zamknieni. Jako ku słońcu wzdychają i wiosennej trawie, W błotach przykrych żórawie. Tedy pobudzone sercem i ochotą nową Członki wszystkie za głową. Skąd podnosi się Karpatus, gdzie Warta się łączy, Gdzie Bug i Dniestr rączy, Zewsząd wybór. Orsza obóz pierwszy zatoczyła, Orsza tak szczęśliwa była, Gdzie z ust kanclerza wielkiego wylały się one Żródła błogosławione. Jedziesz sarmacki Alcydo, mścić się nad zmiennymi Krzywoprzysięzcy swymi. Którzy nad wagę przymierza i Sakrament srogi, Przepadli twoje progi. Czem nieprzyjacioły swoje słusznie urażony Siecz, pal, na wszystkie strony. Za co dziś porozem trzęsą, karki harde zniżą I nóg twych proch uliżą. Niech ci błogosławią nieba
zamknieni. Jako ku słońcu wzdychają i wiosennej trawie, W błotach przykrych żórawie. Tedy pobudzone sercem i ochotą nową Członki wszystkie za głową. Zkąd podnosi się Karpatus, gdzie Warta się łączy, Gdzie Bug i Dniestr rączy, Zewsząd wybór. Orsza obóz pierwszy zatoczyła, Orsza tak szczęśliwa była, Gdzie z ust kanclerza wielkiego wylały się one Żródła błogosławione. Jedziesz sarmacki Alcydo, mścić się nad zmiennymi Krzywoprzysięzcy swymi. Którzy nad wagę przymierza i Sakrament srogi, Przepadli twoje progi. Czem nieprzyjacioły swoje słusznie urażony Siecz, pal, na wszystkie strony. Za co dziś porozem trzęsą, karki harde zniżą I nóg twych proch uliżą. Niech ci błogosławią nieba
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 8
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
wysokiego humoru zrażony, Co i Rożwan na ostrym haku zawieszony. Też i on tam należał, ale i w domowej (Hańbo wieku! z zewnętrznej zawierusze owej), Lepszej strony pilnując, na wielką zarobił Łaskę sobie u pana, który go ozdobił Brzeskim wprzód wojewodą, a potem nakielskie Konferował starostwo, toż na przyjacielskie Wylawszy się usługi, żadnych jednak nigdy Publik nie omieszkając, na ślepe Charybdy Śmierci napadł okrutnej, a (w czem gwałt człowieku) W niedojrzałym i ledwie połowicy wieku. Ale jeszcze niewcześniej i daleko raniej Trzeciego z nich Rachfała taż Awernu pani Nieużyta, tylko co zażgnąwszy zgasiła. Jemu wiosna dopiero piętnasta roniła Hiacynty na głowę,
wysokiego humoru zrażony, Co i Rożwan na ostrym haku zawieszony. Też i on tam należał, ale i w domowej (Hańbo wieku! z zewnętrznej zawierusze owej), Lepszej strony pilnując, na wielką zarobił Łaskę sobie u pana, który go ozdobił Brzeskim wprzód wojewodą, a potem nakielskie Konferował starostwo, toż na przyjacielskie Wylawszy się usługi, żadnych jednak nigdy Publik nie omieszkając, na ślepe Charybdy Śmierci napadł okrutnej, a (w czem gwałt człowieku) W niedojrzałym i ledwie połowicy wieku. Ale jeszcze niewcześniej i daleko raniej Trzeciego z nich Rachfała taż Awernu pani Nieużyta, tylko co zażgnąwszy zgasiła. Jemu wiosna dopiero piętnasta roniła Hyacynty na głowę,
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 114
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
znowu na koronny główny. Gdzie w miłości z drugimi ku ojczyźnie równy, Czego potrzebowała, godnie wszystko sprawił, Tożeś na tym pałacu dopiero się stawił. Jużże tedy szczęśliwie zasiądż miejsce swoje A na te dziś fortuny i ozdoby twoje Warta ze dna się ruszy, aż i Poznań wszytek, Na festy i niezmierny wyleje się zbytek. Tu co dom ma, a cierpi święte to mieszkanie, Pożywaj z przyjacioły, gdyż i tu jest na nie Swoja także porcja i z tobą pospołu: Kto Leszczyński, siedzieć ma u tego tu stołu. Żeby jako ci wzgórę świątobliwie zeszli, Tak i żywi pochwały swoje tu odnieśli. Zaczem, jako
znowu na koronny główny. Gdzie w miłości z drugimi ku ojczyznie równy, Czego potrzebowała, godnie wszystko sprawił, Tożeś na tym pałacu dopiero się stawił. Jużże tedy szczęśliwie zasiądż miejsce swoje A na te dziś fortuny i ozdoby twoje Warta ze dna się ruszy, aż i Poznań wszytek, Na festy i niezmierny wyleje się zbytek. Tu co dom ma, a cierpi święte to mieszkanie, Pożywaj z przyjacioły, gdyż i tu jest na nie Swoja także porcya i z tobą pospołu: Kto Leszczyński, siedzieć ma u tego tu stołu. Żeby jako ci wzgórę świątobliwie zeszli, Tak i żywi pochwały swoje tu odnieśli. Zaczem, jako
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 131
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
wszetecznica u Ewangelisty Chrystusowi Panu/ grzechów odpust doskonały otrzymywa: ta Marią Egipską podobno simile volens, od simile ferre, hoc est caelum aqueum, na powietrze podnosi; ta Pietra usładza i swobodzi od grzechu: Tej i ty Praw: Czyt: wodki łez żywej za grzechy twe używaj/ bieli ta czarności wszelkie/ gdy się wyleje pięknie/ i lubo to jest szósta i ostatnia własność wody/ że jej nie kupują/ (co o pospolitej rozumiej) tą ty kupisz to/ co niczym innym nie kupisz/ i miedzy czterma biadami/ które czart nanosi na mizernego człowieka/ łatwo jednej ujdziesz/ to jest ślepoty/ boć nie dasz się mu
wszetecznicá v Ewángelisty Chrystusowi Pánu/ grzechow odpust doskonáły otrzymywa: tá Máryą Egipską podobno simile volens, od simile ferre, hoc est caelum aqueum, ná powietrze podnośi; tá Pietrá vsładza y swobodźi od grzechu: Tey y ty Práw: Czyt: wodki łez żywey zá grzechy twe vżyway/ bieli tá czarnośći wszelkie/ gdy się wyleie pięknie/ y lubo to iest szosta y ostátnia własność wody/ że iey nie kupuią/ (co o pospolitey rozumiey) tą ty kupisz to/ co niczym innym nie kupisz/ y miedzy cztyrmá biádámi/ ktore czárt nánośi ná mizernego człowieká/ łátwo iedney vydźiesz/ to iest ślepoty/ boć nie dasz się mu
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 178.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
usiłuje dowieść: iż ta kometa tykając się na ów czas ogonem swoim ziemi, wylała deszcz czterdziestodniowy; a ciągnąc ziemię do siebie figurę jej sseryczną, zamieniła w okrągło - jajkowatą. Ze zaś ta odmiana figury być nie mogła bez rozerwania powierzchności ziemi, i bez ściśnienia lochów podziemnych, przeto woda w nich zawarta na ziemię wylała się, i złączona z deszczem powietrznym, i z deszczem komety, okryła ziemię. wyżej 15 łokciami nad najwyższe góry. Tenże Filozof przydaje: ponieważ według P. Newtona, tej komety R 1680 gorącość przechodziła gorącość żelaza dwa tysiące razy, więc być może: iż taż sama kometa wysypując na ziemię kurzawy zarażliwe,
usiłuie dowieść: iż ta kometa tykaiąc się na ow czas ogonem swoim ziemi, wylała deszcz czterdziestodniowy; a ciągnąc ziemię do siebie figurę iey sseryczną, zamieniła w okrągło - iaykowatą. Ze zaś ta odmiana figury być nie mogła bez rozerwania powierzchności ziemi, y bez ściśnienia lochow podziemnych, przeto woda w nich zawarta na ziemię wylała się, y złączona z deszczem powietrznym, y z deszczem komety, okryła ziemię. wyżey 15 łokciami nad naywyższe góry. Tenże Filozof przydaie: poniewasz według P. Newtona, tey komety R 1680 gorącość przechodziła gorącość żelaza dwa tysiące razy, więc być może: iż taż sama kometa wysypuiąc na ziemię kurzawy zarazliwe,
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 2
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
przy niektórych brzegach AngielIkich wody znagła wzruszone bałwany rzucały. Tegoż dniao 11 ½ z rana w Templinie o 12 mil od Berlina, a o 30 od morza Bałtyckiego czasu pogodnego woda w jeziorach Neco, Muhlgast, Raddelin, i Libezee wrzała z straszliwym łoskotem, potym podniósłszy się wyszła z brzegów, i na pola wylała się, skąd znowu do swego łoża w kilka minut powróciła, co w pułgodziny 7 razy powtórzono było.
1 Listopada rzeki osobliwie Eider i Stourh bałwany wyrzucały, w z drojach zaś i w stawach podniesiona woda powodzią groziła. Trzęsienie znaczne w Ransburg, Elmshorn, Brahstadt, Hellenglausen, i Melldors. W Abingsabs, Wennersbourgu,
przy niektorych brzegach AngielIkich wody znagła wzruszone bałwany rzucały. Tegoż dniao 11 ½ z rana w Templinie o 12 mil od Berlina, á o 30 od morza Bałtyckiego czasu pogodnego woda w jeziorach Netzo, Muhlgast, Raddelin, y Libezée wrzała z straszliwym łoskotem, potym podniosłszy się wyszła z brzegow, y na pola wylała się, zkąd znowu do swego łoża w kilka minut powrociła, co w pułgodziny 7 razy powtorzono było.
1 Listopada rzeki osobliwie Eider y Stourh bałwany wyrzucały, w z droiach zaś y w stawach podniesiona woda powodzią groziła. Trzęsienie znaczne w Ransburg, Elmshorn, Brahstadt, Hellenglausen, y Melldors. W Abingsabs, Wennersbourgu,
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 206
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
minutę jednę : w Cognac mieście Saintoge tejże godziny, której i w Lizbonie, rozciągało się na 2 mile Franc: woda w źrzodłach kolor miała ziemi, z której wytryskała: w Anduse w Languedocyj źrzodła płyneły zmęcone.
Tegoi dnia trzęsienie w Mequinez obaliło dwie trzecie części domów: niedaleko od tego miasta dwie góry otworzywszy się wylały wielkie strumienie wody czerwonej, która z wielkim impetem płynęła dni kilka. W Maroco trzęsienie gwałtowne obaliło wie- Je domów, przepaść otworzyła się o 8 mil od tego miasta.
Toż samo przytrafiło się w Sez, gdzie słyszano mruczenia podziemne. W Tanger, a osobliwie na brzegach Afryki, woda niezmiernie podnosiła się, jako
minutę iednę : w Cognac mieście Saintoge teyże godziny, ktorey y w Lizbonie, rozciągało się na 2 mile Franc: woda w źrzodłach kolor miała ziemi, z ktorey wytryskała: w Anduse w Languedocyi źrzodła płyneły zmęcone.
Tegoi dnia trzęsienie w Mequinez obaliło dwie trzecie części domow: niedaleko od tego miasta dwie gory otworzywszy się wylały wielkie strumienie wody czerwoney, ktora z wielkim impetem płynęła dni kilka. W Maroco trzęsienie gwałtowne obaliło wie- Ie domow, przepaść otworzyła się o 8 mil od tego miasta.
Toż samo przytrafiło się w Sez, gdzie słyszano mruczenia podziemne. W Tanger, á osobliwie na brzegach Afryki, woda niezmiernie podnosiła się, iako
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 206
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
ludzi przywalonych swąd wychodzący zaraził powietrze, od którego wielka część kraju w odludną prawie zamieniła się pustynią.
15 Kwietnia trzęsienie na wyspie Tercery, obywatelów miasta Agry w pole wypędziło, wiele domów zniszczyło. Ziemia na wielu miejscach otworzywszy się nieustanny ogień wyrzucała. Jedna z tych przepaść była szeroka na 50 łokci, z której wylało się wiele rzek ognistych lecz trzy najnaczniejsze były. Pierwsza mijstn Bisc[...] co trzecią część w perzynę obróciła: druga przez 2 godziny po polach płyneła. 24 Kwietnia i rzeki, i ognie ustały.
3. 4 i 7 Maja PP. Montagne, Pajot de Marcheval postrzegli około Jutrzenki jako Księżyc około ziemi biegającą Planetę, której próżno
ludzi przywalonych swąd wychodzący zaraził powietrze, od ktorego wielka część kraiu w odludną prawie zamieniła się pustynią.
15 Kwietnia trzęsienie na wyspie Tercery, obywatelow miasta Agry w pole wypędziło, wiele domow zniszczyło. Ziemia na wielu mieyscach otworzywszy się nieustanny ogień wyrzucała. Jedna z tych przepaść była szeroka na 50 łokci, z ktorey wylało się wiele rzek ognistych lecz trzy naynacznieysze były. Pierwsza miistn Bisc[...] co trzecią część w perzynę obrociła: druga przez 2 godziny po polach płyneła. 24 Kwietnia y rzeki, y ognie ustały.
3. 4 y 7 Maia PP. Montagne, Paiot de Marcheval postrzegli około Jutrzenki iako Księżyc około ziemi biegaiącą Planetę, ktorej prożno
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 225
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
jednej wiary Z sobą spół i Narodu, Serby i Bułgary, I coźkolwiek około Dniestru i Dunaju, Sobie tak przyległego oswobodzić Kraju. O jakoby tyle krwie i drogich popiołów, Mogło się okolicznych znieść Nieprzyjaciołów; Jako wiele i ziemie dostać nią i wody; A niż która bez zysku, i żadnej nagrody, Prócz darmo się wylała, a włos jeden mały Nie zgubiwszy i Króla i Ojczyzny cały. WOJNY DOMOWEJ PIERWSZEJ
Takli wprzód kredensować panowanie miało Zrazu Kazimierzowe? i co się już stało Nieba to tam przejzrzały? I któż twego może Ruszyć z miejsca wyroku sprawiedliwy Boże! Ale jeźli przyczyną samiśmy są sobie, Słuśnie na się zapłaczem.
iedney wiary Z sobą społ i Narodu, Serby i Bulgary, I coźkolwiek około Dniestru i Dunaiu, Sobie tak przyległego oswobodźić Kraiu. O iákoby tyle krwie i drogich popiołow, Mogło sie okolicznych znieść Nieprzyiaćiołow; Iáko wiele i źiemie dostać nią i wody; A niż ktora bez zysku, i żadney nagrody, Procz dármo się wylała, a włos ieden máły Nie zgubiwszy i Krola i Oyczyzny cáły. WOYNY DOMOWEY PIERWSZEY
Takli wprzod kredensowáć pánowánie miało Zrázu Kázimierzowe? i co sie iuż stało Niebá to tam przeyzrzáły? I ktoż twego może Ruszyć z miejsca wyroku sprawiedliwy Boże! Ale ieźli przyczyną samiśmy są sobie, Słuśnie ná sie zapłaczem.
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 2
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
pomieszaniem. Murowano ją według jednych lat 22. a według Cedrena lat 43. wysokość jej in mente Architektów miała być Niebotyczna, jako się sami klarygują: Cuius culmen pertingat ad Caelum. Iosephus zaś Autor świadczy, iż Nemród chlubił się że tak wysoką miał wystawić Wieżę żeby wody Potopu, które 15. łokci nad najwyższe wylały się były góry, jej nie zrównały, jeżeliby nowy Potop miał być kiedy na świecie. Podobno zapomniał Przymierza Boskiego Nemród, że więcej tą plagą Świata karać nie miał Pan BÓG. Z. Hieronim tłumacząc Izajasza Proroka cap: 14 mówi: że Wieża Babilońska wtenczas, kiedy od kontynuacyj jej supersedowali AEdisicantes, miała już wysokości
pomieszaniem. Murowano ią według iednych lat 22. a według Cedrena lat 43. wysokość iey in mente Architektow miała bydź Niebotyczna, iako się sami klaryguią: Cuius culmen pertingat ad Caelum. Iosephus zaś Autor świadczy, iż Nemrod chlubił się że tak wysoką miał wystawić Wieżę żeby wody Potopu, ktore 15. łokci nad naywyższe wylały sié były gory, iey nie zrownały, ieżeliby nowy Potop miał bydź kiedy na świecie. Podobno zapomniał Przymierza Boskiego Nemrod, że więcey tą plagą Swiata karać nie miał Pan BOG. S. Hieronim tłumacząc Izaiasza Proroka cap: 14 mowi: że Wieża Babylońska wtenczas, kiedy od kontynuacyi iey supersedowali AEdisicantes, miała iuż wysokości
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 112
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755