z nim poznać nie mógł, dla tego, że się w drogę spieszył; a elektor się też oddalił, ofiarując mu jednak chęci swe. Nocowaliśmy w Miltenburku jako nigdzie gorzej. Jeść, spać, pić było bardzo źle. Królewic imć miasto wieczerzy przestał na gronie wina, w które wyrostek mój trefunkiem z pokarmu zapasił się był. Kontentowaliśmy się nazajutrz, żeśmy widzieli srogą haniebną bestią wieloryba jednego, w kościach tylko
wprawdzie, ale się było czemu podziwić. Woził się z tym cudem kupiec jeden i stąd pożywienie swoje miał, ukazując ludziom i biorąc od tego. I w ten czas na jarmark frankfurcki jechał. Zabili tę bestią Francuzowie
z nim poznać nie mógł, dla tego, że się w drogę spieszył; a elektor się téż oddalił, ofiarując mu jednak chęci swe. Nocowaliśmy w Miltenburku jako nigdzie gorzéj. Jeść, spać, pić było bardzo źle. Królewic jmć miasto wieczerzy przestał na gronie wina, w które wyrostek mój trefunkiem z pokarmu zapasił się był. Kontentowaliśmy się nazajutrz, żeśmy widzieli srogą haniebną bestyą wieloryba jednego, w kościach tylko
wprawdzie, ale się było czemu podziwić. Woził się z tym cudem kupiec jeden i ztąd pożywienie swoje miał, ukazując ludziom i biorąc od tego. I w ten czas na jarmark frankfurcki jechał. Zabili tę bestyą Francuzowie
Skrót tekstu: PacOb
Strona: 43
Tytuł:
Obraz dworów europejskich
Autor:
Stefan Pac
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1625
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Kazimierz Plebański
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zygmunt Schletter
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1854