/ Mniej potrzebne tobie
Lekarstwa/ które Gallizantes bierą/ Ci co się radzi spółkują z Wenerą.
Wiem niebyłać miłą/ Boś się wszytką siłą
Chronił Basztarda/ Onej Kupidyna/ Skąd twej niemocy podobno przyczyna.
Tak źrebiec pierzchliwy/ Nieda na Bóg żywy/
W niewiadome nóg opinać forgocze Aż musi; wniwecz/ co się uszamoce.
I ty gwoli zdrowiu/ Masz być pogotowiu.
Lekarstw Nohela/ i porady słuchać. A potym radzę/ i na zimną dmuchać.
Wprzód puszczadłem z stali/ (Któż się nie uzali.)
W zyłę cię zatnie; skąd krwie potok żyzny/ Wyciecze z tamtej dobrowolnej blizny.
Purgansy Syropy Po których masz w
/ Mniey potrzebne tobie
Lekárstwá/ ktore Gallizantes bierą/ Ci co się rádźi społkuią z Wenerą.
Wiem niebyłáć miłą/ Boś się wszytką śiłą
Chronił Básztárdá/ Oney Kupidyná/ Zkąd twey niemocy podobno przyczyná.
Ták źrebiec pierzchliwy/ Nieda ná Bog żywy/
W niewiádome nog opináć forgocze Aż muśi; wniwecz/ co się vszámoce.
Y ty gwoli zdrowiu/ Masz bydz pogotowiu.
Lekarstw Nohelá/ y porády słucháć. A potym rádzę/ y ná źimną dmucháć.
Wprzod puszczádłem z stali/ (Ktoż się nie vzali.)
W zyłę ćię zátnie; zkąd krwie potok żyzny/ Wyćiecze z támtey dobrowolney blizny.
Purgánsy Syropy Po ktorych masz w
Skrót tekstu: KochProżnLir
Strona: 170
Tytuł:
Liryka polskie
Autor:
Wespazjan Kochowski
Drukarnia:
Wojciech Górecki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1674
Data wydania (nie wcześniej niż):
1674
Data wydania (nie później niż):
1674
musisz/ nie tylko żeś nie miłym gościem u starszych Sostr/ ale jeśli osobliwie młodą badrzo bierzesz/ i z samej nie że wszytkim będziesz miał ukontentowanie. i tenże pożytek będziesz miał/ co ów/ który na niedojrzały owoc pragnie że nim go dostanie/ natrzęsie się drzewem/ natłucze się gałęziem/ i sam się uszamoce; a dostawszy/ potym przykry smak w nim uczuje; że mu śćerpną zęby. Dla tegoż na ZŁOTE JARZMO ODPOWIEDZ DAMY na ZŁOTE JARZMO
Jeśli z Bezżennych, wyniść życzysz alaspasów, A do Małżeńskich myślisz pobierać się wczaasów. Starszej się kłaniaj Siostrze; uznasz chęć w staraniu, Ile, jeśli poniej jest druga
muśisz/ nie tylko żeś nie miłym gośćiem u stárszych Sostr/ ále ieśli osobliwie młodą bádrzo bierzesz/ y z sámey nie że wszytkim będźiesz miał ukontentowánie. y tenże pożytek będźiesz miał/ co ow/ ktory ná niedoyrzáły owoc prágnie że nim go dostánie/ nátrzęśie się drzewem/ nátłucze się gałęźiem/ y sam śię uszámoce; á dostáwszy/ potym przykry smák w nim uczuie; że mu śćerpną zęby. Dla tegoż ná ZŁOTE IARZMO ODPOWIEDZ DAMY ná ZŁOTE IARZMO
Ieśli z Bezżennych, wyniść życzysz áláspásow, A do Małżeńskich myślisz pobieráć się wczaásow. Stárszey się kłániay Siostrze; uznasz chęć w stárániu, Ile, ieśli poniey iest druga
Skrót tekstu: GorzWol
Strona: 33
Tytuł:
Gorzka wolność młodzieńska
Autor:
Andrzej Żydowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1670 a 1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1700