.
Mądrym się ten darmo zowie, co nie umie radzić sobie.
Kto ucieka winnym się daje.
Byliśmy też Kiedyś coś. Miałem się jak człowiek.
Strachy na lachy.
Jednego Karanie wielu postrach. Karanie jednego uskromi dzięsiątego.
Dobry rozgniewany sroższy.
Znają się jak złodzieje w jarmark.
Kur na swoim śmiecisku śmielszy.
Rączego Konia chlustać nie trzeba. Koniowi rączemu munsztuka nie ostróg potrzeba.
Za kawałkiem chleba zawiodłby go na szubienicę.
Niespodziane dobro przyjemniejsze.
Dobre się prędko zapomni.
O Krótkich Kazaniach, a o długich Kiełbasach chłopi wiele trzymają.
Dobre Słowo najdzie dobre miejsce.
Łaska pańska na pstrym Koniu jeździ.
Kto wziąwszy pilno
.
Mądrym śię ten darmo zowie, co nie umie radzić sobie.
Kto ućieka winnym śię daje.
Bylismy też Kiedyś coś. Miałem śię jak człowiek.
Strachy na lachy.
Jednego Karanie wielu postrach. Karanie jednego uskromi dźięśiątego.
Dobry rozgniewany sroższy.
Znają śię jak złodzieje w jarmark.
Kur na swoim śmiecisku śmielszy.
Rączego Konia chlustać nie trzeba. Koniowi rączemu munsztuka nie ostrog potrzeba.
Za kawałkiem chleba zawiodłby go na szubienicę.
Niespodziane dobro przyjemnieysze.
Dobre śię prętko zapomni.
O Krotkich Kazaniach, a o długich Kielbasach chłopi wiele trzymają.
Dobre Słowo naydzie dobre mieysce.
Łáská pańska na pstrym Koniu jeźdźi.
Kto wziąwszy pilno
Skrót tekstu: FlorTriling
Strona: 66
Tytuł:
Flores Trilingues
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Johannes Zacharias Stollius
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przysłowia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1702
Data wydania (nie wcześniej niż):
1702
Data wydania (nie później niż):
1702
Kto ma żytko/ ten ma wszytko. Kto swowolnie żywie/ swowolnie ginie. Qui sine lege viuit, sine lege vitam finit. Kiedy widzą/ tedy kłam/ kiedy niewidzą/ tedy knam. 30
Kto śmie zełgać/ śmie i ukraść. Kto pyta/ niema woli dać. Każdy pies na swym śmiecisku śmiały. Nihil ferocius cane in suo sterquilinio. Kos na kosa/ chłop na chłopa. Dii boni, vir viro quid praestat! Każdy ptaszek swoim się noskiem żywi. Kiedy Bóg dopuści/ samo olstro spuści. Kiedy wóz nasmarujesz/ jakobyś trzeciego konia przyprzągł. Koń Turek/ chłop Mazurek/ czapka magierka/ szabla
Kto ma żytko/ ten ma wszytko. Kto swowolnie żywie/ swowolnie ginie. Qui sine lege viuit, sine lege vitam finit. Kiedy widzą/ tedy kłam/ kiedy niewidzą/ tedy knam. 30
Kto śmie zełgáć/ śmie y vkráść. Kto pyta/ niema woli dáć. Káżdy pies ná swym śmiećisku śmiáły. Nihil ferocius cane in suo sterquilinio. Kos ná kosá/ chłop ná chłopá. Dii boni, vir viro quid praestat! Káżdy ptaszek swoim się noskiem żywi. Kiedy Bog dopuśći/ sámo olstro spuśći. Kiedy woz násmáruiesz/ iákobyś trzećiego koniá przyprzągł. Koń Turek/ chłop Mázurek/ cżapká mágierká/ száblá
Skrót tekstu: RysProv
Strona: D
Tytuł:
Proverbium polonicorum
Autor:
Salomon Rysiński
Drukarnia:
Piotr Blastus Kmita
Miejsce wydania:
Lubcz
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przysłowia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618