swoich. Obierani są każdy w swoim Powiecie tak jak Podkomorzowie, ale podają 4. Kandydatów Królowi, z których jednemu Król przywilej daje. URZĘDNICY
CIWONOWIE są także w Litwie, ale ich tylko ni[...] rych Konstytucja naznaczyła Roku 1598 Wileńskiego, Trockiego, i Żmudzkich i miejsce mają sobie naznaczone przed wszystkiemi Urzędnikami Ziemskiemi. Ich obligacja znaczy się być Gospodarzami Wojska podczas pospolitego ruszenia, bo są i inni Ciwonowie jakoby Ekonomi Dóbr Królewskich, które Urzędy i Senatorowie biorą na siebie.
HORÓDNICY mają zwierzchność i komendę nad Zamkami i fortecami.
MOSTOWNICY Mostów pilnują, i oko mają na reparacją ich.
BUDOWNICY mają oko na reparacją Miast i Zamków.
LeśnICY są także tak w
swoich. Obierani są każdy w swoim Powiecie tak jak Podkomorzowie, ale podają 4. Kandydatów Krôlowi, z których jednemu Król przywiley daje. URZĘDNICY
CIWONOWIE są także w Litwie, ale ich tylko ni[...] rych Konstytucya naznaczyła Roku 1598 Wileńskiego, Trockiego, i Zmudzkich i mieysce mają sobie naznaczone przed wszystkiemi Urzędnikami Ziemskiemi. Ich obligacya znaczy śię byc Gospodarzami Woyska podczas pospolitego ruszenia, bo są i inni Ciwonowie jakoby Ekonomi Dóbr Królewskich, które Urzędy i Senatorowie biorą na śiebie.
HORODNICY mają zwierzchność i kommendę nad Zamkami i fortecami.
MOSTOWNICY Mostów pilnują, i oko mają na reparacyą ich.
BUDOWNICY mają oko na reparacyą Miast i Zamków.
LESNICY są także tak w
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 220
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
niż żal; dajże pokój, Włochu. 260. ROGI
Kiedy z Góry Synajskiej, jak dziki żubr z Idy, Schodził Mojżesz, rogami straszył wszytkie Żydy, Które konwersacja i z Bogiem rozmowy,
Że ją musiał zakrywać, wyraszczały z głowy. Boję się, że i ty masz swe osobne bożki, Boć się znaczą po czele tu i ówdzie rożki. Nikt by nie wdział twej czapki, tak się ciebie boim; Barzo dobrze, żeś czoło obwinął zawojem: Nie, żebyś miał nimi bóść, bo dopiero sęczki, Owe straszne w dębowej ferezyjce klęczki, Kiedy usieść nie mogąc, bo cię i tam boli, Swej boginiej
niż żal; dajże pokój, Włochu. 260. ROGI
Kiedy z Góry Synajskiej, jak dziki żubr z Idy, Schodził Mojżesz, rogami straszył wszytkie Żydy, Które konwersacyja i z Bogiem rozmowy,
Że ją musiał zakrywać, wyraszczały z głowy. Boję się, że i ty masz swe osobne bożki, Boć się znaczą po czele tu i ówdzie rożki. Nikt by nie wdział twej czapki, tak się ciebie boim; Barzo dobrze, żeś czoło obwinął zawojem: Nie, żebyś miał nimi bóść, bo dopiero sęczki, Owe straszne w dębowej ferezyjce klęczki, Kiedy usieść nie mogąc, bo cię i tam boli, Swej boginiej
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 305
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
wrócił się, tak wieląż stopniów nazad? I wróciło się słońce dziesięć linij wzwyż. 2. O zegarze, który Pismo Z. nazywa Horologum Achas Zegar Achasów, Tostatus, na to miejsce, przywodzi zdanie: Lineae in horologio Achas, spatum dici, non horis, sed semiboris distinguebant to jest, że godzina się znaczyła, kiedy tylko pułgodziny było. Panowie, komu szkoła, komu Kazanie zda się długie, jak dwie linie, jak dwie godzinie: u niego dwie godzinie, co w-samej rzeczy jest godzina. i pół godzina u niego Mszy Świętej, godziną się widzi. O, u takiego staroświecki jest zegarek, zegarek Achasów. Nu
wroćił się, ták wieląż stopniow názad? I wroćiło się słonce dźiesięć liniy wzwyż. 2. O zegárze, ktory Pismo S. názywa Horologum Achas Zegar Achasow, Tostatus, ná to mieysce, przywodźi zdánie: Lineae in horologio Achas, spatum dici, non horis, sed semiboris distinguebant to iest, że godźiná się znáczyłá, kiedy tylko pułgodźiny było. Pánowie, komu szkołá, komu Kazánie zda się długie, iák dwie liniie, iák dwie godźinie: v niego dwie godźinie, co w-sámey rzeczy iest godźiná. i poł godźiná v niego Mszy Swiętey, godźiną się widźi. O, v tákiego stároświecki iest zegárek, zegárek Achásow. Nu
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 41
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
, że się tu mądrzy znaczą, którzy mają flammę w-głowie, co się im nie ćmi rozum, ale się nad głową zapalona wydaje światłość. 7. ZAKŁADAM, do tłumaczenia tego Pisma, że Job był Królem, Iob filius Zare de Bosera Rex Idumaeorum post Esau. Zakładam i to, że przez lampę znaczy się władza Królewska. i tak obiecując Bóg, że Syn Salomona, choć ci nie nad wszystkimi pokoleniami, panować przedcię miał, wyraża to: Vt remaneat lucerna, Dauid seruo meo, zostanie lampa, albo świeca słudze memu Dawidowi, a świeca ta Króla znaczy. Pytajcie się Panowie Politycy, czemu to władza Królewska nie
, że się tu mądrzy znaczą, ktorzy máią flámmę w-głowie, co się im nie ćmi rozum, ále się nád głową zápalona wydáie świátłość. 7. ZAKŁADAM, do tłumáczenia tego Pismá, że Iob był Krolem, Iob filius Zare de Bosera Rex Idumaeorum post Esau. Zákładam i to, że przez lámpę znáczy się władza Krolewska. i ták obiecuiąc Bog, że Syn Sálomoná, choć ći nie nád wszystkimi pokoleniámi, pánowáć przedćię miał, wyraża to: Vt remaneat lucerna, Dauid seruo meo, zostánie lámpá, álbo świecá słudze męmu Dawidowi, á świecá tá Krolá znáczy. Pytayćie się Pánowie Politycy, częmu to władza Krolewska nie
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 42
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
władza Królewska. i tak obiecując Bóg, że Syn Salomona, choć ci nie nad wszystkimi pokoleniami, panować przedcię miał, wyraża to: Vt remaneat lucerna, Dauid seruo meo, zostanie lampa, albo świeca słudze memu Dawidowi, a świeca ta Króla znaczy. Pytajcie się Panowie Politycy, czemu to władza Królewska nie znaczy się słońcem, ale lampą i świecą? Słońce świeci choć mu nic nie dasz, nie opatrzysz: ale nie daj jedno lampie dostatku, nie daj jej, co by trawić, czym by się sustentować mogła, zgaśnie lampa. Nie trzebać mieć Pana nazbyt bogatego, bo by Potencja jego ciężka była wolności, ale przedcię
władza Krolewska. i ták obiecuiąc Bog, że Syn Sálomoná, choć ći nie nád wszystkimi pokoleniámi, pánowáć przedćię miał, wyraża to: Vt remaneat lucerna, Dauid seruo meo, zostánie lámpá, álbo świecá słudze męmu Dawidowi, á świecá tá Krolá znáczy. Pytayćie się Pánowie Politycy, częmu to władza Krolewska nie znáczy się słońcem, ále lámpą i świecą? Słońce świeći choć mu nic nie dasz, nie opátrzysz: ále nie day iedno lámpie dostátku, nie day iey, co by trawić, czym by się sustentowáć mogłá, zgáśnie lámpá. Nie trzebáć mieć Páná názbyt bogátego, bo by Potencyia iego ciężka byłá wolnośći, ále przedćię
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 42
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
Dobrotliwy Panie Ojcze, jeść dla Boga, jeść, wżdyć to ten Syn twój, nie skarżył się, że odarty, nie skarżył się, że boso chodził, to mu w-ustach brzmiało, co na żołądku bolało. Etego hic fame pereo, a ja tu głodem ginę. 5. PRZEZ TĘN PIERŚĆIEŃ znaczy się według Ambrożego Świętego wiara Annulus est signaculum Fidei Sincerae, a czemuż to ten pierścionek kładą na ręce? izaliż nie był zwyczaj u starożytności, zawieszać je przy uchu, zawodzić przy nosie, który zwyczaj i teraz się między Arabkami, ba i Ormiankami Perskiemi znajduje; Ociec każe mu kłaść pierścionek, a jeszcze nie
Dobrotliwy Pánie Oycze, ieść dla Bogá, ieść, wżdyć to ten Syn twoy, nie skárzył się, że odárty, nie skárzył się, że boso chodźił, to mu w-ustách brzmiáło, co ná zołądku boláło. Etego hic fame pereo, á ia tu głodęm ginę. 5. PRZEZ TĘN PIERŚĆIEŃ znáczy się według Ambrożego Swiętego wiárá Annulus est signaculum Fidei Sincerae, á czemuż to ten pierścionek kłádą na ręce? izaliż nie był zwyczay v stárożytnośći, záwieszáć ie przy vchu, záwodźić przy nośie, ktory zwyczay i teraz się między Arábkámi, bá i Ormiánkámi Perskiemi znáyduie; Oćiec każe mu kłáść pierśćionek, á ieszcze nie
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 48
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
, Nihil invenerunt. Śni się wam Panowie żeści wy Panowie, nie jesteście: długoż tych waszych bogactw? Modicum et non videbitis w krótce, i zginą: ale przedcię długo ich będzie? tak długo jako skarbu we śnie, dum evigilant nihil inventunt. Ocknąwszy się nic nieznajdują. Przez drzewa chodzące, znaczą się odmiany świeckości. KAZANIE II. Ludzie bogaci nic w-ręku swoich nieznajdują. NA III. NIEDZ: PO WIELKIEJ NOCY. KAZANIE II. Cassiodor WTÓRA CZĘSC.
7. UWażmy drobniej to rozbierając, jako to zawody świata tego, szczęścia, i bogactwa przemijają, jako się o nich mówić może: Modicum et
, Nihil invenerunt. Sni się wam Pánowie żeśći wy Pánowie, nie iesteśćie: długoż tych wászych bogactw? Modicum et non videbitis w krotce, i zginą: ále przedćię długo ich będźie? ták długo iáko skárbu we śnie, dum evigilant nihil inventunt. Ocknąwszy się nic nieznayduią. Przez drzewa chodzące, znaczą się odmiany świeckośći. KAZANIE II. Ludźie bogáći nic w-ręku swoich nieznayduią. NA III. NIEDZ: PO WIELKIEY NOCY. KAZANIE II. Cassiodor WTORA CZĘSC.
7. UWażmy drobniey to rozbieráiąc, iáko to zawody świátá tego, szczęśćia, i bogáctwá przemiiáią, iáko się o nich mowić może: Modicum et
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 80
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
komputuje się według wymiaru Matematycznego na Niebie, to jest według różnej Konstelacyj i Płanet w biegu korespondujących miejscom ziemskim. P. Co to jest Długość, i jak się brać powinna na Kuli Ziemnej? O. Jest to wymiar miejsca na Equatorze. Brać się zaś powinien wymiar długości od pierwszej Południowej linii; która na Mapie znaczy się literami: r. z. t. u. wciąż idąc ku prawej ręce, to jest ku Wschodowi, aż póki do tejże samej nie przyjdziesz linii z kądeś wyszedł, to jest do pierwszego Merydiana. P. Któryż jest pierwszy Merydian na tej i na innych Mapach? O. Idzie to według upodobania
komputuie się według wymiaru Matematycznego na Niebie, to iest według rożney Konstellacyi y Płanet w biegu korresponduiących mieyscom ziemskim. P. Co to iest Długość, y iak się brać powinna na Kuli Ziemney? O. Jest to wymiar mieysca na Aequatorze. Brać się zaś powinien wymiar długosci od pierwszey Południowey linii; ktora na Mappie znaczy się literami: r. s. t. u. wciąż idąc ku prawey ręce, to iest ku Wschodowi, aż poki do teyże samey nie przyidziesz linii z kądeś wyszedł, to iest do pierwszego Merydiana. P. Ktoryż iest pierwszy Merydian na tey y na innych Mappach? O. Idzie to według upodobania
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 14
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
od niego tytuł/ i pretekst tego Państwa i starszeństwa podany. Pierwszy z Dekretu Pana Chrystusowego/ Paś owce moje, i ty jesteś Piotr, a na tej opoce, zbuduję Kościół mój. Abowiem gdy mówi Pan/ paś owce moje/ wykłada Papież generaliter mówi moje, a nie singulariter, te albo owe, skąd się znaczy, że mu wszystkie są zlecone. Drugą przyczynę przywodzi Papież z daniny Cesarza Konstantyna. Gdzie piszą iż Konstantyn dał starszeństwo Papieżowi nad wszystkiemi wszego świata Cerkwiami. Ale obaczymi jeżeli Papież w on błąd nie wpada/ którego w prawie pospolitym i w sądziech cierpieć nie zwykli. Ani też żadnym sposobem cierpiany być może/ aby Aktor
od niego tituł/ y praetext tego Páństwá y stárszeństwá podány. Pierwszy z Dekretu Páná Chrystusowego/ Páś owce moie, y ty iesteś Piotr, á ná tey opoce, zbuduię Kośćioł moy. Abowiem gdy mowi Pan/ páś owce moie/ wykłada Papież generaliter mowi moie, á nie singulariter, te álbo owe, skąd się znácży, że mu wszystkie są zlecone. Drugą przycżynę przywodźi Papież z dániny Cesárzá Konstántiná. Gdźie piszą iż Konstántyn dał stárszenstwo Papieżowi nád wszystkiemi wszego świátá Cerkwiámi. Ale obacżymi ieżeli Papież w on błąd nie wpada/ ktorego w práwie pospolitym y w sądźiech ćierpieć nie zwykli. Ani też żadnym sposobem ćierpiány być może/ áby Actor
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 50v
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
ex his enim sunt qui penetrant domos et captiuas ducunt mulierculas, oneratas peccatis, quae ducuntur varijs desiderijs. Semper discentes et nunquam ad scientiam virtutis peruenientes, homines corrupti mente, reprobi circa sidem. To jest/ Mówi tedy o Mnichach Zbawiciel (onych zrzód to ukazując złości) Strzeżcie się od kwasu Faryzajskiego, przez który się znaczy obłuda, i zaś, ostrzegajcie się od fałszywych Proroków, którzy przychodzą w owczym odzieniu a we wnątrz są wilki drapieżnemi. Izali nie wilcy są drapieżni w odzieniu owczym, ci którzy słowy i świat ten, i wszystko co na nim jest opuszczają, A uczynkiem samym rzeczy doczesnych nadder łakomie przez fortele, zdrady i kłamstwa
ex his enim sunt qui penetrant domos et captiuas ducunt mulierculas, oneratas peccatis, quae ducuntur varijs desiderijs. Semper discentes et nunquam ad scientiam virtutis peruenientes, homines corrupti mente, reprobi circa sidem. To iest/ Mowi tedy o Mnichach Zbáwićiel (onych zrzod to vkázuiąc złośći) Strzeżćie się od kwásu Pháryzáyskiego, przez ktory się znácży obłudá, y záś, ostrzegayćie się od fałszywych Prorokow, ktorzy przyćhodzą w owcżym odźieniu á we wnątrz są wilki drapieżnemi. Izali nie wilcy są drapieżni w odzieniu owcżym, ći ktorzy słowy y świát ten, y wszystko co ná nim iest opuszcżáią, A vcżynkiem sámym rzecży docżesnych nádder łákomie przez fortele, zdrády y kłamstwa
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 79
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610