ziele z korzeniem swym warząc a pijąc leczy. Ranom wnętrznym.
Rany wszelakie wnętrzne goi/ bądź ziele to jedząc/ bądź proch z niego z trunkiem mieszając. Toku krwawemu.
Tok krwie skądkolwiek zawściąga. Upławom
Upławy zbytnie zawściąga/ świeże liście i z korzeniem swym tłukąc/ a w łono w węzełku puszczając. Lono białogłowskie ścieśnia.
Lono abo fortkę białogłowską zbytnie ziejącą/ ścieśnia i stula/ toż czyniąc. Toku każdemu.
Wszelaki tok zbytni jakichkolwiek fluksum zawściąga/ jakokolwiek używany. Rozsądek.
O tych Zanklach któreśmy tu opisali/ chocia Dioscorydes i Galenus namniejszej zmianki nieuczynili/ ale że do Żywokostów skutkami i siłami są podobne/ tusmy je położyli
źiele z korzeniem swym wárząc á pijąc leczy. Ránom wnętrznym.
Rány wszelákie wnętrzne goi/ bądź źiele to iedząc/ bądź proch z niego z trunkiem mieszáiąc. Toku krwáwemu.
Tok krwie skądkolwiek záwśćiąga. Vpławom
Vpławy zbytnie záwśćiąga/ świeże liśćie y z korzeniem swym tłukąc/ á w łono w węzełku pusczáiąc. Lono białogłowskie śćieśnia.
Lono ábo fortkę białogłowską zbytnie źieiącą/ śćieśnia y stula/ toż czyniąc. Toku káżdemu.
Wszeláki tok zbytni iákichkolwiek fluxum záwśćiąga/ iákokolwiek vżywány. Rozsądek.
O tych Zánklách ktoresmy tu opisáli/ choćia Dioscorides y Galenus namnieyszey zmianki nieuczynili/ ále że do Zywokostow skutkámi y siłámi są podobne/ tusmy ie położyli
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 255
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
Ranom wnętrznym.
Rany wszelakie wnętrzne goi/ bądź ziele to jedząc/ bądź proch z niego z trunkiem mieszając. Toku krwawemu.
Tok krwie skądkolwiek zawściąga. Upławom
Upławy zbytnie zawściąga/ świeże liście i z korzeniem swym tłukąc/ a w łono w węzełku puszczając. Lono białogłowskie ścieśnia.
Lono abo fortkę białogłowską zbytnie ziejącą/ ścieśnia i stula/ toż czyniąc. Toku każdemu.
Wszelaki tok zbytni jakichkolwiek fluksum zawściąga/ jakokolwiek używany. Rozsądek.
O tych Zanklach któreśmy tu opisali/ chocia Dioscorydes i Galenus namniejszej zmianki nieuczynili/ ale że do Żywokostów skutkami i siłami są podobne/ tusmy je położyli/ w tym pośledniejszych Zielopisów naśladując. Są jeszcze
Ránom wnętrznym.
Rány wszelákie wnętrzne goi/ bądź źiele to iedząc/ bądź proch z niego z trunkiem mieszáiąc. Toku krwáwemu.
Tok krwie skądkolwiek záwśćiąga. Vpławom
Vpławy zbytnie záwśćiąga/ świeże liśćie y z korzeniem swym tłukąc/ á w łono w węzełku pusczáiąc. Lono białogłowskie śćieśnia.
Lono ábo fortkę białogłowską zbytnie źieiącą/ śćieśnia y stula/ toż czyniąc. Toku káżdemu.
Wszeláki tok zbytni iákichkolwiek fluxum záwśćiąga/ iákokolwiek vżywány. Rozsądek.
O tych Zánklách ktoresmy tu opisáli/ choćia Dioscorides y Galenus namnieyszey zmianki nieuczynili/ ále że do Zywokostow skutkámi y siłámi są podobne/ tusmy ie położyli/ w tym poślednieyszych Zielopisow náśláduiąc. Są iescze
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 255
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
w kotle ukropu wrzącego przez cztery godziny ustawicznie warzyć/ tego każdy poranek i na noc postrzelonemu/ sześć łyżek ciepło pić dawać. Zielnik D. Simona Syreniusa/ Upławom rumiennym
Upławy rumienne paniam zawściąga/ pół łota korzenia Przywrotnikowego/ prochem/ z cirpkim winem używając. Otworu łona białogłowskiego zbytnie ziejącego.
Lono białogłowskie zbytnie ziejące tak ścieśnia/ płocząc go i wymywając wodą tego ziela warzonego. Albo jeszcze lepiej/ po pas się w nim kąpiąc/ że nie rozeznać przedziewczonych od prawych dziewic. Ranom ociekłym i bolącym.
Rany ociekłe leczy/ boleści w nich układając/ gdzieby ziele świeże tłuczone były na nie plastrowane. Albo w warzonym chustę maczać i przykładać
w kotle vkropu wrzącego przez cztery godźiny vstáwicznie wárzyć/ tego káżdy poránek y ná noc postrzelonemu/ sześć łyżek ćiepło pić dáwáć. Zielnik D. Simona Syreniusa/ Vpławom rumiennym
Vpławy rumienne pániam záwśćiąga/ puł łotá korzenia Przywrotnikowego/ prochem/ z ćirpkim winem vżywáiąc. Otworu łoná biáłogłowskie^o^ zbytnie źieiącego.
Lono białogłowskie zbytnie źieiące ták śćieśnia/ płocząc go y wymywáiąc wodą tego źiela wárzonego. Albo iescze lepiey/ po pás się w nim kąpiąc/ że nie rozeznáć przedźiewczonych od práwych dźiewic. Ránom oćiekłym y bolącym.
Rány oćiekłe leczy/ boleśći w nich vkłádáiąc/ gdźieby źiele świeże tłuczone były ná nie plastrowáne. Albo w wárzonym chustę máczáć y przykłádáć
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 328
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
nim widzimy/ przyczyn znaleźć nie możemy. Dziwna jest wielkość Oceanu/ który pismo ś. zowie przepaścią wód/ który po wszytkiej się ziemi roźlewa: rozmitych krajów brzegi/ wyspy/ pagórki/ krzywym biegiem obchodzi/ i imię za różnemi miejscami/ i przymiotami mieni: odnogi rozmaite czyni: także na niektórych miejscach barzo się ścieśnia/ jako osobliwie na Fretum Gadytańskim i Magellańskim i na Anian/ które zachodnią Amerykę i Tartary wschodnie dzieli: i indziej. Niemniej dziwne Medyterrańskie/ które się z Oceanem łący/ a ziemię Afrycką i Europską dzieli śrzodkiem ich przechodząc: także imion rozmaitych od krajów/ wyspów/ miast/ i od przymiotów i przygód różnych/
nim widźimy/ przyczyn ználeść nie możemy. Dźiwna iest wielkość Oceanu/ ktory pismo ś. zowie przepáśćią wod/ ktory po wszytkiey się źiemi roźlewa: rozmitych kráiow brzegi/ wyspy/ págorki/ krzywym biegiem obchodźi/ y imię zá roznemi mieyscámi/ y przymiotámi mieni: odnogi rozmáite czyni: tákże ná niektorych mieyscách bárzo się śćieśńia/ iáko osobliwie ná Fretum Gáditáńskim y Mágelláńskim y ná Anián/ ktore zachodnią Amerykę y Tártáry wschodnie dźieli: y indźiey. Niemniey dźiwne Mediterráńskie/ ktore się z Oceanem łączy/ á ziemię Afrycką y Europską dźieli śrzodkiem ich przechodząc: tákże imion rozmáitych od kráiow/ wyspow/ miast/ y od przymiotow y przygod roznych/
Skrót tekstu: BotŁęczRel_II
Strona: 5
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. II
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609