habenda ratione godności i zasług w Rzpltej każdego były dawane.
Inflanty mają być w wielkiej konsyderacjej, bo porządku żadnego niemasz, aby magistratus ordinarii byli postanowieni przykładem Korony i W. ks. litewskiego; inaczej będzie niedobrze. Nic tam po gubernatorzech ani komisarzach, którzy pro libitu czynią, co chcą, na kogo też się zwaśnią, majętności ich dobrze wytrząsają, Niemców wsadzają, testimonia fidelitatis dają, naszych z majętności rumują, odsadzają, na zasługi ludzi zasłużonych się rzucają, żołnierze nasyłają. Na co też aby disciplina militaris była postanowiona tak na żołnierza, jako i starszych, która jest namówiona na sejmie roku 1605 i do akt stężyckich jest podana.
habenda ratione godności i zasług w Rzpltej każdego były dawane.
Inflanty mają być w wielkiej konsyderacyej, bo porządku żadnego niemasz, aby magistratus ordinarii byli postanowieni przykładem Korony i W. ks. litewskiego; inaczej będzie niedobrze. Nic tam po gubernatorzech ani komisarzach, którzy pro libitu czynią, co chcą, na kogo też się zwaśnią, majętności ich dobrze wytrząsają, Niemców wsadzają, testimonia fidelitatis dają, naszych z majętności rumują, odsadzają, na zasługi ludzi zasłużonych się rzucają, żołnierze nasyłają. Na co też aby disciplina militaris była postanowiona tak na żołnierza, jako i starszych, która jest namówiona na sejmie roku 1605 i do akt stężyckich jest podana.
Skrót tekstu: PrzestSposCz_II
Strona: 466
Tytuł:
Przestroga i sposób na czasy przyszłe naprawy Rzpltej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
Sędomierz w pośrzodek stawił dla uspokojenia Rzpltej. Co król pozwoliwszy, stawić się na rokosz i satysfakcją dostateczną uczynić, z uczciwością odprawił posły. Cóż uczynił ten mój miły hetman i z swemi zwolennikami? Wnet zjazd uczynił na się do Lwowa, jak Żydowin na pana. Udali to szlachcie ruskiej, iż pan wojewoda krakowski zwaśniwszy się z heretyki i z Boczkajem, chcąc go za króla obrać, ażeby jem konfederacją poprzysiągł i sabatów na pomoc przysełał wojewodzie i Stadnickiemu i sam w kilkadziesiąt tysięcy (przybył), i tak nam chcą pana zrzucić i zamydliwszy jem oczy, zło żeli sobie sejmik pod Wiśnią. Bo pierwej też sami chcieli czynić, aż zaś
Sędomierz w pośrzodek stawił dla uspokojenia Rzpltej. Co król pozwoliwszy, stawić się na rokosz i satysfakcyą dostateczną uczynić, z uczciwością odprawił posły. Cóż uczynił ten mój miły hetman i z swemi zwolennikami? Wnet zjazd uczynił na się do Lwowa, jak Żydowin na pana. Udali to szlachcie ruskiej, iż pan wojewoda krakowski zwaśniwszy się z heretyki i z Boczkajem, chcąc go za króla obrać, ażeby jem konfederacyą poprzysiągł i sabatów na pomoc przysełał wojewodzie i Stadnickiemu i sam w kilkadziesiąt tysięcy (przybył), i tak nam chcą pana zrzucić i zamydliwszy jem oczy, zło żeli sobie sejmik pod Wiśnią. Bo pierwej też sami chcieli czynić, aż zaś
Skrót tekstu: PokNiewinCz_III
Strona: 381
Tytuł:
Pokazanie niewinności rokoszan, miedzy ludzi podanej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1606 a 1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1608
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
pierwej degradowan, a potym na gardle karan. Gdzieby też ziemia tamta podołać temu sama nie mogła, drugie przyległe tamquam ad commune remedium armatae na pomoc ukrzywdzonej onej przybyć powinne będą. A konstytucja ta ma być in omni casu przeciwko każdej zwierzchności nemine prorsus excepto ekstendowana i totaliter zachowana. Drugie remedium jest, iż tyranowie zwaśniwszy się naprzód na prawa pospolite, a potym na każdego dobrego, którego dobrem stróżem wolności i dobra pospolitego być wiedzą, causam non causam kładąc, niczym inszym nie narabiają, jedno pozwy de crimine laesae maiestatis; w co mu też barzo snadno, zwłaszcza in republica libera wpaść, bo mocą wolności naszych może zawsze, i ustnie
pierwej degradowan, a potym na gardle karan. Gdzieby też ziemia tamta podołać temu sama nie mogła, drugie przyległe tamquam ad commune remedium armatae na pomoc ukrzywdzonej onej przybyć powinne będą. A konstytucya ta ma być in omni casu przeciwko każdej zwierzchności nemine prorsus excepto ekstendowana i totaliter zachowana. Drugie remedium jest, iż tyranowie zwaśniwszy się naprzód na prawa pospolite, a potym na każdego dobrego, którego dobrem stróżem wolności i dobra pospolitego być wiedzą, causam non causam kładąc, niczym inszym nie narabiają, jedno pozwy de crimine laesae maiestatis; w co mu też barzo snadno, zwłaszcza in republica libera wpaść, bo mocą wolności naszych może zawsze, i ustnie
Skrót tekstu: RokJak_Cz_III
Strona: 280
Tytuł:
Rokosz jaki ma być i co na nim stanowić.
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
, Ale go może Wenus czym lepszym czestować. Znaczny jest, rozeznasz go między ztem: nie biały, Ale jakoby słońcem wszystek przepalały. Oczki ostre, ogniste, zła myśl, słodkie słowa; Insze na sercu nosi, insze mówi mowa. Słówka jego miód, ale złe serce, gniewliwe, Nieubłagane, gdy się zwaśni, i zdradliwe. Nic prawdy, chytre chłopię, śmieje się i dąsa, Igra i nie folguje, żartuje i kąsa. Włoski ma kędzierzawe i pogląda śmiele, Twarzyczka uporniuchna i wstydu niewiele. Ręczynki ma króciuchne, lecz nimi szeroko Zasiąga i pod ziemię przenika głęboko. Nagie i gołe ciałko, ale myśl kudłata,
, Ale go może Wenus czym lepszym czestować. Znaczny jest, rozeznasz go między stem: nie biały, Ale jakoby słońcem wszystek przepalały. Oczki ostre, ogniste, zła myśl, słodkie słowa; Insze na sercu nosi, insze mówi mowa. Słówka jego miód, ale złe serce, gniewliwe, Nieubłagane, gdy się zwaśni, i zdradliwe. Nic prawdy, chytre chłopię, śmieje się i dąsa, Igra i nie folguje, żartuje i kąsa. Włoski ma kędzierzawe i pogląda śmiele, Twarzyczka uporniuchna i wstydu niewiele. Ręczynki ma króciuchne, lecz nimi szeroko Zasiąga i pod ziemię przenika głęboko. Nagie i gołe ciałko, ale myśl kudłata,
Skrót tekstu: SzymSiel
Strona: 19
Tytuł:
Sielanki
Autor:
Szymon Szymonowic
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Sielanki i pozostałe wiersze polskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Pelc
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1964
barzo wiele/ które drogę ścięlą do śmierci. Gdy tedy ciała nasze tak dobrze pomiarkowane są w tych czterech rzeczach/ w cieple/ w zimnie/ w suchości/ i wilgotności: w ten czas też możemy one nazwać zdrowemi/ i dobrze pomiarkowanemi; ale gdy które z nich wykroczy z przyrodzenia swego/ i na drugie się zwaśniwszy/ i zwycięstwo otrzymawszy ono zatłumia/ a samo się rozkrzewia; natychmiast ciało ludzkie zdrowym być nie może; ale choroba się rodzi takowa/ jakowa jest ona abo wilgotność/ abo też jakowość/ to jest qualitas, po łacinie przewycięzająca. Na przykład/ weźmie górę abo samo ciepło/ abo też cholera/ która jest gorąca
barzo wiele/ ktore drogę śćięlą do śmierći. Gdy tedy ćiáłá nasze ták dobrze pomiárkowáne są w tych cżterech rzecżách/ w ćieple/ w źimnie/ w suchośći/ y wilgotnośći: w ten cżás też możemy one názwáć zdrowemi/ y dobrze pomiárkowánemi; ále gdy ktore z nich wykrocży z przyrodzenia swego/ y ná drugie się zwaśniwszy/ y zwyćięstwo otrzymawszy ono zátłumia/ á samo się roskrzewia; natychmiast ćiało ludzkie zdrowym bydź nie może; ále chorobá się rodźi tákowa/ iakowa iest oná ábo wilgotność/ ábo też iakowość/ to iest qualitas, po łáćinie przewyćięzáiąca. Ná przykład/ wezmie gorę ábo sámo ćiepło/ ábo też cholerá/ ktora iest gorąca
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 138.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
, minor od Pana potentia. PIĄTA
4to. Nietylko vitiis resistere Biskup odważną pobożnością może napominająć, jako Paster: przestrzegając jako Senator, łając w ostatku jako Ksiądz; ale też ma, i powinien mieć łaskawą pobożność, jako też Authoritatem, i do pogodzenia zajątrzonych serc ochotę. Naprzykład: zawezmą się Domy, zwaśnią się wielcy ludzie, zaczepią się na honorach Dygnitarze, że na ich zwadzie zatamują się obrady Rzeczypospolitej, Imminet Same Sejmu zerwanie, nad którą ranę Ojczyzna nasza nic cięższego, i gorszego otrzymać niemoże in Corpore politico. A któż do pojednania rozróżnionych animuszów sposobniejscy być może, i powinien, jako oedni Biskupi? oni najprzód partialitates
, minor od Paná potentia. PIĄTA
4tó. Nietylko vitiis resistere Biskup odważną pobożnośćią może nápomináiąć, iáko Paster: przestrzegaiąc iáko Senator, łaiąc w ostátku iáko Xiądz; ále też ma, y powinien mieć łaskawą pobożność, iáko też Authoritatem, y do pogodzenia záiątrzonych serc ochotę. Náprzykład: záwezmą się Domy, zwaśnią się wielcy ludźie, záczepią się ná honorách Dignitarze, że ná ich zwadźie zátamuią się obrady Rzeczypospolitey, Imminet Sáme Seymu zerwánie, nád ktorą ránę Oyczyzná nászá nic ćięższego, y gorszego otrzymać niemoże in Corpore politico. A ktoż do poiednánia rozrożnionych ánimuszow sposobnieyscy być może, y powinien, iáko oedni Biskupi? oni nayprzod partialitates
Skrót tekstu: RadzKwest
Strona: 85
Tytuł:
Kwestie polityczne
Autor:
Franciszek Radzewski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
, każdy kontentował się zwykłym trybem prawa pospolitego. Sami Jezuitowie, jako orłowie, nad wszytkimi, nie tylko świeckimi, ale i duchownymi wysoko bujać a legibus non subesse, sed praeesse chcąc, forum eorum, uti de iure tenentur actores, sequi nolunt, ale je pro arbitrio sobie wymyślają i żeby tych, na których się zwaśnili, nachylić mogli, ex diversissimis causarum generibus novum, et quidem absurdissimum actionis et processus modum zlepiają. Zal się Boże, że na takie prawodawcę ojczyzna nasza przychodzi. Ale przypatrzmy się jeszcze, co pokarawszy na gardle urząd z mieszczany o krzywdę Jezuicką, dziać się dalej ma. Takie są słowa konstytucji:
»Et nihilominus
, każdy kontentował się zwykłym trybem prawa pospolitego. Sami Jezuitowie, jako orłowie, nad wszytkimi, nie tylko świeckimi, ale i duchownymi wysoko bujać a legibus non subesse, sed praeesse chcąc, forum eorum, uti de iure tenentur actores, sequi nolunt, ale je pro arbitrio sobie wymyślają i żeby tych, na których się zwaśnili, nachylić mogli, ex diversissimis causarum generibus novum, et quidem absurdissimum actionis et processus modum zlepiają. Zal się Boże, że na takie prawodawcę ojczyzna nasza przychodzi. Ale przypatrzmy się jeszcze, co pokarawszy na gardle urząd z mieszczany o krzywdę Jezuicką, dziać się dalej ma. Takie są słowa konstytucyej:
»Et nihilominus
Skrót tekstu: UważKonstCz_III
Strona: 304
Tytuł:
Krótkie uważenie konstytucyej nowotniej o Jezuitach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1618
, podkanclerzemu koronnemu, podobno czasu pogodnego do wyświadczenia dysymulowanej niełaski oczekiwał. W tym czasie Radziejowski z żoną swoją niedawno poślubioną, przedtym Kazanowską, marszałkową nadworną koronną, poróżnił się, za powodem znać rodzonego jej Słuszki, chorążego województwa litewskiego. Więc jako między pany nie było konfidencyjej, tak i słudzy ich znać umyślnie między sobą zwaśnili się i powadziwszy się między sobą, ledwie nie z przyczyny sług podkanclerskich, i panów w to wmieszali, bo słudzy podkanclerzego na młódź Słus- Rok 1651
czyną w Warszawie, pod bokiem królewskim wsiadłszy, aż ich do dworu pańskiego pędzili i wielu nasiekli, w ostatku i samego Słuszkę pana ich zastraszyli. Udawano, że i sam
, podkanclerzemu koronnemu, podobno czasu pogodnego do wyświadczenia dyssymulowanej niełaski oczekiwał. W tym czasie Radziejowski z żoną swoją niedawno poślubioną, przedtym Kazanowską, marszałkową nadworną koronną, poróżnił się, za powodem znać rodzonego jej Słuszki, chorążego województwa litewskiego. Więc jako między pany nie było konfidencyjej, tak i słudzy ich znać umyślnie między sobą zwaśnili się i powadziwszy się między sobą, ledwie nie z przyczyny sług podkanclerskich, i panów w to wmieszali, bo słudzy podkanclerzego na młódź Słus- Rok 1651
czyną w Warszawie, pod bokiem królewskim wsiadłszy, aż ich do dworu pańskiego pędzili i wielu nasiekli, w ostatku i samego Słuszkę pana ich zastraszyli. Udawano, że i sam
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 91
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
wysep, i dotrzymuje jakoby fortec nie dobytych, tyle gór skalistych, i innych wiele, ustawiczne z siebie miedzy nurtami morskiemi wypuszczających płomienie, niby to straże jakieś, pilnie przestrzegające brzegów i Państwa ziemi. Widziemy tedy, jak wojują oczywiście Elementa z sobą, a my małe stworzenia, zwadom dziwujemy się i wojnom, które zwaśniwszy się prowadziemy miedzy sobą. Dziś zabierze woda brzegi, i zakroi wielkie kawały ziemi, jutro znowu odsypie ziemia piaskami, i z gwałtem odeprze naprzykrzoną wody swywolą; wypadnie z boku potężny wicher, i zmiesza to oboje razem; wznieci się potym z jednej iskierki ogień, a rozmnożywszy się w oka mgnieniu zaćmi obłokami niebo, zagęści
wysep, i dotrzymuie iakoby fortec nie dobytych, tyle gór skalistych, i innych wiele, ustawiczne z siebie miedzy nurtami morskiemi wypuszczaiących płomienie, niby to straże iakieś, pilnie przestrzegaiące brzegow i Państwa ziemi. Widziemy tedy, iak woiuią oczywiście Elementa z sobą, á my małe stworzenia, zwadom dziwuiemy się i woynom, które zwaśniwszy się prowadziemy miedzy sobą. Dziś zabierze woda brzegi, i zakroi wielkie kawały ziemi, iutro znowu odsypie ziemia piaskami, i z gwałtem odeprze naprzykrzoną wody swywolą; wypadnie z boku potężny wicher, i zmiesza to oboie razem; wznieci się potym z iedney iskierki ogień, á rozmnożywszy się w oka mgnieniu zaćmi obłokami niebo, zagęści
Skrót tekstu: KryszStat
Strona: 67
Tytuł:
Stateczność umysłu
Autor:
Andrzej Kazimierz Kryszpin Kirszensztein
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769
: więc oni piszą chcąc się nam zachować/ drudzy wiedzą nasze przyrodzenie/ jadą do nas z nowinami rzkomo/ a ono żeby się najedli i napili. Wiele tedy nie pewnych nowin drudzy przynosząc do nas/ plotkami nas zabawiają/ których potym idziej je rozsyłając z lekkością/ i z szkodą używamy. Bo może też kto zwaśniwszy się na mię/ puścić złą sławę o mnie/ abo o dzieciach moich/ abo o żenie czyjej/ abo o przyjacielu/ abo też także o tobie/ i o żenie twojej/ rć. a więc już tego słuchać mamy: więc już to do ludzi odsyłać: i owszem lepiej w takowych rzeczach szkodliwych tak z sobą
: więc oni piszą chcąc się nam záchowáć/ drudzy wiedzą násze przyrodzenie/ iádą do nas z nowinámi rzkomo/ á ono żeby się náiedli y nápili. Wiele tedy nie pewnych nowin drudzy przynosząc do nas/ plotkámi nas zábawiáią/ ktorych potym idźiey ie rozsyłáiąc z lekkośćią/ y z szkodą vżywamy. Bo może też kto zwaśniwszy się ná mię/ puśćić złą sławę o mnie/ ábo o dźiećiách moich/ ábo o żenie czyiey/ ábo o przyiaćielu/ ábo też tákże o tobie/ y o żenie twoiey/ rć. á więc iuż tego słucháć mamy: więc iuż to do ludźi odsyłáć: y owszem lepiey w tákowych rzeczách szkodliwych ták z soba
Skrót tekstu: StarPopr
Strona: 68
Tytuł:
Poprawa niektórych obyczajów polskich potocznych
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1625
Data wydania (nie później niż):
1625