chłop według posłuszeństwa, mieszczanin według porządku i przywileju, szlachcic według urodzenia i prawa, żołnierz według artykułów, senator według powołania i przysięgi, król według powagi i charakteru swojego żyli i sprawowali się regularnie. Gdzie stan szlachecki, o którym się tu teraz mówi, w ułożeniu i pomiarkowaniu życia równał się z stanem duchownym i ścisłości zakonnej korespondował. Słuchał prawa w równej Boskiemu obserwancji i bał się rygoru jego jako kary ostatniego sądu Pańskiego, dogadzając we wszytkim i zawsze sprawiedliwości bardziej aniżeli życiu własnemu. Nie rwały się pewnie na złotej szwajcy podkomorskie sznury, gdzie chodziło o rzetelność pomiarkowania gruntu albo granic w zachodzących kontrowersyjach, ale co słuszność, waga
chłop według posłuszeństwa, mieszczanin według porządku i przywileju, szlachcic według urodzenia i prawa, żołnierz według artykułów, senator według powołania i przysięgi, król według powagi i charakteru swojego żyli i sprawowali się regularnie. Gdzie stan szlachecki, o którym się tu teraz mówi, w ułożeniu i pomiarkowaniu życia równał się z stanem duchownym i ścisłości zakonnej korespondował. Słuchał prawa w równej Boskiemu obserwancyi i bał się rygoru jego jako kary ostatniego sądu Pańskiego, dogadzając we wszytkim i zawsze sprawiedliwości bardziej aniżeli życiu własnemu. Nie rwały się pewnie na złotej szwajcy podkomorskie sznury, gdzie chodziło o rzetelność pomiarkowania grontu albo granic w zachodzących kontrowersyjach, ale co słuszność, waga
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 191
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
że sieroctwo człowieku. Półtrzecia krzyż herbowny połtrzeciu też lat rożne przyniósł utrapienia, a naprzód osierocenie od matki.
Minę insze transakcyje, które, jak na komedyje, Fortuna mię wystawiała, za cel przeciwnościom dała. Taż i z ojcem mym walczyła, lubo zaś to nagrodziła, A mnie ucząc cierpliwości, w klasztornej miała ścisłości. Życia mego transakcja.
I tam, lub w skrytym mieszkaniu, gdziem była na wychowaniu, ŻYCIA JEDNEJ SIEROTY
Nie uszłam tych przeciwności, bo mię już i w śmiertelności I same były wprawiły i babki życia zbawiły, Która, mię mając w opiece, zdała rząd na insze ręce. W klasztorze mieszkając,
że sieroctwo człowieku. Półtrzecia krzyż herbowny połtrzeciu też lat rożne przyniósł utrapienia, a naprzód osierocenie od matki.
Minę insze transakcyje, które, jak na komedyje, Fortuna mię wystawiała, za cel przeciwnościom dała. Taż i z ojcem mym walczyła, lubo zaś to nagrodziła, A mnie ucząc cierpliwości, w klasztornej miała ścisłości. Życia mego transakcyja.
I tam, lub w skrytym mieszkaniu, gdziem była na wychowaniu, ŻYCIA JEDNEJ SIEROTY
Nie uszłam tych przeciwności, bo mię już i w śmiertelności I same były wprawiły i babki życia zbawiły, Która, mię mając w opiece, zdała rząd na insze ręce. W klasztorze mieszkając,
Skrót tekstu: StanTrans
Strona: 4
Tytuł:
Transakcja albo opisanie całego życia jednej sieroty
Autor:
Anna Stanisławska
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1685
Data wydania (nie wcześniej niż):
1685
Data wydania (nie później niż):
1685
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ida Kotowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1935
, ale oraz z częścia ciała, jako gdy pół głowy zarazi. Gdy zaś oko Paralisz zarazi, (lubo się rzadko trafia) rzadko bywa uleczone, jeżeli zaś oraz z inszą częścią; tak się leczy jako i Paralisz, o którym będziesz miał niżej. Słabość wzroku, zaćmienie, także Gutta Serena, pochodzi z ścisłości, albo z pozatykania Nerowów widzenia służących, które się zowią Nervi optici, Gutta Serena, jest jasna ślepota, to jest wzrok czysty, nie wiedzący, na te choroby służą purganse często, Frykacje, Vesicatoria. Kauterie, zawłoka naszyj; oprócz tego i Sweiczki ziele w winie, albo w piwie moczyć, i to
, ále oraz z częściá ćiáłá, iáko gdy puł głowy záraźi. Gdy záś oko Párálisz záráźi, (lubo się rzadko trafia) rzadko bywa uleczone, ieżeli záś oraz z inszą częśćią; ták się leczy iáko y Párálisz, o ktorym będziesz miał niżey. Słábość wzroku, zaćmienie, tákże Gutta Serena, pochodzi z ścisłośći, álbo z pozátykánia Nerowow widzenia służących, ktore się zowią Nervi optici, Gutta Serena, iest iásna ślepotá, to iest wzrok czysty, nie wiedzący, ná te choroby służą purgánse często, Frykácye, Vesicátoria. Kauterye, zawłoká nászyi; oprocz tego y Sweiczki ziele w winie, álbo w piwie moczyć, y to
Skrót tekstu: CompMed
Strona: 62
Tytuł:
Compendium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Jasnej Góry Częstochowskiej
Miejsce wydania:
Częstochowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1719
Data wydania (nie później niż):
1719
. Ariamen z swojej strony był zatru- dniony, zdaniem Dariusza widząc maniery obligujące Amestrys obawiał się aby Dariusz nie był temu przeciwny uczynił relacją Kserksesowi konwersacyj z Palmis. Przecie osłodził mu odpowiedz tej Panny, każąc się spodziewać łaski do ostatniego momentu. Ci dwaj Książęta ściślejszą przyjaźń zawzieli między sobą, bo nie tak nie sprawuje tej ścisłości jako zwierzanie się swoich pasyj. Amestrys jednak cieszyła się z wielkiego szczęścia bo ambicja była tak mocna w niej, jako była miłość w sercu Ariamena Kserksesa i Palmisy spodziewała się w czasie uczynić swojej ambicyj satysfakcją, a ta pociecha ode dnia do dnia sprawowała w niej większą piękność, że zaś wiedziała iż Królowa miała kredyt wielki
. Aryámen z swoiey strony był zátru- dniony, zdániem Dáryuszá widząc maniery obliguiące Amestrys obáwiał się áby Dáryusz nie był temu przećiwny uczynił relácyą Xerxesowi konwersacyi z Pálmis. Przećie osłodźił mu odpowiedz tey Pánny, káżąc się spodźiewáć łáski do ostátniego momentu. Ci dway Xiążętá śćiśleyszą przyiaźń záwźieli między sobą, bo nie tak nie spráwuie tey śćisłośći iáko zwierzánie się swoich pássyi. Amestrys iednák ćieszyła się z wielkiego szczęśćia bo ambicya byłá ták mocna w niey, iáko byłá miłość w sercu Aryámena Xerxesa y Palmisy spodźiewáłá się w czaśie uczynić swoiey ambicyi satisfakcyą, á tá poćiecha ode dnia do dniá spráwowáłá w niey większą piękność, że zaś wiedźiałá iż Krolowa miałá kredyt wielki
Skrót tekstu: ScudZawiszHist
Strona: D4v
Tytuł:
Historia książęcia Ariamena królewica perskiego
Autor:
Madeleine de Scudéry
Tłumacz:
Maria Beata Zawiszanka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
epika
Gatunek:
romanse
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1717
przyczynę ze niedali posiłków w nadzieje których król Imię z małym Wojskiem Swoim wyszedł przeciwko tak potenznemu nieprzyjacielowi. Post multas ab utrinq. kontroversiach które Moskiewski prometat z por contulit Moskwa kiedy niemogło być jedno pokoj zawierać z Turczynem to było dać o tym Igo Carsk Wieliczęstwa wiedzieć tak jako chcę mieć punkta Andrussowskie, refutatum to ścisłością czasu, i obozu króla Imię na co Moskwa, to przynajmniej niebyło posyłać Imię Pana Wojewodę Chełmińskiego, do Porty dla konformowania pokoju bez wiadomości Carsk: Wieliczeństwa dano i nato replikę Sumpta ratione ex necessitate aoraz Imię Pe Posłowie powiedzieli wszakeście i wy posłali Borsukowa do Porty bez wiadomości króla Imię aczemuz my was wtym
przyczynę ze niedali posiłkow w nadzieie ktorych krol Jmę z małym Woyskiem Swoim wyszedł przeciwko tak potenznemu nieprzyiacielowi. Post multas ab utrinq. controversiach ktore Moskiewski prometat z por contulit Moskwa kiedy niemogło bydź iedno pokoy zawierać z Turczynem to było dać o tym Jgo Carsk Wieliczęstwa wiedzieć tak iako chcę mieć punkta Andrussowskie, refutatum to scisłoscią czasu, y obozu krola Jmę na co Moskwa, to przynaymniey niebyło posyłac Jmę Pana Woiewodę Chełminskiego, do Porty dla conformowania pokoiu bez wiadomosci Carsk: Wieliczenstwa dano y nato replikę Sumpta ratione ex necessitate aoraz Jmę PPe Posłowie powiedzieli wszakescie y wy posłali Borsukowa do Porty bez wiadomości krola Jmę aczemuz my was wtym
Skrót tekstu: CzartListy
Strona: 181v
Tytuł:
Kopie listów do [...] Krzysztofa Paca
Autor:
Michał Czartoryski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
królewskiego na sejmik nadzwyczajny województw poznańskiego i kaliskiego w Środzie 8 lipca 1606 r., pisany do króla ok. 10 lipca 1606 r.
- - W tym zleceniu W. K. M., którem miał na jechanie na ten zjazd śrzedzki, jako zawsze, tak i teraz pilnem staranie czynieł, ile krótkość i ścisłość czasu dopuszczała, abym był jako najlepi W. K. M. w zabieżeniu tym mieszaninom posłużyć mógł. Pisałem do ichmci pp. senatorów tych, którzy też na przeszłym zjeździe byli, aby się tam byli stawieli. Ale tego ichm. nie uczynieli, tę przyczynę dawając, iż przeciwnemi będąc temu zjazdowi,
królewskiego na sejmik nadzwyczajny województw poznańskiego i kaliskiego w Środzie 8 lipca 1606 r., pisany do króla ok. 10 lipca 1606 r.
- - W tym zleceniu W. K. M., którem miał na jechanie na ten zjazd śrzedzki, jako zawsze, tak i teraz pilnem staranie czynieł, ile krótkość i ścisłość czasu dopuszczała, abym był jako najlepi W. K. M. w zabieżeniu tym mieszaninom posłużyć mógł. Pisałem do ichmci pp. senatorów tych, którzy też na przeszłym zjeździe byli, aby się tam byli stawieli. Ale tego ichm. nie uczynieli, tę przyczynę dawając, iż przeciwnemi będąc temu zjazdowi,
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 309
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
wdzięczność odnieść mogły. Nie wstyd tedy nas byłe na kilku sejmach za takowe roboty swe słuszny u J. K. M., p. n. m., upomnieć się nagrody.
Jakoż, wm. naszy m. panowie, wzbudzając dalszą ochotę w animuszach ludzi rycerskich ku usługowaniu R. P., widząc ścisłość skarbu K. J. M. i R,. P., znacznieście do tego (a snadź nigdy przedtym niesłychanymi egzakcjami) przyłożyć się raczyli, aby tylko sława przy słuszny zostawała nagrodzie, a robotnik każdy swego cieszył grosza. Ta tedy kontrybucja wmciów już tak dobrze obrachowana była, a snadź to lepiej wmciom
wdzięczność odnieść mogły. Nie wstyd tedy nas byłe na kilku sejmach za takowe roboty swe słuszny u J. K. M., p. n. m., upomnieć się nagrody.
Jakoż, wm. naszy m. panowie, wzbudzając dalszą ochotę w animuszach ludzi rycerskich ku usługowaniu R. P., widząc ścisłość skarbu K. J. M. i R,. P., znacznieście do tego (a snadź nigdy przedtym niesłychanymi egzakcyjami) przyłożyć się raczyli, aby tylko sława przy słuszny zostawała nagrodzie, a robotnik każdy swego cieszył grosza. Ta tedy kontrybucyja wmciów już tak dobrze obrachowana była, a snadź to lepiej wmciom
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 429
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
boleść i znający słabość. Znowu: Fuit despectus, et propter hoc non reputavimus eum, ipse enim oblatus est, quia ipse voluit. Był wzgardzony, i dla tego nie poznaliśmy go, sam bowiem ofiarowany jest, bo sam chciał. Znowu: De angustia judicij depositus est, generationem eius quis enarrabit? Z ścisłości sądu złożony jest, rodzaj jego któż wypowie? Znowu: Propter culpam populi mei transfixi eum, et dabit injuriatores pro sepultura, et divites pro morte sua . Za winę ludu swego przebiłem go, i da krzywdzących za pogrzeb, a bogaczów za śmierć swoję. I boję się mój Rabinie żeby krzywdę czyniący nie byli
boleść y znaiący słabość. Znowu: Fuit despectus, et propter hoc non reputavimus eum, ipse enim oblatus est, quia ipse voluit. Był wzgardzony, y dla tego nie poznaliśmy go, sam bowiem ofiarowany iest, bo sam chćiał. Znowu: De angustia judicij depositus est, generationem eius quis enarrabit? Z śćisłośći sądu złożony iest, rodzay iego ktoż wypowie? Znowu: Propter culpam populi mei transfixi eum, et dabit injuriatores pro sepultura, et divites pro morte sua . Zá winę ludu swego przebiłem go, y da krzywdzących zá pogrzeb, á bogaczow zá śmierć swoię. Y boię się moy Rabinie żeby krzywdę czyniący nie byli
Skrót tekstu: SamTrakt
Strona: B2v
Tytuł:
Traktat Samuela rabina błąd żydowski pokazujący
Autor:
Samuel Rabi Marokański
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1705
Data wydania (nie wcześniej niż):
1705
Data wydania (nie później niż):
1705
Jeżeli dużem członkom są podobne siły, Co mi was na wejźrzeniu pierwszem zaleciły, Iż lub szablą lub drzewy spróbujem długiemi, Kto zostanie na koniu, kto będzie na ziemi.”
V.
„Wygodziłbym ja - mówi Aldygier - wnet tobie, W jakim jeno chcesz walki kosztować sposobie, Kiedyby zbytnia czasu ścisłość pozwoliła, Co nas w gwałtownej sprawie z domu wypędziła. Ledwie tych kilka z sobą słów przerzec możemy: Tak rączo i tak chyżo śpieszyć się musimy. Sześćset człowieka namniej czeka nas zbrojnego, Z któremi trzeba się nam bić dnia dzisiejszego. PIEŚŃ XXVI.
VI.
Miłość prawdziwa, miłość szczera rozkazuje, Która natwardsze serca
Jeżeli dużem członkom są podobne siły, Co mi was na wejźrzeniu pierwszem zaleciły, Iż lub szablą lub drzewy spróbujem długiemi, Kto zostanie na koniu, kto będzie na ziemi.”
V.
„Wygodziłbym ja - mówi Aldygier - wnet tobie, W jakiem jeno chcesz walki kosztować sposobie, Kiedyby zbytnia czasu ścisłość pozwoliła, Co nas w gwałtownej sprawie z domu wypędziła. Ledwie tych kilka z sobą słów przerzec możemy: Tak rączo i tak chyżo śpieszyć się musimy. Sześćset człowieka namniej czeka nas zbrojnego, Z któremi trzeba się nam bić dnia dzisiejszego. PIEŚŃ XXVI.
VI.
Miłość prawdziwa, miłość szczera rozkazuje, Która natwardsze serca
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_II
Strona: 286
Tytuł:
Orland szalony, cz. 2
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
nawyższą władzą Brammanni/ których też wspominają starzy pisarze Greccy: a dzielą się na dwie sekcie: bo niektórzy się żenią/ i mieszkają w mieściech/ i mają to imię Brammanni: drudzy bez żon żyją/ a zowią ich Joghi: zwano ich przedtym Ginnosofisti. Ci nie mają żadnych dochodów: a wielkiej żyją ostrości i ścisłości z jałmużny: chodzą pielgrzymując po Indii: i wstrzymawają się od wszelkiej rozkoszy/ i od uciechy cielesnej/ aż do pewnego czasu: po którym zostają Abdutami/ to jest/ wolnemi od praw/ i jakby już nie grzeszącemi. Na ten czas się już rozpuszczają ze wszytkich sił na wszelakie niecnoty i niewstydy. Mają jednego
nawyższą władzą Brámmánni/ ktorych też wspomináią stárzy pisárze Greccy: á dźielą się ná dwie sekćie: bo niektorzy się żenią/ y mieszkáią w mieśćiech/ y máią to imię Brámmánni: drudzy bez żon żyią/ á zowią ich Ioghi: zwano ich przedtym Ginnosofisti. Ci nie máią żadnych dochodow: á wielkiey żyią ostrośći y śćisłośći z iáłmużny: chodzą pielgrzymuiąc po Indiey: y wstrzymawáią się od wszelkiey roskoszy/ y od vćiechy ćielesney/ áż do pewnego czásu: po ktorym zostáią Abdutámi/ to iest/ wolnemi od praw/ y iákby iuż nie grzeszącemi. Ná ten czás się iuż rospusczáią ze wszytkich śił ná wszelákie niecnoty y niewstydy. Máią iednego
Skrót tekstu: BotŁęczRel_IV
Strona: 138
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. IV
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609