Oczechowski. Po sejmie jachał król do Krakowa, a przy nim senatorowie niektórzy. Tegoż też czasu królowa Barbara przez sejm w Radomiu mieszkawszy, mając ochmistrza Stanisława Maciejowskiego, kasztelana sendomierskiego, a brata rodzonego księdza Maciejowskiego, który potym marszałkiem nadwornym koronnym umarł, ku królowi z Radomia wyjachała. Na tym sejmie ks. Maciejowski rozniemógszy się i choro do Krakowa przyjachawszy, w rychle potym puchliną umarł. Był to pan, nie jedno senatorskiego koła, ale i biskupstwa najwiętszego godny, nie wspominając urody jego pięknej i zacności domu; cnotą, rozumem wielkim, radą doskonałą, nauką, biegłością, czułością miał przed niemałą liczbą pieczętarzów, co przed nim byli;
Oczechowski. Po sejmie jachał król do Krakowa, a przy nim senatorowie niektórzy. Tegoż téż czasu królowa Barbara przez sejm w Radomiu mieszkawszy, mając ochmistrza Stanisława Maciejowskiego, kasztelana sendomierskiego, a brata rodzonego księdza Maciejowskiego, który potym marszałkiem nadwornym koronnym umarł, ku królowi z Radomia wyjachała. Na tym sejmie ks. Maciejowski rozniemógszy się i choro do Krakowa przyjachawszy, w rychle potym puchliną umarł. Był to pan, nie jedno senatorskiego koła, ale i biskupstwa najwiętszego godny, nie wspominając urody jego pięknej i zacności domu; cnotą, rozumem wielkim, radą doskonałą, nauką, biegłością, czułością miał przed niemałą liczbą pieczętarzów, co przed nim byli;
Skrót tekstu: GórnDzieje
Strona: 163
Tytuł:
Dzieje w Koronie Polskiej
Autor:
Łukasz Górnicki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1637
Data wydania (nie wcześniej niż):
1637
Data wydania (nie później niż):
1637
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła wszystkie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Piotr Chmielowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Salomon Lewental
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1886
Życzyłabym, sąsiadki, wszytkim mięć takiego.
Jedenasta pani. Ja swojemu tak dobrze, sąsiadeczki, życzę, Że mu naraz sto diabłów i więcej odliczę. Ba czasem się odliczy i ze dwa tysiąca, Potym nic nie przemówię cale dwa miesiąca. By na mię palec skrzywił, to do matki bieżę, Abo się rozniemogę, to w pościeli leżę. To on jak oparzony około mnie chodzi, Pyta: coc mam uczynić, a coc się jeść godzi? Ja się w rzeczy wymawiam boskim nawiedzeniem, Kat cię prosi, złodzieju, teraz i z jedzeniem. A ówdzie, daj co rychlej, myślę sama w sobie, To chodzący narzeka
Życzyłabym, sąsiadki, wszytkim mięć takiego.
Jedenasta pani. Ja swojemu tak dobrze, sąsiadeczki, życzę, Że mu naraz sto diabłów i więcej odliczę. Ba czasem sie odliczy i ze dwa tysiąca, Potym nic nie przemówię cale dwa miesiąca. By na mię palec skrzywił, to do matki bieżę, Abo się rozniemogę, to w pościeli leżę. To on jak oparzony około mnie chodzi, Pyta: coc mam uczynić, a coc się jeść godzi? Ja sie w rzeczy wymawiam boskim nawiedzeniem, Kat cię prosi, złodzieju, teraz i z jedzeniem. A ówdzie, daj co rychlej, myślę sama w sobie, To chodzący narzeka
Skrót tekstu: SejmBiałBad
Strona: 69
Tytuł:
Sejm białogłowski
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
nie wcześniej niż 1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950