w też tropy następowały. Aż w wigilią męki jego w dzień sobotny, będąc już tylko dwie mili od Pragi, zastanowił się przed wieczorem. Gdzie wojsko jakoby chcące się nazajutrz spróbować ukazawszy, gdy się też cesarskie wojsko poczęło obozem pokładać, on w nocy skoczył ku Pradze z wojskiem. Wszakże mu i ta sztuka do umknienia się nie pomogła; bo postrzegłszy to hetman cesarski z książęciem bawarskim, nocą też zaraz ruszyli się po nim, aż pod Białogórę, na której się oparł z wojskiem do potrzeby uszykowanem. Iż jednak wyprawiono było wprzód dla języka za wrzkomo królem Frydrychem dwie chorągwie Elearów, to jest czarną i Łahodowskiego z kilkuset przy nich ochotnika i
w też tropy następowały. Aż w wigilią męki jego w dzień sobotny, będąc już tylko dwie mili od Pragi, zastanowił się przed wieczorem. Gdzie wojsko jakoby chcące się nazajutrz spróbować ukazawszy, gdy się też cesarskie wojsko poczęło obozem pokładać, on w nocy skoczył ku Pradze z wojskiem. Wszakże mu i ta sztuka do umknienia się nie pomogła; bo postrzegłszy to hetman cesarski z książęciem bawarskim, nocą też zaraz ruszyli się po nim, aż pod Białogórę, na której się oparł z wojskiem do potrzeby uszykowanem. Iż jednak wyprawiono było wprzód dla języka za wrzkomo królem Frydrychem dwie chorągwie Elearów, to jest czarną i Łahodowskiego z kilkuset przy nich ochotnika i
Skrót tekstu: DembPrzew
Strona: 38
Tytuł:
Przewagi elearów polskich
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Biblioteki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1859
nic innego nie był, tylko albo oderwanie się ogona od komety, albo przyćmienie części ogona bliższej komety przez wapory grubsze z niej wypadające, co uczyniło pozór oddzielenia się jego od głowy. Gwiazdy zaś, które zdawały się wypadać z komety, nie inne były, tylko albo które przez ogon pokrywający komety rozświeciły, albo za umknieniem się komety zasłaniającej, postrzeżono, i tak zdawało się jakby z komety samej urodziły się.
4 Ani komety rodzą się przez złączenie planet z sobą, lub z gwiazdami. Naprzód Częstokroć i teraz (mówi Seneka) gwiazda doścignie gwiazdę, i Saturnus czasem jest nad Jowiszem, i Mars na Jutrzenkę, i Merkuriusza prostą linią wygląda
nic innego nie był, tylko albo oderwanie się ogona od komety, albo przyćmienie części ogona bliższey komety przez wapory grubsze z niey wypadaiące, co uczyniło pozór oddzielenia się iego od głowy. Gwiazdy zaś, które zdawały się wypadać z komety, nie inne były, tylko albo które przez ogon pokrywaiący komety rozświeciły, albo za umknieniem się komety zasłaniaiącey, postrzeżono, y tak zdawało się iakby z komety samey urodziły się.
4 Ani komety rodzą się przez złączenie planet z sobą, lub z gwiazdami. Naprzod Częstokroć y teraz (mowi Seneka) gwiazda doścignie gwiazdę, y Saturnus czasem iest nad Jowiszem, y Mars na Jutrzenkę, y Merkuryusza prostą linią wygląda
Skrót tekstu: BohJProg_I
Strona: 42
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
brzegami morza Północego od Hiszpanów rządzona, i mająca Miasto Stołeczne zwane: KARDUA NOWA. W tym kraju znadują się Szmaragdy nie-zliczone, przedtym zaś łowiono wiele Pereł, ma Miasteczko Comane nad Golfem Criaco, ale nie ludne. Orenoca Rzeka oblewa ten Kraj i zalewa go, dla czego tameczni robią sobie chałupy na drzewach, dla umknienia się przed wodami. VENEZUELA Miasto Stołeczne Królestwa tegoż Imienia, ciągnącego się w kwadrat na 50. mil, dependuje od Audiencyj Z. Dominika, nazwane zaś dla tego że jest położone na wielu wyspach jeziornych. MARACABO położone nad jeziorem swego Imienia fundowane na palach, i mieszkane przez 4000. Mieszczan lub Kupców, ale było
brzegámi morzá Pułnocnego od Hiszpanow rządzoná, y máiącá Miásto Stołeczne zwáne: KARDUA NOWA. W tym kráiu znáduią się Szmárágdy nie-zliczone, przedtym záś łowiono wiele Pereł, má Miásteczko Comane nád Golfem Criaco, ále nie ludne. Orenocá Rzeka oblewa ten Kráy y zálewá go, dlá czego tameczni robią sobie chałupy ná drzewach, dlá umknienia się przed wodámi. VENEZUELA Miásto Stołeczne Krolestwa tegoż Imienia, ciągnącego się w kwádrát ná 50. mil, dependuie od Audyencyi S. Dominika, názwáne záś dlá tego że iest połozone ná wielu wyspách ieziornych. MARACABO położone nád ieziorem swego Imienia fundowáne ná pálách, y mieszkáne przez 4000. Mieszczán lub Kupcow, ále było
Skrót tekstu: ŁubŚwiat
Strona: 644
Tytuł:
Świat we wszystkich swoich częściach
Autor:
Władysław Aleksander Łubieński
Drukarnia:
Wrocławska Akademia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wrocław
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1740
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1740
, oprócz ruskich krajów: tych nie tykali Szwedzi, nie chcąc się tak daleko zapędzać i rozrywać sił swoich, bo to u nich w tej wojnie maksyma największa była, żeby zawsze w kupie wojska mieć, i zawsze tego uważali, żeby jedna partia ich od drugiej nie daleko była, dla sekundowania się. Owo też umknienie się z wojskami wszystkiemi króla Augusta do Litwy bardzo zaszkodziło, że województwa małopolskie poszły do Szweda, gdy ich nie miał kto od tego animować: jedni to czynili z niechęci przeciw królowi Augustowi, drudzy z przymusu, gdy w ich domach Szwedzi gościli. A najbadziej udawali się za szczęściem króla szwedzkiego, zdesperowawszy, że się.
, oprócz ruskich krajów: tych nie tykali Szwedzi, nie chcąc się tak daleko zapędzać i rozrywać sił swoich, bo to u nich w téj wojnie maksyma największa była, żeby zawsze w kupie wojska mieć, i zawsze tego uważali, żeby jedna partya ich od drugiéj nie daleko była, dla sekundowania się. Owo téż umknienie się z wojskami wszystkiemi króla Augusta do Litwy bardzo zaszkodziło, że województwa małopolskie poszły do Szweda, gdy ich nie miał kto od tego animować: jedni to czynili z niechęci przeciw królowi Augustowi, drudzy z przymusu, gdy w ich domach Szwedzi gościli. A najbadziéj udawali się za szczęściem króla szwedzkiego, zdesperowawszy, że się.
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 83
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849