wolą twoję opowiedzianą; boć to największa prostota krzyża. Prostota Jedwabniaca jak ścisło wiąże. z Krzyża. Prostota. Nie dyki JEZUS. z Krzyża. Stworzenie nie odstępuje od Boga oprócz człowieka. Prostota Gardzi pałacami JEZUS. z Krzyża. Nad bydlęta gorszy człowiek. Sznury na ludzie gdzie robione. Miłością rychlej niż sukiem wabi się człowiek. Prostota Bóg jedna ko jako Pana i ubogiego ciągnie. z Krzyża. Kiedy ucieka JEZUS, kiedy nie. Jezusowi zagrają ciągnionego. Prostota. z Krzyża. Sposób ozdobienia Dziecięcia JEZUSA. JEZUS nie dba o złote łańcuchy. Prostota Do postronków odwieków JEZUS plęs czinił. Dusza ma zawsze zmierzać na umartwienie. z
wolą twoię opowiedźianą; boć to naywiększa prostotá krzyżá. Prostotá Iedwabniacá iak śćisło wiąże. z Krzyżá. Prostotá. Nie diki IEZVS. z Krzyżá. Stworzenie nie odstępuie od Bogá oprocz człowieká. Prostotá Gárdźi páłacámi IEZVS. z Krzyżá. Nád bydlętá gorszy człowiek. Sznury ná ludźie gdźie robione. Miłośćią rychley niż sukiem wabi się człowiek. Prostotá Bog iedná ko iako Páná y vbogiego ćiągnie. z Krzyżá. Kiedy vćieka IEZVS, kiedy nie. Iezusowi zágráią ćiągnionego. Prostotá. z Krzyżá. Sposob ozdobieniá Dziećięćia IEZVSA. IEZVS nie dba o złote łańcuchy. Prostotá Do postronkow odwiekow IEZVS plęs cźynił. Duszá ma záwsze zmierzáć ná vmartwienie. z
Skrót tekstu: HinPlęsy
Strona: 83
Tytuł:
Plęsy Jezusa z aniołami
Autor:
Marcin Hińcza
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
aby utonął Jezus, lecz on do Krzyża przybity pływać będzie. 462. Ważny człowiek gdy się sam na krzyż przybije, nie ważny od inszego przybity. 646. Do krzyża człowiek najlepiej zaprowadzi. 662. Patrz. Skok. Cierpienie. umartwienie. Kielich. LAską dusz nie zwabisz. 343. Miłością rychlej niż fukiem wabi się człowiek. 71. Miłości sznurem pociągać trzeba duszę. 81. Łaskawość wszystko zwycięża. 94. ŁAskawość u żydów nic nie sprawi. 418. ŁAskawość Wodza Jezusa. 607. Łaskawość Jezusa w powiciu. 413. Łaskawość Boga że bijących nie bije. 93. Łaskawość zwycięstwo. 418. Łaskawszy Jezus bijąc. 417.
aby vtonął Iezus, lecz on do Krzyżá przybity pływać będźie. 462. Ważny człowiek gdy się sám ná krzyż przybiie, nie ważny od inszego przybity. 646. Do krzyżá człowiek naylepiey záprowádźi. 662. Pátrz. Skok. Cierpienie. vmartwienie. Kielich. LAską dusz nie zwabisz. 343. Miłośćią rychley niż fukiem wabi się człowiek. 71. Miłości sznurem poćiągáć trzebá duszę. 81. LAskáwość wszystko zwyćięża. 94. ŁAskawość v zydow nic nie spráwi. 418. ŁAskáwość Wodzá Iezusá. 607. Łáskáwość Iezusá w powićiu. 413. Łáskáwość Bogá że biiących nie biie. 93. Łáskáwość zwyćięstwo. 418. Łáskáwszy Iezus biiąc. 417.
Skrót tekstu: HinPlęsy
Strona: 707
Tytuł:
Plęsy Jezusa z aniołami
Autor:
Marcin Hińcza
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
z nami był, nic prawie nie odpocząwszy, głosem wielkim krzyknąwszy, w fujarę zagrał, i zaraz w drogę się puścił. Potem gdym się z nim zszedł, pytałem: — „Co-ć się było stało?”
Odpowiedział mi: — „Usłyszałem słowiki na drzewiech krzycząc, kuropatwy w polu się wabiąc, żaby w wodzie grzegocąc, a zwierza po lesie chrobocąc; pomyślałem sobie: że niesłuszna, ani człowiekowi przystojna, co żywo powstawszy Boga chwalili, a on ma leżeć.”
Słysząc rano raz ptaszka świergocąc małego, Odszedłem prawie wszytek od rozumu swego. Co widząc mój przyjaciel jeden podufały, Któremu sprawy moje
z nami był, nic prawie nie odpocząwszy, głosem wielkim krzyknąwszy, w fujarę zagrał, i zaraz w drogę się puścił. Potém gdym się z nim zszedł, pytałem: — „Co-ć się było stało?”
Odpowiedział mi: — „Usłyszałem słowiki na drzewiech krzycząc, kuropatwy w polu się wabiąc, żaby w wodzie grzegocąc, a zwierza po lesie chrobocąc; pomyślałem sobie: że niesłuszna, ani człowiekowi przystojna, co żywo powstawszy Boga chwalili, a on ma leżeć.”
Słysząc rano raz ptaszka świergocąc małego, Odszedłem prawie wszytek od rozumu swego. Co widząc mój przyjaciel jeden podufały, Któremu sprawy moje
Skrót tekstu: SaadiOtwSGul
Strona: 99
Tytuł:
Giulistan to jest ogród różany
Autor:
Saadi
Tłumacz:
Samuel Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1610 a 1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1625
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
I. Janicki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Świdzińscy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1879
swego Płodu/ inny płód wywodzi/ Z tego się zaś drugi rodzi. Ródzi się jak Synogarle/ Gdy swe małe dźwiga garle Z skorupki/ z pod swej maciory/ Lub Pelikan mały który. Tu zaś drobniućkie Ptaszęta/ Amorkowie/ swe Wnuczęta Tłumem zwodzą/ a z tych zasię/ Inna zgraja wykluwa się. Ci się wabią: a ci karmią Większy mniejszych/ serca karmią Własną mego: zgielk/ pisk wstaje/ Z tej maleńkiej szczebiot zgraje. Z odchowanych tylo troje. Dzieci/ dziatek wschodzą roje; Jedni ledwo w pół się rodzą; A już drugie z siebie płodzą. Co się dalej stanie ze mną/ Ogniów takich? jali w
swego Płodu/ inny płod wywodźi/ Z tego się záś drugi rodźi. Rodźi się iák Synogarle/ Gdy swe máłe dźwiga garle Z skorupki/ z pod swey máćiory/ Lub Pelikan máły ktory. Tu záś drobniućkie Ptaszętá/ Amorkowie/ swe Wnuczętá Tłumem zwodzą/ á z tych záśię/ Inna zgráia wykluwa się. Ci się wabią: á ći karmią Większi mnieyszych/ sercá karmią Własną mego: zgielk/ pisk wstáie/ Z tey máleńkiey sczebiot zgráie. Z odchowánych tylo troie. Dźieći/ dźiatek wschodzą roie; Iedni ledwo w poł się rodzą; A iusz drugie z siebie płodzą. Co się dálei stánie ze mną/ Ogniow tákich? iali w
Skrót tekstu: GawDworz
Strona: 50
Tytuł:
Dworzanki albo epigramata polskie
Autor:
Jan Gawiński
Drukarnia:
Balcer Smieszkowicz
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1664
Data wydania (nie wcześniej niż):
1664
Data wydania (nie później niż):
1664