IESV BENE DE SE MERITIS GRATAE MEMORIAE PIGNVS EXHIBET. To jest: Umarłym, przez które tu żyjemy, Żywota wiecznego winszujemy. Ta Płachta abo Zasłona z tą swoją kartą abo Afiksyą papierową/ była złączona z widokiem tej opisanej Machiny/ tak iż na weściu do Kościoła/ aby więcej nie pragnęło oko/ doskonałą perspektywą podawała się widzeniu. Świece abo światło wcześnie rozłożone/ i rozstawione po gzemsie/ i pochodnie wielkie i mniejsze na srebrnych lichtarzach według porządnego kształtu Archytektury. Kościół wszytek żałobą był obity na gołych ścianach/ zostawując białość brzegów/ ozdobie zawieszanej. Za tak pięknym i kształtnym do proporcji wszytkiego rozłożeniem i usadzeniem/ pięknie się na pozór wydawało/ cokolwiek
IESV BENE DE SE MERITIS GRATAE MEMORIAE PIGNVS EXHIBET. To iest: Vmarłym, przez ktore tu żyiemy, Zywotá wiecznego winszuiemy. Tá Płáchtá ábo Zasłoná z tą swoią kártą ábo Affixyą pápierową/ byłá złączona z widokiem tey opisáney Máchiny/ tak iż ná weśćiu do Kośćiołá/ áby więcey nie prágnęło oko/ doskonáłą perspektywą podawáłá się widzeniu. Swiece ábo świátło wcześnie rozłożone/ y rozstáwione po gzemśie/ y pochodnie wielkie y mnieysze ná srebrnych lichtarzách według porządnego kształtu Archytektury. Kośćioł wszytek żałobą był obity ná gołych śćiánách/ zostáwuiąc białość brzegow/ ozdobie záwieszáney. Zá ták pięknym y kształtnym do proporcyey wszytkiego rozłożeniem y usádzeniem/ pięknie się ná pozor wydawało/ cokolwiek
Skrót tekstu: RelKat
Strona: C2
Tytuł:
Relacja albo przełożenie zacnej pamiątki i wspaniałego katafalku uczynionego przez ojców Societatis Jesu w ich kościele w domu profesów w Rzymie
Autor:
Antonio Gerardi
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Tematyka:
architektura
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1640
Data wydania (nie później niż):
1640
na powietrzu jezdne biegające, którzy mieli złote szaty, i kopiami jako hufy opatrzone, i bieganie koni na roty podzielone, i potykanie w ręcz, i ruszauje tarcz, i mnóstwo ludzi w przyłbicach zdobytemi mieczami, i miotanie dard, i świetność zbrój złotych, i wszelakich pancerzów. A przetoż wszyscy prosili, aby się widzenia w dobre obróciły. Machabeorum Lib: 2 c. 5
Tegoż roku Antioch Epifanes powróciwszy z wojny Egipskiej, mocą, i własnychże obywatelów prywatnych zysków szukających zdradą, wziął miasto Jeruzalem, wyciął we trzech dniach osimdziesiąt tysięcy czterdzieści tysięcy zabrał w niewolą, i tyleż tysięcy zaprzedał obywatelów. Kościół sprofanował, i zrabował,
na powietrzu iezdne biegaiące, ktorzy mieli złote szaty, y kopiami iako hufy opatrzone, y bieganie koni na roty podzielone, y potykanie w ręcz, y ruszauie tarcz, y mnostwo ludzi w przyłbicach zdobytemi mieczami, y miotanie dard, y świetność zbroy złotych, y wszelakich pancerzow. A przetoż wszyscy prosili, aby się widzenia w dobre obrociły. Machabeorum Lib: 2 c. 5
Tegoż roku Antioch Epiphanes powróciwszy z woyny Egipskiey, mocą, y własnychże obywatelow prywatnych zyskow szukaiących zdradą, wziął miasto Jeruzalem, wyciął we trzech dniach osimdziesiąt tysięcy czterdzieści tysięcy zabrał w niewolą, y tyleż tysięcy zaprzedał obywatelow. Kościoł zprofanował, y zrabował,
Skrót tekstu: BohJProg_I
Strona: 163
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
z tego świata. Przyskoczył tam zaraz do Indiana diabeł/ mówiąc mu: Jużeś ty mój/ boś mnie służył: ale gdy się gorąco polecał świętym onym/ które nie dawno baczył/ był wybawiony. Prowadzono go potym do pałaców wesołych i uciesznych/ w których pełno było młodzieniaszków i panienek: a tam skończyło się widzenie. któremu niepotrzeba więtszych dowodów/ jako była odmiana żywota tego Indiana. Księgi trzecie.
W Pasquar jedna białagłowa w ostatniej swej chorobie zleciła mężowi/ aby przedał jej szaty/ a żeby obrócił pieniądze na odprawienie Mszej za duszę jej. Mąż potym mało dbał o wykonanie wolej żony swej/ a po kilku dniach umarł też i
z tego świátá. Przyskoczył tám záraz do Indianá dyabeł/ mowiąc mu: Iużeś ty moy/ boś mnie służył: ále gdy się gorąco polecał świętym onym/ ktore nie dawno baczył/ był wybáwiony. Prowádzono go potym do páłacow wesołych y vćiesznych/ w ktorych pełno było młodźieniaszkow y pánienek: á tám skończyło się widzenie. ktoremu niepotrzebá więtszych dowodow/ iáko byłá odmiáná żywotá tego Indianá. Kśięgi trzećie.
W Pásquár iedná białagłowá w ostátniey swey chorobie zlećiłá mężowi/ áby przedał iey száty/ á żeby obroćił pieniądze ná odpráwienie Mszey zá duszę iey. Mąż potym máło dbał o wykonánie woley żony swey/ á po kilku dniách vmárł też y
Skrót tekstu: BotŁęczRel_V
Strona: 71
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. V
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
zową Vita IESV, Żywot Pana Jezusów/ iż gdy powinny wedle ciała w podawaniu Beneficij/ opuściwszy godniejsze i lepsze bywają przekładani; takowym Promotorom biada potępienia Prorok grozi mówiąc: Biada temu kto buduje Syon na krwi. Wiersz.
Gdyż Pan Bóg z Kapłaństwa niechciał mieć potomstwa. Wtrąciła powinne przechera szatańska. Dla tego przypatrz się widzeniu/ o jednym Biskupie/ który zbytni afekt miał do swoich/ które zaraz po śmierci jego niektóremu Legatowie Papieskiemu w dródze będącemu/ pokazane było. Zaranku jednego gdy tento Legat ocknąwszy ze snu chciał się modlić jako był zwykł/ ujrzał spuszczone jakieś łoże/ złotymi kobiercami obite/ aż na pawiment w gmachu gdzie złożenie miał;
zową Vita IESV, Zywot Páná Iezusow/ iż gdy powinny wedle ćiáłá w podawániu Beneficiy/ opuśćiwszy godnieysze y lepsze bywáią przekłádáni; tákowym Promotorom biada potępienia Prorok groźi mowiąc: Biádá temu kto buduie Syon ná krwi. Wiersz.
Gdyż Pan Bog z Kápłáństwá niechćiał mieć potomstwá. Wtrąciłá powinne przecherá szátáńska. Dla tego przypátrz sie widzeniu/ o iednym Biskupie/ ktory zbytni áffekt miał do swoich/ ktore záraz po śmierći iego niektoremu Legatowie Papiezkiemu w dródze będącemu/ pokazáne bylo. Záranku iednego gdy tento Legat ocknąwszy ze snu chćiał sie modlić iáko był zwykł/ vyrzał spusczone iákieś łoże/ złotymi kobiercámi obite/ áż ná páwiment w gmáchu gdźie złożenie miał;
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 79
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
za umarłe. Przykład VII. Zmarłego Benedykta Papieża duzę zasługi ś. Odylona z Czyśca wybawiły. 245.
BEnedykt Papież za żywota swego/ ś. Odylona barzo miłował/ i kiedy przychodził do Rzymu nawiedzając grób Piotra i Pawła ś. potrzebami go opatrował. Gdy umarł/ Janowi Portueńskiemu Biskupowi/ i dwiema drugim w nocnym widzeniu się ukazał/ a iż w ciemnościach mąk zatrzymany był/ oznajmił. To też przydał/ iż przez zasługi ś. Odylona wybawić go z mąk Pan Bóg postanowił. Jan Biskup dał o wszytkim znać ś. Opatowi/ który zaraz Psalmy i Modlitwy w Klasztowrze Kluniaceńskim wszytkim nakazał/ także jałmużny hojne rozdawał/ osobliwie naświętszą ofiarę za
zá vmárłe. PRZYKLAD VII. Zmárłego Benedyktá Papieżá duzę zasługi ś. Odiloná z Czyścá wybáwiły. 245.
BEnedykt Papież zá żywotá swego/ ś. Odiloná bárzo miłował/ y kiedy przychodźił do Rzymu náwiedzáiąc grob Piotrá y Páwłá ś. potrzebámi go opátrował. Gdy vmárł/ Ianowi Portueńskiemu Biskupowi/ y dwiemá drugim w nocnym widzeniu sie vkazał/ á iż w ćiemnościách mąk zátrzymány był/ oznáymił. To też przydał/ iż przez zasługi ś. Odiloná wybáwić go z mąk Pan Bog postánowił. Ian Biskup dał o wszytkim znáć ś. Opátowi/ ktory záraz Psalmy y Modlitwy w Klasztowrze Kluniácenskim wszytkim nákazał/ tákże iáłmużny hoyne rozdawał/ osobliwie naświętszą ofiárę za
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 275
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
obróciłem się na koniu, pokłoniwszy się wspólnie, i w swą pojechałem drogę. Jego zaś p. wojewoda ruski poprowadził do wojska, bo sobie tego życzył; i widział wojsko nasze, które okrutnie było żałosne i głośno narzekało, że im przynajmniej kapeluszem tak wielkiej ich pracy i straty nie nagrodzono. Po tym się widzeniu, zaraz tak wszystko się odmieniło, jakoby nas nigdy nie znano. Odjechali od nas i Szafgocz, i ablegat, który się zaraz po potrzebie tak odmienił, że by go człowiek żaden przedtem go znający nie poznał, bo nie tylko że pyszny, że stroni od wszystkich, ale jeszcze gada, upiwszy się,des
obróciłem się na koniu, pokłoniwszy się wspólnie, i w swą pojechałem drogę. Jego zaś p. wojewoda ruski poprowadził do wojska, bo sobie tego życzył; i widział wojsko nasze, które okrutnie było żałosne i głośno narzekało, że im przynajmniej kapeluszem tak wielkiej ich pracy i straty nie nagrodzono. Po tym się widzeniu, zaraz tak wszystko się odmieniło, jakoby nas nigdy nie znano. Odjechali od nas i Szafgocz, i ablegat, który się zaraz po potrzebie tak odmienił, że by go człowiek żaden przedtem go znający nie poznał, bo nie tylko że pyszny, że stroni od wszystkich, ale jeszcze gada, upiwszy się,des
Skrót tekstu: SobJListy
Strona: 527
Tytuł:
Listy do Marysieńki
Autor:
Jan Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1665 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Czytelnik"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
co innego jedno pożądanie wilgoci, a zaś dorośli dla swej suchości barziej pragną a za suchością insze idą choroby. 42. Czemu w oczach pijanych wszystkie rzeczy na koło chodzą? Bo dymy z napoju pochodzące mięszają się z duchami do widzenia służącemi, które dymy iż się kręcą, duchy też z sobą porywają i z tąd się widzenie mięsza, aż czasem w oczach się wszystko dwoi czasem na koło chodzi, było też o tym wyżej. 43. Czemu kokosz gdacze gdy jajko zniesie? Bo na to miejsce gdzie jajko było wchodzi powietrze i tak kokosz w sobie odmianę czuje, która ją do wrzasku pobudza. 44. Czemu gdy moda wre w kotle
co innego iedno pożądanie wilgoći, á záś dorośli dla swey suchośći bárziey prágną á zá suchośćią insze idą choroby. 42. Czemu w oczách piiánych wszystkie rzeczy ná koło chodzą? Bo dymy z napoiu pochodzące mięszáią się z duchámi do widzenia służącemi, ktore dymy iż się kręcą, duchy też z sobą porywáią y z tąd się widzenie mięsza, aż czásem w oczách się wszystko dwoi czásem ná koło chodzi, było też o tym wyżey. 43. Czemu kokosz gdacze gdy iayko zniesie? Bo ná to mieysce gdzie iayko było wchodzi powietrze y ták kokosz w sobie odmiánę czuie, ktora ią do wrzasku pobudza. 44. Czemu gdy modá wre w kotle
Skrót tekstu: TylkRoz
Strona: 351
Tytuł:
Uczone rozmowy
Autor:
Wojciech Tylkowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1692
Data wydania (nie wcześniej niż):
1692
Data wydania (nie później niż):
1692
18. 19. 20. VII o Niebieskim Jeruzalemie/ w rozd. 21. 22. A może być rozdzielona na dwie części. I. na Przedmowę tej księgi/ gdzie się zamyka Tytuł jej i pozdrowienie/ w rozd. I. aż do V. 8. i. usługa do przyjęcia jej/ gdzie się widzenie Syna Bożego zamyka/ od. rozd. 8. aż do końca. II. Na tę rzeczy które się w nim opisują. A te Chrystus PAn dzieli na dwoje/ w rozd. I. u 19. Na te które się już były stały/ jako przy Kościelech/ Efeskim/ Smyrneńskim/ Pergameńskim/ Zjatyrskim
18. 19. 20. VII o Niebieskim Ieruzalemie/ w rozd. 21. 22. A może bydź rozdźielona ná dwie cżęśći. I. ná Przedmowę tey kśięgi/ gdźie śię zámyka Tytuł jey y pozdrowienie/ w rozd. I. áż do V. 8. y. usługá do przyjęćia iey/ gdźie śię widzenie Syná Bożego zámyka/ od. rozd. 8. áż do końcá. II. Ná tę rzecży ktore śię w nim opisują. A te Chrystus PAn dźieli ná dwoje/ w rozd. I. v 19. Ná te ktore śię iuż były stáły/ jáko przy Kośćielech/ Efeskim/ Smyrneńskim/ Pergámeńskim/ Zyátyrskim
Skrót tekstu: BG_Ap
Strona: 265
Tytuł:
Biblia Gdańska, Apokalipsa
Autor:
św. Jan
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
tak i ostatnia superficies kończąca pomniejszą figurę świata. Do tego: jako cyrkuł jest to znakiem wieczności. Toć że Bóg to Niebo postanowił miejscem nieskończonej chwały swojej, i wiecznego szczęścia Błogosławionych; przyzwoita było, aby i miejsce tak chwały jako szczęścia tego cyrklistej figury było, której końca nie znajdziesz. Ani temu zdaniu pospolitemu sprzeciwia się widzenie Jana Z. Apoc. 21. Iż widział miasto Z, Jeruzalem w kwadrat założone. Bo lubo to objawione miasto było niejakim podobieństwem oznaczającym szacunek, piękoność Empyrejskiego Nieba, atoli we wszystkim proporcja brać się niemoże. Boby zatym szło, iż obszerność Empyreum byłaby tylko 12 tysięcy stai; wysokość tylko łokci 144
ták y ostátnia superficies kończąca pomnieyszą figurę świátá. Do tego: iáko cyrkuł iest to znákiem wieczności. Toć że Bog to Niebo postánowił mieyscem nieskończoney chwały swoiei, y wiecznego szczęścia Błogosławionych; przyzwoita było, áby y mieysce ták chwały iáko szczęścia tego cyrklistey figury było, ktorey końca nie znaydziesz. Ani temu zdaniu pospolitemu sprzeciwia się widzenie Jana S. Apoc. 21. Jż widział miasto S, Jeruzalem w kwadrat záłożone. Bo lubo to obiawione miasto było nieiakim podobieństwem oznaczaiącym szacunek, piękoność Empyreyskiego Nieba, atoli we wszystkim proporcya brác się niemoże. Boby zátym szło, iż obszerność Empyreum byłáby tylko 12 tysięcy stai; wysokość tylko łokci 144
Skrót tekstu: BystrzInfCosm
Strona: A2
Tytuł:
Informacja Cosmograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
biologia, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743