Lombatte, wyrzucała płomienie straszliwe, zmieszane z obłokami dymu, i popiołu białego, i siarki. Góra też wyspy Larytouke niedalekiej od góry Lombate, i wyspy Celebes wyrzucała tegoż czasu płomienie, którego i Wezuwiusz.
Czternaste wybuchanie Wezuwiusza.
1660 do 1661. Zimno w Aracan tak wielkie, iż olej orzechowy, owocu cocos ścinał się.
1661 - 2, i 3. Susza i głód w Prowincyj Tillado.
1661 r.
26 Stycznia, ta ukaże się (jako się domniemywają) R.1790.
8 - 9 Stycznia miedzy 10 i 11 wieczorną, znaczne i szkodliwe trzęsienie w Glarys: 17 Stycznia o 6 Włoskiej w Księstwie Mediolańskim:
Lombatte, wyrzucała płomienie straszliwe, zmieszane z obłokami dymu, y popiołu białego, y siarki. Góra też wyspy Laritouke niedalekiey od góry Lombate, y wyspy Celebes wyrzucała tegoż czasu płomienie, którego y Wezuwiusz.
Czternaste wybuchanie Wezuwiusza.
1660 do 1661. Zimno w Arracan tak wielkie, iż oley orzechowy, owocu cocos ścinał się.
1661 - 2, y 3. Susza y głód w Prowincyi Thillado.
1661 r.
26 Stycznia, ta ukaże się (iako się domniemywaią) R.1790.
8 - 9 Stycznia miedzy 10 y 11 wieczorną, znaczne y szkodliwe trzęsienie w Glaris: 17 Stycznia o 6 Włoskiey w Księstwie Medyolańskim:
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 117
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
. W Dalmacyj w pieczarach poznajdowano trupów, których było po 16 łokci. Solinus wspomina człeka umarłego znalezionego na łokci 33. którego samej gęby było na łokci 2. Gangesa Króla Egiptu Aleksander wielki żabił, który był na łokci 10 u Świdasa. Na Dworze Karola Wielkiego Cesarza był olbrzym Enotherus rodem z Szwabii, który nieprżyjaciół ścinał jak kosą po kilkunastu jak ptaków na kopią natkawszy, na plecach nosił według Awentina Autora lib: 4. W Afryce wykopano głowę, której w cyrkumferencyj namierżono łokci 12. W Anglii Roku 1171. Kości znalezione Olbrzyma długości 30 i calów 8. Nie idę tu na wojnę z PIGMEJCZYKAMI lokciowemi, bom nie Series różnych
. W Dalmacyi w pieczarach poznaydowano trupow, ktorych było po 16 łokci. Solinus wspomina człeka umarłego znalezionego na łokci 33. ktorego samey gęby było na łokci 2. Gangesa Krola Egyptu Alexander wielki żabił, ktory był na łokci 10 u Swidasa. Na Dworze Karola Wielkiego Cesarza był olbrzym Enotherus rodem z Szwabii, ktory nieprżyiacioł ścinał iak kosą po kilkunastu iak ptakow na kopią nátkawszy, na plecach nosił według Awentina Autora lib: 4. W Afryce wykopano głowę, ktorey w cyrkumferencyi namierżono łokci 12. W Anglii Roku 1171. Kości znalezione Olbrzyma długości 30 y calow 8. Nie idę tu na woynę z PIGMEYCZYKAMI lokciowemi, bom nie Series rożnych
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 120
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
czwartej w noc na Carowski pokoj uderzyli: Dobywszy się tamże nożmi ztowszy umorzyli. Arcykatem Szujski został wziąwszy z grobu ciało/ Wywiósł za miasto i spalił: wbiwszy popiół w działo/ Kazał strzelić na powietrze by się rozleciało. To tyraństwo odprawiwszy Carem się udziałał/ Moskwę osiadł, skarby pobrał, inne przyniewalał/ Ścinał/ czwiertował, mordował kto nań nie zezwalał. A w tym cnotliwi Polaci pod Cara oblikiem/ Udawali iże uszedł jednostajnym krzykiem/ Zebrawszy niemałe wojsko rum do Moskwy szykiem. Prawie ich sam Bóg prowadził widział sprawiedliwą/ Kilkakroć im[...] zwycięstwo dał na Moskwa zdradliwą/ Za onę krzywdę[...] braterską i nade szkodliwą. A to
czwartey w noc ná Cárowski pokoy vderzyli: Dobywszy sie támże nożmi stowszy vmorzyli. Arcykátem Szuyski został wźiąwszy z grobu ćiáło/ Wywiosł zá miásto y spalił: wbiwszy popioł w dźiáło/ Kazał strzelić ná powietrze by się rozlećiáło. To tyránstwo odpráwiwszy Cárem sie vdźiáłał/ Moskwę ośiadł, skarby pobrał, ine przyniewaláł/ Śćinał/ czwiertował, mordował kto nań nie zezwalał. A w tym cnotliwi Polaći pod Cárá oblikiem/ Vdawáli iże vszedł iednostáynym krzykiem/ Zebrawszy niemáłe woysko rum do Moskwy szykiem. Práwie ich sam Bog prowádźił widźiał spráwiedliwą/ Kilkákroć im[...] zwyćiestwo dał na Moskwa zdrádliwą/ Zá onę krzywdę[...] bráterską y náde szkodliwą. A to
Skrót tekstu: PieśńSzuj
Strona: Av
Tytuł:
Pieśń o tyraństwie Szujskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
razem, Aż skry do obłoków szły, swem ścięli żelazem; Bo drzewa ich w tysiąc sztuk tak się zdruzgotały, Iż trzaski nieba i gwiazd jasnych dosięgały.
XCV.
Jako poznał Rynalda Serykan zacnego, Nie z znaku, co we śrzodku beł puklerza jego, Lecz przez najokrutniejsze razy, gdy surowy W ocemgnieniu afryckiem gminom ścinał głowy, Więc po Bajardzie, który z inszemi przymioty Żartkiem orłom mógł zrównać najprędszemi loty, Krzyknął nań, czci uwłócząc: „A tak to trzymają Umowę, gdy rycerze bić się słowo dają?”
XCVI.
Przyda potem: „Ponno ty, skrywszy się przedemną, Mniemałeś, iż już nigdy nie
razem, Aż skry do obłoków szły, swem ścięli żelazem; Bo drzewa ich w tysiąc sztuk tak się zdruzgotały, Iż trzaski nieba i gwiazd jasnych dosięgały.
XCV.
Jako poznał Rynalda Serykan zacnego, Nie z znaku, co we śrzodku beł puklerza jego, Lecz przez najokrutniejsze razy, gdy surowy W ocemgnieniu afryckiem gminom ścinał głowy, Więc po Bajardzie, który z inszemi przymioty Żartkiem orłom mógł zrównać najprędszemi loty, Krzyknął nań, czci uwłócząc: „A tak to trzymają Umowę, gdy rycerze bić się słowo dają?”
XCVI.
Przyda potem: „Ponno ty, skrywszy się przedemną, Mniemałeś, iż już nigdy nie
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_II
Strona: 452
Tytuł:
Orland szalony, cz. 2
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
Xerxes ob caricas Atticas podniósł przeciwko Grecyj wojnę, tak i pan Rakocy podobnąsz szczęśliwością we cztery dziestu tysięcy węgrów, z multanami kozaków zaciągnowszy altero tanto. Wybrał się na czosnek do Polski alec danomu nie tylko czosnku ale dzięgielu z kminem. Bo jak on tylko wyszedł za granicę zaraz Lubomierski Jerzy poszedł w jego ziemię paleł ścinał gdzie tylko za siągł, wodę a ziemię zostawił, apotym od matki Rakocego wielki okup wziąwszy wyszedł synowi perswadować że by nie wszytkiego czosnku z jadał, przynajmniej na rozmnozenie zostawił, a my tez już z Czarneckiem posługowali jakes my umieli i tak szczęśliwie najadł się czosnku że wojsko wszystko zgubił sam się w ręce dostał,
Xerxes ob caricas Atticas podniosł przeciwko Grecyi woynę, tak y pan Rakocy podobnąsz szczęsliwoscią we cztery dziestu tysięcy węgrow, z multanami kozakow zaciągnowszy altero tanto. Wybrał się na czosnek do Polski alec danomu nie tylko czosnku ale dzięgielu z kminęm. Bo iak on tylko wyszedł za granicę zaraz Lubomierski Ierzy poszedł w jego zięmię paleł scinał gdzie tylko za siągł, wodę a zięmię zostawił, apotym od matki Rakocego wielki okup wziąwszy wyszedł synowi perswadować że by nie wszytkiego czosnku z iadał, przynaymniey na rozmnozenie zostawił, a my tez juz z Czarneckiem posługowali iakes my umieli y tak szczęsliwie naiadł się czosnku że woysko wszystko zgubił sąm się w ręce dostał,
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 52v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
ci to on podobno uczynił ex commiseratione nad nami lubo ten naród jest ab antiquo przychylny narodowi polskiemu, jako dawne świadczą pisma ale przecię mając innatum przeciwko Szwedom odium i owe zawzięte invicinitato inimicitias, nactus occasionem za którą mógł się krzywd swoich wtenczas kiedy król szwedzko był zabawny wojną w Polsce wpadł mu z wojskiem w państwo bil ścinał i zabijał, Gustaw jako to był wojennik wielki i szczęśliwy powróciwszy stąd a niektóre fortece w Prusiech osadziwszy potężnie oppressit Dunczyków tak że i swoje od nich odebrał i państwo ich prawie wszystko opanował. Duńczyk tedy koloryzując rzecz swoję że to właśnie per amorem gentis nostrae uczynił że pakta złamał i wojnę przeciwko Szwedów podniósł. Prosi o
ci to on podobno uczynił ex commiseratione nad nami lubo ten narod iest ab antiquo przychylny narodowi polskiemu, iako dawne swiadczą pisma ale przecię mając innatum przeciwko Szwedom odium y owe zawzięte invicinitato inimicitias, nactus occasionem za ktorą mogł się krzywd swoich wtenczas kiedy krol szwedzko był zabawny woyną w Polszcze wpadł mu z woyskiem w panstwo bil scinał y zabiiał, Gustaw iako to był woięnnik wielki y szczęsliwy powrociwszy ztąd a niektore fortece w Prusiech osadziwszy potęznie oppressit Dunczykow tak że y swoie od nich odebrał y panstwo ich prawie wszystko opanował. Duńczyk tedy koloryzuiąc rzecz swoię że to własnie per amorem gentis nostrae uczynił że pakta złamał y woynę przeciwko Szwedow podniosł. Prosi o
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 53
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
Potockiego który tak że był Hetmanem za króla Jana Kazimirza
Podczas tej Ekspedycyjej Wiedeńskiej z Ordynansu królewskiego wpadł w Tatarską ziemię Konicki którego był król przed Ekspedycyją immediate przydał kozakom, za Hetmana był, to szlachcic był Lublanin, Ten Konicki z kozakami bardzo dobrze gościł bo Ordy co lepsze powychodziły były pod Wjeden Miał tedy czas palił ścinał jeżeli mu się oponowała jaka Watacha zebranej Ordy Wojska mu co raz przybywało bo niewolników tam już zasiedziałych tak wiele poodbierał drudzy dobrowolnie co dalsi do niego uchodzili usłyszawszy o Wojsku Chrześcijańskim, Cuda robili Kozacy nikomu niefolgując Białogłowy ścinając dzieci rozdzierając i cokolwiek najgorszego wyrządzając im tak udawano że tam tego Gatunku położył na Trzykroć sto Tysięcy i
Potockiego ktory tak że był Hetmanem za krola Iana Kazimirza
Podczas tey Expedycyiey Wiedenskiey z Ordynansu krolewskiego wpadł w Tatarską zięmię Konicki ktorego był krol przed Expedycyią immediate przydał kozakom, za Hetmana był, to szlachcic był Lublanin, Ten Konicki z kozakami bardzo dobrze goscił bo Ordy co lepsze powychodziły były pod Wieden Miał tedy czas palił scinał iezeli mu się opponowała iaka Watacha zebraney Ordy Woyska mu co raz przybywało bo niewolnikow tam iuz zasiedziałych tak wiele poodbierał drudzy dobrowolnie co dalsi do niego uchodzili usłyszawszy o Woysku Chrzescianskim, Cuda robili Kozacy nikomu niefolguiąc Białogłowy scinaiąc dzieci rozdzieraiąc y cokolwiek naygorszego wyrządzaiąc im tak udawano że tam tego Gatunku połozył na Trzykroć sto Tysięcy y
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 276v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
drugi raz młodszym być widział. Wtejże historyjej czytamy. Iż Szymon czarownik kozła w postać swoję przemienił. Czasu biwiem jednego rzekł Neronowi/ żebyś wiedział możny Cesarzu iżem jest synem Bożym/ każ mię ściąć/ a ja trzeciego dnia zmartwychwstanę. Rozkazał tedy Nero katowi/ żeby go ściął/ który gdy rozumiał że Symona ścinał/ kozła ściął. A Symon członki koźle pobrawszy/ zakrył je/ i sam siebie do trzeciego dnia/ którego pokazał się Neronowi mówiąc Rozkaż krew moję zetrzeć/ która jest wylana/ abowiem ja którym ścięty był/ jakom obiecał/ trzeciego dnia zmartwychwstał. co wiedząc Nero zdumiał się i rozumiał go być synem Bożym.
drugi raz młodszym bydź widźiał. Wteyże historyey cżytamy. Iż Szymon czárownik kozłá w postáć swoię przemienił. Czásu biwiem iednego rzekł Neronowi/ żebyś wiedźiał możny Cesárzu iżem iest synem Bożym/ każ mię ściąć/ á ia trzećiego dniá zmartwychwstánę. Roskazał tedy Nero kátowi/ żeby go śćiął/ ktory gdy rozumiał że Symoná śćinał/ kozłá śćiął. A Symon członki koźle pobrawszy/ zákrył ie/ y sam śiebie do trzećiego dniá/ ktore^o^ pokazał sie Neronowi mowiąc Roskaż krew moię zetrzeć/ ktora iest wylana/ ábowiem ia ktorym śćięty był/ iákom obiecał/ trzećie^o^ dniá zmartwychwstał. co wiedząc Nero zdumiał sie y rozumiał go bydź synem Bożym.
Skrót tekstu: SpInZąbMłot
Strona: 406
Tytuł:
Młot na czarownice
Autor:
Jacob Sprenger, Heinrich Institor
Tłumacz:
Stanisław Ząbkowic
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
magia, obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
, Marka Sobieskiego, Wojewody Lubelskiego Z. Pamięci Jego Mci Pana Ojca W. M. zapomnieć miała, onego mówię męża wielkiego, który we wszytkich potrzebach, tak pode Gdańskim, jako i w Moskwi, przez wszytek czas z drugimi będąc, męstwo swe znaczne okazował. Świadkowie są Fędrychowie, którym na polach Tczowskich proporce ścinał, świadek Esterwejcher Kapitan, i jego ludzie, które gromił i płoszał, świadek sił i serca nieustraszonego Wi- sła, którą we zbroi przepłynął. Abowiem gdy się był za Niemcy zagonił, i przyszło mu brzegiem bieżeć, a ten się pod nim urwał, koń zaś pływać nieumiał, krótko mówiąc, pchnąwszy go do
, Márká Sobieskiego, Woiewody Lubelskiego S. Pámięći Ie^o^ Mći Páná Oycá W. M. zápomnieć miáłá, onego mowię mężá wielkiego, ktory we wszytkich potrzebách, ták pode Gdańskim, iáko y w Moskwi, przez wszytek czás z drugimi będąc, męstwo swe znáczne okázował. Swiádkowie są Fędrychowie, ktorym ná polách Tczowskich proporce śćinał, świádek Esterweycher Kápitan, y iego ludzie, ktore gromił y płoszał, świádek śił y sercá nieustrászonego Wi- słá, ktorą we zbroi przepłynął. Abowiem gdy sie był zá Niemcy zágonił, y przyszło mu brzegiem bieżeć, á ten sie pod nim urwał, koń záś pływáć nieumiáł, krotko mowiąc, pchnąwszy go do
Skrót tekstu: BreyWargPereg
Strona: 11
Tytuł:
Peregrynacja arabska albo do grobu św. Katarzyny
Autor:
Bernhard Breydenbach
Tłumacz:
Andrzej Wargocki
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
ż wyciągał honoru, którego wprawdzie dopiął, ale przez pochlebstwo Wirgiliusza Poety, który napisał: Nocte pluit tota, redunt spectacula manè Divisum Imperium cum Jove Caesar habet. Noc całą deszcz się leje, z dniem igrzyska wstają, Cesarz z Jowiszem rządy podzielone mają. Część II.
Kaligula, że wszystkich postępków obmierzły Monarcha, ścinał głowy Posągom Bogów, a swoję głowy wkładał, gwałtem wdzierając się, aby go czczono, i miedzy Bóg poczytano.
Nero tyran, koniecznie z głosu swego i śpiewania, za Apollina Boga chciał być miany, który dobrzeby uczynił, gdyby jak Marsjasza z skóry go odarł, co się muzyką z Apollinem równał, i
ż wyciągał honoru, którego wprawdzie dopiął, ale przez pochlebstwo Wirgiliusza Pòéty, który napisał: Nocte pluit tota, redunt spectacula manè Divisum Imperium cum Jove Caesar habet. Noc całą deszcz się leie, z dniem igrzyska wstaią, Cesarz z Jowiszem rządy podzielone maią. Część II.
Kaligula, że wszystkich postępkow obmierzły Monarcha, ścinał głowy Posągom Bogow, á swoię głowy wkładał, gwałtem wdzieraiąc się, aby go czczono, i miedzy Bog poczytano.
Nero tyran, koniecznie z głosu swego i śpiewania, za Apollina Boga chciał być miany, który dobrzeby uczynił, gdyby iak Marsyasza z skóry go odarł, co się muzyką z Apollinem rownał, i
Skrót tekstu: KryszStat
Strona: 240
Tytuł:
Stateczność umysłu
Autor:
Andrzej Kazimierz Kryszpin Kirszensztein
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769