się, tamowania activitatis lub sejmu kazienia nie zażywał przyczyny, „bo mi się tak zdaje, bo mi wolno, nie powinienem się nikomu z głosu wolnego sprawować etc.”, a żeby natychmiast taż Rzplita (według rady cytowanej Rozmowy) postanowiła takowe prawo: „aby sejmu z żadnej prywatnej przyczyny nie godziło się tamować i psować, a tamowanie activitatis i protestowania się publiczne racje aby wielkie, sprawiedliwe, jawne i do-
brze posłom wyłożone były i za takie od posłów uznane, więc żeby takie tylko opozycyje, przy takowych przyczynach, swą wagę i skutek miały.” Patrzmyż teraz, proszę, jeżeliby kiedy i takie prawo mogło nam
się, tamowania activitatis lub sejmu kazienia nie zażywał przyczyny, „bo mi się tak zdaje, bo mi wolno, nie powinienem się nikomu z głosu wolnego sprawować etc.”, a żeby natychmiast taż Rzplita (według rady cytowanej Rozmowy) postanowiła takowe prawo: „aby sejmu z żadnej prywatnej przyczyny nie godziło się tamować i psować, a tamowanie activitatis i protestowania się publiczne racyje aby wielkie, sprawiedliwe, jawne i do-
brze posłom wyłożone były i za takie od posłów uznane, więc żeby takie tylko oppozycyje, przy takowych przyczynach, swą wagę i skutek miały.” Patrzmyż teraz, proszę, jeżeliby kiedy i takie prawo mogło nam
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 135
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
i wysycha, innych dni pełna będąc i płynąc. Jak tylko Ofiara Pańska skończyła się. woda też płynąć przestała, i prawie zniszczała. Lokują tę Rzekę w Fenicyj. Podpisuje im Isidorus. Ci wszyscy cytowani Autorowie, tej rzece przyznają, że cały tydzień płynąc constantissime cursû naturali, jak przyjdzie Sobota, w swoim biegu tamuje się, i nie jako wysycha. Podobno jako BÓG Septima die requievit ab opere, tak i ta woda Supremo Creatory się konformując, tudzież jego prawo, Memento ut diem Sabbathi Sanctisites, mając w rewerencyj, staje się immobilis, Tandem po przyściu na świat lapsae naturae Restauratoris CHRYSTUSA Pana, kiedy Lex vetus cesavit, i ta
y wysycha, innych dni pełna będąc y płynąc. Iak tylko Ofiara Pańska skończyła się. woda też płynąć przestała, y prawie zniszczała. Lokuią tę Rzekę w Fenicyi. Podpisuie im Isidorus. Ci wszyscy cytowani Autorowie, tey rzece przyznaią, że cały tydzień płynąc constantissime cursû naturali, iak przyidzie Sobota, w swoim biegu tamuie się, y nie iako wysycha. Podobno iako BOG Septima die requievit ab opere, tak y ta woda Supremo Creatori się konformuiąc, tudziesz iego prawo, Memento ut diem Sabbathi Sanctisites, maiąc w rewerencyi, staie się immobilis, Tandem po przyściu na swiat lapsae naturae Restauratoris CHRYSTUSA Pana, kiedy Lex vetus cesavit, y tá
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 139
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Za pozwoleniem Starszych. w WILNIE. w Drukarni Akademickiej Soc: JezuRoku Pańskiego 1733. POLÁK SENSAT W LIŚCIE. List którym się Sąsiad w przyjaźń Sąsiedzką wprasza. WIem jako nulli amicorum satis est,
tak nigdy granic nie sypie życzliwość przyjacielska, ani terminalne eryguje kolosy: non plus ultra, któreby Braterskiej propensyj zapędy tamować się mogły. Boć jeżeli Solem e mundo tollit, qui amicitiam, toć jako uniwersalny ten Luminarz i wszystkim amicum jest fidus, tak ludzka przyjaźń garnące się do serca nie ekskluduje afekta. Wiem i ja regestr amicorum nominum W. M. Pana przecięż nie wątpię że w nim znajdę tyle miejsca, aby się indelebili
Zá pozwoleniem Stárszych. w WILNIE. w Drukárni Akádemickiey Soc: JESURoku Páńskiego 1733. POLÁK SENSAT W LISCIE. List ktorym się Sąsiad w przyjáźń Sąsiedzką wprásza. WIem jáko nulli amicorum satis est,
ták nigdy gránic nie sypie życzliwość przyjaćielska, áni terminálne eryguje kolosy: non plus ultra, ktoreby Bráterskiey propensyi zapędy támowáć się mogły. Boć jeżeli Solem e mundo tollit, qui amicitiam, toć jáko uniwersálny ten Luminarz y wszystkim amicum jest fidus, ták ludzka przyjáźń gárnące się do sercá nie exkluduje áffektá. Wiem y ja regestr amicorum nominum W. M. Páná przećięsz nie watpię że w nim znaydę tyle mieyscá, áby się indelebili
Skrót tekstu: BystrzPol
Strona: A2
Tytuł:
Polak sensat
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
eventus, osobliwie ex parte pp. posłów mazowieckich, imp. Godlewskiego pisarza nurskiego i bielskiego siostrzeńca imp. referendarza kor.; którzy imci i słowa wymówić nie pozwolili okrzyknąwszy, że nas nachodzicie, ani żadnemu z ichmpp. litewskich i siedzić ich nie prosili z miejsc swoich nie ruszając się, exprobrando, że dla nich tamują się obrady publiczne. Tak tedy nie mogąc przyść do sprawy wszyscy rozeszli się zostawiwszy oo. bernardynom ławki i stoły w refektarzu pogruchotane, nie limitując sesyjej ani o niej mówiąc. 6
Niedziela vacat. Żadnej konferencyjej nie było tak między prowincjami, jako i senatem deputowanym ad mediationem, na którą się przez kilka dni do oo.
eventus, osobliwie ex parte pp. posłów mazowieckich, jmp. Godlewskiego pisarza nurskiego i bielskiego siestrzeńca jmp. referendarza kor.; którzy jmci i słowa wymówić nie pozwolili okrzyknąwszy, że nas nachodzicie, ani żadnemu z ichmpp. litewskich i siedzić ich nie prosili z miejsc swoich nie ruszając się, exprobrando, że dla nich tamują się obrady publiczne. Tak tedy nie mogąc przyść do sprawy wszyscy rozeszli się zostawiwszy oo. bernardynom ławki i stoły w refektarzu pogruchotane, nie limitując sesyjej ani o niej mówiąc. 6
Niedziela vacat. Żadnej konferencyjej nie było tak między prowincyjami, jako i senatem deputowanym ad mediationem, na którą się przez kilka dni do oo.
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 184
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
kondemnaty, Powiedziałem: Eo ipso ze jest oppressor Nobilitatis et Raptor substantiarum . W pół tedy Margrabia zdechł obaczywszy mię w izbie Poselskiej sami jego kolegowie widząc konfuzyją mówią do mnie dla Boga dla Pana Margrabie trzeba wodki ozywiającej. Pozbawisz nas Posła dobrego za nic Izba Poselska nie będzie stała sine activitate Iego . Interim Consilia sejmowe tamują się na Prywatnych urazach Pana Słuszki Hetmana Polnego Litewskiego z Panem Dąbrowskiem Postem Województwa wileńskiego ja mając dobrych Przyjaciół Consilium że by nie wprzód izbie Poselskiej opowiedać krzywdę swoję (: gdzie miał być srogi w tej sprawie fremitus i już się byli potężnie przygotowali :) Ale królowi uskarżyć się i zjednac sobie respectum Tak tedy czynię Starąm się o
kondemnaty, Powiedziałem: Eo ipso ze iest oppressor Nobilitatis et Raptor substantiarum . W puł tedy Margrabia zdechł obaczywszy mię w izbie Posselskiey sami iego kollegowie widząc konfuzyią mowią do mnie dla Boga dla Pana Margrabie trzeba wodki ozywiaiącey. Pozbawisz nas Posła dobrego za nic Izba Posselska nie będzie stała sine activitate Iego . Interim Consilia seymowe tamuią się na Prywatnych urazach Pana Słuszki Hetmana Polnego Litewskiego z Panem Dąbrowskiem Postem Woiewodztwa wilenskiego ia maiąc dobrych Przyjacioł Consilium że by nie wprzod izbie Poselskiey opowiedac krzywdę swoię (: gdzie miał bydz srogi w tey sprawie fremitus y iuz się byli potęznie przygotowali :) Ale krolowi uskarzyć się y ziednac sobie respectum Tak tedy czynię Starąm się o
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 283v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
gorszego contra bonam fidem, jako tekst jaki obciąć sztucznie, zostawić to, co do swego sensu militat, a odrzucić, co esencjalnie ad rei veritatem należy, jest to impostura et adulteratio textûs. Proszę jeno in fonte przeczytać tę Konstytucją o Alternatach 1699. „Chcąc, aby początki Sejmowania na alternatach o Laskę Marszałkowską nie tamowały się i żeby się wygodziło Prawu in A. 1690. napisanemu, żeby pierwszego dnia obranie Marszałka stawało, taki porządek i w tych Alternatach praesenti lege czyniemy, to jest: jeżeliby na którym Sejmie in successum naznaczonym, Strzeż Boże! aliqvo fato nie przyszło do obrania Marszałka, przez coby i Sejm nie doszedł,
gorszego contra bonam fidem, iako text iaki obćiąć sztucznie, zostawić to, co do swego sensu militat, a odrzućić, co essencyalnie ad rei veritatem należy, iest to impostura et adulteratio textûs. Proszę ieno in fonte przeczytać tę Konstytucyą o Alternatach 1699. „Chcąc, aby początki Seymowania na alternatach o Laskę Marszałkowską nie tamowały śię y żeby śię wygodźiło Prawu in A. 1690. napisanemu, żeby pierwszego dnia obranie Marszałka stawało, taki porządek y w tych Alternatach praesenti lege czyniemy, to iest: ieżeliby na ktorym Seymie in successum naznaczonym, STRZEZ BOZE! aliqvo fato nie przyszło do obrania Marszałka, przez coby y Seym nie doszedł,
Skrót tekstu: KonSRoz
Strona: 35
Tytuł:
Rozmowa pewnego ziemianina ze swoim sąsiadem
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi, pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
in passivitate głosy każdy Sejm tolerat, bo cóż darmo sub tristi silentio siedzieć. Teraz na ostatek wyznam W. Panu najśmiertelniejszy grzech na siebie, ale razem wyznam perpetuam et immutabilem peccandi voluntatem, żem wołał i wołać zawsze będę, że się Sejmu przed zagajeniem rwać nie godzi, że przeciw Prawu 1690. Marszałka elekcyj tamować się nie godzi, że rozumu mego w tym skonwinkować nie mogę, żeby kontradykcje przeciw wyrażnemu Prawu być powinne aprehendowane, a tej statecznej tak grzeszenia woli poty nie odmienię, póki Rzeczpospolita kiedyżkolwiek expressâ Lege pro alterutra parte non definiet. A rozumiem że do sądnego dnia takiego nikt nie doczeka się Prawa, któreby pozwalało rwać Sejm
in passivitate głosy każdy Seym tolerat, bo coż darmo sub tristi silentio śiedźieć. Teraz na ostatek wyznam W. Panu nayśmiertelnieyszy grzech na śiebie, ale razem wyznam perpetuam et immutabilem peccandi voluntatem, żem wołał y wołać zawsze będę, że śię Seymu przed zagaieniem rwać nie godźi, że przećiw Prawu 1690. Marszałka elekcyi tamować śię nie godźi, że rozumu mego w tym zkonwinkować nie mogę, żeby kontradykcye przećiw wyrażnemu Prawu bydź powinne aprehendowane, a tey stateczney tak grzeszenia woli poty nie odmienię, poki Rzeczpospolita kiedyżkolwiek expressâ Lege pro alterutra parte non definiet. A rozumiem że do sądnego dnia takiego nikt nie doczeka śię Prawa, ktoreby pozwalało rwać Seym
Skrót tekstu: KonSRoz
Strona: 27
Tytuł:
Rozmowa pewnego ziemianina ze swoim sąsiadem
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi, pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
jemuż im. p. kasyjer. Mając już odprawę, częstokroć pp. frochtarze nie chcą od lądu odłożyć albo że czeladzi, albo legumin nie mają, albo że im commodius pod kasztem stać, gdy albo wiatry, albo woda zbyteczna, i tak drugich statki przystąpić nie mogą, a robotnik żupy pauzuje i ekspedycja się tamuje.
Żeby zaś żupa miała względem nie pakownych beczek któremukolwiek z pp. frochtarzów na kaszcie mogilskim dać którą beczkę ex conventione, to się nie znajduje, ale ile beczek na statku, inkludując i te, które sobie rotmani i przednicy od żupy przykupują, uniwersał świadczy.
Co wszystko, że tak jest, a nie inaczej
jemuż im. p. kasyjer. Mając już odprawę, częstokroć pp. frochtarze nie chcą od lądu odłożyć albo że czeladzi, albo legumin nie mają, albo że im commodius pod kasztem stać, gdy albo wiatry, albo woda zbyteczna, i tak drugich statki przystąpić nie mogą, a robotnik żupy pauzuje i ekspedycyja się tamuje.
Żeby zaś żupa miała względem nie pakownych beczek któremukolwiek z pp. frochtarzów na kaszcie mogilskim dać którą beczkę ex conventione, to się nie znajduje, ale ile beczek na statku, inkludując i te, które sobie rotmani i przednicy od żupy przykupują, uniwersał świadczy.
Co wszystko, że tak jest, a nie inaczej
Skrót tekstu: InsGór_2
Strona: 72
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1653 a 1691
Data wydania (nie wcześniej niż):
1653
Data wydania (nie później niż):
1691
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963
. Panów ależ namieniam przecię servatis seruandis, to tylko deklaruję że bez Braci naszych bez Punktów bez spitanych pretensyj, bez Instrukcyj nie możemy do niczego przystapić. Było potym kilka głosów Ichm: Panów Wielkopolskich vnym idemq affirmantes. Widząc Książę I. M. Kardynał Partem contrariantem wziął głos i mówił: Gdy uważam na czym się tamuje salus publica, widzę nei na czasie, bo te kilka dni nie mógłby salutis opus de struere, ale tamuje dyferentia, że jako my Koronatowi I. M. tak nam Koronat I. M. dyfiduje, niedziwujcie Ichm. Panom Wielkopolskim, że tak uporczywie bo przy Instrukcji swojej stawają, przecież nam
. Panow áleż námieniam przecię servatis seruandis, to tylko deklaruię żę bez Bráći nászych bez Punktow bez spitanych praetensyi, bez Instrukcyi nie możemy do niczego przystapić. Było potym kilká głosow Ichm: Pánow Wielgopolskich vnym idemq affirmantes. Widząc Xiążę I. M. Kárdynał Partem contrariantem wźiął głos y mowił: Gdy uważam ná czym się tamuie salus publica, widzę nei ná czaśie, bo te kilká dni nie mogłby salutis opus de struere, ále támuie differentia, że iáko my Coronatowi I. M. tak nam Coronat I. M. diffiduie, niedźiwuyćie Ichm. Pánom Wielgopolskim, że ták uporczywie bo przy Instrukcyey swoiey stawáią, przećież nam
Skrót tekstu: RelŁow
Strona: Bv
Tytuł:
Relacja zjazdu pod Łowiczem IchMciów PP. rokoszowych
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1698
Data wydania (nie wcześniej niż):
1698
Data wydania (nie później niż):
1698
czujemy, dając tylko na nas samych baczność należytą, czysmy rzeźwymi i sposobnymi do prac i należytego pomyślenia) tedy ją kilką fliżankami ciepłej herbaty bzowej, kąpaniem nóg wletnej wodzie, i tarciem ciała ciepłymi chustami, wrócić można.
§. X. Wtóry gatunek wyczyszczania ciała (Ekskrecij) przez nerki nie tak łatwo i prędko się tamuje jako dopiero wzwyż namieniony t. j. jako Transpiracja, lecz tym większe stąd roście niebezpieczeństwo które się też tym prędzej pomnaża, skoro się raz tylko przerwa stała. Ponieważ mi jednak Zamierzony cel obszernym być nie pozwala, więc tylko środki ku promocij moczu służące opiszę, nic nie namieniając ani o zatamowaniu jego, ani o
czujemy, dając tylko na nas samych baczność należytą, czysmy rzeźwymi y sposobnymi do prac y należytego pomyślenia) tedy ją kilką fliżankami ćiepłey herbaty bzowey, kąpaniem nog wletney wodzie, y tarćiem ćiała ćiepłymi chustami, wroćić można.
§. X. Wtory gatunek wyczyszczania ćiała (Exkrecij) przez nerki nie tak łatwo y prętko śię tamuje jako dopiero wzwyż namieniony t. j. jako Transpiracya, lecz tym większe ztąd rośćie niebezpieczeństwo ktore śię też tym prędzey pomnaża, skoro śię raz tylko przerwa stała. Ponieważ mi jednak Zamierzony cel obszernym bydz nie pozwala, więc tylko środki ku promocij moczu służące opiszę, nic nie namieniając ani o zatamowaniu jego, ani o
Skrót tekstu: WolfTrakt
Strona: 43
Tytuł:
Traktacik o powietrzu morowym
Autor:
Abraham Emanuel Wolff
Drukarnia:
Michał Wawrzyniec Presser
Miejsce wydania:
Leszno
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1771
Data wydania (nie wcześniej niż):
1771
Data wydania (nie później niż):
1771