tej majętności, społecznie i sprawem tak to obwarowali, yakoby on nikogo nie zawiodł, przyjęt jest za poddanego miedzy insze sąsiady na rolą Smiglowską, która leży rola między Kurdzielem a między Grzesiem lasczorkiem z obudwu stron, za którego to Andrzeja Lenarcika ręczyło s Krosnej osiadłych mężów 10, a z Wolej lassienskiej 4, ręczyli i zapisać się dali, yakoby był gospodarzem dobrym, a potym, jeśliby się co po niem wznowiło i pokazało, a on sam osobą swą prawa niedostawał, tedy ci mężowie, którzy zan ręczyli niżej opisani, będą go powinni dostawić tak, yakoby nikt dla niego nie był zawiedziony. Ręczyli zan ci mężowie naprzod s Krosnej
tey maiethnosci, społecznie y sprawęm tak tho obwarowali, yakoby on nikogo nie zawiodł, przyięth iest za poddanego miedzy insze sąsiady na rolą Smiglowską, ktora leży rola między Kurdzielem a między Grzesiem lasczorkiem z obudwu stron, za ktorego to Andrzeia Lenarcika ręczyło s Krosney osiadłych męzow 10, a z Woley lassienskiey 4, ręczyli y zapisac się dali, yakoby był gospodarzem dobrym, a potym, iesliby sie czo po niem wznowiło y pokazało, a on sąm osobą swą prawa niedostawał, thedy ci męzowie, ktorzy ząn ręczyli nizey opisani, będą go powinni dostawić tak, yakoby nikt dla niego nie był zawiedziony. Ręczyli ząn ci męzowie naprzod s Krosney
Skrót tekstu: KsJasUl_1
Strona: 436
Tytuł:
Księga gromadzka wsi Wola Jasienicka, cz. 1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Wola Jasienicka
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1602 a 1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1602
Data wydania (nie później niż):
1640
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
po nim/ ale założ się zemną o pięć tysięcy koron/ a wszakeście dosyć bogaci/ nic to wam nie będzie wadziło/ choć utracicie. Wnet Wincenty dał na to rękę/ dali ręce onym drugim roziąć. Drudzy chcieli to koniecznie rozwieść miedzy nimi/ ale oni żadnym obyczajem niechcieli na to pozwolić/ i zapisali się sobie z obu stron mocno/ a zwłaszcza Wincenty tak się zapisał/ że w Genewie przez niejaki czas nie miał być/ też nie miał żenie swojej/ ani nic pisać/ ani co przez posły nakazować: a zgoła aby żona o tym zakładzie nie wiedziała. Ambroży odprawiwszy się z Paryża jachał do Genewy/ pilnie się
po nim/ ále założ się zemną o pięć tyśięcy koron/ á wszákeśćie dosyć bogáći/ nic to wam nie będźie wádźiło/ choć vtráćićie. Wnet Wincenty dał ná to rękę/ dáli ręce onym drugim roziąć. Drudzy chćieli to koniecżnie rozwieść miedzy nimi/ ále oni żadnym obycżáiem niechćieli ná to pozwolić/ y zápisáli się sobie z obu stron mocno/ á zwłászcżá Wincenty ták się zápisał/ że w Genewie przez nieiáki cżás nie miał być/ też nie miał żenie swoiey/ áni nic pisáć/ áni co przez posły nákázowáć: á zgołá áby żoná o tym zakłádźie nie wiedźiáłá. Ambroży odpráwiwszy się z Páryżá iáchał do Genewy/ pilnie się
Skrót tekstu: BudnyBPow
Strona: 157
Tytuł:
Krotkich a wezłowatych powieści [...] księgi IIII
Autor:
Bieniasz Budny
Drukarnia:
Piotr Blastus Kmita
Miejsce wydania:
Lubcz
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
filozofia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
a wszakeście dosyć bogaci/ nic to wam nie będzie wadziło/ choć utracicie. Wnet Wincenty dał na to rękę/ dali ręce onym drugim roziąć. Drudzy chcieli to koniecznie rozwieść miedzy nimi/ ale oni żadnym obyczajem niechcieli na to pozwolić/ i zapisali się sobie z obu stron mocno/ a zwłaszcza Wincenty tak się zapisał/ że w Genewie przez niejaki czas nie miał być/ też nie miał żenie swojej/ ani nic pisać/ ani co przez posły nakazować: a zgoła aby żona o tym zakładzie nie wiedziała. Ambroży odprawiwszy się z Paryża jachał do Genewy/ pilnie się starał/ jakoby do rozmowy jakiej z żoną Wincentego przyść mógł
á wszákeśćie dosyć bogáći/ nic to wam nie będźie wádźiło/ choć vtráćićie. Wnet Wincenty dał ná to rękę/ dáli ręce onym drugim roziąć. Drudzy chćieli to koniecżnie rozwieść miedzy nimi/ ále oni żadnym obycżáiem niechćieli ná to pozwolić/ y zápisáli się sobie z obu stron mocno/ á zwłászcżá Wincenty ták się zápisał/ że w Genewie przez nieiáki cżás nie miał być/ też nie miał żenie swoiey/ áni nic pisáć/ áni co przez posły nákázowáć: á zgołá áby żoná o tym zakłádźie nie wiedźiáłá. Ambroży odpráwiwszy się z Páryżá iáchał do Genewy/ pilnie się stárał/ iákoby do rozmowy iákiey z żoną Wincentego przyść mogł
Skrót tekstu: BudnyBPow
Strona: 157
Tytuł:
Krotkich a wezłowatych powieści [...] księgi IIII
Autor:
Bieniasz Budny
Drukarnia:
Piotr Blastus Kmita
Miejsce wydania:
Lubcz
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
filozofia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
jak przyjdzie do Gospody. Po pułnocku obesłano nas że by tu znowu iść i pilnować jak najlepiej. Myszlę ja co w tym? A ono to że mię już król był osądził za Niewinnego i miał mię już był ekspedyjować na zajutrz Ale senatorowie nabili uszy królowi proponendo jakąs wemnie dignitatem proponendo Laesionem Maiestatis szlubując i chcąc się zapisać za to że nie inaczej tylko Poseł Król iterum dał się namówić że iterum wartę posłał. Tyznaus tez starosta świadzki mój wielki nieprzyjaciel przyłozył się mówiąc to Wsza K MSC widzisz że się weryfikują moje słowa com mówił że utego Człowieka stary rozum choć sam jest młody.
X Biskup kijowski do Mnie przychodzi perswaduje żeby się
iak przyidzie do Gospody. Po pułnocku obesłano nas że by tu znowu iść y pilnować iak naylepiey. Myszlę ia co w tym? A ono to że mię iuz krol był osądził za Niewinnego y miał mię iuz był expedyiować na zaiutrz Ale senatorowie nabili uszy krolowi proponendo iakąs wemnie dignitatem proponendo Laesionem Maiestatis szlubuiąc y chcąc się zapisać za to że nie inaczey tylko Poseł Krol iterum dał się namowić że iterum wartę posłał. Tyznaus tez starosta swiadzki moy wielki nieprzyiaciel przyłozył się mowiąc to Wsza K MSC widzisz że się weryfikuią moie słowa com mowił że utego Człowieka stary rozum choc sąm iest młody.
X Biskup kiiowski do Mnie przychodzi perswaduie żeby się
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 143v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
przyczyny wielkiej suszy panującej na niej. Ta Wyspa miewała własnych Królów, a po dekadencyj Rzymskiej Monarchii przyszła pod władzą Greków. Rychard Król Angielski wypędził z tamtąd Izaaka Komena za to, że chciał zgwałcic żonę jego falami Morskiemi tam zaniesioną, i przedał Wyspę Templariuszom za 100000. Talerów, którzy my wyliczyli 40000. a resztę zapisali się oddać w krótce, ale mało więcej nad Rok rządzili się w niej z przyczyny Tyranii naprzykrzającej się od nich Wyspiarzom, i oddali ją Rychardowi, ten za też pieniądze przedał ją Gwidonowi Luzytańskiemu z tą kondycją, żeby renuncjował pretensyj do Królestwa Jerozolimskiego utraconego już do Saladyna. Ostatnia z tej Familii Karolotta wydana była za Książęcia Sabaudzkiego
przyczyny wielkiey suszy pánuiącey ná niey. Tá Wyspá miewáłá włásnych Krolow, á po dekádencyi Rzymskiey Monárchii przyszłá pod włádzą Grekow. Rychard Krol Angielski wypędził z támtąd Izaaká Kommená zá to, że chciał zgwałcic żonę iego fálámi Morskiemi tám zániesioną, y przedał Wyspę Templáryuszom zá 100000. Tálerow, ktorzy my wyliczyli 40000. á resztę zápisáli się oddáć w krotce, ále máło więcey nád Rok rządzili się w niey z przyczyny Tyránnii náprzykrzáiącey się od nich Wyspiárzom, y oddáli ią Rychárdowi, ten zá też pieniądze przedał ią Gwidonowi Luzytáńskiemu z tą kondycyą, żeby renuncyował pretensyi do Krolestwá Jerozolimskiego utráconego iuż do Saladyná. Ostátnia z tey Fámilii Karolottá wydána byłá zá Xiążęciá Sabáudzkiego
Skrót tekstu: ŁubŚwiat
Strona: 579
Tytuł:
Świat we wszystkich swoich częściach
Autor:
Władysław Aleksander Łubieński
Drukarnia:
Wrocławska Akademia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wrocław
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1740
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1740
wiek setny w obłąki pokrzywił; Kiedy z komórki bez próg przejść nie mogę W ten czas mi w skały naznaczają drogę. Nie bój się żadnej Pustelnico zdrady, Żeby ci próżną czart chwałę zarzucił, Kiedyś zaczęła, słuchajże mej rady: Żebym się nie ja, tylko on zasmucił; Kapłańskim słowem na toć się zapiszę Ze z Boską Chwałą będzie, co usłyszę. Pryznam że wielkiej pracy i odwagi Trzeba, kto w sobie tych morderców czuje, Sumnienie z grzechem, z Pokutą wstyd nagi, W ostatnich siłach z sobą się pasuje. Często przychodzi do krwawego potu, Chcącym się szczerze zbyć tego kłopotu. Grzech lotem pędzi, w punkcie
wiek setny w obłąki pokrzywił; Kiedy z komorki bez prog przeyść nie mogę W ten czas mi w skáły náznaczaią drogę. Nie boy się żadney Pustelnico zdrády, Zeby ci prożną czárt chwáłę zárzucił, Kiedyś záczęła, słuchayże mey rády: Zebym się nie ia, tylko on zásmucił; Kapłańskim słowem ná toć się zápiszę Ze z Boską Chwáłą będzie, co usłyszę. Pryznam że wielkiey prácy y odwagi Trzeba, kto w sobie tych mordercow cżuie, Sumnienie z grzechem, z Pokutą wstyd nagi, W ostátnich siłach z sobą się passuie. Często przychodzi do krwáwego potu, Chcącym się szczerze zbyć tego kłopotu. Grzech lotem pędzi, w punkcie
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 167
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752
rozkazał, bratów szanował i wszelkich kryminalnych ekscessów, o które na gardle karzą się wystrzegał, z poddanstwa nie będzie uchodził i wszelakie posłuszeństwo panom swoim będzie pokornie oddawał, i ich namiestnikom, i z sąsiady, z bratami w zgodzie i w miłości będzie mieszkał; którzy ludzie wzwyż pomienieni przy urzędzie zupełnym Nowogorskim zan zaręczyli i zapisać się dali i w tym się obligowali, ze gdyby ten swawolnik więcej się wracał do pierwszych swych zbrodni albo z poddanstwa uszedł, tedy takowe karanie podjąć się podejmują, któreby on za swoje występki zasłużył. — Actum et datum ut supra. Extractum ex protocollo actorum Novi montis. Sub sigillo Novi montis. Andreas Perfecki,
rozkazał, bratow szanował y wszelkich criminalnych excessow, o ktore na gardle karzą się wystrzegał, z poddanstwa nie będzie uchodził y wszelakie posłuszenstwo panom swoim będzie pokornie oddawał, y ich namiestnikom, y z sąsiady, z bratami w zgodzie y w miłosci będzie mieszkał; ktorzy ludzie wzwyz pomienieni przy urzędzie zupełnym Nowogorskim zan zaręczyli y zapisac się dali y w tym się obligowali, ze gdyby ten swawolnik więcey się wracał do pierwszych swych zbrodni albo z poddanstwa uszedł, tedy takowe karanie podiąc się podeymuią, ktoreby on za swoie występki zasłuzył. — Actum et datum ut supra. Extractum ex protocollo actorum Novi montis. Sub sigillo Novi montis. Andreas Perfecki,
Skrót tekstu: SprawyCzerUl
Strona: 393
Tytuł:
Sprawy sądowe poddanych klasztoru OO. Karmelitów w Czernej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Czerna
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1663 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1663
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921