, Torczyn, Targowice, Ostróg, Zasław, Połonne; stanąłem dobrą arcy drogą w Berdyczowie 15 Julii, w wigilią Najświętszej Panny Szkaplerznej, pro solennitate festu zakonników tamecznych introdukowanych przez nas post revolutiones praeteritas. Zgodziłem się z ichmość księżą karmelitanami justis mediis za przybyciem iksiędza prowincjała godnego i zacnego, i dziwnie wielkiej łagodności kapłana z domu Brzostowskich, a według zwyczaju zakonnego imieniem Georgii a Sancto Adalberto, który cały tydzień w Berdyczewrie mieszkał. Czyniliśmy mu wygody i przysługi tak mieszkającemu jako odjeżdżającemu, według możności i kraju.
Przejeżdżaliśmy się często mieszkając w Berdyczowie, to do Białopola, to do pasiek i polowaniem bawiąc się. Stamtąd,
, Torczyn, Targowice, Ostróg, Zasław, Połonne; stanąłem dobrą arcy drogą w Berdyczowie 15 Julii, w wigilią Najświętszéj Panny Szkaplerznéj, pro solennitate festu zakonników tamecznych introdukowanych przez nas post revolutiones praeteritas. Zgodziłem się z ichmość księżą karmelitanami justis mediis za przybyciem jksiędza prowincyała godnego i zacnego, i dziwnie wielkiéj łagodności kapłana z domu Brzostowskich, a według zwyczaju zakonnego imieniem Georgii a Sancto Adalberto, który cały tydzień w Berdyczewrie mieszkał. Czyniliśmy mu wygody i przysługi tak mieszkającemu jako odjeżdżającemu, według możności i kraju.
Przejeżdżaliśmy się często mieszkając w Berdyczowie, to do Białopola, to do pasiek i polowaniem bawiąc się. Ztamtąd,
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 167
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
miałyby odłączyć/ oddalił nas: zgrzeszylismy przed tobą Panie/ Błagamy cię: ty miłosierdny przebacz/ prosimy/ pośliznęlismy się/ za grzech tego nie mienilismy/ przed tobą Ojcem sprawa niech prośba nasza plac otrzyma; i lubo to wielki występek nasz/ wszakże mnogość grzechów naszych do jednej sumy/ lubo miłosierdzia/ lubo łagodności twojej referujemy. Nie daje synom Ociec gdy proszą o chleb/ kamienia? ni w miasto ryby do jedzenia otruty pełnego węża? I ty jeden miłosierdny/ gdy prosim przebaczenia to podasz nam miłościwie/ abyśmy cię chwalili z temi/ którzy na wiek wieków sławe twoję/ i od końca ziemie do końca tejżę rozsławiają.
miáłyby odłączyć/ oddalił nas: zgrzeszylismy przed tobą Pánie/ Błagamy ćię: ty miłośierdny przebácz/ prośimy/ pośliznęlismy się/ zá grzech te^o^ nie mienilismy/ przed tobą Oycẽ spráwá niech prośbá nászá plác otrzyma; y lubo to wielki występek nász/ wszákże mnogość grzechow nászych do iedney sumy/ lubo miłośierdźia/ lubo łágodnośći twoiey referuiemy. Nie dáie synom Oćiec gdy proszą o chleb/ kámieniá? ni w miásto ryby do iedzenia otruty pełnego wężá? Y ty ieden miłośierdny/ gdy prośim przebáczenia to podasz nam miłośćiwie/ ábysmy ćię chwalili z temi/ ktorzy ná wiek wiekow słáwe twoię/ y od końcá źiemie do końcá teyżę rozsławiáią.
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 140.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
miastu, które ma mądrych Regentów.
Dobrodziejstwo wziąć, jest wolność stracić.
Dobre się długo pamięta, a złe jeszcze dłużej.
Dobrze czyń, a wiedz komu.
Zdrowem z Bożej łaski, ale mieszek płaski.
Dwa kroć daje kto rychło; a trzy kroć, kto ochotnie.
Starzy ludzie dwa razy dziećmi.
Ojcowska łagodność psuje Syna.
Dobry to przyjaciel, który przestrzega.
Kto do korda, Pani Horda.
Często szkoda dobrego, potyka minąwszy złego.
Dobrych łatwo oszukać.
Kto złym pobłaża, dobrych uraża.
Jedna mała wada piękną sprawę oszpeci.
Schować nie szkodzi, co się nagodzi.
Natura lubi ciepło.
Gdy pieska biją i lewek
miastu, ktore ma mądrych Regentow.
Dobrodzieystwo wziąć, jest wolność straćić.
Dobre śię długo pamięta, a złe jeszcze dłużey.
Dobrze czyń, a wiedz komu.
Zdrowem z Bożey łaski, ale mieszek płaski.
Dwa kroć daje kto rychło; a trzy kroć, kto ochotnie.
Starzy ludzie dwa razy dziećmi.
Oycowska łagodność psuie Syna.
Dobry to przyjaciel, ktory przestrzega.
Kto do korda, Pani Horda.
Często szkoda dobrego, potyka minąwszy złego.
Dobrych łatwo oszukać.
Kto złym pobłaża, dobrych uraża.
Jedna mała wádá piękną sprawę oszpeci.
Schować nie szkodźi, co śię nagodźi.
Natura lubi ciepło.
Gdy pieska biją y lewek
Skrót tekstu: FlorTriling
Strona: 24
Tytuł:
Flores Trilingues
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Johannes Zacharias Stollius
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przysłowia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1702
Data wydania (nie wcześniej niż):
1702
Data wydania (nie później niż):
1702
nieszczęścia, bój się nieszczęścia.
Przestawać na swym, na pewniejsze bogactwo.
Śmierć utrapionym pożądana. Żywot w nędzy nie luby.
Czyniąc dobrze, nie bój się nikogo.
Nie pożądaj cudzego, bo nie pożyjesz swego.
Pańska rzecz obiecować, chłopska dawać
Pańskiej to jest zamysł głowy, Dobrze czynić, choć złe mowy.
Łagodnością więcej sprawisz, niż surowością.
Kto wiele obiecuje, mało ziści.
Wielomowny, rzadko słowny.
Kto co umie, tego się nie ujmie.
Dobre się nigdy nie uprzykrzy.
Mała rzecz podczas wiele pomoże, podczas zaszkodzi.
Kto zawsze jedno prawi, nie barzo się sławi.
Mieszka dziękami nie napelnisz, ale dzięgami.
nieszczęśćia, boy śię nieszczęśćia.
Przestawać na swym, na pewnieysze bogactwo.
Smierć utrapionym pożądana. Zywot w nędzy nie luby.
Czyniąc dobrze, nie boy śię nikogo.
Nie pożąday cudzego, bo nie pożyjesz swego.
Pańska rzecz obiecować, chłopska dawać
Pańskiey to jest zamysł głowy, Dobrze czynić, choć złe mowy.
Łagodnośćią więcey sprawisz, niż surowośćią.
Kto wiele obiecuje, mało ziśći.
Wielomowny, rzadko słowny.
Kto co umie, tego śię nie uymie.
Dobre śię nigdy nie uprzykrzy.
Mała rzecz podczas wiele pomoże, podczas zaszkodźi.
Kto zawsze jedno prawi, nie barzo śię sławi.
Mieszka dziękami nie napelnisz, ale dzięgami.
Skrót tekstu: FlorTriling
Strona: 156
Tytuł:
Flores Trilingues
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Johannes Zacharias Stollius
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przysłowia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1702
Data wydania (nie wcześniej niż):
1702
Data wydania (nie później niż):
1702
Konsylium Biskupskie/ przez drugi List tegoż Cesarza już wespół i z zebranymi Biskupami o poweszechny Synod w te słowa prosi. A jeśli się którzy z czystością wiary naszej, i z poważnością Ojców śś. nie zgadzają. Konsylium powszechne we Włsozech, Synod który się dla tej przyczyny w Rzymie zebrał/ Zemną prosi/ aby łagodność twoja mieć pozwolił. aby się wszyscy wespół zebrawszy/ tym/ którzy albo prze niewiadomość/ albo prze strach odpadli/ naprawą mogli zabieżeć. A jeśliż dla tego tak wielce poważany i wyniosły Rzymski stolec być powiadają/ że w Rzymie Piotr ś. Apostoł śmierć podjął. Nie równo zacnieszy i poważniejszy Hierozolimski będzie dla tego
Concilium Biskupskie/ przez drugi List tegoż Cesárzá iuż wespoł y z zebránymi Biskupámi o poweszechny Synod w te słowá prośi. A ieśli sie ktorzy z cżystośćią wiary naszey, y z poważnośćią Oycow śś. nie zgadzáią. Concilium powszechne we Włsozech, Synod ktory się dla tey przycżyny w Rzymie zebrał/ Zemną prośi/ áby łágodność twoiá mieć pozwolił. áby się wszyscy wespoł zebrawszy/ tym/ ktorzy álbo prze niewiádomość/ álbo prze strách odpádli/ naprawą mogli zábieżeć. A ieśliż dla tego ták wielce poważany y wyniosły Rzymski stolec być powiádáią/ że w Rzymie Piotr ś. Apostoł śmierć podiął. Nie rowno zacnieszy y poważnieyszy Hierozolimski będźie dla tego
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 47
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
która o zgubie dusze twojej ustawicznie się stara/ wyrzuć z piersi twoich zaraźliwe jej mleko/ a zwlecz z siebie tę/ która cię na wieczne twoje zhańbienie przyodziała szatę. Porzuć przed nogami jej wszytkie któremi cię zwiodła marności. Uciekaj od niej by nago jako Josef od niewiasty/ namniej się nazad nie oglądając/ aby cię łagodnością mowy swojej po wtóre nie zbłaźniła/ i sieciami ust swoich znowu nie uwikłała. Lepiej tobie nagiemu w światłości/ niżli kosztownie ubranemu w ciemności ustawicznych błędów się najdować. Nie wstydaj się na czas mały bieżeć nago/ abyś i przed ludźmi i przed Anioły Bożemi w szatę wiecznego wesela ubranym się być okazał. Wspomni synu
ktora o zgubie dusze twoiey vstáwicżnie się stára/ wyrzuć z pierśi twoich záráźliwe iey mleko/ á zwlecż z śiebie tę/ ktora ćię ná wiecżne twoie zháńbienie przyodźiałá szátę. Porzuć przed nogámi iey wszytkie ktoremi ćię zwiodłá márnośći. Vćiekay od niey by nágo iáko Ioseph od niewiásty/ namniey się názad nie oglądáiąc/ áby ćie łágodnośćią mowy swoiey po wtore nie zbłaźniłá/ y śiećiámi vst swoich znowu nie vwikłáła. Lepiey tobie nágiemu w świátłośći/ niżli kosztownie vbránemu w ciemnośći vstáwicżnych błędow się naydowáć. Nie wstyday się ná cżás máły bieżeć nágo/ ábyś y przed ludźmi y przed Anioły Bożemi w szátę wiecżnego wesela vbránym się być okazał. Wspomni synu
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 76v
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
drugich rozpędziła, a podczas zaś pokoju tenże Kościół był zawarty.
WOJNĘ u Katolików wypowiedzieć eks justis cuusis godzi się, lub na obronę Religii, lub granic Państwa swego, jako patet z nieżliczonych Pisma Z. przykładów. Anabaptiste Heretycy i Sociniani mają za wielki grzech u Chrześcijan Wojnę, rację dając, iż Chrześcijańskiemu Człekowi łagodność, dobroć, nie okrucieństwo przystoi: Ze Wojna jest zbiorem i stekiem wszelkiej nieprawości: że CHRYSTUS ją zakazał, mówiąc Piotrowi: Absconde Gladium in vaginám. Ale ta ich nierozumna i błędna nauka refutuje się sequentibus. Święty Ambroży Sermone 66. pięknie dystyngwuje, która godziwa Wojna: Non est delictum militáre, sed propter praedam
drugich rospędziła, á podczas zaś pokoiu tenże Kościoł był zawarty.
WOYNĘ u Katolikow wypowiedzieć ex iustis cuusis godzi się, lub na obronę Religii, lub granic Państwá swego, iako patet z nieżliczonych Pisma S. przykładow. Anabaptistae Heretycy y Sociniani maią za wielki grzećh u Chrzescian Woynę, racyę daiąc, iż Chrześciańskiemu Cżłekowi łagodność, dobroć, nie okrucieństwo przystoi: Ze Woyna iest zbiorem y stekiem wszelkiey nieprawości: że CHRYSTUS ią zakazał, mowiąc Piotrowi: Absconde Gladium in vaginám. Ale ta ich nierozumna y błędna nauka refutuie się sequentibus. Swięty Ambroży Sermone 66. pięknie dystyngwuie, ktora godziwa Woyna: Non est delictum militáre, sed propter praedam
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 426
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Masyj w brzuchu jej zbrojnego znaleziono człeka, według Pliniusza. W strachu dzieci połyka, jak strach ominie wyrzuca żywe z siebie, teste Ravisio.
DIES Rybka jednego dnia się urodzi, urośnie, zamrze, według Albertusa Wielkiego.
DELPHINUS, Delphin, albo Świnia morska, według Ateneusza i Arystotelesa żółci nie ma, dlatego pełen łagodności. Sami się in suo genere dziwnie lubią. Gdy pod Karią Miastem jednego złowiono, drugich przybyłagromada bronić towarzysza, aż go wypuszczono nazad w wodę, teste Ionstono. Najbardziew lubi, gdy go kto Szymona woła imieniem, śpiewaniem, świstaniem, i muzyką dziwnie się delektuje; co jeno usłyszy na Okręcie, zaraz się
Masyi w brzuchu iey zbroynego znaleziono człeka, według Pliniusza. W strachu dzieci połyka, iak strach ominie wyrzuca żywe z siebie, teste Ravisio.
DIES Rybka iednego dnia się urodzi, urośnie, zamrze, według Albertusa Wielkiego.
DELPHINUS, Delphin, albo Swinia morska, według Ateneusza y Aristotelesa żołci nie ma, dlatego pełen łagodności. Sami się in suo genere dziwnie lubią. Gdy pod Karyą Miastem iednego złowiono, drugich przybyłagromada bronić towarzysza, aż go wypuszczono názad w wodę, teste Ionstono. Naybardziew lubi, gdy go kto Szymona woła imieniem, spiewaniem, świstaniem, y muzyką dziwnie się delektuie; co ieno usłyszy na Okręcie, zaraz się
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 625
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, i Urbanowicz, który potem był generałem w wojsku moskiewskim, ale Pociej wielkim szczęściem uszedł do Sasów w Lublinie stojących. Potem ta konfederacja przez sejm traktatowy lubelski r. 1717 rozwiązana została.
Wziął potem Pociej po Sapiezie województwo wileńskie i do takiej przyszedł w Litwie konsyderacji, że co chciał, wszystko z wielką polityką i łagodnością czynił, częstował zawsze z wielkim zbytkiem i sam pił, ale się często pijanym czynił, aby z drugich pijanych skrytości ich wyrozumiał.
Raz Sapiehowie zebrali się chcąc swój trybunał ufundować. Był deputatem z Słonima obrany Sapieha, kasztelan trocki, w pretensji laski trybunalskiej. Zjechali się tedy wszyscy bardzo gromadnie do Wilna. Zjechał i
, i Urbanowicz, który potem był generałem w wojsku moskiewskim, ale Pociej wielkim szczęściem uszedł do Sasów w Lublinie stojących. Potem ta konfederacja przez sejm traktatowy lubelski r. 1717 rozwiązana została.
Wziął potem Pociej po Sapiezie województwo wileńskie i do takiej przyszedł w Litwie konsyderacji, że co chciał, wszystko z wielką polityką i łagodnością czynił, częstował zawsze z wielkim zbytkiem i sam pił, ale się często pijanym czynił, aby z drugich pijanych skrytości ich wyrozumiał.
Raz Sapiehowie zebrali się chcąc swój trybunał ufundować. Był deputatem z Słonima obrany Sapieha, kasztelan trocki, w pretensji laski trybunalskiej. Zjechali się tedy wszyscy bardzo gromadnie do Wilna. Zjechał i
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 67
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
fatalnym na wszystkich czterech hetmanów koronnych i litewskich zmarłych, z tym się pożegnał światem, zostawiwszy dobra zadłużone i córkę jedynaczkę z powtórnego małżeństwa z Warszyckiej, wojewodzianki sieradzkiej, urodzoną. Pierwszą żonę miał Zahorowską, kasztelankę wołyńskę, z którą nie miał potomstwa. Pamięć zatem zasług i popularności w Litwie tego hetmana, przy hojności i łagodności synowca jego, determinowała króla imci Stanisława do dania regimentarstwa jw. imci panu Pociejowi, strażnikowi wielkiemu W. Ks. Lit.
Dawszy król Stanisław regimentarstwo litewskie Pociejowi, strażnikowi lit., nie mniejszę miał o regimentarstwo koronne trudność, Potocki bowiem, wojewoda kijowski, z księciem prymasem i całą familią swoją począł się napierać,
fatalnym na wszystkich czterech hetmanów koronnych i litewskich zmarłych, z tym się pożegnał światem, zostawiwszy dobra zadłużone i córkę jedynaczkę z powtórnego małżeństwa z Warszyckiej, wojewodzianki sieradzkiej, urodzoną. Pierwszą żonę miał Zahorowską, kasztelankę wołyńskę, z którą nie miał potomstwa. Pamięć zatem zasług i popularności w Litwie tego hetmana, przy hojności i łagodności synowca jego, determinowała króla jmci Stanisława do dania regimentarstwa jw. jmci panu Pociejowi, strażnikowi wielkiemu W. Ks. Lit.
Dawszy król Stanisław regimentarstwo litewskie Pociejowi, strażnikowi lit., nie mniejszę miał o regimentarstwo koronne trudność, Potocki bowiem, wojewoda kijowski, z księciem prymasem i całą familią swoją począł się napierać,
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 71
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986