zęby, wnet mu ustała i mowa. Gardło ono, co głośno we zborze śpiewało, Skrzywiwszy się haniebnie, spiekłą krwią zawarło. A duszyca, gdy jej drzwi zamkniono u gardła, Ledwo się inszym końcem, nieboga, wydarła. Przeto jeśliby trochę nie piżmem trąciła, Każ jej waszmość do łaźnie, niechby się wymyła. O którą tam gdzie waszmość, słyszemy, nie trudno, Zaczem niechaj nie chodzi saska dusza brudno. Zwłaszcza kiedy rzeczone: nil coinquinatum, Nie wnidzie w niebo, wierę, strach to, daj go katom! Jeśliby też kęs drogi uchybił do nieba, (Jako to pijanemu dziwować nie trzeba), Przez
zęby, wnet mu ustała i mowa. Gardło ono, co głośno we zborze śpiewało, Skrzywiwszy się haniebnie, spiekłą krwią zawarło. A duszyca, gdy jej drzwi zamkniono u gardła, Ledwo się inszym końcem, nieboga, wydarła. Przeto jeśliby trochę nie piżmem trąciła, Każ jej waszmość do łaźnie, niechby się wymyła. O którą tam gdzie waszmość, słyszemy, nie trudno, Zaczem niechaj nie chodzi saska dusza brudno. Zwłaszcza kiedy rzeczone: nil coinquinatum, Nie wnidzie w niebo, wierę, strach to, daj go katom! Jeśliby też kęs drogi uchybił do nieba, (Jako to pijanemu dziwować nie trzeba), Przez
Skrót tekstu: ChądzJRelKontr
Strona: 293
Tytuł:
Relacja
Autor:
Jan Chądzyński
Drukarnia:
Drukarnia Jezuicka
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pisma religijne, satyry
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Kontrreformacyjna satyra obyczajowa w Polsce XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Zbigniew Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Gdańskie Towarzystwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1968
doda do wymycia wiary, Ów będzie płokał trzydzieste ofiary Po lat trzydziestu. Czekaj trzydziestego Roku ministrze ode krztu nowego, Zarobisz na chleb pewnie o tej dobie, Lecz dziś co byś jadł, zarób też dziś sobie.
ŻART 7
Obran za predykanta balwierczyk niejaki, Myje i goli dobrze, chłop nie ladajaki. Chcesz się wymyć? Do niego biegaj nurku bracie, A nie będzie żałował wody cebra na cię. Nie kroplami on wodę na swych nurków leje, Lecz każdego unarza, sam się z wszystkich śmieje. U którego krzcielnica - sadzawka, kmotrami - Niewierne ariaństwo z swoimi nurkami. Jeśli taką miłujesz łaźnię, wnet cię zmyje, To jego
doda do wymycia wiary, Ów będzie płokał trzydzieste ofiary Po lat trzydziestu. Czekaj trzydziestego Roku ministrze ode krztu nowego, Zarobisz na chleb pewnie o tej dobie, Lecz dziś co byś jadł, zarób też dziś sobie.
ŻART 7
Obran za predykanta balwierczyk niejaki, Myje i goli dobrze, chłop nie ladajaki. Chcesz się wymyć? Do niego biegaj nurku bracie, A nie będzie żałował wody cebra na cie. Nie kroplami on wodę na swych nurków leje, Lecz kożdego unarza, sam sie z wszystkich śmieje. U którego krzcielnica - sadzawka, kmotrami - Niewierne aryjaństwo z swoimi nurkami. Jeśli taką miłujesz łaźnię, wnet cię zmyje, To jego
Skrót tekstu: PaszkMrTrybKontr
Strona: 253
Tytuł:
Rok trybunalski
Autor:
Marcin Paszkowski
Drukarnia:
Sebastian Fabrowic
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pisma religijne, satyry
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1625
Data wydania (nie później niż):
1625
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Kontrreformacyjna satyra obyczajowa w Polsce XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Zbigniew Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Gdańskie Towarzystwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1968