jechałem na kwaterę wojnucką, dla porachowania się z włością o hybernę, którąm miał od ip. hetmana na moją kuchnię naznaczoną; był ze mną Feliś, syn mój. Polowałem tam dni kilka, był na mojej kwaterze ip. Jan Dąbrowski podkomorzyc wileński gościem; hyberny nie chcieli chłopi wydawać według zwyczaju i z łatwością, tedy musieli wydać przez egzekucją chorągwi tatarskiej, któram miał in assistentiam daną od hetmana. Przez dwie niedziele continuo konwersowałem z ipp. Sapiehami: marszałkiem wielkim, pisarzem polnym i starostą olkinickim; bywali u mnie zawsze na karty i kolacje jadali. Jam był na obiedzie i wieczerzy z familią całą u ip.
jechałem na kwaterę wojnucką, dla porachowania się z włością o hybernę, którąm miał od jp. hetmana na moją kuchnię naznaczoną; był ze mną Feliś, syn mój. Polowałem tam dni kilka, był na mojéj kwaterze jp. Jan Dąbrowski podkomorzyc wileński gościem; hyberny nie chcieli chłopi wydawać według zwyczaju i z łatwością, tedy musieli wydać przez exekucyą chorągwi tatarskiéj, któram miał in assistentiam daną od hetmana. Przez dwie niedziele continuo konwersowałem z jpp. Sapiehami: marszałkiem wielkim, pisarzem polnym i starostą olkinickim; bywali u mnie zawsze na karty i kolacye jadali. Jam był na obiedzie i wieczerzy z familią całą u jp.
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 140
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
na karcie 390. pzydawa do 14. Łokci, Piędź jednę, stanowiąc miarę, jakich Łan Frankoński wzdłuż powinien mieć 270: zostawił wątpliwość, której się Piędzi mamy trzymac, czyli przyrodzonej w półtorej ćwierci? czyli Geometrycznej półłokciowej? Piędź półłokciowa ma po sobie naprzód zwyczaj wszytkich Geometrów, którzy takiej używają: Potym, łatwość większą do wyrachowania. Nakoniec: Axioma pospolite: In dubiis benignious interpretandum. Dla których przyczyn w tablicach następujących Łanów, i Włok, Piędź za półłokcia krakowskiego rachuję. II. Miara Stopa. Stoa wtóra miara z małych, jest także dwojaka: Jedna przyrodzona półłokciowa: gdyż tych czasów zrzadka się znajydzie osoba,
ná kárćie 390. pzydawa do 14. Łokći, Piędź iednę, stánowiąc miárę, iákich Łan Fránkoński wzdłuż powinien mieć 270: zostáwił wątpliwość, ktorey się Piędźi mamy trzymác, czyli przyrodzoney w połtorey ćwierći? czyli Geometryczney połłokćiowey? Piędź połłokćiowa ma po sobie naprzod zẃyczay wszytkich Geometrow, ktorzy tákiey vżywáią: Potym, łátwość większą do wyráchowánia. Nákoniec: Axioma pospolite: In dubiis benignious interpretandum. Dla ktorych przyczyn w tablicách nástępuiących Łanow, y Włok, Piędź zá połłokćiá krákowskiego ráchuię. II. Miárá Stopa. Stoá wtora miárá z máłych, iest tákże dwoiáka: Iedná przyrodzona połłokćiowa: gdyż tych czásow zrzadká się znayydżie osobá,
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 144
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
różnych wiadomości pociechy, albo jakiego pożytku dostąpi. Mogę więc mówić, iż czasów naszych więcej ułatwiające sposoby, i krótsze wynalezione dostąpienia pomienionego celu drogi, szacowane być powinny; niżeli nowe wznawiające się rozumowi zabawy, te bowiem ciężaru, i pracy przyczyniają z zatamowaniem częstokroć drogi do wydoskonalenia się we wszystkim: tamte dodają ulgi, łatwością wabią, i torują gościeniec dodostąpienia zaszczytu w każdym Kunszcie. PRZEDMOWA.
Młode lata najsposobniejsze do wszystkiego przy swojej czstęstokroć porywczości, kręte do nabycia różnych umiejętności przebywają drogi: Kontentując się jedynie prac swoich pożytkiem zapominają mozołów, a częstokroć przy zbywających łatwiejszych sposobach, pozbywają z pamięci niepotrzebne przyczynione trudności wraz z istotą nauki: słuszna więc
rożnych wiadomości pociechy, albo iakiego pożytku dostąpi. Mogę więc mowić, iż czasow naszych więcey ułatwiaiące sposoby, y krotsze wynalezione dostąpienia pomienionego celu drogi, szacowane bydź powinny; niżeli nowe wznawiaiące się rozumowi zabawy, te bowiem ciężaru, y pracy przyczyniają z zatamowaniem częstokroć drogi do wydoskonalenia się we wszystkim: tamte dodaią ulgi, łatwością wabią, y toruią gościeniec dodostąpienia zaszczytu w każdym Kunszcie. PRZEDMOWA.
Młode lata naysposobnieysze do wszystkiego przy swoiey czstęstokroć porywczości, kręte do nabycia rożnych umieiętności przebywaią drogi: Kontentuiąc się iedynie prac swoich pożytkiem zapominaią mozołow, a częstokroć przy zbywaiących łatwieyszych sposobach, pozbywaią z pamięci niepotrzebne przyczynione trudności wraz z istotą nauki: słuszna więc
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 3
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
w każdym Województwie znaczniejsze, i inne tym podobne do wiadomości potrzebne uwagi. Wszystko to ile szczupłość Mapki pozwoliła, referuje się do położonych znaczków liczbą albo literami wyrażających się na karcie Królestwa Polskiego, i Królestwa Pruskiego, gdzie wyraźniej Prusy Polskie są wytknięte. PRZEDMOWA.
Do tych czas w Języku naszym Polskim nie miały dzieci tej łatwości, aby razem z opisaniem Krajów mieli jakieś wyobrażenie pozycyj ich: ta Książeczka będzie dla nich arcy wygodna, bo ją przy sobie mając, mogą się obejść bez dużych Atlasów które doskonalszemu niż dziecinnemu służą bardziej wiekowi: a na to miast, w tych przyłączonych maleńkich Mapkach, według opisanych znaczków łatwo im będzie wszystko znaleźć.
w każdym Woiewodztwie znacznieysze, y inne tym podobne do wiadomości potrzebne uwagi. Wszystko to ile szczupłość Mapki pozwoliła, referuie się do położonych znaczkow liczbą albo literami wyrażaiących się na karcie Krolestwa Polskiego, y Krolestwa Pruskiego, gdzie wyraźniey Prusy Polskie są wytknięte. PRZEDMOWA.
Do tych czas w Języku naszym Polskim nie miały dzieci tey łatwości, aby razem z opisaniem Kraiow mieli iakieś wyobrażenie pozycyi ich: ta Książeczka będzie dla nich arcy wygodna, bo ią przy sobie maiąc, mogą się obeyść bez dużych Atlasow ktore doskonalszemu niż dziecinnemu służą bardziey wiekowi: a na to miast, w tych przyłączonych maleńkich Mapkach, według opisanych znaczkow łatwo im będzie wszystko znaleść.
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 6
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
kraju powietrze bardzo jest grube i wilgotne, grunt bagnisty, ozdobiony jednak wioskami bardzo porządnemi i miłemi. Ma wiele miast potężnych i ślicznych, od jednych do drugich są rznięte kanały wód, osadzone drzewami w linią z jednego i drugiego brzegu, co prawie wszędzie w tym Kraju widzieć można, ponieważ dla osuszenia gruntu, i łatwości transportu towarów, dla handlu od wsi do wsi, od miasta do miasta umyślnie Holendrzy starają się mieć Kanały wygodne, i w całości je utrzymywać.
Ta Rzeczpospolita składa się z siedmiu Prowincyj, z których każda jest sobie udzielną niejaką Rzecząpospolitą, i owszem wszystkie miasta z osobna z siedmiu tych Prowincyj według dawnych swych praw i
kraiu powietrze bardzo iest grube y wilgotne, grunt bagnisty, ozdobiony iednak wioskami bardzo porządnemi y miłemi. Ma wiele miast potężnych y ślicznych, od iednych do drugich są rznięte kanały wod, osadzone drzewami w linią z iednego y drugiego brzegu, co prawie wszędzie w tym Kraiu widzieć można, ponieważ dla osuszenia gruntu, y łatwości transportu towarow, dla handlu od wsi do wsi, od miasta do miasta umyślnie Hollendrzy staraią się mieć Kanały wygodne, y w całości ie utrzymywać.
Ta Rzeczpospolita składa się z siedmiu Prowincyi, z ktorych każda iest sobie udzielną nieiaką Rzecząpospolitą, y owszem wszystkie miasta z osobna z siedmiu tych Prowincyi według dawnych swych praw y
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 70
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
. LAPPONIA RosyjSKA. IV. INGRIA i V. INFLANTY. P. Jakie są Portowe, i inne znaczniejsze w Państwie Rosyjskim miasta? O. 2. Petersburg Stołeczne i Rezydencjalne Cesarów Rosyjskich, leży w lngryj najznaczniejsze i najhandlowniejsze miasto w całym Państwie: ma Port wielki i wygodny przy Odnodze Finlandzkiej, przez co ma łatwość do wszelkich handlów i negocjacyj z całą Europą, i po najpryncypalniejszych jej morzach. 3. Ryga Stół. Inflant nad morzem nie zbyt daleko od Rzeki Duny albo Dźwiny, z dobrym Portem nad odnogą Inflancką. 4. Parnaw. 5. Rewel. 6. Narwa: te cztery miasta portowe w Inflanciech. 7
. LAPPONIA ROSSYISKA. IV. INGRYA y V. INFLANTY. P. Jakie są Portowe, y inne znacznieysze w Państwie Rossyiskim miasta? O. 2. Petersburg Stołeczne y Rezydencyalne Cesarow Rossyiskich, leży w lngryi nayznacznieysze y nayhandlownieysze miasto w całym Państwie: ma Port wielki y wygodny przy Odnodze Finlandzkiey, przez co ma łatwość do wszelkich handlow y negocyacyi z całą Europą, y po naypryncypalnieyszych iey morzach. 3. Ryga Stoł. Inflant nad morzem nie zbyt daleko od Rzeki Duny albo Dźwiny, z dobrym Portem nad odnogą Inflantską. 4. Parnaw. 5. Rewel. 6. Narwa: te cztery miasta portowe w Inflanciech. 7
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 103
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
taki jest stan ludzki, i rzeczy świeckich, że za postępkiem lat ludzie i inne rzeczy odmieniają się, od pierwszej swej zacności, i dobroci się wyradzają. Pierwszy on wiek był rzeczony złoty, częścią dla dobroci, że ludzie byliw weń niechytrymi i dobrymi; bo Teocritus ludzi dobre nazywał złotymi: Częścią i dla łatwości nabywania żywności, i rzeczy do niej należących; bo ludzie przestrono na ziemi siedzieli: częścią i dla dłuższych czasów żywota, bo ludzie wieku onego, żywi bywali po kilku set lat, dla tego że powietrze i niebo było nowsze, zaczym i zdrowsze. Księgi Pierwsze. Argument Powieści Czwartej.
GDy już wiek złoty przemieniał
táki iest stan ludzki, y rzeczy świeckich, że zá postępkiem lat ludźie y inne rzeczy odmieniáią się, od pierwszey swey zacnośći, y dobroći się wyradzáią. Pierwszy on wiek był rzeczony złoty, częśćią dla dobroći, że ludźie byliw weń niechytrymi y dobrymi; bo Theocritus ludźi dobre názywał złotymi: Częśćią y dla łátwośći nábywánia żywnośći, y rzeczy do niey należących; bo ludźie przestrono ná źiemi śiedźieli: częśćią y dla dłuższych czásow żywotá, bo ludźie wieku onego, żywi bywáli po kilku set lat, dla tego że powietrze y niebo było nowsze, záczym y zdrowsze. Kśięgi Pierwsze. Argument Powieśći Czwartey.
GDy iuż wiek złoty przemieniał
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 9
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
Rex apum aculeo caret; to jest, żeby wszystkim dobrze czyniąc, nikomu nie szkodził, a przy tym jaka by była emulacja służąc Ojczyźnie, spodziewać się dosłuzić i honoru i fortuny; nie tak jak dotąd się dzieje; substancja prywatna nie mogąc wystarczyć na utrzymanie się godnie na urzędzie, co częstokroć daje okazją, i łatwość do przekupowania tych, którzy nie mając tyle, ile im potrzeba, stają się venalia subjecta. Ustałyby intrygi, fakcje, zazdrości między konkurentami, które mieszają Rady publicźne, a co największa, że ten panis bene merentium do urzędów przyłączony, stanie się zapewne nadgrodą zasłużonych; bo dajmy, jeźli go kto, i
Rex apum aculeo caret; to iest, źeby wszystkim dobrze czyniąc, nikomu nie szkodźił, á przy tym iaka by była emulacya słuźąc Oyczyźnie, spodźiewać się dosłuźyć y honoru y fortuny; nie tak iak dotąd się dźieie; substancya prywatna nie mogąc wystarczyć na utrzymanie się godnie na urzędźie, co częstokroć daie okazyą, y łatwość do przekupowania tych, ktorzy nie maiąc tyle, ile im potrzeba, staią się venalia subjecta. Ustałyby intrygi, fakcye, zazdrośći między konkurrentami, ktore mieszaią Rady publicźne, a co naywiększa, źe ten panis bene merentium do urzędow przyłączony, stanie się zapewne nadgrodą zasłuźonych; bo daymy, ieźli go kto, y
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 34
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
miasto Senatûs Consilij przy Królu, in sua activitate, z tą tylko kondycją, że pod czas sejmu stanowiło Prawa, po sejmie zaś, żeby nie miało inszej mocy tylko per formam Judicij, przywodzić je do egzekucyj.
Rozumiem że przy takim postanowieniu, widzielibyśmy w propozycyj porządek, w deliberacyj rozsądek, w decyzyj łatwość, w egzekucyj bezpieczeństwo; rwanie sejmu, albo chcieć sistere activitatem, nie miałoby miejsca, gdyby sejm regulariter trwał à termino ad terminum, okazje by wszystkie do rwania ustały, takowy porządek znosząc wszistkie zamieszania, które osobliwe wzniecają weksy, inwektywy, skargi jeden na drugiego, coby tolerari nie powinno w publicźnych głosach
miasto Senatûs Consilij przy Krolu, in sua activitate, z tą tylko kondycyą, źe pod czas seymu stanowiło Prawa, po seymie zaś, źeby nie miało inszey mocy tylko per formam Judicij, przywodźić ie do exekucyi.
Rozumiem źe przy takim postánowieniu, widźielibysmy w propozycyi porźądek, w deliberácyi rozsądek, w decyzyi łátwość, w exekucyi bespieczeństwo; rwánie seymu, albo chcieć sistere activitatem, nie miáłoby mieysca, gdyby seym regulariter trwał à termino ad terminum, okkazye by wszystkie do rwánia ustáły, tákowy porządek znosząc wsźystkie zamieszánia, ktore osobliwe wzniecáią wexy, inwektywy, skárgi ieden ná drugiego, coby tolerari nie powinno w publicźnych głosách
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 85
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
ustach prawowiernych ustawicznie brzmiało, kościoły i zgromadzenie Jego w ozdobach swoich pomnażały się, okup i szacunek krwie przenajdroższej w duszach opłaconych nie ginął, obligacja pasterska i straszliwe nader kapłaństwa powołanie we wszystkim sobie korespondowało. Komu się dostała owa w przepowiadaniu słowa Boskiego żarliwość, ochota i pilność, owa w strofowaniu i ułatwieniu sumnienia moc i łatwość, w pociągnieniu do skruchy i pokuty sposobność, w utrzymaniu przy stanie łaski Boskiej doskonałość? Gdzie nie tylko tysiące ludzi do poprawy życia, do prawdziwej pokuty, do uznania wiary i Boga z błędów swoich przychodziły, w państwach, prowincjach i królestwach całych Kościół święty rozprzestrzeniały, ale nierozumne nawet bestyje, ryby, ptaszęta
ustach prawowiernych ustawicznie brzmiało, kościoły i zgromadzenie Jego w ozdobach swoich pomnażały się, okup i szacunek krwie przenajdroższej w duszach opłaconych nie ginął, obligacyja pasterska i straszliwe nader kapłaństwa powołanie we wszystkim sobie korespondowało. Komu się dostała owa w przepowiadaniu słowa Boskiego żarliwość, ochota i pilność, owa w strofowaniu i ułatwieniu sumnienia moc i łatwość, w pociągnieniu do skruchy i pokuty sposobność, w utrzymaniu przy stanie łaski Boskiej doskonałość? Gdzie nie tylko tysiące ludzi do poprawy życia, do prawdziwej pokuty, do uznania wiary i Boga z błędów swoich przychodziły, w państwach, prowincyjach i królestwach całych Kościół święty rozprzestrzeniały, ale nierozumne nawet bestyje, ryby, ptaszęta
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 223
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962