magna copia, co dla chorych necessaria robią) mieszkają.
Tak jest ten szpital magnificum opus, jako intus, tak ab extra, w ozdobie swojej i wielkości, iż w całych Włoszech równego mu nie widziałem. Pałacu dłużyna extenditur niemal przez całą wzdłuż ulicę, ab extra strodze piękny. Intus wszedszy, takem się rekreował, że się z niego wyniść nie chciało per amoenitatem; 73vdignum hoc opus visu et consideratione . Tuż zaraz i apteka podle chorych propria. Ten szpital wzdłuż sześć sążni, a wszerz 150, kędy jeno leżą chorzy, a na cztery rozdzielony kondygnacje, cała zasię struktura ma około łokci 1800. Intraty co rok
magna copia, co dla chorych necessaria robią) mieszkają.
Tak jest ten szpital magnificum opus, jako intus, tak ab extra, w ozdobie swojej i wielkości, iż w całych Włoszech równego mu nie widziałem. Pałacu dłużyna extenditur niemal przez całą wzdłuż ulicę, ab extra strodze piękny. Intus wszedszy, takem się rekreował, że się z niego wyniść nie chciało per amoenitatem; 73vdignum hoc opus visu et consideratione . Tuż zaraz i apteka podle chorych propria. Ten szpital wzdłuż sześć sążni, a wszerz 150, kędy jeno leżą chorzy, a na cztery rozdzielony kondygnacje, cała zasię struktura ma około łokci 1800. Intraty co rok
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 265
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
wschowskiego, ab iniusta impetitione ex delatione p. Świtkowskiego, na którym in contumaciam poena talionis stanęła. Sfatygowany król im. z księżną im. po ogrodzie kazimirowskim przechadzał się, do którego są umyślnie porobione kowane przez mur drzwi z pałacu, alias dziedzińca, imp. podkomorzynej. I tak aż do samej 8-ej w noc rekreowali się różnymi dyskursami. 14 ejusdem
Dzień nie tylko z deszczu ustawicznego był bardzo przykry, ale zimnem i śniegiem był bardzo wszystkim uprzykrzony. Król im. jadł obiad z królową im., przy którym był wesołym, piwa czarnego z wielkim gustem i apetytem za zdrowie księżnej im. dobrodziejki dwie szklanki wypił, do dzieci swoich te
wschowskiego, ab iniusta impetitione ex delatione p. Świtkowskiego, na którym in contumaciam poena talionis stanęła. Sfatygowany król jm. z księżną jm. po ogrodzie kazimirowskim przechadzał się, do którego są umyślnie porobione kowane przez mur drzwi z pałacu, alias dziedzińca, jmp. podkomorzynej. I tak aż do samej 8-ej w noc rekreowali się różnymi dyskursami. 14 eiusdem
Dzień nie tylko z deszczu ustawicznego był bardzo przykry, ale zimnem i śniegiem był bardzo wszystkim uprzykrzony. Król jm. jadł obiad z królową jm., przy którym był wesołym, piwa czarnego z wielkim gustem i apetytem za zdrowie księżnej jm. dobrodziejki dwie szklanki wypił, do dzieci swoich te
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 28
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
im. u sakramentek nocowała. Die 10 julii
Król im. w Wilanowie jadł obiad i tam nocował, królowa im. zaś u panien sakramentek nocowała i tam obiad jadła, u której księżna im. dobrodziejka była. Po obiedzie jeździli do króla im., którego zastali po ogrodzie chodzącego; do samej tedy dziewiątej tam się rekreowali. Królewna im. po obiedzie słabą się uczyniwszy umdlała była, że przez pół kwadransa ledwo ją otrzyźwili. Okazją tej mdłości srogie tego dnia gorące było. D. 11 ejusdem
Królowa im. już wannę zakończyła u panien sakramentek, u których tegoż dnia odpust był translationis s. Benedicti. Król im. samym wieczorem
jm. u sakramentek nocowała. Die 10 julii
Król jm. w Wilanowie jadł obiad i tam nocował, królowa jm. zaś u panien sakramentek nocowała i tam obiad jadła, u której księżna jm. dobrodziejka była. Po obiedzie jeździli do króla jm., którego zastali po ogrodzie chodzącego; do samej tedy dziewiątej tam się rekreowali. Królewna jm. po obiedzie słabą się uczyniwszy umdlała była, że przez pół kwadransa ledwo ją otrzyźwili. Okazyją tej mdłości srogie tego dnia gorące było. D. 11 eiusdem
Królowa jm. już wannę zakończyła u panien sakramentek, u których tegoż dnia odpust był translationis s. Benedicti. Król jm. samym wieczorem
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 44
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958