ZUBR, który złowiony, nie chcąc cierpieć niewoli, ginie w sieci, wziął Lemma: Peream, ne paream. Tak powinna popłacać Libertas w Gieniuszach wspaniałych Polskich. Inny Symbolista przypisał mu: Capitur, non cicuratur.
WOŁ powolny z napisem: Tarde, sed tuto.
WIELBŁĄD, gdy nań juki kłaść mają, uniża się i przyklęka, z napisem: Ut accipiat. Tak łakomi i podchlebnicy kłaniają się dla swego profitu. Tenże zwierz na wiele juk, zawinienia i paków, patrzy na ziemi leżących cum Lemmate Karola Bosa: Non sunt haec humeris, ponderá digna meis. Tak się osądzić mają wszyscy niegodni, et incapaces.
PIES językiem
ZUBR, ktory złowiony, nie chcąc cierpieć niewoli, ginie w sieci, wziął Lemma: Peream, ne paream. Tak powinna popłacać Libertas w Gieniuszach wspaniałych Polskich. Inny Symbolista przypisał mu: Capitur, non cicuratur.
WOŁ powolny z napisem: Tarde, sed tuto.
WIELBŁĄD, gdy nań iuki kłaść maią, uniża się y przyklęka, z napisem: Ut accipiat. Ták łákomi y podchlebnicy kłaniaią się dla swego profitu. Tenże zwierz na wiele iuk, zawinieniá y pákow, patrzy na ziemi leżących cum Lemmate Karola Bosá: Non sunt haec humeris, ponderá digna meis. Tak się osądzić maią wszyscy niegodni, et incapaces.
PIES ięzykiem
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1183
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
do irytacji, z gruntu poruszając przyczyny, które etiam mnie za odesłaniem WMPana Dobrodzieja do informowania się z listu IWYPani marszałkowej z trudnością i wielkim obowiązkiem ledwo pokazał. Więc przy oświadczeniu moich życzliwości pragnąc, ażeby Bóg Wszechmogący, o co co dzień Majestat
Jego błagam, det spiritum animumquedał ducha i wolę WMPanom szczerej rekoncyliacji. Uniżam się do nóg, a partykularnie WYMPani stolnikowej Dobrodziki z powinną piszący się submisją etc.
Post scriptum: I to jeszcze superaddidit IMPan marszałek, że skrypta onego in confidentia WMPanu powierzone faventibus sibisprzyjającym sobie pokazywałeś WMPan, non item IPan marszałek czyni, jako i przede mną niektóre suppressitprzytłumia żale mówiąc, że gdyby użalenia rozszerzał
do irytacji, z gruntu poruszając przyczyny, które etiam mnie za odesłaniem WMPana Dobrodzieja do informowania się z listu JWJPani marszałkowej z trudnością i wielkim obowiązkiem ledwo pokazał. Więc przy oświadczeniu moich życzliwości pragnąc, ażeby Bóg Wszechmogący, o co co dzień Majestat
Jego błagam, det spiritum animumquedał ducha i wolę WMPanom szczerej rekoncyliacji. Uniżam się do nóg, a partykularnie WJMPani stolnikowej Dobrodziki z powinną piszący się submisją etc.
Post scriptum: I to jeszcze superaddidit JMPan marszałek, że skrypta onego in confidentia WMPanu powierzone faventibus sibisprzyjającym sobie pokazywałeś WMPan, non item JPan marszałek czyni, jako i przede mną niektóre suppressitprzytłumia żale mówiąc, że gdyby użalenia rozszerzał
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 844
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
samcołożnicy/ ani złodzieje/ ani łakomecy/ ani pijanice/ ani złorzeczący/ ani drapiescy/ nie odziedziczą królestwa Bożego/ 1. Cor. 6 9. 10.
Młodszy bądźcie poddani starszym/ a wszyscy jedni drugim bądzcie poddanemi: pokorą bądźcie we wnątrz ochędożeni: Gdyż Bóg pysznym się sprzeciwia/ a pokornym łaskę dawa. Uniżajcie się tedy pod możną ręką Bożą/ aby was wywyższył czasu swego/ Wszystko pieczołowanie wasze wkładając nań: gdyż on ma pieczą o was/ 1. Pet. 5. 5. 6. 7. Pannom.
A od dziewicach nie mam rozkazania Pańskiego: wszakoż zdanie daję jako ten/ któremu Pan z miłosierdzia dał być
sámcołożnicy/ áni złodźieie/ áni łákomecy/ áni piianice/ áni złorzeczący/ áni drapiescy/ nie odźiedźiczą krolestwá Bozego/ 1. Cor. 6 9. 10.
Młodszy bądźćie poddáni stárszym/ á wszyscy iedni drugim bądzćie poddanemi: pokorą bądźćie we wnątrz ochędożeni: Gdyż Bog pysznym śię sprzećiwiá/ á pokornym łáskę dawa. Vniżayćie śię tedy pod możną ręką Bożą/ áby was wywyższył czásu swego/ Wszystko pieczołowánie wásze wkłádáiąc nań: gdyż on ma pieczą o was/ 1. Pet. 5. 5. 6. 7. Pannom.
A od dziewicách nie mam roskazánia Páńskiego: wszákoż zdánie dáię iáko ten/ ktoremu Pan z miłośierdzia dał bydź
Skrót tekstu: RybMKat
Strona: 92
Tytuł:
Katechizmy
Autor:
Maciej Rybiński
Drukarnia:
Andrzej Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1619
Data wydania (nie wcześniej niż):
1619
Data wydania (nie później niż):
1619
rzeczy samej co do litery mogą słowa Chrystusowe. Jeżeliż my pełni ciemności i niewiadomości domyślamy się, jakby to być mogło, cóż Bóg? cóż sama mądrość i wszechmoczność? izaliż nie wynajdzie nieskończonych sposobów, jakby się ludziom uiścił i prawdziwym pokazał. Nie szperać[...] am tedy ciekawie, gdy co Bóg mówi,[...] e uniżać się, i w zadumaniu z Pawłem Z. wołać należy O głębokości bogactw, mądrości i wiadomości Bożej: jako są nieogarnione sądy Jego, i niedościgłe[...] ro[...] Jego!
Mógłbym tu jeszcze przytoczyć[...] oego słońcu stanąć każącego; ciemna[...] garze wracający się wstecz cudownie[...] dziesięć linii, a tym wroceniem się przedłużenie życia Ezechyaszowi Królowi znaczącej
rzeczy samey co do litery mogą słowa Chrystusowe. Jeżeliż my pełni ciemności y niewiadomości domyślamy się, iakby to być mogło, coż Bog? coż sama mądrość y wszechmoczność? izaliż nie wynaydzie nieskończonych sposobow, iakby się ludziom uiścił y prawdziwym pokazał. Nie szperać[...] am tedy ciekawie, gdy co Bog mowi,[...] e uniżać się, y w zadumaniu z Pawłem S. wołać należy O głębokości bogactw, mądrości y wiadomości Bożey: iako są nieogarnione sądy Jego, y niedościgłe[...] ro[...] Jego!
Mogłbym tu ieszcze przytoczyć[...] oego słońcu stanąć każącego; ciemna[...] garze wracaiący się wstecz cudownie[...] dziesięć linii, a tym wroceniem się przedłużenie życia Ezechyaszowi Krolowi znaczącey
Skrót tekstu: BohJProg_I
Strona: 190
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
na ustrzeżenie się wszelakiego grzechu, i występku. Które oraz wielką są pociechą Ludzi pobożnych i cnotliwych.
a naprzód DOBRYM i CNOTLIWYM.
Nakazdym mievscuoczy Pańskie WYPATRVIĄ DOBRE YZŁE. Prou: XV. Strzezciesię Czujcie a Modlciesie. Mar. VIII. POKORNYM.
1. Bądź pokornym/ i i podłym/ u siebie samego/ Uniżaj się/ nie wynoś nigdy nad drugiego. Oczy Pańskie pokornych pilno wypatrują[...] łaskę/ podwyższenie w niebie im gotują. BOJąCYM SIę P. BOGA..
2. Który mocno przy Bogu rad w bojaźni stoisz/ A w twych sprawach/ cenia się grzechowego boisz. Oczy Pan ma nad tobą/ gdy się lękasz jego/ On
ná vstrzeżenie śię wszelakiego grzechu, y występku. Ktore oraz wielką są poćiechą Ludźi pobożnych y cnotliwych.
á naprzod DOBRYM y CNOTLIWYM.
Nakazdym mievscuoczy Páńskie WYPATRVIĄ DOBRE YZŁE. Prou: XV. Strzezciesię Czuycie a Modlciesie. Mar. VIII. POKORNYM.
1. Bądź pokornym/ y y podłym/ v śiebie sámego/ Vniżay śię/ nie wynoś nigdy nád drugiego. Oczy Páńskie pokornych pilno wypátruią[...] łáskę/ podwyższenie w niebie im gotuią. BOIąCYM SIę P. BOGA..
2. KTory mocno przy Bogu rad w boiáźni stoisz/ A w twych spráwách/ cenia śię grzechowego boisz. Oczy Pan ma nád tobą/ gdy śię lękasz iego/ On
Skrót tekstu: BanHist
Strona: 214
Tytuł:
Bankiet albo historia jako Adam bankietował
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
niżeli potym żałować. Lub codziennie następują, coraz mię egzaminują. Najbardziej brat molestował, bo najlepiej w tym pracował. Nie chcę nic im deklarować.
Tamtemu się nie tak godzi, temu zaś wszytko uchodzi. Bo, co pocznie, trudno ganić - wie też, jako się z czym sprawić. Miękczy słowy łagodnemi, uniża się aż do ziemi, Sam się nie śmie naprzykrzać, ale biskup ustawicznie mię słowy molestuje. ŻYCIA JEDNEJ SIEROTY
Naostatek wmawia we mnie, coby rad słyszał ode mnie.
Gdym kilka dni ich zbywała, a deklarować nie chciała, Tylko, że chcę słowo trzymać, aby stanu nie odmieniać - Leć mi w
niżeli potym żałować. Lub codziennie następują, coraz mię egzaminują. Najbardziej brat molestował, bo najlepiej w tym pracował. Nie chcę nic im deklarować.
Tamtemu się nie tak godzi, temu zaś wszytko uchodzi. Bo, co pocznie, trudno ganić - wie też, jako się z czym sprawić. Miękczy słowy łagodnemi, uniża się aż do ziemi, Sam się nie śmie naprzykrzać, ale biskup ustawicznie mię słowy molestuje. ŻYCIA JEDNEJ SIEROTY
Naostatek wmawia we mnie, coby rad słyszał ode mnie.
Gdym kilka dni ich zbywała, a deklarować nie chciała, Tylko, że chcę słowo trzymać, aby stanu nie odmieniać - Leć mi w
Skrót tekstu: StanTrans
Strona: 144
Tytuł:
Transakcja albo opisanie całego życia jednej sieroty
Autor:
Anna Stanisławska
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1685
Data wydania (nie wcześniej niż):
1685
Data wydania (nie później niż):
1685
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ida Kotowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1935
oddając mu najpierwsze Homagium, według zwyczaju Persów, którzy adorowali swoich Królów. Kserkses Ariamena podniósł z wielką ludzkością, kazał mu wziąć, pierwsze miejsce przy Tronie, Królowa niezmierną radość miała, widząc swego syna Królem, a przez wielką sposobność, nie pokazywała tak zbytniej. Wszyscy Dworzanie widząc, z jak wspaniałą spokojnością Ariamen, uniżał się Kserksesowi, perswadowali sobie, że powinni byli naśladować go, tym sposobem, Kserkses był uznany za Króla, od wszystkich generalnie. Przyjaciele partykularni Ariamena, lubo sturbowani, widząc, że stracił Koronę, musieli czynić to, co insi, adorować nowego Króla. Amestrys sądząc, że syn Królowej miał być obrany; zmyśliła sobie
oddáiąc mu naypierwsze Homagium, według zwyczáiu Persow, ktorzy adorowáli swoich Krolow. Xerxes Aryámená podniosł z wielką ludzkośćią, kázał mu wźiąć, pierwsze mieysce przy Thronie, Krolowa niezmierną rádość miałá, widząc swego syná Krolem, á przez wielką sposobność, nie pokázywáłá ták zbytniey. Wszyscy Dworzánie widząc, z iák wspániałą spokoynośćią Aryamen, uniżał się Xerxesowi, perswadowáli sobie, że powinni byli náśládowáć go, tym sposobem, Xerxes był uznány zá Krolá, od wszystkich generálnie. Przyiáciele pártykularni Aryámená, lubo sturbowáni, widząc, że stráćił Koronę, muśieli czynić to, co inśi, adorowáć nowego Krolá. Amestrys sądząc, że syn Krolowey miał bydź obrány; zmyśliłá sobie
Skrót tekstu: ScudZawiszHist
Strona: K2
Tytuł:
Historia książęcia Ariamena królewica perskiego
Autor:
Madeleine de Scudéry
Tłumacz:
Maria Beata Zawiszanka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
epika
Gatunek:
romanse
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1717
gotowali. Możny on o którym się rzekło wysłał szpiega do obozu nieprzyjacielskiego/ aby dowiedziawszy się o gotowości i potędze jego dawał mu sprawę co w skok. Tym czasem Kleryk z swoimi przy Mszy ś. byli. A gdy w Ewangeliej na ten czas te słowa czytano: Wszelki który się powyższa będzie poniżon/ a kto się uniża będzie podwysszon. Zaraz Kleryk nieszczęśliwy słowo bluźnierskie wyzionął/ mówiąc: Ta sentencja nie jest prawdziwa; Abowiem kiedybym się ja moim adwersarzom uniżył/ terazbym tak wielkiego orszaku ludzi nie miał. Wróciwszy się tedy szpieg powiedział wszytko panu swemu/ tak co widział około aparatu wojennego/ jako i to co słyszał z
gotowáli. Możny on o ktorym sie rzekło wysłał szpiegá do obozu nieprzyiaćielskiego/ áby dowiedźiawszy sie o gotowośći y potędze iego dawał mu spráwę co w skok. Tym cżásem Clerik z swoimi przy Mszy ś. byli. A gdy w Ewángeliey ná ten czás te słowá czytano: Wszelki ktory sie powyższa będźie poniżon/ á kto sie vniża będźie podwysszon. Záraz Cleryk niesczęśliwy słowo bluźnierskie wyźionął/ mowiąc: Ta sentencia nie iest prawdźiwa; Abowiem kiedybym sie ia moim adwersarzom vniżył/ terazbym ták wielkiego orszaku ludźi nie miał. Wroćiwszy sie tedy szpieg powiedźiał wszytko pánu swemu/ ták co widźiał około ápáratu woiennego/ iáko y to co słyszał z
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 84
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
niebo, dziwuj się! Odpuść, odpuść, Panie, prześladowcom naszym; bez przyczyny nienawidzą nas. Grzech ich oddal, aby swemu zbawieniu przeszkody nie mieli. Zalecając nabożnym sercom waszym niewinność i obronę naszę, a zwłaszcza królowi IM., który nas nalepiej świadom i od dzieciństwa prawie i młodości na nasze sprawy patrzy, uniżamy się pod krzyż Jezusa, Syna Bożego i Zbawiciela świata, który Imię swoje na nas włożył i o krzyżach naszych i prześladowaniu nas przestrzegł, obiecując b. Patriarsze naszemu miłościwą obronę. Jemu z Ojcem i z Duchem świętym wiecznemu Bogu cześć i chwała na wieki. Amen.
niebo, dziwuj się! Odpuść, odpuść, Panie, prześladowcom naszym; bez przyczyny nienawidzą nas. Grzech ich oddal, aby swemu zbawieniu przeszkody nie mieli. Zalecając nabożnym sercom waszym niewinność i obronę naszę, a zwłaszcza królowi JM., który nas nalepiej świadom i od dzieciństwa prawie i młodości na nasze sprawy patrzy, uniżamy się pod krzyż Jezusa, Syna Bożego i Zbawiciela świata, który Imię swoje na nas włożył i o krzyżach naszych i prześladowaniu nas przestrzegł, obiecując b. Patryarsze naszemu miłościwą obronę. Jemu z Ojcem i z Duchem świętym wiecznemu Bogu cześć i chwała na wieki. Amen.
Skrót tekstu: SkarArtykułCz_III
Strona: 116
Tytuł:
Na artykuł o Jezuitach zjazdu sędomierskiego odpowiedź
Autor:
Piotr Skarga
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
punkcie czasu niebezpieczeństwa: a moc umysłu jego, jest mu obronną twierdzą.
Idzie na przeciw złym przygodom życia, ni ów który do bitwy bieży, i zwyciężcą wraca.
Spokojność jego jest mu pociechą w przykrości nieszczęść: a stałość jego je przewyższy.
Ale umysł bojażliwy wstydem się okrywa, kurcząc się w ubóstwie: uniża się aż do podłości, i znosząc krzywdy bez odparcia, tym samym one na siebie ściąga.
A jako trzcina za najmniejszym wiatru chwieje się wzruszeniem, tak za najmniejszym ujrzeniem przeciwności drży bojażliwy: zakłocony, pomieszany, potrwożony za nadejściem niebe-
spieczeństwa zostaje, zgoła najmniejsza przygoda w rozpacz go natychmiast wprawia. ROZDZIAŁ VII. O Ukontentowaniu
punkcie czasu niebespieczeństwa: a moc umysłu iego, iest mu obronną twierdzą.
Idzie na przeciw złym przygodom życia, ni ow ktory do bitwy bieży, y zwyciężcą wraca.
Spokoyność iego iest mu pociechą w przykrości nieszczęść: á stałość iego ie przewyższy.
Ale umysł boiażliwy wstydem się okrywa, kurcząc się w ubostwie: uniża się aż do podłości, y znosząc krzywdy bez odparcia, tym samym one na siebie ściąga.
A iako trzcina za naymnieyszym wiatru chwieie się wzruszeniem, tak za naymnieyszym uyrzeniem przeciwności drży boiażliwy: zakłocony, pomieszany, potrwożony za nadeyściem niebe-
spieczeństwa zostaie, zgoła naymnieysza przygoda w rozpacz go natychmiast wprawia. ROZDZIAŁ VII. O Ukontentowaniu
Skrót tekstu: ChesMinFilozof
Strona: 13
Tytuł:
Filozof indyjski
Autor:
Philip Dormer Stanhope Chesterfield
Tłumacz:
Józef Epifani Minasowicz
Drukarnia:
Drukarnia Mitzlerowska
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1767
Data wydania (nie wcześniej niż):
1767
Data wydania (nie później niż):
1767