Im Pan de la Corde należy.
STARUSZKIEWICZ. A Wm Pani iaki masz fundament iego ganić?
BYWALSKA. Ia go ieszcze ani ganię ani chwalę. bo go nie znam dobrze. Dla[...] noru na-
rodu naszego powinniśmy wszelką ludzkość, y grzeczność przybyłym do nas Cudzoziemcom oświadczać, ale ślepo do nich się przywiązywać, y im zaraz wierzyć niepowinniśmy. Nie ieden tego żałował, że zbyt skwapliwie do nich się przywiązywał. Trzeba długo y pilnie uważać na postępki takowych gości, nim o nich źle lub dobrze sądzić poczniemy.
STARUSZKIEWICZ. Wszak Wm Pani słyszała, iak piękne ma sentymenta I. Pan La Corde o cnocie y
Skrót tekstu: BohFStar
Strona: 7
Tytuł:
Staruszkiewicz
Autor:
Franciszek Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1766
Data wydania (nie wcześniej niż):
1766
Data wydania (nie później niż):
1766
?
BYWALSKA. Ja go jeszcze ani ganię ani chwalę. bo go nie znam dobrze. Dla[...] noru na-
rodu naszego powinniśmy wszelką ludzkość, i grzeczność przybyłym do nas Cudzoziemcom oświadczać, ale ślepo do nich się przywiązywać, i im zaraz wierzyć niepowinniśmy. Nie jeden tego żałował, że zbyt skwapliwie do nich się przywiązywał. Trzeba długo i pilnie uważać na postępki takowych gości, nim o nich źle lub dobrze sądzić poczniemy.
STARUSZKIEWICZ. Wszak Wm Pani słyszała, jak piękne ma sentymenta I. Pan La Corde o cnocie i poczciwości.
BYWALSKA. Łatwiej mieć dobre sentymenta, niż dobre postępki. Nie jeden pięknie gada, ale nie pięknie
?
BYWALSKA. Ia go ieszcze ani ganię ani chwalę. bo go nie znam dobrze. Dla[...] noru na-
rodu naszego powinniśmy wszelką ludzkość, y grzeczność przybyłym do nas Cudzoziemcom oświadczać, ale ślepo do nich się przywiązywać, y im zaraz wierzyć niepowinniśmy. Nie ieden tego żałował, że zbyt skwapliwie do nich się przywiązywał. Trzeba długo y pilnie uważać na postępki takowych gości, nim o nich źle lub dobrze sądzić poczniemy.
STARUSZKIEWICZ. Wszak Wm Pani słyszała, iak piękne ma sentymenta I. Pan La Corde o cnocie y poczciwości.
BYWALSKA. Łatwiey mieć dobre sentymenta, niż dobre postępki. Nie ieden pięknie gada, ale nie pięknie
Skrót tekstu: BohFStar
Strona: 7
Tytuł:
Staruszkiewicz
Autor:
Franciszek Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1766
Data wydania (nie wcześniej niż):
1766
Data wydania (nie później niż):
1766
em do księcia weneckiego nawiedzając go i dziękując za tę ludzkość, która w państwie weneckiem pokazana nam była, obmawiając przy tem królewicza imć, że i w Padwie i Wenecji honorów tych, na które się byli nagotowali, przyjąć nie mógł, prosząc, aby przez ten krótki czas pomieszkania w Wenecji mógł zażyć wolności, nie przywiązując się do żadnych ceremonij. Wdzięcznie książę nawiedzenie
od królewicza przyjął, i obiecał się konformować do woli jego. Książęciem był na ten czas w Wenecji jeden z domu Cornarów, człowiek już w 80 leciech, ale jeszcze dosyć czerstwy, roztropny bardzo i wymowny. Gdym się od księcia wrócił, królewic imć przed tem aniżeliby się
em do księcia weneckiego nawiedzając go i dziękując za tę ludzkość, która w państwie weneckiém pokazana nam była, obmawiając przy tém królewica jmć, że i w Padwie i Wenecyi honorów tych, na które się byli nagotowali, przyjąć nie mógł, prosząc, aby przez ten krótki czas pomieszkania w Wenecyi mógł zażyć wolności, nie przywiązując się do żadnych ceremonij. Wdzięcznie książę nawiedzenie
od królewica przyjął, i obiecał się konformować do woli jego. Książęciem był na ten czas w Wenecyi jeden z domu Cornarów, człowiek juz w 80 leciech, ale jeszcze dosyć czerstwy, roztropny bardzo i wymowny. Gdym się od księcia wrócił, królewic jmć przed tém aniżeliby się
Skrót tekstu: PacOb
Strona: 157
Tytuł:
Obraz dworów europejskich
Autor:
Stefan Pac
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1625
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Kazimierz Plebański
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zygmunt Schletter
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1854