się być, Emanuelem. że Ociec miał Proroctwo, iż Panna począć miała, rozumiał że on miał być Emanuelem i że tej obietnicy skutek na nim miał być. W tym gdy widzi że przyszło umierać, gdy widzi że Emanuelstwo jego w-kawy, nadzieje o ziemię, obietnice uczynione w-obietnicach chodzić miały, rozpłakał się. Boć się to trafia tym Ezechiaszom, tym wodzom ludu Bożego łzami obfitować, a łez okazja nadzieje niedopięte, Se ipsum putarat Emmanuelem esse. 7. Z-okazyj tych słów powiada wspomniany Święty Augustyn, że przeto płakał Ezechiasz: iz potomka nie zostawował. Eżechiasz tłumaczy się z-Zydowskiego, Fortitudo Domini Męstwo Pana,
się bydź, Emánuelem. że Oćiec miał Proroctwo, iż Pánna począć miáłá, rozumiał że on miał bydź Emánuelem i że tey obietnicy skutek ná nim miał bydź. W tym gdy widźi że przyszło vmieráć, gdy widźi że Emánuelstwo iego w-káwy, nádźieie o źięmię, obietnice vczynione w-obietnicách chodźić miáły, rozpłakał się. Boć się to tráfia tym Ezechiaszom, tym wodzom ludu Bożego łzámi obfitowáć, á łez okázyia nádźieie niedopięte, Se ipsum putarat Emmanuelem esse. 7. Z-okázyi tych słow powiádá wspomniány Swięty Augustyn, że przeto płákáł Ezechiasz: iz potomká nie zostáwował. Eżechiasz tłumáczy się z-Zydowskiego, Fortitudo Domini Męstwo Páná,
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 40
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
sam się oślepił. Ojciec jego tak bogaty był, że Kserksesa Króla Perskiego wojsko wielkie lautissimè utraktował. Ze wszytkich akcyj ludzkich, jak by nierozumne były, zawsze się śmiał, stąd Democritus ridens. Temu przeciwny był HERACLITUS Efeski Filozof, któremu nowe dali epitheton Tenebricosus, iż bardzo obscure pisał. Z domu ilekroć wychodził, rozpłakał się; stąd HERACLI TUS FLENS. W starości w puchlinę zapadł, i powiadają od psów rozszarpany. Piszą o nim, że żadnego nie miał Mistrza, ale z własnej aplikacyj doszedł nauki; drudzy twierdzą, iź Ksenokratesa miał Preceptora. Żył za czasów ostatniego Króla Perskiego Dariusza. Otych oboch Ovenus następujące wiersze napisał.
sam się oślepił. Oyciec iego tak bogaty był, że Xerxesa Krola Perskiego woysko wielkie lautissimè utraktowáł. Ze wszytkich akcyi ludzkich, iak by nierozumne były, zawsze się smiał, ztąd Democritus ridens. Temu przeciwny był HERACLITUS Efeski Filozof, ktoremu nowe dali epitheton Tenebricosus, iż bardzo obscure pisał. Z domu ilekroć wychodził, rozpłakał się; ztąd HERACLI TUS FLENS. W starości w puchlinę zapadł, y powiadaią od psow rozszarpany. Piszą o nim, że żadnego nie miał Mistrza, ale z własney applikacyi doszedł nauki; drudzy twierdzą, iź Xenokratesa miał Preceptora. Zył za czasow ostatniego Krola Perskiego Dariusza. Otych oboch Ovenus następuiące wiersze napisał.
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 620
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
, według tamecznego ceremoniału, z uszu swych, jagód, i nóg krew puścił in victimam. Na tronie przez Oratora był przywitany, któremu chcąc trzykroć odpowiedzieć, trzykroć zapłakał, na ostatek odpowiedział, wyznając się być niegodnym Korony, jedynie to na afekt Civium Patriae składając, bez Boskiej pomocy uznając się niezdolnym, i znowu się rozpłakał. Ta pokora wkrótce odrodziła się w pychę, z której prostych ludzi do swoich pokojów puszczać zakazał, z godności ich zaraz wyzuł: samym wielkim Panom i Szlachcie do Pokojów swych i dygnitarstw akces pozwalając. Praeambulam, przed Koronacją Victo- Geografia Generalna i partykularna
riam z Prowincyj nad morzem Północym rebelizującej odniósł, na pobicie wielu
, według tamecznego ceremoniału, z uszu swych, iagod, y nóg krew puścił in victimam. Na tronie przez Oratorá był przywitany, ktoremu chcąc trzykroć odpowiedzieć, trzykroć zapłakał, na ostatek odpowiedział, wyznaiąc się bydź niegodnym Korony, iedynie to na affekt Civium Patriae składaiąc, bez Boskiey pomocy uznaiąc się niezdolnym, y znowu się rozpłakał. Ta pokora wkrótce odrodziłá się w pychę, z ktorey prostych ludzi do swoich pokoiow puszczać zakazał, z godności ich zaráz wyzuł: samym wielkim Panom y Szlachcie do Pokoiow swych y dignitarstw akces pozwaláiąc. Praeambulam, przed Koronacyą Victo- Geografia Generalna y partykularna
riam z Prowincyi nad morzem Pułnocnym rebellizuiącey odniosł, na pobicie wielu
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 598
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
mówię Proszę ja tez mój dobrodzieju o osobliwe Błogosławieństwo ścisnął mię z konia za głowę i Błogosławił a zdjąwszy z siebie relliqujie włozył na mnie idze śmiele niebój się Ksiądz Dąbrowski tez Jezuita tak że do inszych pułków jeździ prawi więcej płacze niżeli mówi bo takie miał vitium że choć był niezły kaznodzieja, że jak co począł mówić rozpłakał się i nieskończył kazania a narobił śmiechu atym czasem powraca trębacz do nich posłany częstując ich parolem jeżeli chcą czyncie znami co wam fantazyja każe kawalerska my tez tak że jakesmy się was w Polsce niebali tym bardziej i tu nie bojemy a potym zaraz i strzelac poczęli lekce bo nas wazyli, widząc ze działka
mowię Proszę ia tez moy dobrodzieiu o osobliwe Błogosławięnstwo scisnął mię z konia za głowę y Błogosławił a zdiąwszy z siebie relliquiie włozył na mnie idze smiele nieboy się Xiądz Dąbrowski tez Iezuita tak że do inszych pułkow jezdzi prawi więcey płacze nizeli mowi bo takie miał vitium że choc był niezły kaznodzieia, że iak co począł mowić rospłakał się y nieskonczył kazania a narobił smiechu atym czasem powraca trębacz do nich posłany częstując ich parolem jezeli chcą czyncie znami co wam fantazyia kaze kawalerska my tez tak że iakesmy się was w Polszcze niebali tym bardziey y tu nie bojemy a potym zaraz y strzelac poczęli lekce bo nas wazyli, widząc ze działka
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 58v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
per artes. Sarbiev: lib: 3. Ode 4.
W najgorszych odmienne fortuny razach, równie stateczny umysł zachować potrzeba.
Czy ci łagodny wiatr szczęścia zawieje. Czyli przeciwny; twe zmiesza nadzieje, Dźwigaj fortunę, a jej błedne warty. Obracaj w żarty.
Uśmiechnieli się? odwróć twarz wspaniale, Czy się rozpłacze? zbądź te śmiechem żale, Naucz się trzymać, choć w najgorszej dobie Siebie przy sobie. Sam się więc tak rządź, jak miasto zamknięte, Konsul lub Cesarz; ilekroć zawzięte Twych piersi zamek fata lecąc hurmem, Zechcę wziąć szturmem. Rozdział XV.
Lekkie przypadki, gdy twe zwiedzą progi, Zabież im wesoł
per artes. Sarbiev: lib: 3. Ode 4.
W naygorszych odmienne fortuny razach, równie stateczny umysł zachować potrzeba.
Czy ci łagodny wiatr szczęścia zawieie. Czyli przeciwny; twe zmiesza nadzieie, Dźwigay fortunę, á iey błedne warty. Obracay w żarty.
Uśmiechnieli się? odwróć twarz wspaniale, Czy się rozpłacze? zbądź te śmiechem żale, Naucz się trzymać, choć w naygorszey dobie Siebie przy sobie. Sam się więc tak rządź, iak miasto zamknięte, Konsul lub Cesarz; ilekroć zawzięte Twych piersi zamek fata lecąc hurmem, Zechcę wziąć szturmem. Rozdział XV.
Lekkie przypadki, gdy twe zwiedzą progi, Zabież im wesoł
Skrót tekstu: KryszStat
Strona: 254
Tytuł:
Stateczność umysłu
Autor:
Andrzej Kazimierz Kryszpin Kirszensztein
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769