Albowiem kilka chorągwi tylko imci pod Brześciem będące skupił nie porozumiawszy się z inszemi na Rusi i Żmudzi stojącemi. A lubo i te na taką okazję z chęcią się gotowały. Interea ip. hetman Kazimierz Sapieha niedając się im rozpostrzec, zaraz ku nim z swojemi które z Warszawy pro assistentia miał chorągwiami i pobliższe Sui tituli ściągnąwszy ruszył się ku nim. Oni się w Brześciu zawarli, spodziewając się Succursum od drugich chorągwi, którym aditum i przejścia tamował ip. hetman, Brześć undique opasawszy. I te same które szły ku związkowi musiały być przy hetmanie. Szturmował interea bardzo często, a do tego zakonom i miastu naprzykrzyło się i karystyja być poczęła
Albowiem kilka chorągwi tylko jmci pod Brześciem będące skupił nie porozumiawszy się z inszemi na Rusi i Żmudzi stojącemi. A lubo i te na taką okazyę z chęcią się gotowały. Interea jp. hetman Kazimierz Sapieha niedając się im rozpostrzedz, zaraz ku nim z swojemi które z Warszawy pro assistentia miał chorągwiami i pobliższe Sui tituli ściągnąwszy ruszył się ku nim. Oni się w Brześciu zawarli, spodziewając się Succursum od drugich chorągwi, którym aditum i przejścia tamował jp. hetman, Brześć undique opasawszy. I te same które szły ku związkowi musiały być przy hetmanie. Szturmował interea bardzo często, a do tego zakonom i miastu naprzykrzyło się i karystyja być poczęła
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 187
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
Cerkwi pod schodkami; zmyśliwszy sobie ciężką chorobę/ pod temi to/ któremi idą na Chory Połatę: gdzie leżącego nie postrzegszy Paraecclesiarchowie/ Pankrati i Joana/ zamknęli: on o trzeciej wylazł z swego łogowiska/ siadł w ławkach Bratnich/ a wysłuchawszy że na Monastyru cicho/ puści się od Obraza Naśw: Panny/ i ściągnąwszy rękę/ te chce odbierać/ których nie nadał klejnoty; na co gdy się męży/ i gwałtem ku Obrazowi się przybliża/ ali moc i siła Przeczystej Bogarodzice aż za ambon rzuci bezbożnika; gdzie poleżawszy rzecze: daremny to postrach i przywidzenie; atak znowu do tegoż zmierzy obraza; lecz znowu jeszcze dalej cisniony padszy
Cerkwi pod schodkámi; zmyśliwszy sobie ćiężką chorobę/ pod temi to/ ktoremi idą ná Chory Połátę: gdźie leżącego nie postrzegszy Páráecclesiárchowie/ Pánkráti y Ioáná/ zámknęli: on o trzeciey wylazł z swego łogowiská/ śiadł w łáwkách Brátnich/ á wysłuchawszy że ná Monástyru ćicho/ puśći się od Obrázá Naśw: Pánny/ y śćiągnąwszy rękę/ te chce odbieráć/ ktorych nie nádał kleynoty; ná co gdy się męży/ y gwałtem ku Obrázowi się przybliża/ áli moc y śiłá Przeczystey Bogárodzice áż zá ámbon rzući bezbożniká; gdźie poleżawszy rzecze: dáremny to postrách y przywidzenie; áták znowu do tegoż zmierzy obráza; lecz znowu ieszcze dáley ćisniony padszy
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 121.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
ze wszelkim błogosławieństwa Bożego winszowaniem/ stawię się przed cię/ Oto przed obliczem twoim stoję/ a z pokorą o pozwolenie łagodnej z tobą rozmowy proszę. Podnieś wielebną twą głowę/ a wesołym okiem na Matkę twą wejźrzy/ wejźrzy synu a poznaj mię/ okaż ludzkość i pokorę dziatkom przyzwoitą: przypuść mię do siebie/ a ściągnąwszy ręce przyjmi mię/ niech się nie zatwardza serce twoje: podnieś oczy swoje na zbolałą Matkę twoję/ i łaskawym weyźrzeniem zezwol jeszcze aby z raz zemną spokojnie rozmówić z gdyżem nie dla tego co ciebie przyszła/ abym tobie urągała/ ale abym nauczyła: nie przyszłam dla tego/ abym cię w
ze wszelkim błogosłáwieństwá Bożego winszowániem/ stáwię się przed ćię/ Oto przed oblicżem twoim stoię/ á z pokorą o pozwolenie łágodney z tobą rozmowy proszę. Podnieś wielebną twą głowę/ á wesołym okiem ná Mátkę twą weyźrzy/ weyźrzy synu á poznay mię/ okaż ludzkość y pokorę dźiatkom przyzwoitą: przypuść mię do śiebie/ á śćiągnąwszy ręce przyimi mię/ niech się nie zátwardza serce twoie: podnieś ocży swoie ná zboláłą Mátkę twoię/ y łáskáwym weyźrzeniem zezwol ieszcże áby z raz zemną spokoynie rozmowić z gdyżem nie dla tego co ćiebie przyszłá/ ábym tobie vrągáłá/ ále ábym náuczyłá: nie przyszłám dla tego/ ábym ćię w
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 22
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
Ionico, anguły abo kąty jak obcięte/ korespondowały Pilastrom abo Filarom kupuły w pojśrzodku swoim/ jakoby patrząc na nie. Na tych kontach abo naróżnikach/ były postawione jakoby się wspierające cztery statuae, abo Figury jasne i ciemne/ uformowane: na wielkość do proporcji lekko i kształtnie zrobione. Pierwsza figurowała abo znaczyła Cnotę miłości/ ściągnąwszy rękę do dziecięcia jednego/ a drugiego karmiąca przy piersiach. Druga wyrażała Cnotę religii/ z nakrytą głową dla niewyrozumiałej wiary/ abo zaćmionej/ trzymająca w jednej ręce ogień a w drugiej Krzyż. Trzecia mająca na głowie słońce/ a gałązkę abo rozgę sosnową w ręce/ a ta znaczyła Cnotę Benignitatis abo Łaskawości. Czwarta wartując
Ionico, ánguły abo kąty iák obćięte/ korrespondowały Pilástrom ábo Filarom kupuły w poyśrzodku swoim/ iákoby pátrząc ná nie. Ná tych kontách ábo narożnikách/ były postáwione iákoby się wspieráiące cztery statuae, ábo Figury iásne y ćiemne/ vformowáne: ná wielkość do proporcyey lekko y kształtnie zrobione. Pierwsza figurowáłá ábo znáczyłá Cnotę miłośći/ śćiągnąwszy rękę do dźiećięćiá iednego/ á drugiego karmiąca przy pierśiách. Druga wyrażáłá Cnotę religiey/ z nákrytą głową dla niewyrozumiáłey wiáry/ abo záćmioney/ trzymáiąca w iedney ręce ogień á w drugiey Krzyż. Trzećia máiąca ná głowie słońce/ á gáłązkę ábo rozgę sosnową w ręce/ á tá znáczyłá Cnotę Benignitatis ábo Láskáwośći. Czwarta wártuiąc
Skrót tekstu: RelKat
Strona: A3
Tytuł:
Relacja albo przełożenie zacnej pamiątki i wspaniałego katafalku uczynionego przez ojców Societatis Jesu w ich kościele w domu profesów w Rzymie
Autor:
Antonio Gerardi
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Tematyka:
architektura
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1640
Data wydania (nie później niż):
1640
PEWNA WIADOMOŚĆ O Szczęśliwym Zwycięstwie CESARZA Jego Mści w Niemczech pod Nerdlingą w Roku 1634. Miesiącu Septemb: DNia piątego Septem: pod Nerdlingę wojska tak Cesarskie jako Nieprzyjacielskie ściągnąwszy/ cały dzień niemal harcami potężnie się ścierały. Dnia siódmego Septem: Nieprzyjaciel ze wszytką swą potęgą w pole wojsko wywiódłszy/ górę Cesarskiemu Wojsku przyłegłą ubiec usiłował/ czego niedokazawszy/ harcami znowu Cesarskich zabawiał: aż około dziewiąty godziny przed południem/ wojska oboje o się uderzyły. Nieprzyjaciel naprzód natarł/ ale tak szczęśliwie P
PEWNA WIADOMOŚĆ O Szczęśliwym Zwyćięstwie CESARZA Jego Mśći w Niemcech pod Nerdlingą w Roku 1634. Mieśiącu Septemb: DNia piątego Septem: pod Nerdlingę woyská ták Cesárskie iáko Nieprzyiaćielskie śćiągnąwszy/ cáły dźień niemal hárcámi potężnie się śćieráły. Dniá śiodmego Septem: Nieprzyiaćiel ze wszytką swą potęgą w pole woysko wywiodszy/ gorę Cesárskiemu Woysku przyłegłą vbiedz vśiłował/ czego niedokazawszy/ hárcámi znowu Cesárskich zábawiał: áż około dźiewiąty godźiny przed południem/ woyská oboie o się vderzyły. Nieprzyiaćiel naprzod nátárł/ ále ták szczęśliwie P
Skrót tekstu: WiadCes
Strona: A
Tytuł:
Pewna wiadomość o Szczęśliwym Zwycięstwie Cesarza Jego Mści w Niemcech pod Nerdlinga
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia wdowy po Janie Rossowskim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1634
Data wydania (nie wcześniej niż):
1634
Data wydania (nie później niż):
1634
ziemskich nic nie uważając dworów szlacheckich i duchownych lamusy, szpichlerze, piwnice odbijają, konie i woły zabierają, po trzy dni we wsiach i miasteczkach stojąc na każdy dzień po kilka tynfów każą sobie dawać. Aby tych noclegów i popasów więcej i egzorbitancyj nie było, starać się będą ichm. panowie posłowie oddzielną instancyją, ponieważ ściągnąwszy duże kontrybucyje z tego się lenungować powinni. Furwachty trzymający po wsiach prowijanty wyciągają, którzy wziąwszy duże kontrybucyje z tego się oraz odebrawszy przez dwie subsystencyje należytość swoje supplementować i żyć mają. Chorągwie kwarciane za asygnaeyjami na swoich subsystencjach stojące, cudzoziemskie wojska za nowymi wydanymi paletami wyciskają i po wybranych pierwszych nowe sobie kontrybucyje dawać każą.
ziemskich nic nie uważając dworów szlacheckich i duchownych lamusy, szpichlerze, piwnice odbijają, konie i woły zabierają, po trzy dni we wsiach i miasteczkach stojąc na każdy dzień po kilka tynfów każą sobie dawać. Aby tych noclegów i popasów więcej i egzorbitancyj nie było, starać się będą ichm. panowie posłowie oddzielną instancyją, ponieważ ściągnąwszy duże kontrybucyje z tego się lenungować powinni. Furwachty trzymający po wsiach prowijanty wyciągają, którzy wziąwszy duże kontrybucyje z tego się oraz odebrawszy przez dwie subsystencyje należytość swoje supplementować i żyć mają. Chorągwie kwarciane za asygnaeyjami na swoich subsystencyjach stojące, cudzoziemskie wojska za nowymi wydanymi paletami wyciskają i po wybranych pierwszych nowe sobie kontrybucyje dawać każą.
Skrót tekstu: InsWołRzecz
Strona: 22
Tytuł:
Instrukcja od województwa wołyńskiego do St. Ledóchowskiego marszałka konfederacji tarnogrodzkiej,
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1716
Data wydania (nie wcześniej niż):
1716
Data wydania (nie później niż):
1716
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
M. Pana, z tym aplauzem: aby in capt vitatẽ wszystkie wziąwszy adversitates, jemu tylko triumfów i pomyślnego pokoju przyniósł z sobą materią.
Respons. za ogłoszenie classicum tak Triumfującego BOGA, jako i Braterskiego afektu uprzejmym W. M. Panu dziękuję afektem: podobnesz refundendo vota na osobę jego, aby pod Chorągiew Chrystusa ściągnąwszy się pomyślne Sukcesa, militent chwale i szczęściu całego Domu W. M. Pana. POWINSZOWÁNIE Nowego Roku.
Aplauz 1. Przy poczynającym się nowym Roku, rok mi daje do wypłaceni się powinnej życzliwości moja obligacja: więc zaraz in termino winszuję W. M. Panu ; lat dalszych exordinum, życząc jemuż, aby
M. Páná, z tym ápplauzem: áby in capt vitatẽ wszystkie wźiąwszy adversitates, jemu tylko tryumfow y pomyślnego pokoju przyniosł z sobą máteryą.
Respons. zá ogłoszenie classicum ták Tryumfującego BOGA, jáko y Bráterskiego áffektu uprzeymym W. M. Pánu dźiękuję áffektem: podobnesz refundendo vota ná osobę jego, áby pod Chorągiew Chrystusá śćiągnąwszy śię pomyślne sukcessa, militent chwale y szczęśćiu cáłego Domu W. M. Páná. POWINSZOWÁNIE Nowego Roku.
Applauz 1. Przy poczynájącym śię nowym Roku, rok mi dáje do wypłaceni śię powinney życzliwośći mojá obligácya: więc zaraz in termino winszuję W. M. Pánu ; lat dálszych exordinum, życząc jemuż, áby
Skrót tekstu: BystrzPol
Strona: H8
Tytuł:
Polak sensat
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
z sławą przyjaźń stateczną zawiera, Ten i po śmierci nigdy nie umiera. 113. Takowe coraz powtarzając pienie Dłużej my czekać u progu nie dadzą. I kędy żadne nie dojdzie stworzenie: Przed tron Ojcowski wesoło prowadzą. Prosząc aby mu złożywszy słoneczny Upał: do siebie przystęp dał bezpieczny. 114. A ten swą rękę ściągnąwszy do niego, Przybliż się (prawi) niech cię nic nie trwoży O Faetoncie: (oraz z czoła swego Nie zwykłe ludzkim oczom światła złoży.) Zaczym ów śmiele stanąwszy przed tronem, Niskim mu do nóg upadnie ukłonem. 115. Fa. O rzeczy wszytkich na świecie żyjących Jedyna duszo, źródło nieprzebrane Wdzięcznych światłości
z sławą przyiaźń státeczną záwiera, Ten y po śmierći nigdy nie umiera. 113. Tákowe coraz powtarzáiąc pienie Dłużey my czekáć u progu nie dádzą. Y kędy żadne nie doydźie stworzenie: Przed tron Oycowski wesoło prowádzą. Prosząc áby mu złożywszy słoneczny Vpał: do śiebie przystęp dał beśpieczny. 114. A ten swą rękę śćiągnąwszy do niego, Przybliż się (práwi) niech ćię nic nie trwoży O Fáetonćie: (oraz z czołá swego Nie zwykłe ludzkim oczom świátłá złoży.) Záczym ow śmiele stánąwszy przed tronem, Niskim mu do nog upádnie ukłonem. 115. Fá. O rzeczy wszytkich ná świećie żyiących Iedyna duszo, źrodło nieprzebráne Wdźięcznych świátłośći
Skrót tekstu: ClaudUstHist
Strona: 91
Tytuł:
Troista historia
Autor:
Claudius Claudianus
Tłumacz:
Jędrzej Wincenty Ustrzycki
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1700
Data wydania (nie później niż):
1700
Sceptrum w rękę dajmy/ A sami go z ukłonem poważnym witajmy. I tak (snadź samże Piłat tej dodał otuchy/ Aby krnąbrne Żydowskie mógł uskromić duchy) Wnet purpurę z molami zwiotszałą wyrwali: Znowu szaty/ które już byli rozkazali Panu oblec/ z boleścią jego odzierają/ Ze krwią przywierającą na wywrot ściągają. Ściągnąwszy/ w królewski płaszcz obłoczą mizernie; Z ran/ aż do serca strzyka. Wnet/ nie miłosiernie Ubranego/ podniósłszy porzucą na ławie; Jeszcze korony (rzeką) trzeba ku tej sprawie/ Tej nie masz: ale cierznia nałamać w ogrodzie: Niechaj temu królowi trochę mózgu wzbodzie. Stało się/ wnet koronę cierzniową uwili
Sceptrum w rękę daymy/ A sámi go z vkłonem poważnym witaymy. I ták (snadź samże Piłat tey dodał otuchy/ Aby krnąbrne Zydowskie mogł vskromić duchy) Wnet purpurę z molámi zwiotszáłą wyrwáli: Znowu száty/ ktore iuż byli rozkazali Pánu oblec/ z boleśćią iego odźieráią/ Ze krwią przywieráiącą ná wywrot śćiągáią. Sćiągnąwszy/ w krolewski płaszcz obłoczą mizernie; Z ran/ áż do sercá strzyka. Wnet/ nie miłośiernie Vbránego/ podniozszy porzucą ná łáwie; Ieszcze korony (rzeką) trzebá ku tey spráwie/ Tey nie mász: ále ćierznia náłamáć w ogrodźie: Niechay temu krolowi trochę mozgu wzbodźie. Sstáło się/ wnet koronę ćierzniową vwili
Skrót tekstu: RożAPam
Strona: 54.
Tytuł:
Pamiątka krwawej ofiary Pana Zbawiciela Naszego Jezusa Chrystusa
Autor:
Abraham Rożniatowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
, że się jednego tu szczęście przewróci. Oba chcą się obłowić, lecz kiedy dwaj grają, Ten wygra, ten przegra, choć równą kartę mają: Dopieroż gdy nierówną. Nasz przyswojej śmiały, Rzecze Seraskierskiemu: jakie cię przygnały Tu do nas interesa? i z czyiś tu woli Stanął? spuści ten kwintą, ściągnąwszy powoli Po ferman za pazuchę, to skromnie przemówi. At ferman, którym każe wrócić się Posłowi Seraskier do Bendera, że mnie z nim wysłano, Jam niewinien, to czynię, co mi rozkazano. Schowaj się z nim, nasz rzecze, a odpowiedz Panu: Ze wyższego niemoże kasować fermanu. Patrz
, że się iednego tu szczęście przewroci. Oba chcą się obłowić, lecz kiedy dway gráią, Ten wygra, ten przegra, choć rowną kartę máią: Dopieroż gdy nierowną. Nász przyswoiey śmiały, Rzecze Seráskierskiemu: iákie cię przygnały Tu do nas interesa? y z czyiś tu woli Stanął? spuści ten kwintą, ściągnąwszy powoli Po ferman za pazuchę, to skromnie przemowi. At ferman, ktorym każe wrocić się Posłowi Seráskier do Benderá, że mnie z nim wysłáno, Jam niewinien, to czynię, co mi rozkazáno. Schoway się z nim, nász rzecze, á odpowiedz Pánu: Ze wyższego niemoże kássowáć fermanu. Patrz
Skrót tekstu: GośPos
Strona: 57
Tytuł:
Poselstwo wielkie [...] Stanisława Chomentowskiego [...] od Augusta II [...] do Achmeta IV
Autor:
Franciszek Gościecki
Drukarnia:
Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1732
Data wydania (nie wcześniej niż):
1732
Data wydania (nie później niż):
1732