łaskawie chowany/ a potym wedle rady i przeźrzenia Bożego ciężkim niewolstwem trapiony był. Rozdział I. Świat i wszystko co w nim jest przez sześć dni Pan Bóg stworzył. 1.
NA początku stworzył Bóg Niebo i ziemię. 2. A ziemia była niekształtowna i próżna/ i ciemność była nad przepaścią: A Duch Boży unaszał się nad wodami. 3.
I Rzekł Bóg/ Niech będzie światłość/ ystała się światłość. 4. I widział Bóg światłość ze była dobra: i uczynił Bóg roździał miedzy światłością i miedzy ciemnością. 5. I nazwał Bóg światłość dniem/ a ciemność nazwał nocą: I stał się wieczor/ i stał się zaranek/
łáskáwie chowány/ á potym wedle rády y przeźrzenia Bożego ćięszkim niewolstwem trapiony był. ROZDZIAL I. Swiát y wszystko co w nim jest przez sześć dni Pan Bog stworzył. 1.
NA pocżątku stworzył Bog Niebo y źiemię. 2. A źiemiá byłá niekształtowna y prozna/ y ćiemność byłá nád przepáśćią: A Duch Boży unaszał śię nád wodámi. 3.
Y Rzekł Bog/ Niech będźie świátłość/ ystáłá śię świátłość. 4. Y widźiał Bog świátłość ze byłá dobra: y ucżynił Bog roźdźiał miedzy świátłośćią y miedzy ćiemnośćią. 5. Y názwał Bog świátłość dniem/ á ćiemność názwał nocą: Y stał śię wieczor/ y stał śię záránek/
Skrót tekstu: BG_Rdz
Strona: 1
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Rodzaju
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
, albo Grunwald w roku 1410. z którym się złączył Witold z Litwą i z Tatarami, z któremi całego wojska było 180. tysięcy, albo według drugich 150. tysięcy. Zbliżyło się też Krzyżackie wojsko 80000. wytworniejszego wojska z obojga stron świat nie widział, rzędy, tarcze, puklerze pałały złotem, animusze nieuskromioną unaszały się ochotą. Król pod namiotem o świtanej dobie słuchał Mszy, i Witoldowi raz po raz upominającemu żeby się miał do szyku przeciwko już już następującemu, nieprzyjacielowi, od ubłagalnej ofiary, aż się zakończyła, oderwać się nie dał. W tym przybywa dwóch posłów od W. Mistrza z dwoma gołemi mieczami, z których pierwszy ten
, albo Grunwald w roku 1410. z którym śię złączył Witold z Litwą y z Tatarami, z ktoremi całego woyska było 180. tyśięcy, albo według drugich 150. tyśięcy. Zbliżyło śię też Krzyżackie woysko 80000. wytwornieyszego woyska z oboyga stron świat nie widźiał, rzędy, tarcze, puklerze pałały złotem, animusze nieuskromioną unaszały śię ochotą. Krol pod namiotem o świtaney dobie słuchał Mszy, y Witoldowi raz po raz upominającemu żeby śię miał do szyku przećiwko już już następującemu, nieprzyjaćielowi, od ubłagalney ofiary, aż śię zakończyła, oderwać śię nie dał. W tym przybywa dwoch posłow od W. Mistrza z dwoma gołemi mieczami, z których pierwszy ten
Skrót tekstu: HylInf
Strona: 61
Tytuł:
Inflanty w dawnych swych i wielorakich aż do wieku naszego dziejach i rewolucjach
Autor:
Jan August Hylzen
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. Akademicka Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1750
Data wydania (nie wcześniej niż):
1750
Data wydania (nie później niż):
1750