” 155. NE SUTOR ULTRA CREPIDAM
... 156. DO EDYCJI CENZORA
Żeby przeciwko wierze co było — nie tuszę — W tej książce. Przeciw prawdzie jest — sam przyznać muszę. Atoli podobno mi za mocną tarcz, stanie To: każdy człowiek kłamca — Dawidowe zdanie. Rzekł też i komentator, znać z łgarskiego cechu: Jakoby pięknie zełgać — za to nie masz grzechu. Co jeśli tak — kształtnie wszak nad pięknie przechodzi Coś jeszcze, przeto kształtnie łgać bardziej się godzi. Jednakże w wierszach mych na gęste sitko Prawdę puść, bo przez rzadkie wypadło by wszytko. 157. TRYWIALISTA
Sprzedać kociec kapłonów (jak to nie
” 155. NE SUTOR ULTRA CREPIDAM
... 156. DO EDYCYI CENZORA
Żeby przeciwko wierze co było — nie tuszę — W tej książce. Przeciw prawdzie jest — sam przyznać muszę. Atoli podobno mi za mocną tarcz, stanie To: każdy człowiek kłamca — Dawidowe zdanie. Rzekł też i kommentator, znać z łgarskiego cechu: Jakoby pięknie zełgać — za to nie masz grzechu. Co jeśli tak — kształtnie wszak nad pięknie przechodzi Coś jeszcze, przeto kształtnie łgać bardziej się godzi. Jednakże w wierszach mych na gęste sitko Prawdę puść, bo przez rzadkie wypadło by wszytko. 157. TRYWIALISTA
Sprzedać kociec kapłonów (jak to nie
Skrót tekstu: KorczFrasz
Strona: 51
Tytuł:
Fraszki
Autor:
Adam Korczyński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1699
Data wydania (nie wcześniej niż):
1699
Data wydania (nie później niż):
1699
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
nie ruszy. Na koniec Pan Lew przywoływa Lisa; Ty francje, co byś odrwił by i Bisa, Powiedz, czy śmierdzi? Lis ma respons skory, Darmo, rzekł: pytasz, bom na katar chory. Panowie Dworscy nie bądźcie Niedźwiedzie, Być Grubianem w dworze się nie wiedzie. Nie bądźcie kotem łgarskim pochlibnym; Grozi upadkiem taki niepochybnym Proceder. Mówią: że kto łze i kradnie, Ten się pożywi i wszędzie i snadnie, Lecz że i wisieć taki będzie snadni, Domyśl się każdy sam, obacz i zgadni. Możesz zamilczyć prawdę podczas Panu, Jak Lis zamilczał, ucząc dworskich stanu. 4.DworPański Lwa Dwór
nie ruszy. Na koniec Pan Lew przywoływa Lisa; Ty franćie, co byś odrwił by i Bisa, Powiedz, czy śmierdźi? Lis ma respons skory, Darmo, rzekł: pytasz, bom na katar chory. Panowie Dworscy nie bądźćie Niedźwiedźie, Bydź Grubianem w dworze śię nie wiedźie. Nie bądźćie kotem łgarskim pochlibnym; Groźi upadkiem taki niepochybnym Proceder. Mowią: że kto łze i kradnie, Ten śię pożywi i wszędźie i snadnie, Lecz że i wiśieć taki będźie snadni, Domyśl śię każdy sam, obacz i zgadni. Możesz zamilczyć prawdę podczas Panu, Jak Lis zamilczał, ucząc dworskich stanu. 4.DworPański Lwa Dwor
Skrót tekstu: JabłEzop
Strona: 10
Tytuł:
Ezop nowy polski
Autor:
Jan Stanisław Jabłonowski
Drukarnia:
Andrzej Ceydler
Miejsce wydania:
Lipsk
Region:
zagranica
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
bajki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1731
Data wydania (nie wcześniej niż):
1731
Data wydania (nie później niż):
1731