duszę swoję nie dbał: ale się aż nazbyt świata tego/ i marności jego był rozmiłował/ a swoje najwiętsze szczęście i błogosławieństwo w delicjach i rozkoszach światowych pokładał. Czasu jednego rzekł namienony X. Jordanus do niego te słowa: Miły synu/ słuchaj sercecznej rady mojej: Kiedykolwiek rano wstajesz/ albo spać idziesz: Albo się zewłóczysz albo obłoczysz; kiedy się myjesz albo stroisz/ tak myśl w sercu twoim: O mój Boże/ jakom ja teraz piękny/ a żyję w radościach i rozkoszach wszelakich! Ale o jak czarny i szpetny na on czas bedę gdy mię Diabli smołą siarką i żywicą polewać będą. O jak wielkie i niewymowne męki i
duszę swoię nie dbał: ále śię aż názbyt świátá tego/ y márnośći iego był rozmiłował/ á swoie naywiętsze sczęśćie y błogosłáwieństwo w delicyách y roskoszách świátowych pokładał. Czásu iednego rzekł námienony X. Iordanus do niego te słowá: Miły synu/ słuchay serceczney rády moiey: Kiedykolwiek ráno wstáiesz/ álbo spáć idźiesz: Albo śię zewłoczysz álbo obłoczysz; kiedy śie myiesz álbo stroisz/ ták myśl w sercu twoim: O moy Boże/ iákom ia teraz piękny/ á żyię w rádośćiách y roskoszách wszelákich! Ale o iák czarny y szpetny ná on czás bedę gdy mię Dyiabli smołą śiárką y żywicą polewáć będą. O iák wielkie y niewymowne męki y
Skrót tekstu: GdacPan
Strona: Y
Tytuł:
O pańskim i szlacheckim [...] stanie dyszkurs
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1679
Data wydania (nie wcześniej niż):
1679
Data wydania (nie później niż):
1679
ci dam/ jeśli co powiesz.
Nie boję się ja twojej groźby. VII. DIALÓG. Siódma Rozmowa/ kiedy spać idą.
DZiewko/ zapal mi świecę/ a przynieś mi wody na nogi. Ej czyścieś wyszorowała lichtarz/ wej jako się łskni. A nożyczki kędy/ nie możesz wszystko razem przynieść. Dziatki zewłóczcie się/ a umycie nogi. Ściel łoże/ czyliś już posłała. Juści posłano. Niechaj ci dadzą białe poszewki/ a powlecz poduszki/ także i zwierzchnią i o spodnią pierzynę. Stanie się jak W. M każesz. Ktożto prześcieradło tak pomazał/ albo pies na nim leżał/ zdejm precz/ a przynieś insze.
ći dam/ ieśli co powiesz.
Nie boię śię ia twoiey groźby. VII. DIALOG. Siodma Rozmowá/ kiedy spáć idą.
DZiewko/ zápal mi świecę/ á przynieś mi wody ná nogi. Ey cżyśćieś wyszorowáłá lichtarz/ wey iáko śię łskni. A nożycżki kędy/ nie możesz wszystko rázem przynieść. Dźiatki zewłocżćie śię/ á vmyćie nogi. Sćiel łoże/ cżyliś iuż posłáłá. Iuśći posłano. Niechay ći dádzą białe poszewki/ á powlecż poduszki/ tákże y zwierzchnią y o spodnią pierzynę. Stánie śię iák W. M każesz. Ktożto prześćierádło ták pomázał/ álbo pies ná nim leżał/ zdeym precż/ á przynieś insze.
Skrót tekstu: VolcDial
Strona: 14
Tytuł:
Viertzig dialogi
Autor:
Nicolaus Volckmar
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
rozmówki do nauki języka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612