w pół do trzeciej. Biła czwarta. Już jest bardzo późno. Jeszcze nie ma dwunastej spułnocy. Jeki jest dziś czas. Jest niepogoda. Jest czas piękny do przechadzki. Jest brzydki czas, błota jest wiele. Czy ciepło jest? Jest ciepło nieznośne. Czas jest bardzo pochmurny. Nie jest wielkie zimno. Czas się ucisza. Jest czas bardzo cichy. Czy zimno WmPanu w ręce? Całego mnie zimno przejęło. Niemasz słońca. Marznie na głowę. Rzeki się jeszcze nie scięły. Będzie śnieg, jak mi się zdaje, tej nocy. Nie będzie śniegu, ponieważ miesiąc świeci. Jest bardzo ślisko. Jest odwilż, lód topnieje.
w poł do trzeciey. Biła czwarta. Już iest bardzo poźno. Jeszcze nie ma dwunastey zpułnocy. Jeki iest dziś czas. Jest niepogoda. Jest czas piękny do przechadzki. Jest brzydki czas, błota iest wiele. Czy ćiepło iest? Jest ćiepło nieznośne. Czas iest bardzo pochmurny. Nie iest wielkie zimno. Czas się ucisza. Jest czas bardzo cichy. Czy źimno WmPanu w ręce? Całego mnie źimno przeięło. Niemasz słońca. Marźnie na głowę. Rzeki się ieszcze nie zcięły. Będźie śnieg, iak mi się zdaie, tey nocy. Nie będźie śniegu, ponieważ miesiąc świeći. Jest bardzo ślisko. Jest odwilż, lod topnieie.
Skrót tekstu: AkDziec
Strona: 30
Tytuł:
Akademia dziecinna albo zbiór nauk różnych
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia JKM i Rzeczypospolitej Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1761
Data wydania (nie wcześniej niż):
1761
Data wydania (nie później niż):
1761