Gwiazdami na barku prawego skrzydła Pegaza/ i z wtórą Gwiazdą na rogu Barana. kędy odległość od drogi Słonecznej północna znalazła się Gradusów 37. minut 40. Miejsce zaś na drodze Słonecznej/ abo według Astronomów na Ecliptyce/ w Stopniu 14. minuty 59. Barana znaku Małopolskiego. Dnia zaś 22. Stycznia odległość od Ecliptyki wyrachowała się na Stopniów 38. minut 31. ku pułnocy. Miejsce zaś Komety w Stopniu 1. minut. 7. Byka. Od pierwszej tedy Obserwacjej/ Bieg swój Kometa w Wodniku/ Rybach/ w Baranie i Byku/ kędy i odprawował/ zniknął; a ponieważ nainszych Choryzontach jeszcze dnia 21. Grudnia w Roku 1680
Gwiazdámi ná bárku práwego skrzydłá Pegázá/ y z wtorą Gwiazdą ná rogu Báráná. kędy odległość od drogi Słoneczney połnocna ználázłá się Gradusow 37. minut 40. Mieysce záś ná drodze Słoneczney/ ábo według Astronomow ná Ecliptyce/ w Stopniu 14. minuty 59. Báráná znáku Máłopolskiego. Dniá záś 22. Styczniá odległość od Ecliptyki wyráchowáłá się ná Stopniow 38. minut 31. ku pułnocy. Mieysce záś Komety w Stopniu 1. minut. 7. Byká. Od pierwszey tedy Obserwácyey/ Bieg swoy Kometá w Wodniku/ Rybách/ w Báránie y Byku/ kędy y odpráwował/ zniknął; á poniewasz náinszych Choryzontách ieszcze dniá 21. Grudniá w Roku 1680
Skrót tekstu: CiekAbryz
Strona: A2v
Tytuł:
Abryz komety z astronomicznej i astrologicznej uwagi
Autor:
Kasper Ciekanowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astrologia, astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
też wolno obmawiać i Podskarbiego, albo przynajmniej za swoje pieniądze, który wszyscy contribuimus nałajać się go, i nagadać się. Jest tej natury rerum publicarum piękny obraz w jednej historyj Rzymskiej. Był w niej kwestorem, albo Podskarbim podciwy nader jeden człowiek, który ile się razy rachował, tyle miał kłopotów; że ledwo kiedy wyrachował się mógł, i to łzami prawie i potem skropiwszy Regestra, egzaminował się coby to za przyczyna była? że im sprawiedliwsza jego skarbu Rzeczypospolitej Administracją, tym większa Egzaminatorów zawziętość. Doszedł rady i sposobu, i doznał: że nocet esse probum, wziął kraść sam, i na siebie, i różnym rozdawać, to jest
też wolno obmawiać y Podskarbiego, álbo przynaymniey zá swoie pieniądze, ktory wszyscy contribuimus náłaiać się go, y nágadać się. Jest tey nátury rerum publicarum piękny obraz w iedney historyi Rzymskiey. Był w niey kwestorem, álbo Podskarbim podćiwy náder ieden człowiek, ktory ile się rázy ráchował, tyle miał kłopotow; że ledwo kiedy wyráchował się mogł, y to łzami prawie y potem skropiwszy Regestrá, exáminował się coby to zá przyczyná byłá? że im sprawiedliwsza iego skarbu Rzeczypospolitey Administracyą, tym większa Examinatorow záwźiętość. Doszedł rády y sposobu, y doznał: że nocet esse probum, wźiął kraśc sam, y ná śiebie, y rożnym rozdáwać, to iest
Skrót tekstu: RadzKwest
Strona: 135
Tytuł:
Kwestie polityczne
Autor:
Franciszek Radzewski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
za przyczyna była? że im sprawiedliwsza jego skarbu Rzeczypospolitej Administracją, tym większa Egzaminatorów zawziętość. Doszedł rady i sposobu, i doznał: że nocet esse probum, wziął kraść sam, i na siebie, i różnym rozdawać, to jest zatykać gęby. Przyszedł czas rachonków, aż spokojnie cum summo plausu przyznano mu, że się wyrachował, i kwit generalny z pompą mu dano, wtedy on dopiero rzecz do Rzeczypospolitej uczynił. Pokim ja podciwie skarb wasz administrował, i do szeląga wyrachwac się dobrym sumnieniem mogłem, niegdym się wyrachować niemógł, i tak wielkie weksy, i ostre za podściwość moję odebrałem kalumnie. Gdym teraz sam
zá przyczyná byłá? że im sprawiedliwsza iego skarbu Rzeczypospolitey Administracyą, tym większa Examinatorow záwźiętość. Doszedł rády y sposobu, y doznał: że nocet esse probum, wźiął kraśc sam, y ná śiebie, y rożnym rozdáwać, to iest zátykać gęby. Przyszedł czás ráchonkow, áż spokoynie cum summo plausu przyznáno mu, że się wyráchował, y kwit generalny z pompą mu dáno, wtedy on dopiero rzecz do Rzeczypospolitey uczynił. Pokim ia podćiwie skarb wasz ádministrował, y do szelągá wyrachwac się dobrym sumnieniem mogłem, niegdym się wyráchować niemogł, y ták wielkie wexy, y ostre zá podśćiwość moię odebrałem kalumnie. Gdym teraz sam
Skrót tekstu: RadzKwest
Strona: 136
Tytuł:
Kwestie polityczne
Autor:
Franciszek Radzewski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
różnym rozdawać, to jest zatykać gęby. Przyszedł czas rachonków, aż spokojnie cum summo plausu przyznano mu, że się wyrachował, i kwit generalny z pompą mu dano, wtedy on dopiero rzecz do Rzeczypospolitej uczynił. Pokim ja podciwie skarb wasz administrował, i do szeląga wyrachwac się dobrym sumnieniem mogłem, niegdym się wyrachować niemógł, i tak wielkie weksy, i ostre za podściwość moję odebrałem kalumnie. Gdym teraz sam tylo ukradł, temu tylo, drugiemu, setnemu, (których mianował) tylo rozdał, aż ja triumfy za kradzież, kwit za szarpaninę, honory odbieram za niecnotę. Patrzcie[...] ż czym u was być l
rożnym rozdáwać, to iest zátykać gęby. Przyszedł czás ráchonkow, áż spokoynie cum summo plausu przyznáno mu, że się wyráchował, y kwit generalny z pompą mu dáno, wtedy on dopiero rzecz do Rzeczypospolitey uczynił. Pokim ia podćiwie skarb wasz ádministrował, y do szelągá wyrachwac się dobrym sumnieniem mogłem, niegdym się wyráchować niemogł, y ták wielkie wexy, y ostre zá podśćiwość moię odebrałem kalumnie. Gdym teraz sam tylo ukradł, temu tylo, drugiemu, setnemu, (ktorych mianował) tylo rozdał, áż ia tryumfy zá kradźież, kwit zá szarpáninę, honory odbieram zá niecnotę. Patrzćie[...] ż czym u was być l
Skrót tekstu: RadzKwest
Strona: 136
Tytuł:
Kwestie polityczne
Autor:
Franciszek Radzewski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
czasy, pod które widzieliśmy, jako łatwo Sukcesorowie Podskarbiego kwity otrzymali. za żywota zaś Podskarbiego, kiedy on, i pieniądze gotowe cła, i składy ma w dyspozycyj, i kilkudziesiat znacznych ludzi tak z Senatu, jako z Poselskiej Izby może ukontentować. Kiedy ręce zdrowe do pisania regestrów, i papier jest, zawsze się wyrachuje Podskarbi, a mowie, więcej i przerachuje, bo mu pułtorakroć stotysięcy, albo więcej zostanie Rzeczpospolita winna. Jeden to tylko, (o którym piszą różne manuskrypta) Marek Maczyński Podskarbim bywszy gdy Anno 1693. rachował się na Sejmie Grodzińskim, pod laską Kryszpina, pokazał cnotę, bo po wyrachowaniu ad ussem, najmniejszego prowentu
czásy, pod ktore widźieliśmy, iáko łatwo Sukcessorowie Podskarbiego kwity otrzymali. zá żywotá záś Podskarbiego, kiedy on, y pieniądze gotowe cła, y składy ma w dyspozycyi, y kilkudźiesiat znácznych ludźi ták z Senatu, iáko z Poselskiey Izby może ukontentować. Kiedy ręce zdrowe do pisánia regestrow, y papier iest, záwsze się wyráchuie Podskarbi, á mowie, wiecey y przeráchuie, bo mu pułtorakroć stotyśięcy, álbo więcey zostánie Rzeczpospolita winna. Jeden to tylko, (o ktorym piszą rożne manuskryptá) Marek Maczyński Podskarbim bywszy gdy Anno 1693. ráchował się ná Seymie Grodźińskim, pod laską Kryszpiná, pokazał cnotę, bo po wyráchowániu ad ussem, naymnieyszego prowentu
Skrót tekstu: RadzKwest
Strona: 144
Tytuł:
Kwestie polityczne
Autor:
Franciszek Radzewski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Mazgaja o cztery złote, jednakze przerzeczony Wojciech Mazgai odwoliwał się na Zabica z Wiśniowej, poddanego lej M. Paniej Wojnickiej, dlategosz urząd odłożył tę sprawę, az będzie miał informacyą od Zabica.
3224. (554) Dziewiata sprawa - Wystąpił Wrzecionko i skarżył się na Łukasza Orawca
o sześć złotych, gdzie Orawiec wystąpiwszy, wyrachował się, ze mu nic niewinien, bo ostatęk pieniędzy extunc przy urzędzie oddał mu.
3225. (555) Stanisław Mosiek wyrobił sobie chrosty bez wolej Pańskiej, o co był karany od Pana, spuścił to Jąnowi Kąskowi, ze ten lan Kąsek ma dosyć Panu cynic s tego pola a Mosiek do tego nie ma nic
Mazgaia o cztery zlothe, iednakze przerzeczony Woyciech Mazgai odwoliwał się na Zabica z Wisniowey, poddanego ley M. Paniey Woynickiey, dlategosz urząd odłozÿł tę sprawę, az będzie miał informacÿą od Zabica.
3224. (554) Dziewiatha sprawa - Wystąpił Wrzecionko y skarzył sie na Lukasza Orawca
o szesc zlotych, gdzie Orawiec wystąpiwszy, wyrachował sie, ze mu nic niewinien, bo ostatęk pieniędzy extunc przy urzędzie oddał mu.
3225. (555) Stanisław Mosiek wyrobił sobie chrosty bez woley Panskiey, o co był karany od Pana, spuscił to Iąnowi Kąskowi, ze ten ląn Kąsek ma dosic Panu cynic s tego pola a Mosiek do tego nie ma nic
Skrót tekstu: KsKasUl_1
Strona: 338
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Kasina Wielka, cz. 1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kasina Wielka
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
mogę Relliquias nieprzesłuzonej dostatka na usłudze tej Rzpltej sztuki chleba Ojczystej Niewykroczyłem extra Orbitam Ordinationis ponieważ lege vetitum dawałem na Arendę co jest antiquo usu Practicatum . Dawałem nie na Prywatne Expensa ale in desportationem dawnych Margrabskich długów zaraz prawie post fundatam Ordinationem zostawionych o czym kontrakt docet. Dawałem Legitimo Tutory stryjowi Ródzonemu który wyrachował się ztych piniędzy odemnie wziętych Sukcesorowi i kwit de tutela otrzymał cum approbatione kontraktów et Certitudine pretensej naszych. Niewiem tedy z Dzierżawy mię wygnano Piniędzy Nieoddawszy i to co było[...] et supellectili per sub ordinatos już tak rzec mogę in Praedam pozabirawszy. Bolimię Miłościwy Najasniejszy królu Panie M. Miłościwy strata ubogiej mojej substancyjej,
mogę Relliquias nieprzesłuzoney dostatka na usłudze tey Rzpltey sztuki chleba Oyczystey Niewykroczyłem extra Orbitam Ordinationis poniewaz lege vetitum dawałem na Aręndę co iest antiquo usu Practicatum . Dawałem nie na Priwatne Expensa ale in desportationem dawnych Margrabskich długow zaraz prawie post fundatam Ordinationem zostawionych o czym kontrakt docet. Dawałem Legitimo Tutory stryiowi Rodzonemu ktory wyrachował się ztych piniędzy odemnie wziętych sukcessorowi y kwit de tutela otrzymał cum approbatione kontraktow et Certitudine pretensey naszych. Niewiem tedy z Dzierzawy mię wygnano Piniędzy Nieoddawszy y to co było[...] et supellectili per sub ordinatos iuz tak rzec mogę in Praedam pozabirawszy. Bolimię Miłosciwy Naiasnieyszy krolu Panie M. Miłosciwy strata ubogiey moiey substancyiey,
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 284
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
co Lach i Polach po Słowieńsku/ a u cudzych Castor i Polluks: którym Przodkowie nasi za Pogaństwa Lelum Polelum śpiewywali: A Grekowie świeższych swoich Tyntarydów podmiatają/ (według zwyczaju przy pisowania sobie wszelkich osobliwości) aby byli mieni za grzecznych i zwani Grecy abo Greczy: jednakże z tego co bają o swoich/ nigdy się wyrachować nie może jedno w tych. Ten abowiem Magog abo Lach od kostura którego jako i Jafet za brło używał (z tądże je Dawid nie jeno rozgą ale i kijem zowie mówiąc: Psal.22. Rózga twoja i kij twój te mię pocieszyły) i Kostor też abo Castor nazwany był fiber Ponticus, aby jako Bobr
co Lách y Polách po Słowieńsku/ á v cudzych Castor y Pollux: ktorym Przodkowie náśi zá Pogáństwá Lelum Polelum śpiewywáli: A Grękowie swieższych swoich Tyntárydow podmiátáią/ (według zwyczáiu przy pisowánia sobie wszelkich osobliwośći) áby byli mieni zá grzecznych y zwáni Grecy ábo Greczy: iednákże z tego co báią o swoich/ nigdy się wyráchowáć nie może iedno w tych. Ten ábowiem Mágog ábo Lách od kosturá ktorego iáko y Iáphet zá brło vżywał (z tądże ie Dawid nie ieno rozgą ále y kijem zowie mowiąc: Psal.22. Rozgá twoiá y kiy twoy te mię poćieszyły) y Kostor też ábo Castor názwány był fiber Ponticus, aby iáko Bobr
Skrót tekstu: DembWyw
Strona: 56
Tytuł:
Wywód jedynowłasnego państwa świata
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Drukarnia:
Jan Rossowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
języki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1633
Data wydania (nie wcześniej niż):
1633
Data wydania (nie później niż):
1633
, Ryczywolski Nasz Starosta; od początku Urzędu Podskarbstwa Koronnego, to jest á die 1. Ju;ij Anni 1692. ad diem ultimam Iunu. Anni !699. na Sejmie ejusdem Anni 1699. ze wszystkich ordynaryjnych, ekstraodrynaryjnych et Interregni, Ekonomicznych Prowentów, przed Stanami Rzpltej dostateczną uczynił kalkulacją et legitimi perceptarum expensarumque documentis wyrachował się. Tedy za zgodą wszech Stanów Rzpltej z wyżej mianowanego dostatecznego wyrachowania się, dajemy mu Kwit Generalny, i onego cum Officio et Successores ejus, od wszelkich impetycyj wiecznemi czasy uwalniamy. Salvis summis repetibilibus w rachunkach expressis, a przez Urodzonego Instygatora Koronnego w Trybunale Skarbowym od Retentorów vindicendis. Securitas Sukcesorów Jaśnie Wielmożnego Stanisława Jabłonowskiego,
, Ryczywolski Nasz Starosta; od początku Urzędu Podskarbstwa Koronnego, to iest á die 1. Ju;ij Anni 1692. ad diem ultimam Iunu. Anni !699. na Seymie ejusdem Anni 1699. ze wszystkich ordynaryinych, extraordynaryinych et Interregni, Ekonomicznych Prowentow, przed Stanami Rzpltey dostateczną uczynił kalkulácyą et legitimi perceptarum expensarumque documentis wyrachował się. Tedy zá zgodą wszech Stanow Rzpltey z wyżey mianowanego dostatecznego wyrachowania się, daiemy mu Kwit Generalny, y onego cum Officio et Successores ejus, od wszelkich impetycyi wiecznemi czasy uwalniamy. Salvis summis repetibilibus w rachunkach expressis, á przez Urodzonego Instygatora Koronnego w Trybunale Skárbowym od Retentorow vindicendis. Securitas Sukcessorow Jaśnie Wielmożnego Stánisłáwá Iábłonowskiego,
Skrót tekstu: KonstLub
Strona: 103
Tytuł:
Konstytucje Sejmu Walnego dwuniedzielnego lubelskiego
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia J.K. M. i Rzeczypospolitej Collegium Warszawskie Scholarum Piiarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Tematyka:
prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1739
Data wydania (nie wcześniej niż):
1739
Data wydania (nie później niż):
1739